Mało optymistyczne wieści dotyczące zdrowia Teofilio Stevensona, jednego z najlepszych pięściarzy w historii boksu amatorskiego, dopływają z Hawany.Trzykrotny mistrz świata i trzykrotny mistrz olimpijski w wadze ciężkiej/super ciężkiej przebywa w szpitalu, a jego stan określany jest jako ciężki.
Kubańskie media powołując się na rodzinę 59 letniego pięściarza, donoszą że przyczyną stanu zdrowia Stevensona są dolegliwości wątrobowe.
> Add a comment>
Danny Garcia, trener Victora Ortiza (29-3-2, 22 KO), jest rozczarowany tym, że Andre Berto (28-1, 22 KO) wycofał się z walki z jego podopiecznym, ale już zastanawia się nad innymi rozwiązaniami.
Zdaniem Garcii jego pięściarz w zaistniałych okolicznościach mógłby się teraz zmierzyć z takimi pięściarzami jak Amir Khan, Floyd Mayweather Jr. czy zwycięzca walki pomiędzy Marcosem Maidaną i Devonem Alexandrem.
- Będziemy śledzić co wydarzy się w walce Marcosa Maidany z Devonem Alexandrem i bardzo chętnie zmierzylibyśmy się ze zwycięzcą tego pojedynku - mówi Garcia. - Jeśli Amir Khan po powrocie chciałby przejść do kategorii półśredniej, to jesteśmy gotowi na taki pojedynek. Nigdy nic nie wiadomo. Mayweather cały czas nie ma rywala, bo nie może dojść do porozumienia z Pacquiao. Może zmierzymy się właśnie z nim 5 maja?
> Add a comment>
W minioną sobotę jeden z najbardziej perspektywicznych zawodników kategorii junior ciężkiej, Rachim Czakijew (12-0, 9 KO), odniósł najważniejsze jak dotąd zwycięstwo na zawodowych ringach, pokonując na punkty podczas gali w Hamburgu swojego rodaka, Aleksandra Kotłobaja.
Zdaniem trenera rosyjskiego pięściarza, Michaela Timma, jego podopieczny już w niedalekiej przyszłości będzie gotowy, by stanąć do walki o najbardziej prestiżowe trofea.
- Myślę, że już pod koniec roku mógłby powalczyć o mistrzostwo. Zanim jednak tak się stanie, powinien stoczyć jeszcze przynajmniej dwa pojedynki - oświadczył trener Czakijewa, dodając: - Możemy walczyć o pas każdej z federacji. Najbardziej chcielibyśmy konfrontacji z Marco Huckiem, ale w związku z jego przejściem do wagi ciężkiej i konfrontacją z Powietkinem, szanse na to wydają się póki co dosyć mgliste. Byłoby też znakomicie, gdyby udało nam się do dostać walkę z obecnym mistrzem federacji WBC, Krzysztofem Włodarczykiem. Myślę, że po zwycięstwie nad Kotłobajem, Rachim awansuje w rankingach.
> Add a comment>
Jose Reynoso, menadżer Saula Alvareza (39-0-1, 29 KO) zdaje sobie sprawę z tego, że pojedynek z Floydem Mayweatherem Jr. (42-0, 26 KO) byłby bardzo ryzykowanym krokiem, ale zapewnia, że jego podopieczny jest na takie wyzwanie gotowy.
Reynoso podkreśla, że "Canelo" miałby w tym pojedynku wiele do stracenia, ale także wiele do zyskania.
- Mierząc się z Mayweatherem bardzo dużo byśmy ryzykowali, bo on jest najlepszym pięściarzem na świecie, ale mamy też w tej walce dużo do zyskania: jego rekord bez żadnej porażki, jego tytuł - mówi Reynoso. - Jesteśmy gotowi na takie wyzwanie. Możemy się też zmierzyć z Miguelem Cotto i z każdym innym pięściarzem, którego postawi przed nami Golden Boy.
> Add a comment>
Sauerland Event, które wygrało przetarg na pojedynek Kubrata Pulewa (15-0, 7 KO) z Alexandrem Dimitrenko (32-1, 21 KO) o wakujący pas mistrza Europy kategorii ciężkiej, musi wyznaczyć termin i miejsce tego starcia.
Pojedynek musi się odbyć nie później niż 31 marca, ale cały czas nie jest znana data walki i co gorsze, nie wiadomo, czy do tego pojedynku w ogóle dojdzie. Dimitrenko jest skłócony z promującym go Universum, a na poniedziałkowym przetargu wygranym przez Sauerlanda, nie pojawił się żaden z przedstawicieli tej grupy.
> Add a comment>
Jak podaje znany portal statystyczny Boxrec.com, Sebastian Zbik (30-1, 10 KO) może być kolejnym rywalem mistrza świata WBA wagi średniej Felixa Sturma (36-2-2, 15 KO). Do walki pięściarzy miałoby dojść już 13 kwietnia podczas gali w Oberhausen.
