Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Jak Andrzej Fonfara będzie tak trafiał, to naprawdę nie ma znaczenia kogo w wadze do 175 funtów się przeciwko niemu postawi. Teraz po tych ciężkich nokautach, które Andrzej serwuje rywalom przeciwników będzie znaleźć coraz trudniej. I będą coraz drożsi - mówił po zwycięskim pojedynku młodzieżowego mistrza świata WBC trener Sam Colonna. 23-letni Andrzej Fonfara (15-2, 6 KO), który wygrał w nowej dla siebie kategorii wagowej do 175 funtów trzecią pod rząd walkę przez nokaut potwierdził, że już teraz jest jednym z  mocniej bijących zawodników w tej kategorii, w  sensacyjny sposób, już w 23 sekundzie walki w Chicago, nokautując Anthony Doughty (9-2, 8 KO).

Fonfara spędził w UIC Pavillion w centrum Chicago  dwa dni bo w Sali pojawił sie juz krótko po godznienie ósmej wieczorem, mając zapowiedziana walkę nie później niż dwie godziny później. Skończyło się na tym, że na ring wyszedł krótko po godzinie 12 w nocy, przeciwko rywalowi, który nigdy nie przegrał przed czasem i znany był z szybkiego nokautującego ciosu. Doughty doszedł do wniosku, że z wyższym, technicznie lepszym rywalem powinien wygrać przez KO, ale nie przewidział dwóch rzeczy - że to Fonfara pierwszy zaatakuje, i że ma równie szybkie ręce i równie mocny cios. Lewy sierpowy i błyskawiczny prawy prosty już w 23 sekundzie walki ciężko  powaliły na deski  Daughty’ego, który dopiero po niespełna pięciu minutach był w stanie o własnych siłach opuścić ring. - Nie spodziewałem  się tak szybkiego zwycięstwa z tym rywalem, ale wiedziałem co potrafię, bo takie kombinację ćwiczyłem z Samem. W styczniu chcę bronić młodzieżowego pasa WBC  i walczyć z coraz lepszymi rywalami - powiedział po walce Fonfara.