Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Nadarzyła się okazja, żeby fajnie pożegnać się z kibicami i dałem się namówić - mówił w poniedziałkowym magazynie "Puncher" były mistrz Europy wagi ciężkiej Albert Sosnowski (48-7-2, 29 KO), który w piątek na gali w Żyrardowie stoczy pojedynek z Andrasem Csomorem (14-9-1, 12 KO). Niewykluczone, że dla "Dragona" będzie to ostatnia profesjonalna walka.

- Na dzisiaj jest to moja ostatnia walka. Takie mam założenie i postanowienie, ale wszystko będzie zależało od tego, jak to będzie wyglądało w ringu. Wracam po 22 miesiącach przerwy, chcę zobaczyć, czy nie zardzewiałem. Ta walka da odpowiedź na pytanie, czy warto się jeszcze pobawić w boks zawodowy - przekonuje Sosnowski, który ostatni raz walczył w maju 2014 roku.

- Mój rywal na pewno ma charakter i serce do walki. On zdaje sobie sprawę jak długą miałem przerwę i będzie w tym upatrywał swojej szansy. Csomor nie jest wirtuozem boksu, ale on nie ma w tej walce nic do stracenia. On doskonale wie, że jeśli ze mną pokaże się dobrze, to wkrotce otrzyma kolejne atrakcyjne oferty - ocenia "Dragon".

W Żyrardowie swoje kolejne zawodowe walki stoczą również m.in. Andrzej Sołdra, Przemysław Runowski oraz Jordan Kuliński, który skrzyżuje rękawice z Norbertem Dąbrowskim.

Kup bilet na galę Friday Boxing Night w Żyrardowie >>