Mike Perez (17-0, 12 KO) zadebiutuje na amerykańskich ringach 30 grudnia podczas gali w Kalifornii, gdzie na ring po wielomiesięcznych przerwach powrócą Andre Dirrell oraz Jermain Taylor. Kubańczyk w maju wygrał międzynarodową wersję turnieju "Prizefighter" w wadze ciężkiej.
Od tego czasu Perez stoczył tylko jedną walkę przeciwko rutynowanemu Zackowi Page'owi. Nazwisko najbliższego rywala Kubańczyka nie zostało jeszcze potwierdzone.
>
Byli mistrzowie świata wagi półśredniej Victor Ortiz oraz Andre Berto spotkali się na konferencji prasowej przed zaplanowanym na 11 lutego rewanżowym pojedynkiem podczas gali w Las Vegas.
>
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Witalij Kliczko w roli Świętego Mikołaja złożył wczoraj wizytę młodym pacjentom ukraińskiego Centrum Onkohematologii. - Wiem, że 80% dzieci, które tutaj się leczą, pokonuje chorobę. Chciałbym, aby nasza medycyna osiągnęła taki poziom, by każdy z pacjentów mógł zostać wyleczony. Przybyłem tu, by was wesprzeć, dzieci i rodziców. Uśmiechy tych małych pacjentów, którzy choć na chwilę zapominają o swojej chorobie, czynią mnie szczęśliwym - powiedział "Dr Żelazna Pięść", który w sobotę, wraz z bratem Władimirem, wziął udział w akcji charytatywnej, z której dochód wysokości 14 milionów euro został przekazany na leczenie ukraińskich dzieci chorych na raka.
>
Jean Bedard, promotor mistrza świata wagi super średniej federacji IBF Luciana Bute (30-0, 24 KO) potwierdził w rozmowie z boxingscene.com, że prowadzi rozmowy z przedstawicielami ex-czempiona WBC Carla Frocha (28-2, 20 KO) na temat pojedynku, do którego miałoby dojść w Kanadzie, gdzie na co dzień boksuje rumuński mistrz. Froch jest zawodnikiem dobrze znanym kanadyjskim fanom szermierki na pięści, bo ma w swoim rekordzie zwycięską walkę z reprezentantem Kraju Klonowego Liścia - Jeanem Pascalem.
- Chcieliśmy starcia ze zwycięzcą turnieju "Super Six", widzę jednak, że Andre Ward nie planuje teraz pojedynku z Lucianem - wyjaśnił Bedard. - Rozumiem to, ale szczerze to w Montrealu Carl Froch jest dużą sprawą, bo pokonał Jeana Pascala i wyrażał się niepochlebnie o Lucianie Bute przez ostatnie pięć lat.
- To jest facet, którego kibice chcą tu zobaczyć, to będzie łatwy do wypromowania pojedynek - dodaje opiekun Bute.
>
Na 6 stycznia federacja WBC wyznaczyła datę przetargu na organizację walki pomiędzy mistrzem WBC wagi średniej Julio Cesarem Chavezem Jr (44-0-1, 31 KO) i posiadaczem pasa WBC Diamond Sergio Martinezem (48-2-2, 27 KO).
Martinez dla ringpolska.pl o walce z Chavezem Jr >>
Tymczasem obydwaj pięściarze planują już swoje kolejne pojedynki. Chavez ma powrócić na ring 4 lutego, najprawdopodobniej starciem z Marco Antonio Rubio, zaś Martinez zamierza pojawić się między linami 17 marca.
> Add a comment>
Dziennikarze jednego z najbardziej znanych amerykańskich czasopism o tematyce sportowej - Sports Illustrated - uznali pierwszy pojedynek Pawła Wolaka z Delvinem Rodriguezem za najlepszą walkę 2011 roku. Do starcia obu bokserów doszło w lipcu podczas gali w nowojorskiej Roseland Ballroom.
- Przez pełne 10 rund obaj pięściarze non stop wymieniali między sobą potężne uderzenia i wiele razy wydawało się, że to starcie zostanie w końcu zastopowane. Rodriguez kończył pojedynek z obitą twarzą, a Wolak z opuchlizną wielkości piłki bejsbolowej w okolicach prawego oka. Koniec końców sędziowie uznali tę konfrontację za remisową - napisali w uzasadnieniu redaktorzy SI.
