>
>
3 sierpnia w pojedynku wieczoru gali na Brooklynie Adam Kownacki (19-0, 15 KO) zmierzy się z Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO). Niepokonany Polak deklaruje, że samo zwycięstwo nad dwukrotnym pretendentem do pasa WBC wagi ciężkiej go nie zadowoli, bo liczyć się będzie dla niego też styl wygranej.
- Wiem, że muszę wygrać efektownie, by dalej dążyć do zdobycia i zdobyć tytuł mistrza świata. To jest mój cel i wierzę, że ze wsparciem, które mam, jest to cel realistyczny - ocenia "Babyface" od wielu miesięcy wymieniany jako potencjalny kandydat do walki o trofeum federacji WBC.
- Chcę bić się o pas, gdy tylko pojawi się taka szansa. Mam wokół siebie właściwych ludzi, którzy mi to umożliwią. Teraz wszystko zależy ode mnie. Muszę nadal ładnie zwyciężać, a mistrzowska szansa pojawi się, gdy przyjdzie właściwy moment - dodaje Kownacki, mający w swoim rekordzie m.in. Artura Szpilkę, Charlesa Martina i Geralda Washingtona.
> Add a comment>
3 sierpnia na gali na Brooklynie Adam Kownacki (19-0, 15 KO) zmierzy się z Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO). Rywal niepokonanego polskiego ciężkiego zapowiada w pojedynku wieczoru gali Premier Boxing Champions wielkie emocje.
- Każdy wie, że to będzie wspaniała walka - przekonuje "Koszmar" z Kalifornii mający na swoim koncie boje m.in. z Witalijem Kliczką i Deontayem Wilderem. - Nie mogę się jej doczekać, pokażę w niej nowe myczki. Nie jestem taki jak zawodnicy, z którymi on bił się wcześniej. Nie jestem tylko przeciwnikiem dla niego. Wyjdę na ring, by walczyć, będzie mu ciężko!
- Adam i ja damy znakomity pojedynek. Już jestem podekscytowany. Jako kibic właśnie takie zestawienia chciałbym oglądać.To będzie walka, o której mówiło się będzie latami! - przekonuje Chris Arreola.
> Add a comment>
3 sierpnia na gali Premier Boxing Champions na Brooklynie Adam Kownacki (19-0, 15 KO) zmierzy się z Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO). Polak zapowiada, że swoim występem chce udowodnić, że zasługuje już na pojedynek o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.
- Arreola będzie już moim trzecim wspólnym rywalem z Deontayem Wilderem. Geralda Wshingtona i Artura Szpilkę znokautowałem szybciej niż on. To samo zamierzam uczynić teraz - mówi popularny "Babyface".
- Dla mnie ta walka to kolejny krok na drodze do mistrzostwa. Chcę dostać moją mistrzowską szansę - dodaje Polak, mający w swoim rekordzie wygrane z dwoma byłymi pretendentami do pasa WBC i ex-czempionem IBF.
> Add a comment>
Adam Kownacki (19-0, 15 KO) spotkał się z Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO) podczas pierwszej oficjalnej konferencji prasowej promującej zaplanowaną na 3 sierpnia galę w Nowym Jorku. Obaj pięściarze przekonywali, że będą w świetnej formie, ale Amerykanin złożył inną ważną deklarację. Kalifornijczyk zapowiedział, że w przypadku porażki, definitywnie zakończy zawodową karierę.
- W dniu walki będę w najlepszej formie i zrobię wszystko, żeby tak się stało. Chcę jednak coś zapowiedzieć. Jeśli przegram, to odejdę na emeryturę. Ale nie przegram, będę miał naładowane karabiny i zwyciężę - mówi Arreola.
Wydawało się, że Amerykanin pożegnał się z ringiem po poniesionej w 2016 roku porażce z Deotnayem Wilderem. W grudniu ubiegłego roku po ponad dwuletniej przerwie pięściarz z USA wrócił jednak na ring. 38-latek zmienił sztab szkoleniowy i rozpoczął treningi z Joe Goossenem.
- Nauczyłem się już kilku nowych sztuczek, ale pracujemy także nad starymi błędami. Nie mogę się doczekać walki, ponieważ chcę pokazać, czego nauczyłem się, pracując na sali treningowej z Goossenem. Kownacki jest młodszy, niepkonany i to jego stawia się w roli faworyta, ale wiem, jak z nim wygrać - podsumowuje Amerykanin.
Podczas sierpniowej gali dojdzie także do walki Marcusa Browne'a z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Jeanem Pascalem oraz Miguela Cruza z byłym czempionem kategorii półśredniej Andre Berto.
> Add a comment>
3 sierpnia podczas gali organizowanej w Nowym Jorku dojdzie do walki Adama Kownackiego (19-0, 15 KO) z trzykrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO). Pojedynek będzie walką wieczoru gali pokazywanej w USA przez telewizję FOX. Pięściarze spotkali się po raz pierwszy w twarzą w twarz na konferencji prasowej. Polak w ostatnim ringowym występie wygrał z Geraldem Washingtonem. 38-letni Arreola w grudniu wrócił na ring po ponad dwuletniej przerwie. Ostatni raz Amerykanin boksował w marcu.
