Nonito Donaire (27-1, 18 KO) poinformował, że 4 lutego w San Antonio zmierzy się z Wilfredo Vasquezem Jr. (21-1-1, 18 KO) i że już otrzymał do podpisu ostateczną wersję kontraktu.
Na tej samej gali wystąpi najprawdopodobniej Julio Cesar Chavez Jr.
"Jestem właśnie w drodze do domu na święta, a przed chwilą dostałem ostateczną wersję kontraktu do podpisania. 4 lutego w San Antonio vs Vasquez. Znakomity prezent świąteczny!" - napisał na Facebooku Donaire.
> Add a comment>
"Janusz Pindera zaprasza" to nowy, niesamowity magazyn w Orange sport. Janusz Pindera, znany publicysta i największy znawca boksu w Polsce, w swoim autorskim programie przedstawi najwybitniejszych pięściarzy w historii, opowie o ich najsłynniejszych pojedynkach, zdradzi najpilniej strzeżone sekrety gwiazd boksu i ujawni nigdy nieprezentowane kulisy ich życia oraz karier.
Mike Tyson, Rocky Marciano czy Sugar Ray Robinson - m.in. oni będą bohaterami tego bokserskiego serialu. Cykl rozpoczną - nie mogło być inaczej! - dwa odcinki, poświęcone Muhammadowi Ali. To najpopularniejszy i najdoskonalszy pięściarz w historii. Jak to sie stało, że Ali dostał w ogóle szansę boju o mistrzostwo świata? Kto i kiedy wszedł do szatni Muhammada, by mu zaproponować walkę o pas wagi ciężkiej? Dlaczego Alemu nie wolno było przez długi czas wychodzić na ring? O tym wszystkim w programie "Janusz Pindera zaprasza". Premiera pierwszego odcinka - w Orange Sport i orange.pl - już 24 grudnia o godz. 19.30.
Najbliższe emisje magazynu "Janusz Pindera zaprasza" >>
> Add a comment>
Artur Szpilka (9-0, 7 KO) dwie ostatnie Wigilie spędził za kratkami. Teraz przy stole znowu usiądzie z rodziną. - Bardzo się cieszę na te święta w domu. Pierwsze od dwóch lat. Fajnie. Jako dzieciak też zawsze bardzo na nie czekałem. Zwłaszcza na gwiazdkę, wiadomo. W kryminale docenia się siłę rodziny. I przyjaciół. Kiedyś było ich od groma, potem została tylko garstka. Ale za to tych najlepszych - przyznaje w rozmowie z "Gazetą Krakowską "Szpila".
- W więzieniu o świętach mało kto gada, żeby na wspomnienia się nie zbierało. Jak ktoś powie: "Wszystkiego najlepszego", to od razu ktoś odpowiada, tak dla żartu: "A weźże spier..., na sentymenty cię wzięło". Trzeba to brać na bekę. Wiadomo, że są osoby, które to bardziej przeżywają, oglądają zdjęcia. Ale ja to tak samo przeżywałem jak reszta. Beka, beka, beka. Mama jak przyjeżdżała do mnie w Wigilię, to myślała, że udaję, bo ja się śmiałem - wspomina niepokonany ciężki 12 round KnockOut Promotions. - Pierwsze święta były na Monte. Mieliśmy tam nawet choinkę. Kupiliśmy ją w więziennym sklepie. Ale wszystko zależy od kryminału. W Tarnowie na przykład nie było takich rzeczy. Tam na "ence" [oddziale dla niebezpiecznych więźniów - red.] w ogóle można było robić zakupy tylko do pięciu kilo. A na Monte to nawet do 40. Gady miały ciśnienie, gdy widziały jak do mnie czy do kumpli szło po piętnaście wielkich siatek na święta. Człowiek miał wszystko, opłatkiem się połamał, ale próbował to traktować jak zwykły dzień. Żeby normalnie to wszystko jakoś mijało. Zwłaszcza wtedy, jak się samemu na "ence" siedziało. Jak radziłem sobie z samotnością? Książki, trening, spanie. Jasne, że nie cały czas było zajebiście. Po miesiącu, pięciu, ośmiu przychodziło takie zwątpienie, że k... lepiej byłoby być w domu, trenować. Szkoda tu czasu. Ale to była chwila. Teraz, jak to wspominam, to było fajnie. [...] To więzienie pewnie coś mi tam dało w karierze, ludzie lubią takie historie. Dużo osób mnie zauważa. Nawet szef WBC [największa federacja bokserska - przyp. red.] sam powiedział, że widzi mnie jako mistrza świata. Taki poważny gość. Podszedł do mnie i rozmawiał. Mówił, że mam talent. W Stanach mówią o mnie "Biały Tyson", ale ja jestem "Szpila" i niech tak zostanie. Kiedyś jeden z moich promotorów Piotr Werner wymyślił mi ksywę "Zły", że niby jestem taki bad boy. Śmieszne. A ja już nie jestem bad boy. Kiedy mogę, chodzę i jeżdżę na mecze, ale nie jestem aktywny chuligańsko. Ale chcę z chłopakami pobyć. Choć czasem nie mogę spokojnie meczu obejrzeć, bo co chwilę ktoś sobie chce zdjęcie ze mną zrobić.