Pozostałe wyróżnienia Sports Illustrated:
Pięściarz roku: Andre Ward. Nokaut roku: Nonito Donaire KO2 Fernando Montiel. Powrót roku: Antonio Tarver. Prospekt roku: Gary Russell Jr. Niespodzianka roku: Nobuhiro Ishida KO1 James Kirkland. Runda roku: James Kirkland vs Alfredo Angulo (1. runda). Trener roku: Robert Garcia.
> Add a comment>
W Magdeburgu odbyła się dziś konferencja prasowa przed walką o pas WBO wagi super średniej pomiędzy Robertem Stieglitzem (40-2, 23 KO) a Henry Weberem (15-0-1, 3 KO). Do pojedynku dojdzie 14 stycznia na gali w Offenburgu.
Zobacz więcej zdjęć z konferencji prasowej >>
>
Nathan Cleverly (23-0, 11 KO) mistrz świata WBO kategorii półciężkiej, ma nadzieję, że już niedługo dojdzie do jego pojedynku z Carlem Frochem (28-2, 20 KO), byłym mistrzem świata wagi super średniej.
Walijczyk uważa, że pojedynek dwóch Brytyjskich pięściarzy wzbudziłby na Wyspach duże zainteresowanie.
- Wydaje mi się, że ta walka ma sens. Dwóch Brytyjczyków, ja walczę tylko jedną kategorię wagową wyżej niż on i jestem mistrzem świata. Byłby to znakomity pojedynek zarówno dla nas jak i dla brytyjskich kibiców. Ani ja ani on nie zrobi kroku do tytułu. To mógłby być klasyk. Powinno dojść do tej walki - mówi Cleverly. - Jeżeli nasi promotorzy przystąpią do rozmów, to już niedługo może zostać osiągnięte porozumienie. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale nie widzę powodów, z których miałoby nie dojść do tej walki.
> Add a comment>
Francois Botha (48-6-3, 29 KO) to jedna z najbarwniejszych postaci ostatnich lat świetności wagi ciężkiej i choć mimo czterech prób nie udało mu się sięgnąć po mistrzowski pas, w swojej karierze miał okazję krzyżować rękawice z takimi zawodnikami jak Lennox Lewis, Mike Tyson czy Michael Moorer. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z "Białym Bawołem" o dzisiejszej królewskiej dywizji.
http://www.youtube.com/watch?v=cueXIlEjIGU
> Add a comment>
- To było miłe spotkanie z kolegami i ludźmi, z którymi na Wschodnim Wybrzeżu pracuję już od lat, choć z tych wszystkich ludzi, których spotkałem w niedzielę, chyba najlepiej znam Roya Jonesa Juniora, więc pogadaliśmy trochę. Cieszy mnie wyróżnienie otrzymane za ostatnie lata boksowania. To zawsze przyjemne dla zawodnika kiedy jest doceniany - powiedział Tomasz Adamek (44-2, 28 KO), który w minioną niedzielę otrzymał nagrodę w ramach dorocznego, już 25. świątecznego spotkania stowarzyszenia "New York Boxing Hall of Fame - Ring 8".To był polski wieczór w Nowym Jorku - nagrodę otrzymał również menedżer "Górala" Ziggy Rozalski (promotor roku 2011) oraz nieobecny na imprezie Paweł Wolak, wyróżniony za Walkę Roku 2011 - pierwszą potyczkę z Delvinem Rodriguezem.
Na spotkaniu obecny był długoletni działacz Nowojorskiej Komisji Sportowej Bob Duffy, pełniący także rolę dyrektora Bokserskiej Galerii Sław w NY, prezentujący nagrodę dla Ziggego Rozalskiego. - Tacy ludzie jak Rozalski pomagają boksowi nie tylko na Wschodnim Wybrzeżu, ale w całych Stanach Zjednoczonych. Pozwalają nam, Amerykanom, poznać prawdę, że dobrzy bokserzy są nie tylko w Stanach, ale i w dalekiej Polsce. Ziggy był najpierw z Andrzejem Gołotą, bardzo mu pomógł, teraz pomaga Tomaszowi Adamkowi, jednemu z naszych głównych gości wieczoru. Dostaje nagrodę za rok 2011, ale tak naprawdę powinien ją dostać za wiele więcej lat przepracowanych dla boksu - powiedział Duffy.
