Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Znany bokser w warszawskim sądzie czekał na byłego gangstera, ale ten nie stawił się na rozprawę. To była krótka walka. Andrzej Gołota nie musiał nawet wstawać. Pokonał byłego gangstera Jarosława Sokołowskiego, pseudonim "Masa", walkowerem - informuje "Przegląd Sportowy".

Ten pojedynek miał odbyć się na sali sądowej. Gołota pozwał "Masę" za oszczerstwa, jakie pod jego adresem puszczał skruszony gangster – t-wierdził, że walka Andrzeja z Michaelem Grantem (w 1999 roku) była ustawiona, a nasz bokser dzięki przegranej zarobił 7 milionów dolarów. Tych zarzutów nie potwierdził jednak w sądzie. Nie stawił się ani na grudniową rozprawę, ani na wczorajszą. Podobno ciągle choruje.

Przedstawiciel "Przeglądu Sportowego" uczestniczył w krótkiej rozprawie, której większą częścią było oglądanie pojedynku Gołoty z Grantem (z niemieckim komentarzem!). Sąd uznał nieobecność Sokołowskiego za nieusprawiedliwioną i postanowił wydać wyrok zaocznie. Zostanie on ogłoszony 19 kwietnia.

Więcej o sprawie na przegladsportowy.pl >>