- Jerzy Kulej powiedział, że ciężko się żyje z taką łatką jak moja. Ale ja mam wyrąbane na to, co o mnie myślą. Ważne, że zadowolona jest rodzina, koledzy. Mnie boli tylko czasem to, że ktoś może coś o mnie powiedzieć, a ja nie mogę odpowiedzieć, bo jestem osobą medialną. Ktoś pisze w internecie o mnie, że frajer, bo coś tam, bo coś tam. A nie wie, jaka to jest ciężka praca i zapieprzanie, ten cały boks. Wstaję wcześnie rano, jem śniadanie, o 10 mam dwie godziny treningu, przychodzę zmęczony, jem, idę spać, O 17 znowu trening. Wracam zmęczony, pooglądam trochę telewizji z dziewczyną i idę spać. Czasami wyjdziemy do kina w niedzielę, jak nie ma treningu. I tak dziewięć miesięcy w roku, jak nie więcej - mówi Artur Szpilka, który na ring powróci 3 lutego pojedynkiem na gali w Las Vegas.
> Add a comment>
W ostatnich dniach w mediach pojawiło się sporo informacji dotyczących najbliższych planów mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC Krzysztofa Włodarczyka (46-2-1, 33 KO). Niektóre z tych wiadomości były bliskie prawdy, inne z prawdą kompletnie się rozmijały - można było na przykład przeczytać, że "Włodarczyk wakuje pas WBC" albo że federacja WBC "nakazała rewanż Włodarczyka z Palaciosem". O tym jak faktycznie wygląda obecnie sytuacja wokół "Diablo" opowiedział w drugiej części rozmowy podsumowującej bokserski rok 2011 promotor polskiego czempiona Andrzej Wasilewski.
http://www.youtube.com/watch?v=psrROHt4byw
> Add a comment>
Zaledwie pół minuty trwała pierwsza po blisko dwuletniej przerwie walka Artura Szpilki (9-0, 7 KO), który 25 czerwca powrócił na ring po 18-miesięcznym pobycie w więzieniu starciem z Ramizem Hadziaganovicowi (8-1, 7 KO). Stawką pojedynku nie był rzecz jasna żaden pas, ale występowi "Szpili" towarzyszyło ogromne zainteresowanie - wystarczy wspomnieć, że film z ważenia przed walką miał na kanale Youtube ringpolska.pl kilkaset tysięcy odsłon (do tej pory ponad milion). Głos na Artura Szpilkę, jak również na innych kandydatów w kategorii Nokaut Roku, oddać można w panelu ankiety na prawym marginesie witryny. Zapraszamy do głosowania. Czekają ciekawe nagrody.
http://www.youtube.com/watch?v=dO3fH68iBnM
Video. Zobacz wszystkie nominowane nokauty >>
>
Julio Cesar Chavez Jr (44-0-1, 31 KO) otrzymał od federacji WBC zgodę na dobrowolną obronę tytułu mistrza świata wagi średniej, planowaną wstępnie na 4 lutego. Na lutowy występ Meksykanina zgodził się także posiadacz Diamentowego pasa WBC w limicie 160 funtów Sergio Martinez (48-2-2, 27 KO), z którym wcześniej nakazał Chavezowi stoczenie pojedynku komitet mistrzowski World Boxing Council.
Video. Martinez o pojedynku z Chavezem >>
Tymczasem Martinez, czekając na Chaveza, wyjdzie na ring 17 marca, najprawdopodobniej na gali w Nowym Jorku, mając za rywala Matthew Macklina.
> Add a comment>
Grupa Sauerland Event oficjalnie potwierdziła, że 25 lutego podczas gali organizowanej w Niemczech dojdzie do intrygująco zapowiadającego się pojedynku pomiędzy mistrzem świata WBO wagi junior ciężkiej Marco Huckiem (34-1, 25 KO) oraz posiadaczem regularnego pasa WBA wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). Dla pięściarza urodzonego na Bałkanach będzie to debiut w "królewskiej" kategorii wagowej.
