Tomasz Adamek (49-2, 29 KO), najwyżej sklasyfikowany polski pięściarz wagi ciężkiej, nie przekreśla szans Artura Szpilki (16-0, 12 KO) w zaplanowanym na sobotę pojedynku z faworyzowanym Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO).

- Artur na pewno podjął duże wyzwanie, walcząc z Jenningsem, ale nie ma nic do stracenia. Jeśli nawet przegra ten pojedynek po ostrej walce, to zyska sobie fanów w USA. A zwyciężając wysoko, awansuje w rankingach bokserskich - twierdzi Adamek w rozmowie z "Super Expressem", dodając, że wierzy, iż Szpilka z Jenningsem sobie poradzi.

"Góral" w sobotę zasiądzie na trybunach słynnego Theater at Madison Square Garden, by z bliska kibicować młodszemu koledze.

http://www.youtube.com/watch?v=90Lpuz8-4Po