- Przekręcono moje słowa, ktoś stara się niepotrzebnie robić zamieszanie - powiedział w krótkiej rozmowie z ringpolska.pl Albert Sosnowski (45-2-1, 27 KO) na temat swojej wypowiedzi, która ukazała się w dzisiejszym "Fakcie". Tabloid napisał dziś, że "Dragon chętnie zlałby" Adamka.

- Nie boję się Tomka, bo jestem w stanie wyjść do ringu z każdym, ale na pewno nie rzucam wyzwania Tomkowi - stwierdził stanowczo Sosnowski.

- Po tym jak wyszedłem do Witalija Kliczki, tak naprawdę nie może już być dla mnie większego wyzwania. Taki rywal przy, takiej widowni to coś nie do przebicia - dodał były mistrz Europy wagi ciężkiej, który przebywa obecnie na zgrupowaniu w Wałczu, gdzie przygotowuje się do swojej kolejnej zawodowej walki zaplanowanej na 25 września w Anglii.

Oprócz "Dragona" w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Wałczu formę do swoich mistrzowskich potyczek szlifują także Rafał Jackiewicz oraz Krzysztof "Diablo" Włodarczyk.