Zbik do niedawna przymierzany był do pojedynku z posiadającym pas mistrza Europy Grzegorzem Proksą, jednak do starcia z Polakiem ostatecznie nie przystąpi. Co ciekawe, organizatorem walki „Super G” z Niemcem miał być właśnie Sturm.
>
Blisko jest do podpisania kontraktu na walkę Krzysztof Włodarczyk (46-2-1, 33 KO) - Antonio Tarver (29-6, 20 KO). - Musimy tylko ustalić datę. Najlepiej, gdyby pojedynek odbył się w maju w USA - mówi promotor Andrzej Wasilewski.
Według promotora Polaka droga do starcia z byłym wielokrotnym mistrzem świata kategorii półciężkiej, a wcześniej mistrzem świata amatorów i brązowym medalistą igrzysk olimpijskich w Atlancie w 1996 roku, jest już krótka. Włodarczyk podąża nią od końca listopada, kiedy w imponującym stylu znokautował w Perth w Australii Danny'ego Greena, broniąc tytułu mistrza świata wersji WBC. Już następnego dnia po zwycięstwie Wasilewski mówił Sport.pl, że chciałby, aby następnym rywalem Włodarczyka był właśnie leworęczny Tarver, który znokautował Greena cztery miesiące przed Polakiem.
We wtorkowym "Przeglądzie Sportowym" Wasilewski mówił, że pojedynek mógłby się odbyć 28 kwietnia (lub 21), ale na przeszkodzie stoi megawalka na bokserskim rynku w USA. Bernard Hopkins zmierzy się w Atlantic City z Chadem Dawsonem o tytuł mistrza świata w wadze półciężkiej.
Będzie to rewanż po kontrowersyjnym starciu tych pięściarzy w październiku. Hopkins nie był w stanie walczyć po faulu Dawsona, zaś sędzia podjął błędną decyzję o porażce B-Hope'a przez techniczny nokaut w drugiej rundzie. Po kilku tygodniach WBC zmieniła werdykt na "no contest", czyli orzekając, że nie ma zwycięzcy i przegranego. Rewanż będzie więc hitem w telewizji HBO. W takiej sytuacji trudno skutecznie walczyć o zainteresowanie kibiców.
Ktoś, kto chciałby zorganizować w Ameryce pojedynek tego samego dnia lub tydzień wcześniej, z góry musiałby założyć dużo mniejszy zysk, o ile w ogóle jakiś zysk by był.
Na pewno nie będzie chciała stracić telewizja Showtime, na której bardzo zależy Wasilewskiemu i z którą strony negocjują warunki finansowe. - Najlepiej dla nas, jeśli pojedynek odbędzie się w maju - powiedział wczoraj promotor liczący na półtoramilionowe honorarium dla swojego pięściarza.
>
3 lutego o godz. 18.00 w warszawskim KnockOut Gym przy ulicy Petofiego 3 odbędzie się kolejny otwarty trening grupy 12 round KnockOut Promotions. Tym razem trening, w którym udział wezmą między innymi Krzysztof Włodarczyk, Artur Szpilka i Andrzej Wawrzyk, organizowany jest pod hasłem "Razem znokautujemy raka" we współpracy z Fundacją Tam i z powrotem, Fundacją przeciwko Leukemii i NZOZ Medigen. Więcej szczegółów na temat imprezy >>
Video. Migawki z poprzedniego otwartego treningu w KnockOut Gym
http://www.youtube.com/watch?v=P1aAKA1W9mw
> Add a comment>
Zdaniem notowanego w czołówce rankingów wagi junior ciężkiej Oli Afolabiego planowana od dłuższego czasu walka pomiędzy mistrzem świata WBC wszechwag Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO) a byłym czempionem kategorii junior ciężkiej i ciężkiej Davidem Haye (25-2, 23 KO) ma szczególne znaczenie dla braci Kliczko, choć ze sportowego punktu widzenia nie niesie za sobą żadnych emocji.
Brytyjski bokser, który aktualnie ćwiczy wspólnie ze starszym z braci, Witalijem, a w ubiegłym roku pomagał przygotować się młodszemu - Władimirowi do zwycięskiej konfrontacji z Hayem, nie kryje, że nie jest fanem sportowego talentu "Hayemakera".
Władimir Kliczko vs Witalij Kliczko: walka z cieniem >>
>
http://www.youtube.com/watch?v=mOGoF1HA7Ho
Więcej materiałów z obozu braci Kliczko wkrótce na ringpolska.pl!