Huck od dłuższego czasu medialnie prowokował obu braci Kliczko, jednak Ukraińcy nie chcieli zgodzić się na walkę z Niemcem. Dla Powietkina będzie to druga obrona tytułu wywalczonego w sierpniu.
>
Jak dowiedziała się redakcja ringpolska.pl, jest szansa, że już niebawem Paweł Kołodziej (29-0, 17 KO) stanie do walki o tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBO. Rywalem Kołodzieja byłby Ola Afolabi (18-2-3, 8 KO), z którym bokser 12 round KnockOut Promotions miał się zmierzyć we wrześniu, jednak ostatecznie nie mógł wyjść do ringu ze względu na kontuzję.
Dalszy rozwój sytuacji wokół pasa World Boxing Organization w wadze 91 kg zależy od stanowiska, jakie federacja zajmie wobec decyzji aktualnego czempiona Marco Hucka o przejściu do królewskiej dywizji i walce o światowy czempionat WBA z Aleksandrem Powietkinem.
- Wiemy, że Marco Huck przechodzi do wagi ciężkiej. Z tym że on chce to zrobić tak, żeby zachować pas i jak przegra z Powietkinem, wrócić do junior ciężkiej jako mistrz. Jeżeli federacja WBO mu ten pas zabierze, jest bardzo duża szansa, że o wakujący tytuł będzie walczył Afolabi z Kołodziejem - wyjaśnia promujący Kołodzieja Andrzej Wasilewski.
> Add a comment>
Choć Tomasz Adamek (44-2, 28 KO) sportowy rok 2011 zakończył z niezbyt imponującym bilansem 1 zwycięstwa i 1 porażki, był bez wątpienia pięściarzem, o którym w Polsce w minionych 12 miesiącach mówiło się najwięcej, a to za sprawą walki o pas WBC wagi ciężkiej z Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO). Mistrzowskich próby, przerwanej w dziesiątej rundzie, "Góral" wspominał najlepiej nie będzie, jednak już dziś pewny, że za jakiś czas chciałby sprawdzić się z młodszym z braci Kliczko - Władimirem, w którego posiadaniu są aktualnie tytuły federacji WBA, IBF i WBO.
Swoją najbliższą walkę Tomasz Adamek stoczy w marcu. Miejsce i data występu nie są jeszcze znane. Co prawda niektóre media wspominają, że możliwe jest, iż bokser z Gilowic zaprezentuje się na gali Sergio Martineza w Nowym Jorku, jednak z obozu organizatora imprezy Lou DiBelli dobiegają informacje, że na dzień dzisiejszy porozumienie jeszcze nie zostało osiągnięte, a jedną z głównych dyskutowanych kwestii jest sposób podziału wpływów z biletów do słynnej nowojorskiej Madison Square Garden.
W przypadku wygranej "Góral" na ring powrócić powinien latem i ta walka, z silniejszym rywalem niż w marcu, miałaby być pokazana przez stację HBO. Po raz ostatni w roku 2012, a zarazem po raz ostatni przed planowaną na 2013 rok konfrontacją z "Dr Stalowym Młotem", Tomasz Adamek ma wyjść między liny na przełomie jesieni i zimy.
>
Carl Froch (28-2, 20 KO) po porażce w finale turnieju Super Six z Andre Wardem (25-0, 13 KO) docenia klasę swojego przeciwnika, ale jednocześnie zauważa, że boks Amerykanina jest mało efektowny.
Zdaniem Brytyjczyka mało liczba fanów Warda jest właśnie efektem tego, że jego walki są nudne.
- Mało kto będzie chciał walczyć z Wardem, bo jest po prostu bardzo dobry technicznie w tym co robi. Ward jest albo zbyt daleko i nie możesz go sięgnąć, lub jest zbyt blisko i uniemożliwia zadania czystego ciosu. Potrafi całkowicie zneutralizować ataki rywala i trzeba to docenić - mówi Froch. - Z drugiej strony jego walki są przez to mało ekscytujące i z tego co wiem amerykańscy kibice nie są z tego zadowoleni. Rozumiem też dlaczego Ward nie ma zbyt wielu fanów. Jego boks jest po prostu nudny. Jednocześnie jest jednak bardzo efektywny i był także efektywny w walce przeciwko mnie.
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania pierwszej części podsumowania bokserskiego roku 2011 okiem szefa 12 round KnockOut Promotions - Andrzeja Wasilewskiego. Tym razem o walkach Grzegorza Proksy, Tomasza Adamka i Krzysztofa Włodarczyka. W kolejnych częściach między innymi o "Diablo", Arturze Szpilce i Dawidzie Kosteckim.
http://www.youtube.com/watch?v=hGItthAucuI
> Add a comment>
Lou DiBella, promotor Sergio Martineza (48-2-2, 27 KO) i Matthew Macklina (28-3, 19 KO), wyraźnie zasugerował że 17 marca dojdzie prawdopodobnie do pojedynku jego dwóch podopiecznych.
