Saul Alvarez oraz Shane Mosley spotkali się podczas konferencji prasowej w Los Angeles. Pięściarze skrzyżują rękawice 5 maja podczas gali w Las Vegas.
>
Poważnie przymierzany do walki o mistrzostwo świata wagi średniej Andy Lee (27-1, 19 KO) stoczy swój pierwszy tegoroczny pojedynek 10 marca podczas gali w Detroit. Rywalem Irlandczyka będzie 31-letni Alexis Camacho (17-3, 16 KO).
Obóz leworęcznego Lee do niedawna prowadził zaawansowane rozmowy w sprawie zakontraktowania walk z Felixem Sturmem oraz Julio Cesarem Chavezem Jr, jednak ostatecznie mistrzowskie aspiracje Irlandczyka musiały został odłożone na późniejszy termin.
>
Jak w domu czuł się Tomasz Adamek (44-2, 28 KO) podczas otwartego treningu przed walką Nagy Aguilerą (17-6, 12 KO), już 24 marca w Aviator Sports Complex na Brooklynie.
- W tej sali, którą mój manager Ziggy Rozalski ma już ponad 18 lat, trenuję od pierwszych dni, kiedy przeprowadziłem się do Stanów czyli od dwóch lat. Tak więc bez względu na to ilu dziennikarzy się tu pojawia, to i tak zawsze są u mnie - mówił Adamek, który jak zwykle podczas medialnych okazji, pokazał w World Boxing and Fitness Center w Jersey City z trenerem Rogerem Bloodworthem akurat tyle, by... rywal niczego się nie nauczył.
- Czytałem wywiad z Aguilerą i cieszę się, że chce być odważny, kiedy będziemy za kilka tygodni walczyć na Brooklynie. Mnie się to zawsze podoba jak mój rywal się nie boi i nie będzie uciekał podczas walki. Zobaczymy, czy jak wyjdzie na ring będzie robił to, co zapowiada w wywiadach. Oby tak było - powiedział Adamek, sparujący obecnie z dwoma rywalami. - Szkoda, że na salę wejdzie tak mało kibiców, ale jestem pewien, że moich tam nie zabraknie - dodał "Góral".
Niewielka liczba biletów - do Aviator Complex wejdzie tylko około tysiąca fanów boksu - jest jeszcze do nabycia w biurze Main Events (telefon: 973-200-7050) oraz dla tych, którzy wolą skorzystać z Internetu, pod adresem peltzboxing.com. > Add a comment>
Już tylko nieco ponad dwa tygodnie pozostały do zaplanowanej na 17 marca gali boksu "Wojak Boxing Night" w Krynicy Zdrój, podczas której Paweł Kołodziej (29-0, 17 KO) zmierzy się z Giulianem Ilie (18-4-2, 5 KO) w pojedynku eliminacyjnym do mistrzowskiego pasa IBF wagi junior ciężkiej.
- Wchodzę właśnie w najcięższy okres przygotowań czyli okres sparingów dziesięciorundowych - mówi pięściarz 12 round KnockOut Promotions. - Na treningach walczę z Izu Ugonohem i Łukaszem Rusiewiczem, a moja forma z każdym dniem jest coraz wyższa.
Rywal Kołodzieja to postać znana z niekonwencjonalnych zachowań. Dwa lata temu na ważeniu przed walką z Dawidem Kosteckim, niczym Dereck Chisora, pocałował popularnego "Cygana" przez co mało nie doszło do bójki między bokserami.
- Nie jestem zwolennikiem widoku całujących się mężczyzn, ale nie sądzę, by Ilie próbował mnie pocałować. To nie Chisora, jest co prawda bardzo mocno zbudowany, ale prawie głowę niższy ode mnie, więc raczej nie doskoczy - żartuje mierzący 195 cm Kołodziej, dodając: - A tak na poważnie, to nastawiam się na zaciętą walkę. Ilie sparował kiedyś z Krzyśkiem Włodarczykiem. Wszyscy wiemy, jak potwornie mocno bije "Diablo", jednak Ilie nie udało mu się przewrócić. Będzie ciężko, ale nie zawiodę kibiców, wygram w Krynicy i wkrótce powalczę o mistrzostwo świata!
Bilety na galę "Wojak Boxing Night" w Krynicy Zdroju dostępne są na eventim.pl >>
>
W New Jersey odbył się dziś pokazowy trening Tomasza Adamka (44-2, 28 KO), który 24 marca powróci na ring po porażce z Witalijem Kliczką pojedynkiem z Nagy Aguilerą (17-6, 12 KO).
>
30 marca w Kolonii Manuel Charr (20-0, 11 KO) będzie bronił tytułu WBC International Silver w pojedynku z Tarasem Bidenko (28-4, 12 KO).