> Add a comment>
- To wojownik, to powinna być dobra walka - mówi Adam Kownacki (19-0, 15 KO), który 3 sierpnia na gali w Nowym Jorku zmierzy się z Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO). Dla wysoko notowanego w światowych rankingach wagi ciężkiej Polaka może to być jeden z ostatnich testów przed walką o mistrzostwo świata.
- Cieszę się, że boksuję w walce wieczoru. W końcu zauważono, że moje walki podobają się ludziom. Powoli, ale stabilnie, idę do przodu - mówi Kownacki.
Polak po raz kolejny zmierzy się z byłym przeciwnikiem aktualnego mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera. "Baby Face" będzie chciał z Arreolą wygrać szybciej, niż to zrobił w przeszłości "Bronze Bomber".
- Na razie wygrywam korespondencyjne pojedynki. Wygrał z Arturem Szpilką i Geraldem Washingtonem szybciej od Wildera. Z Arreolą też będę chciał wygrać szybciej niż on. Mam nadzieję na efektowne zwycięstwo - przekonuje Kownacki.
Walka Polaka z Arreolą, byłym przeciwnikiem Tomasza Adamka, będzie główną atrakcją gali pokazywanej w USA przez telewizję FOX. Podczas imprezy w Nowym Jorku wystąpią także m.in. Marcus Browne oraz były mistrz świata Andre Berto.
> Add a comment
>
3 sierpnia na Brooklynie dojdzie do walki Adama Kownackiego (19-0, 15 KO) z trzykrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO). W środę anonsowano, że pojedynek będzie główną atrakcją gali pokazywanej w USA przez telewizję FOX.
- Starcie z Arreolą to kolejny krok na mojej drodze do mistrzostwa świata. To będzie polsko-meksykańska wojna, szykują się fajerwerki na Brooklynie! - zapowiada swój pierwszy w karierze "main event" popularny "Babyface".
- Nie mogę się już doczekać walki. Udowodnię wszystkim, że nadal jestem jednym z najlepszych ciężkich globu. Jestem gotów sprawić sensację na oczach kibiców Kownackiego. Lepiej żeby był przygotowany, bo zafunduję mu walkę, jakiej jeszcze nie widział - odgraża się Arreola i dodaje: - To będzie wojna, na koniec której moja ręka pójdzie w górę!
> Add a comment>
Jest już pewne, że 3 sierpnia podczas gali organizowanej w Nowym Jorku dojdzie do walki Adama Kownackiego (19-0, 15 KO) z trzykrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO). Pojedynek został oficjalnie potwierdzony przez organizatorów imprezy.
Wcześniej do walki z Kownackim w tym terminie przymierzany był także Fin Robert Helenius. Polak w ostatnim ringowym występie wygrał z Geraldem Washingtonem. 38-letni Arreola w grudniu wrócił na ring po ponad dwuletniej przerwie. Ostatni raz Amerykanin boksował w marcu. Pojedynek Kownacki - Arreola będzie walką wieczoru gali pokazywanej w USA przez telewizję FOX.
Pięściarz ze Stanów Zjednoczonych na zawodowych ringach boksuje od 2003 roku. W 2010 roku Arreola, który niedawno rozpoczął współpracę z trenerem Joe Goossenem, przegrał niejednogłośnie na punkty z Tomaszem Adamkiem.
Podczas sierpniowej gali dojdzie także do walki Marcusa Browne'a z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Jeanem Pascalem oraz Miguela Cruza z byłym czempionem kategorii półśredniej Andre Berto.
> Add a comment>
Utrata mistrzowskich pasów przez Anthony'ego Joshuę (22-1, 21 KO) na rzecz Andy'ego Ruiza Jr (33-1, 22 KO) mocno wstrząsnęła sytuacją na szczycie wagi ciężkiej i stworzyła pole do rozmaitych spekulacji na temat mistrzowskich scenariuszy na najbliższe miesiące. W jednym z nich - proponowanym przez Ala Bernsteina z Ruizem o trofea federacji WBA, WBO i IBF boksuje... Adam Kownacki (19-0, 15 KO).
"Jeśli Joshua nie zmierzy się natychmiast po raz drugi z Ruizem, to w sytuacji gdy Wilder jest związany kontraktami na dwie walki, naturalną rzeczą byłoby zorganizowanie pojedynku Ruiz - Kownacki. Barclays Center wypełniłaby się po brzegi i moglibyśmy zobaczyć potencjalną walkę roku." - napisał na Twitterze bokserski komentator telewizji Showtime.
Tymczasem promujący Joshuę Eddie Hearn przekonuje, że na drodze do rychłego rewanżu jego zawodnika z Ruizem na pewno nic nie stanie. Szef Matchroom Boxing oznajmił ponadto w wywiadzie dla Sky Sports, że jest już po rozmowach z przedstawicielami federacji bokserskich i nie ma żadnego ryzyka, by do czasu pojedynku planowanego na listopad lub grudzień meksykański "Niszczyciel" stracił któryś z pasów za odmowę obowiązkowej obrony, bo takie w tym okresie zarządzone nie zostaną.
> Add a comment>