Adam Kownacki (17-0, 14 KO) jest pewny siebie przed starciem z Charlesem Martinem (25-1-1, 23 KO). Polak uważa, że jego rywal praktycznie bez walki oddał pas IBF wagi ciężkiej Anthony'emu Joshule i w jutro w Nowym Jorku sytuacja może się powtórzyć. 

- Myślę, że on nie ma serca do walki - stwierdził "Babyface" w rozmowie z boxingscene.com. - To chyba kwestia serca. Właśnie to zamierzam w sobotę wykorzystać, zmuszę go do poddania.

- Zdaję sobie sprawę, że on ostro trenował, wygląda na to, że jest w formie, ale ja też jestem gotów. Nie przejmuję się nim, to ja tu jestem najważniejszy. Dla mnie ten pojedynek to będzie przyjęcie powitalne, zrobię wszystko, by szybko go skończyć - odgraża się Kownacki.