W rolę prezentera nagrody dla Tomka Adamka, wcielił się jego niedawny przeciwnik - Vinny Maddalone. - Wszyscy wiemy, jak dobrym pięściarzem jest Tomek Adamek - ja wiem lepiej od innych - powiedział Maddalone, podkreślając przede wszystkim fakt, jak szybko od przenosin z Polski do USA Adamkowi udało się zdobyć dwa tytuły mistrz świata i walczyć o trzeci. - Adamek do tego ma coś, czego wielu dzisiejszym pieściarzom brakuje - szacunek dla rywala. Zawsze jest dżentelmenem przed walką i po walce, choć w trakcie pojedynku o tym zapomina - żartował Maddalone.
Zobacz zdjęcia z ceremonii wręczenia nagród "New York Boxing Hall of Fame - Ring 8" >>
Podczas wieczoru, prowadzonego przez Davida Diamante, anonsera HBO Boxing, oprócz Tomasza Adamka specjalnym gościem był Roy Jones Junior, który otrzymał nagrodę "Pięściarza Dekady lat 90" oraz John Ruiz, któremu wręczono nagrodę dla pierwszego latynoskiego mistrza świata wagi ciężkiej.
> Add a comment>
W sierpniu tego roku, niepokonany na zawodowych ringach Aleksander Powietkin (23-0, 16 KO) sięgnął po pas mistrza świata federacji WBA w wadze ciężkiej. Tytuł jaki posiada obecnie Rosjanin nie cieszy się jednak zbytnim poważaniem wśród bokserskich sympatyków, a zawodnik grupy Sauerland Event niemal codziennie musi odpowiadać na pytania o możliwą potyczkę z którymś z braci Kliczko.
- Ukraińcy często narzekają, że nie chcę wyjść z nimi do ringu. Tymczasem wiele osób mówi mi, że prawda wygląda zupełnie inaczej - to oni nie chcą walki ze mną. To nie ma sensu. Bądźmy uczciwi - tylko poważna kontuzja powstrzymała mnie wówczas przed pojedynkiem z Władymirem. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że to prawda. Mam nadzieję, że prędzej czy później uda się doprowadzić do tej konfrontacji - oświadczył Powietkin.
Rosjanin odniósł się także do pomysłu zorganizowania walki z jednym z najlepszych na świecie zawodników kat. cruiser, Marco Huckiem.
- Chciałbym, żeby z Huckiem po raz drugi zawalczył Denis Lebiediew, ale cóż, wygląda na to, że teraz jednak moja kolej. Skoro tak, jestem gotowy. To nie ja wybieram sobie przeciwników - skomentował obecny czempion WBA wagi ciężkiej.
> Add a comment>
4 lutego we Frankfurcie doskonale znany polskim kibicom Steve Cunningham (24-3, 12 KO) stoczy rewanżowy pojedynek z obecnym czempionem federacji IBF w wadze cruiser, Yoanem Pablo Hernandezem (25-1, 13 KO).
Amerykanin, który przegrał pierwszy pojedynek w kontrowersyjnych okolicznościach, zapowiada, iż tym razem pewnie pokona swojego rywala i odzyska swój dawny tytuł mistrzowski.
- Pierwotnie mieliśmy walczyć w styczniu, ale z powodu opóźnień padło ostatecznie na luty. Skupiam się już teraz tylko na odzyskaniu swojego pasa - powiedział były rywal Tomasza Adamka i Krzysztofa Włodarczyka, dodając: - Nie sądzę, aby Hernandez chciał walki ze mną, niemniej jest do tego zmuszony. Pojadę tam i po prostu zakończę to, co wcześniej zacząłem.
> Add a comment>
Choć w sobotni wieczór na ringu w Atlantic City Andre Ward nie pozostawił żadnych wątpliwości, kto był najlepszym zawodnikiem turnieju "Super Six", gładko rozprawiając się w finale zawodów z Carlem Frochem, dwóch sędziów punktowych walki uznało, że Amerykanin był lepszy od Brytyjczyka tylko o dwa punkty. Co ciekawe, jak wynika z kart punktowych opublikowanych przez fightnews.com, jeden z arbitrów - John Stewart - po dziesięciu rundach oceniał pojedynek jako remisowy...