Notowany na 15. miejscu w rankingu WBC Syryjczyk rozpoczął ostatnio działalność promotorską i teraz występuje pod szyldem własnej grupy - "Diamond Boy Promotions".
27 letni Charr w swojej ostatniej walce pokonał przed czasem Marcelo Nascimento. Z kolei Bidenko, który dawniej notowany był wysoko w rankingach światowych federacji, po porażkach z Bojcowem i Heleniusem odniósł dwa kolejne zwycięstwa.
> Add a comment>
Nie jest tajemnicą, że podczas sesji sparingowych Władimir Kliczko (56-3, 49 KO) nie ma żadnej litości dla swoich rywali. Wspólny trening z królem wagi ciężkiej jest jednak, zwłaszcza dla młodych zawodników, bezcennym doświadczeniem. Podczas zgrupowania "Dr Stalowego Młota" przed sobotnim starciem z Jeanem Markiem Mormeckiem (34-6, 22 KO) ćwiczył z Ukraińcem między innymi faworyt Amerykanów do olimpijskiego złota w Londynie - Michael Hunter.
http://www.youtube.com/watch?v=KLeSJ9YGIBs
Video. Władimir Kliczko - trening na gruszce bokserskiej >>
> Add a comment>
Już jutro, nowy nabytek indyjskiej drużyny Venky’s Mumbai Fighters, Tomasz Jabłoński otrzyma szansę debiutu w zawodowej lidze bokserskiej World Series of Boxing. Zespół Polaka, w ćwierćfinale rozgrywek zmierzy się z faworyzowaną ekipą Baku Fires, a rywalem naszego reprezentanta będzie Białorusin Nikołaj Wesełow (bilans walk w WSB: 2-0).
> Add a comment
>
17 marca na gali w Nowym Jorku król wagi średniej Sergio Martinez (48-2-2, 27 KO) bronił będzie Diamentowego pasa WBC w starciu z Matthew Macklinem (28-3, 19 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=wVMf9fmZp7k
> Add a comment>
Meksykanin Felipe Romero (15-4-1, 10 KO) będzie rywalem Mateusza Masternaka (25-0, 19 KO) podczas gali grupy Sauerland Event zaplanowanej na 31 marca w Kilonii. Dla notowanego w czołówce rankingów wagi junior ciężkiej "Mastera" marcowy występ będzie drugim w barwach stajni Wilfrieda Sauerlanda.
W głównym wydarzeniu imprezy były mistrz Europy kategorii super średniej Piotr Wilczewski (30-2, 10 KO) zmierzy się z ex-czempionem globu w limicie 160 funtów Arthurem Abrahamem (33-3, 27 KO).
> Add a comment>
Frank Warren - promotor brytyjskiego pięściarza wagi ciężkiej Derecka Chisory (15-3, 9 KO) - ostro zareagował na decyzję federacji WBC o nałożeniu sankcji na jego podopiecznego w związku z wydarzeniami do jakich doszło kilkanaście dni temu przed i po walce "Del Boya" z Witalijem Kliczką. Chisora został m.in wyrzucony z rankingu World Boxing Council, a także - póki co bezterminowo - nie będzie mógł walczyć o żadne pasy tej federacji.
- Drogi panie Sulaiman. Chciałbym napisać, że jest pan człowiekiem o podwójnych standardach, jednak obawiam się, iż nie posiada pan w ogóle żadnych standardów. Sposób w jaki ukarał pan Chisorę - bez wcześniejszego przesłuchania i dokładnego wyjaśnienia faktów - w mojej opinii wskazuje na to, iż jest pan zadufanym w sobie egoistą. O pańskiej decyzji dowiedziałem się mediów. Nie raczył pan wcześniej poinformować o tym ani samego zawodnika, ani jego promotora, ani Brytyjskiej Komisji Bokserskiej. W każdej demokracji, człowieka któremu nie udowodniono jeszcze winy, uznaje się za niewinnego. Pan w tym przypadku stał się jednocześnie sędzią, ławą przysięgłych oraz katem - oświadczył w liście skierowanym do szefa federacji WBC, promotor Derecka Chisory.
Frank Warren przypomniał także inne kontrowersyjne przypadki zachowań pięściarzy, w przypadku których WBC nie zdecydowała się podjąć żadnych stanowczych kroków.