>
Dzisiaj mistrz świata w pięciu kategoriach wagowych Floyd Mayweather Jr (42-0, 26 KO) stanie przed komisją sportu stanu Nevada, która rozpatrzy jego wniosek o wydanie bokserskiej licencji na kolejną walkę. Amerykanin do ringu zamierza wyjść 5 maja podczas gali w Las Vegas.
Ponieważ niedawno pięściarz został skazany na 3 miesiące więzienia za przemoc fizyczną wobec matki swoich dzieci Joice Harris, eksperci spodziewają się, że Mayweather będzie musiał tłumaczyć się przed komisją dłużej niż przewiduje standardowa procedura. Reprezentujący interesy Amerykanina Richard Schaefer z grupy Golden Boy Promotions zapowiedział, że wyjawi na przesłuchaniu nazwisko kolejnego rywala Mayweathera. Najprawdopodobniej będzie nim mistrz świata WBC wagi junior średniej Saul Alvarez (39-0-1, 29 KO).
>
28 stycznia na gali w Hamburgu były mistrz WBA wagi junior ciężkiej Firat Arslan (32-5-1, 21 KO) pokonał przez TKO w drugiej rundzie Orlando Antonio Fariasa (23-11, 12 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=q29ydbijmKA
> Add a comment>
Lamon Brewster, były mistrz świata wagi ciężkiej i pogromca Andrzeja Gołota, twierdzi, że legendarny Muhammad Ali z łatwością pokonałby obecnego czempiona WBC królewskiej dywizji Witalija Kliczkę (43-2, 40 KO). Amerykanin jest zdania, że jego rodak byłby zdecydowanie zbyt szybki dla Ukraińca.
- Tutaj nawet nie ma mowy o równej walce. Ali to po prostu świetny bokser, który ma wszystkie potrzebne atrybuty. Był szybki, silny i rewelacyjnie boksował. Tutaj nie wystarczyłaby siła i nietypowy styl Witalija. Ali pokonałby go bardzo łatwo - powiedział Brewster, który zawodową karierę w styczniu 2010 roku.
Starszy z braci Kliczko na ring powróci już 18 lutego podczas gali w Monachium, gdzie skrzyżuje rękawice z Derekiem Chisorą.
>
Były mistrz świata wagi półśredniej Victor Ortiz (29-3-2, 22 KO) może w kolejnym profesjonalnym pojedynku skrzyżować rękawice z Amirem Khanem (26-2, 18 KO). Zainteresowanie zorganizowaniem takiej walki wyraził Richard Schaefer z promującej obu pięściarzy grupy Golden Boy Promotions.
- Mam z Berto ustalenia, że jeśli wyleczy się w określonym terminie, to ustalimy nową datę jego rewanżu z Ortizem. Jeśli jednak jego uraz będzie się przeciągał, to Victor byłby bardzo interesującym rywalem dla Amira Khana - zdradza Schaefer.
Khan w ostatnim pojedynku przegrał z Lamontem Petersonem, z kolei Ortiz został znokautowany przez Floyda Mayweathera Jr.
>
>
- Nie jem góralskich przysmaków i nie siedzę godzinami przed telewizorem, czekając aż mi brzuch urośnie. To nie ja. Trenuję cały czas, żeby nie tracić czasu jak przyjdzie czas ponownie wyjść na ring. Myślę, że nastąpi to już wkrótce - mówi Tomasz Adamek (44-2, 28 KO). - Naprawdę jestem ciekaw, który z polskich chłopaków pójdzie w moje ślady, będzie zdobywał i walczył o tytuły - mówi "Góral".
- Trener Roger Bloodworth został u siebie w domu, ty jesteś w New Jersey, ale myślami już pewnie na ringu.
Tomasz Adamek: Na pewno tak. Właśnie wracam z sali treningowej, gdzie jak zwykle, od ponad 4 tygodni spędzam przynajmniej dwie godziny dziennie. Kiedy schodziłem z wagi, miałem 227 funtów. A to, że nie ma Rogera, nie znaczy, że zapomniałem nad czym pracowaliśmy podczas trzech ostatnich sesji. Jest wideo, są DVD, zawsze można sobie przypomnieć. Do tego nie ma dnia, byśmy na ten temat nie rozmawiali. Nie jem góralskich przysmaków i nie siedzę godzinami przed telewizorem czekając aż mi brzuch urośnie. To nie ja. Trenuję cały czas, żeby nie tracić czasu jak przyjdzie czas ponownie wyjść na ring. Myślę, że nastąpi to już wkrótce.
- Kibice pytają o dwie rzeczy: kiedy i z kim?
Na ten moment nie ma konkretnej daty, nie ma konkretnego rywala. Zainteresowanie jest. Mówię jak jest, na razie na ten temat nie chciałbym się, z różnych względów, wypowiadać. Ale za długo na moją pierwszą w tym roku walkę czekać kibice nie będą. Jak wszystko pójdzie według planu, to na ring wyjdę w 2012 roku trzy razy. Nie wiem czy będę zupełnie innym pięściarzem niż byłem ale zmiany wszyscy szybko zauważą.