>
18 lutego podczas gali w Atlantic City dojdzie najprawdopodobniej do pojedynku pomiędzy Erislandy Larą (15-1-1, 10 KO) oraz Ronaldem Hearnsem (26-2, 20 KO). Dla Kubańczyka będzie to pierwszy występ od poniesionej w kontrowersyjnych okolicznościach lipcowej porażki z Paulem Williamsem.
Hearns w ostatnim profesjonalnym pojedynku został znokautowany przez Felixa Sturma. Głównym wydarzeniem gali w Atlantic City będzie pojedynek wspomnianego Williamsa z Nobuhiro Ishidą.
>
Mistrz świata WBC i WBA wagi super średniej Andre Ward (25-0, 13 KO) byłby zdaniem Czytelników ringpolska.pl dość zdecydowanym faworytem w unifikacyjnej konfrontacji z czempionem IBF Lucianem Bute (30-0, 24 KO).
W naszej ankiecie na Warda jako na zwycięzcę w jednym z najbardziej oczekiwanych pojedynków w dzisiejszym boksie zawodowym wskazało 53,0% głosujących. Na Bute postawiło 30,2% ankietowanych, a 16,8% miało problem ze wskazaniem wyraźnego faworyta potyczki.
Nie jest wykluczone, że już niebawem kibice szermierki na pięści będą mogli na własne oczy przekonać się, kto faktycznie powinien być uznawany za króla wagi super średniej, bo obaj zawodnicy, jak i ich promotorzy, są zainteresowani szybkim doprowadzeniem do walki o trzy pasy.
>
W Oakland, rodzinnym mieście zwycięzcy "Super Six" i czempiona WBC i WBA wagi super śedniej Andre Warda (25-0, 13 KO) mogłoby dojść zdaniem promotora Amerykanina Dana Goossena do unifikacyjnej konfrontacji z mistrzem IBF Lucianem Bute (30-0, 24 KO). Bute niemal wszystkie swoje dotychczasowe pojedynki toczył w Kanadzie, ale Goossem przekonuje, że dla starcia z jego podopiecznym Rumun mógłby zrobić wyjątek.
- Nie musimy tam jechać, by z nim walczyć. Możemy zrobić to dla 16 tysięcy kibiców w Oakland - twierdzi promotor Warda, a Bute potwierdza swoją gotowość do wyprawy do USA.
- To byłby dla mnie kolejny krok w karierze. Jestem mistrzem świata od czterech lat, mam na koncie dziewięć udanych obron, a teraz jestem związany kontraktem z Showtime. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Chcę walczyć w USA, to mój kolejny krok, to moje marzenie, by tam boksować - deklaruje Lucian Bute.
>
Victor Ortiz (29-3-2, 22 KO), który 11 lutego stoczy pojedynek rewanżowy z Andre Berto (28-1, 22 KO), nie ma nadziej na to, że dostanie szansę drugiej walki z Floydem Mayweatherem Jr.
Jest natomiast zainteresowany pojedynkiem z innym pięściarzem czołówki rankingów bez podziału na kategorie wagowe - Sergio Martinezem (48-2-2, 27 KO). Zapytany czy zmierzyłby się z Argentyńczykiem w umownym limicie 150 funtów, Ortiz odpowiedział:
- Czemu nie. Myślę, że byłaby to dobra walka. Nie mam żadnych problemów z osiągnięciem limitu kategorii lekko półśredniej i półśredniej, więc przed walką w wadze lekko średniej mógłbym sobie pozwolić na dużo więcej jedzenia - mówi Ortiz. - Jestem zainteresowany tym pojedynkiem. Martinez to także znakomity pięściarz.
> Add a comment>
Na gali w Arlington swoje pierwsze zwycięstwo od stycznia 2006 roku odniósł były bezdyskusyjny mistrz świata wagi junior ciężkiej O'Neil Bell (27-4-1, 24 KO). 36-letni Jamajczyk potrzebował zaledwie 58 sekund na rozprawienie się z Rico Carsonem (17-21, 5 KO), w dordze po wygraną dwukrotnie posyłając rywala na deski.
Dla Bella była to druga walka stoczona w 2011 roku, po trzyletnim rozbracie z boksem. W czerwcu "Supernova" został zastopowany w drugiej rundzie przed Richarda Halla.
>