- Pragnę przypomnieć jak WBC postępowała w innych przypadkach braku dyscypliny zawodników, którzy walczyli pod jej flagą. Antonio Margarito został zawieszony na rok przez sportowa komisję, w związku z podejrzaną substancją jaką wykrytą w jego bandażach po potyczce z Mosleyem. Bez żadnego przesłuchania przez WBC Margarito został później dopuszczony przez federację do walki z Manny Pacquiao. Floyd Mayweather Jr usłyszał niedawno wyrok w sprawie nękania swojej byłej dziewczyny. Pomimo tego poinformował pan, że nie będzie w żaden sposób ingerował w karierę Amerykanina. Chciałem także przywołać sławną konferencją prasową przed walką Tysona z Lewisem, kiedy to doszło do bijatyki, w wyniku której został pan ranny. Nie zdecydował się pan wówczas nikogo zawiesić - przypomniał Warren.
> Add a comment>
Znany polskiej widowni Leo Tchoula (9-1, 8 KO) będzie najprawdopodobniej rywalem Aleksego Kuziemskiego (22-4, 6 KO) podczas organizowanej 10 marca gali w Łomży. Jedyną porażkę w zawodowej karierze Kameruńczyk poniósł w październiku 2009 roku z Pawłem Głażewskim.
Dla Polaka będzie to pierwszy pojedynek od listopadowej porażki z Doudou Ngumbu. Podczas tej samej gali wystąpią także Robert Świerzbiński oraz Krzysztof Rogowski.
>
Ola Afolabi (18-2-3, 8 KO) w sobotę zmierzy się z Walerim Brudowem (39-3, 28 KO) w pojedynku o tymczasowy pas WBO kategorii junior ciężkiej. Zwycięstwo w tej walce prawdopodobnie doprowadzi Brytyjczyka do rewanżu z Marco Huckiem (34-2, 25 KO), jeśli Niemiec zdecyduje się dalej występować w wadze junior ciężkiej.
Afolabi podkreśla jednak, że nie myśli jeszcze o walce z Huckiem, ale w pełni koncentruje się na najbliższym pojedynku.
- Pojedynek z Brudowem to spore wyzwanie. On jest naprawdę dobrym pięściarzem - mówi Afolabi. - Nie mogę wybiegać w przyszłości i myśleć o walce z Huckiem. Muszę w pełni skoncentrować się na pojedynku z Brudowem. Widziałem jego walki, wiem na co go stać i muszę okazać mu szacunek, na który zasługuje.
> Add a comment>
Roger Mayweather, trener i zarazem wujek mistrza świata w pięciu kategoriach wagowych Floyda Mayweathera Jr (42-0, 26 KO) twierdzi, że jego bratanek mógłby nawet walczyć w kategorii półciężkiej. Warunkiem takiego skoku wagowego "Money" Floyda byłaby tradycyjnie bardzo atrakcyjna wypłata.
- Floyd może spokojnie walczyć w wadze średniej, a nawet w półciężkiej. Zapłaćcie mu za to tylko właściwe pieniądze. Sam bym go namawiała na wagę półciężką, jeśli pieniądze będą się zgadzać. On może pokonać każdego w tej wadze - powiedział amerykański szkoleniowiec.
Floyd Mayweather na ring wróci 5 maja, krzyżując rękawice z Miguelem Cotto.
>
Floyd Mayweather Jr. (42-0, 26 KO) uważany jest za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe, ale 35 letni Amerykanin myśli już o tym kto mógłby być jak następcą.
W tej roli "Money" widziałby najchętniej Adriena Bronera (23-0, 19 KO) lub Yuriorkisa Gamboę (21-0, 16 KO).
- Pewnego dnia chciałbym przekazać pałeczkę innemu, młodemu pięściarzowi. To może być Gamboa, to może być też Broner. Tego jeszcze nie wiemy, ale chciałbym żeby był to jeden z tych pięściarzy - mówi Mayweather. - Widziałem Bronera już kilka razy. Póki co jest na etapie uczenia się. Już jest mistrzem, ale cały czas musi się uczyć.
> Add a comment>
Zapraszamy do obejrzenia kolejnego nagrania z treningu siłowego notowanego w czołówce rankingu WBC wagi ciężkiej Mariusza Wacha (26-0, 14 KO), który 24 marca zmierzy z innym dwumetrowcem Tye Fieldsem (49-4, 44 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=0yhSzKBJC8w
Video. Mariusz Wach, trening siłowy, cz.1 >>
>
Od poniedziałku najlepsi polscy pięściarze walczyć będą w poznańskiej Arenie o medale mistrzostw Polski i przepustkę do igrzysk w Londynie. W latach sześćdziesiątych, gdy polski boks amatorski był u szczytu sławy, zdobycie jednego złotego medalu olimpijskiego poczytane byłoby za słaby występ. Teraz będzie dobrze, jeśli na igrzyska w Londynie pojedzie choć jeden polski bokser. Droga do Londynu prowadzi przez Poznań.
To tutaj w poniedziałek ruszają mistrzostwa Polski, a właśnie obecność w finale tej imprezy jest warunkiem dalszej kwalifikacji do Memoriału Feliksa Stamma. I dopiero pięściarze, którzy wypadną najlepiej w memoriale - dojdą np. do finału - trafią na kwietniowe eliminacje olimpijskie w Turcji.