Bardzo mi się podoba, że razem pracują. Poważnie, nie będę taki osamotniony. Będę na pewno za każdego z naszych trzymał kciuki, a jak nie będę akurat na obozie treningowym, to na pewno wpadnę na marcową galę, żeby oklaskiwać Mariusza i Artura, całą resztę ekipy, która tam się będzie bić. Przecież my się wszyscy lepiej lub gorzej, z życia albo z telewizji, znamy. Ja wiem, jak trudno w Stanach zrobić wielką karierę. To Polacy jak ja, więc trzeba za nimi stać, pomagać, żeby kibice mieli radość, jak ja skończę karierę. Zawsze kibicuję polskim bokserom. Chcę w tym sporcie jeszcze parę wielkich rzeczy zrobić, więc zawsze lepiej robić to z naszymi. Jestem ciekaw, tak jak każdy kibic, który z polskich chłopaków pójdzie w moje amerykańskie ślady, będzie zdobywał i walczył o tytuły. > Add a comment
>
http://www.youtube.com/watch?v=aAvLjTVBehs
Mistrz świata WBC wagi średniej Julio Cesar Chavez Jr przybył do San Antonio, gdzie w sobotę będzie bronił tytułu w starciu z doświadczonym Marco Antonio Rubio.
>
Guilermo Rigondeaux (9-0, 7 KO), jeden z najbardziej utytułowanych pięściarzy w historii boksu amatorskiego, a od niedawna mistrz świata wśród zawodowców, jest zainteresowany pojedynek z Nonito Donairem (27-1, 18 KO) uważanym za jednak z najlepszych pięściarzy na świecie bez podziału na kategorie wagowe.
Donaire i jego trener - Robert Garcia, do tej pory niechętnie wypowiadali się na temat walki z Rigondeaux tłumacząc, że mają do wyboru inne, ciekawsze rozwiązania. Kubańczyk wierzy jednak, że ten pojedynek się odbędzie.
- Bardzo chciałbym się zmierzyć z Donaire. To jest walka, której chcę. Promotorzy musza tylko dojść do porozumienia, a rozmowy już trwają - mówi "Szakal". - Obóz Donaire stara się uniknąć tego pojedynku. Wymyślają wymówki, Donaire mówi, że mnie w ogóle nie zna. To ja jestem mistrzem w kategorii super koguciej. On powinien mnie znać. Planujemy 2 lub 3 miesiące przerwy przed kolejną walkę. Chcemy wszystkich największych nazwisk.
> Add a comment>
Sergio Martinez (48-2-2, 27 KO), uważany za najlepszego pięściarza kategorii średniej na świecie, przygotowuje się do walki z Matthew Macklinem (28-3, 19 KO), która odbędzie się 17 marca w Nowym Jorku
Argentyńczyk jest zadowolony z dotychczasowych treningów i czuje się bardzo dobrze, ale cały czas nie może pogodzić się z tym, że Julio Cesar Chavez Jr. (44-0-1, 31 KO) robi wszystko by się z nim nie zmierzyć.
- Jestem szczęśliwy i bardzo zmotywowany. Cieszę się, że znowu ciężko trenuję i wracam do wysokiej formy - mówi Martinez. - Wszyscy wiedzą jak wygląda sprawa z Chavezem. On nie chce ze mną walczyć. Nie wiem czy jego trener [Freddie Roach], chce żeby się ze mną zmierzył. Jest mi bardzo smutno z tego powodu. Chavez jest pierwszym meksykańskim pięściarzem, który boi się walczyć. Jestem bardzo rozczarowany.
> Add a comment>
Vanes Martirosyan (31-0, 19 KO), czołowy pięściarz kategorii lekko średniej, zapowiedział, że jest gotowy by zastąpić kontuzjowanego Andre Berto (28-1, 22 KO) i wejść do ringu z Victorem Ortizem (29-3-2, 22 KO)
Ortiz i Berto mieli się ze sobą zmierzyć 11 lutego, ale kontuzja bicepsa zmusiła Berto do wycofania się z walki. Martirosyan, który czeka na pojedynek o mistrzostwo świata z Saulem Alvarezem, swój kolejny występ miał odnotować już w tą sobotę z weteranem Troyem Lowrym, ale chętnie wyjdzie do ringu tydzień później by zmierzyć się z Ortizem.
- Jestem gotowy by w każdej chwili zastąpić Berto i wejść do ringu z Ortizem - zapewnia Martirosyan. - Victor wie, co by się stało, kiedy przyjąłby mój cios. Jestem w stanie zrobić limit kategorii półśredniej.
> Add a comment>