DiBella chwali obydwu pięściarzy, mówi że Macklin jest naturalnym rywalem dla Martineza i zapowiada, że będzie to znakomite widowisko.
- Pojedynek Martineza z Macklina jest rzeczą naturalną i jest to walka, której jestem pewien. Ona się odbędzie - mówi DiBella. - Ludzie Martineza chcą tej walki, ja też chciałbym żeby do niej doszło i co ważne, Matthew także bardzo zależy na tym pojedynku. Wierzę, że Matthew zostanie kiedyś mistrzem świata kategorii średniej. Martinez jest znakomitym pięściarzem, ale to Macklin jest naturalnym średnim, jest większy i silniejszy. Sergio musiałby się opierać na swojej szybkości i to sprawia, że ten pojedynek zapowiada się tak ciekawie.
DiBella wraca też do pojedynku Martineza z Floydem Mayweatherem Jr., w sprawie którego prowadzono wcześniej negocjacje. - Odbyliśmy rozmowy z przedstawicielami Mayweathera w momencie, kiedy stało się jasne, że nie dojdzie do jego walki z Pacquiao. Nie wydaje mi się jednak, że oni byli nawet bliscy tego, żeby zgodzić się na walkę z Sergio.
> Add a comment>
O tym że bracia Kliczko pozostają poza wszelką konkurencją w dzisiejszej wadze ciężkiej, nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Duet potężnie bijących "Doktorów" nie ma sobie równych w królewskiej dywizji od lat. Ale bracia Kliczko to także prawdziwa marka w świecie reklamy i olbrzymia machina marketingowa.
Witryna watcher.com.ua sporządziła ostatnio ranking najpopularniejszych ukraińskich osobistości posiadających swoje strony na portalu społecznościowym Facebook i jak nietrudno się domyślić, na szczycie listy znalazła się oficjalna facebookowa strona barci Kliczko.
Przewaga Kliczków (około 330 tysięcy fanów) nad drugą w rankingu Julią Tymoszenko (około 19 tysięcy fanów) była tak olbrzymia, że autorzy zestawienia postanowili przyznać Braciom pozycję "0".
>
Operacja pęcherzyka żółciowego mistrza świata czterech kategorii wagowych Erika Moralesa (52-7, 36 KO) przebiegła bez komplikacji. Meksykanin 28 stycznia ma skrzyżować rękawice z Dannym Garcią (22-0, 14 KO) podczas gali w Houston.
Dzisiaj aktualny posiadacz pasa WBC wagi junior półśredniej zadecyduje czy przystąpi do pojedynku we wcześniej ustalonym terminie pomimo kilku dni przerwy w przygotowaniach. Dla Moralesa będzie to pierwsza obrona tytułu wywalczonego we wrześniu.
> Add a comment>
Od szóstej rundy Andre Ward walczył w sobotnim finale turnieju "Super Six" ze złamaną lewą ręką. Wczoraj Amerykaninowi został założony gips.
>
Jak tylko pojawiło się zainteresowanie walką Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) z Sergio Martinezem (48-2-2, 27 KO), obóz Filipińczyka deklarował, że nie są zainteresowani tym pojedynkiem, tłumacząc to m.in. tym że Argentyńczyk nie jest atrakcyjnym rywalem.
Freddie Roach, trener "PacMana" wymyślił ostatnio inną wymówkę i sugeruje, że skoro Martinez został 11 lat temu znokautowany przez Antonio Margarito, a ten sam Margarito później przegrał Pacquiao, to walka jego podopiecznego z Martinezem nie ma większego sensu.
"Nie zapominaj Sergio, że zostałeś znokautowany przez Margarito, a wszyscy wiemy, co Pacquiao zrobił z Margarito." - napisał na Twitterze Roach, adresując te słowa do argentyńskiego pięściarza.
> Add a comment>
Szybka wygrana Andrzeja Wawrzyka (24-0, 13 KO) nad Nelsonem Dominquezem (11-1-1, 5 KO) w potyczce o pasy WBC Baltic i WBA Internatoional wagi ciężkiej to kolejna propozycja w Plebiscycie ringpolska.pl 2011 nominowana w kategorii Nokaut Roku. Głos na młodego krakowianina, jak również na innych kandydatów w kategorii Nokaut Roku, oddać można w panelu ankiety na prawym marginesie witryny. Zapraszamy do głosowania. Czekają ciekawe nagrody.
http://www.youtube.com/watch?v=YIOL1PcwcFA
Video. Zobacz wszystkie nominowane nokauty >>
>