Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Andrzej Gołota

Andrzej Gołota (41-8-1, 33 KO) powiedział - po raz kolejny - że nie zamierza jeszcze zawiesić rękawic na kołku, a już wokół jego powrotu pojawiło się sporo plotek. Sa już nawet tacy, którzy sugerują,  ze wiedzą gdzie i kiedy zawalczy Gołota, ale z  zebranych dotychczas, rzetelnych informacji wynika, że solidnych planów  jeszcze nie ma. Mówią o tym trener Andrzeja, Sam Colonna oraz Bernie Bahrmasel,  rzecznik prasowy pracujący dla Dominica Pesoli z grupy 8 Count Productions, na którego grudniowej  gali  w Chicago ma podobno  powrócić na ring  polski bokser. Zaczynamy od Colonny...

- Już wybrałeś przeciwnika dla Andrzeja?
Sam Colonna:
Nie wiem dlaczego akurat teraz wypowiedź Andrzeja wywołała nagle taki rozgłos - przecież on o tym, że jeszcze zamierza zawalczyć mówi od dawna. Nic się przecież nie zmieniło. Przychodzi prawie codziennie na treningi, chce złapać formę...

-  W ostatnim wywiadzie dla polskiej telewizji mówił, że znacznie lepiej czuje się jego wielokrotnie kontuzjowana lewa  ręka - widać to na sali treningowej Chicago Boxing Club?
SC:
Chyba rzeczywiście wygląda to nieco lepiej, jakby miał  w niej więcej siły. Ale nikt z nas nie wie, jak zachowa się podczas normalnej walki.

-  Rozumiem z twojej wypowiedzi, że o sparingach nie ma jeszcze mowy?
SC:
Nie rozmawialiśmy na ten temat, a przecież wiadomo, że bez sparingów nie da się nic powiedzieć na temat gotowości kogoś do walki. Ja ciebie mogę nauczyć jak się wyprowadza cios, możesz obtłukiwać worek ile chcesz, ale wszyscy wiemy co by się stało, gdybym wypuścił ciebie na ring. 

-  Jesteś za czy przeciw powrotowi ?
SC:
To jest decyzja Andrzeja, on jest dorosłym człowiekiem, wie czego chce w  życiu, ma prawo do każdej decyzji. Wiem, że jeśli ja odmówię pomocy w powrocie, to znajdzie kogoś, kto tego nie zrobi. Wolę więc być przy nim, bo przecież nikt nie zna Andrzeja lepiej niż ja. Ale nie ma mowy o żadnej dacie walki, czy miejscu... 

Informację Colonny potwierdza Bernie Bahrmasel, a skonfrontowany z plotką, że Andrzej wróci na ring 16 grudnia w UIC Pavillion w Chicago, tego samego wieczoru kiedy walczyć będzie nieoficjalny "podopieczny" Gołoty, Andrzej  Fonfara, odpowida: - Nie ma żadnych takich planów, nikt z nas o tym do czasu twojego telefonu nie słyszał. Rozmawiałem na ten temat z Dominicem Pesoli, nikt z nami w tej sprawie nie rozmawiał, choć Andrzej zawsze jest gościem naszych gal i zawsze przyjęlibyśmy taką propozycję.

Przemek Garczarczyk{jcomments on}