Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Jeśli ktoś sądził, że Charles Martin (25-1-1, 23 KO) po swoich ostatnich życiowych perypetiach wyjdzie do Adama Kownackiego (17-0, 14 KO) bez formy, jest w grubym błędzie. Były mistrz świata wagi ciężkiej do starcia z Polakiem szykuje się w kalifornijskim Big Bear, a od kilku dni w jego teamie oprócz złotego medalisty olimpijskiego z 1984 roku Henry Tillmana znajduje się także Jeff Mayweather.

- Czuję, że zrobiłem duże postępy, zwłaszcza w obronie, mój prawy prosty chodzi teraz jak szalony, nie mogę się doczekać walki - mówi "Książę Charles". - Spodziewam się, że Kownacki będzie w najlepszej możliwej dyspozycji, to nieugięty twardziel, jest niepokonany, ma serce do walki, damy dobry pojedynek!

Mayweather o polskim pięściarzu również wyraża się z szacunkiem, choć dostrzega w jego boksie także mankamenty. - To twardy i wytrzymały zawodnik, ale jest również prosty do trafienia i to jest dla mnie najważniejsze. Łatwo można go trafić, a jeśli zbyt dużo przyjmie od Charlesa, to już nie wstanie. Będziemy pracowali prawym prostym, bili w różnych płaszczyznach, jest trochę niższy, więc będziemy go trzymali na dystans - zapowiada członek słynnej bokserskiej familii.

Pojedynek Adama Kownackiego z Charlesem Martinem odbędzie się 8 września na gali telewizji Showitime na Brooklynie.