- Mamy prawo wystawić 10 zawodników w każdej z kategorii, ale trener Wiesław Rudkowski zabierze zapewne 5-7 - mówi Zdzisław Nowak z Lechma PKB Poznań, szef wyszkolenia w Polskim Związku Bokserskim.
W tym gronie istotną rolę powinni odgrywać zawodnicy PKB, najlepszego dziś polskiego klubu bokserskiego. - Powstaje jednak wiele nowych z nowymi trenerami i one depczą nam po piętach - zaznacza jednak Michał Nowak, trener PKB. - To zresztą pozwala z optymizmem myśleć o polskim boksie, który zaczyna odżywać.
>
Władymir Kliczko (56-3, 49 KO) nie obiecuje wygranej przed czasem w sobotnim starciu z byłym niekwestionowanym czempionem wagi junior ciężkiej Jeanem Marciem Mormeckiem (36-4, 22 KO). Ukrainiec przy poprzednim zawodowym pojedynku z Davidem Hayem zapewniał, że znokautuje Brytyjczyka, jednak wygrał ostatecznie na punkty.
- Obiecywanie nokautów przynosi złe efekty. Nokauty przychodzą same, nie można ich uzyskać na siłę. Wygram z Mormeckiem w dobrym stylu, ale nie obiecuję, że dokonam tego przed czasem. Prasa jest tego pewna, więc postaram się spełnić ich oczekiwania - mówi młodszy z braci Kliczko, który w sobotę bronić będzie pasów mistrzowskich IBF, WBO oraz WBA wagi ciężkiej. Dla Francuza będzie to pierwszy zawodowy pojedynek od grudnia 2010 roku.
> Add a comment>
W pierwszej obronie pasa mistrza Europy wagi średniej Grzegorz Proksa stanie do walki z Kerrym Hope'em. W narożniku polskiemu pięścíarzowi po latach znów będzie towarzyszyć Marek Okroskowicz.
Jeszcze kilkanaście dni temu Grzegorz Proksa zastanawiał się, czy decydującej fazy przygotowań do zaplanowanej na 17 marca potyczki z Kenym nie spędzić w Sheffield, gdzie się ona odbędzie. Ostatecznie zawodnik pozostał w Warszawie i trenuje pod okiem Fiodora Łapina. Jednak w trakcie walki z 30-letnirn Walijczykiem w narożniku Połaka nie będzie rosyjskiego szkoleniowca (tego dnia Łapin musi być z innymi podopiecznymi na gali w Krynicy-Zdroju). Jego miejsce zajmie Marek Okroskowicz, dobry znajomy Proksy jeszcze z czasów amatorskich. Gdy w 2003 roku „Super G” zdobywał srebrny medal młodzieżowych mistrzostw Europy w Warszawie, był on drugim trenerem kadry.
- Mało się o tym mówi, ale to jedna z osób, którym najbardziej zawdzięczam tamten sukces. Będzie to interesująca podróż sentymentalna, tyle że tym razem na ring wyjdę już bez koszulki - mówi 27-letni Proksa. Z Okroskowiczem miał okazję spędzić sporo czasu w styczniu, w trakcie obozu w Zakopanem. Szkoleniowiec opiekował się tam Damianem Jonakiem. - Widział jak trenuję, tarczuję i to na pewno miało wpływ na naszą decyzję. Poza tym, Okroskowicz i Łapin świetnie się znają i na bieżąco wymieniają uwagi - podkreśla mistrz Europy.
Od ubiegłego poniedziałku Proksa sparuje z Johnem Ryderern (9 zwycięstw, bez porażki), uważanym na Wyspach za dobrze rokującego. W środę w Warszawie zameldował się Wayne Reed (8 wygranych, 3 porażki), a niedługo ma przybyć także Ryan Aston (5 zwycięstw, bez przegranych). Wszyscy oni, podobnie jak Hope (16-3 porażki), są leworęczni. Cała trójka Brytyjczyków ma stoczyć walki na tej samej gali co Polak. Jako sparingpartnerzy Proksie pomagali też rodacy - Michał Starbała i Paweł Michalik.
- Treningami jestem już zmęczony. Przez długi okres miałem problemy ze zdrowiem i widać skutki. Sparingi z Ryderem stoją na wysokim poziomie, ale jest on nieco innym bokserem niż mój rywal. Hope lepiej radzi sobie w dystansie, jest bardziej wszechstronny - wyjaśnia nasz pięściarz, który do Sheffield wyleci dwa dni przed pojedynkiem. Okroskowicz dołączy do zespołu już na miejscu.
>