Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Adam Kownacki (20-2, 15 KO) opublikował w mediach społecznościowych komentarz do sobotniej walki z Robertem Heleniusem (31-3, 19 KO). Polak po raz drugi przegrał z pięściarzem z Finlandii.

- Sobotnia walka nie poszła tak, jak bym sobie tego życzył. Niskie ciosy nie były celowe, starałem się trafiać na korpus - przekazał "Babyface".

- Chciałem trzymać się blisko Heleniusa, ze złamaną kością oczodołu nic nie widziałem na lewe oko. Od drugiej rundy walczyłem tylko sercem. Dziękuję wszystkim za ciepłe komentarze. Czekam aż mały Teddy przyjdzie na ten świat, żeby oderwać moje myśli od walki - dodał Kownacki.

Rewanżowa walka z Robertem Heleniusem była kilkukrotnie przekładana. W efekcie Polak czekał na powrót między liny półtora roku, a po dwóch przegranych stracił wysokie miejsca w światowych rankingach.