Od wielu lat bokserscy kibice zastanawiają się, gdzie się podziali znakomici amerykańscy ciężcy. Jedna z kilku odpowiedzi jest prosta - duża część z nich biega po parkietach koszykarskiej ligi NBA, gdzie nawet jako dalecy rezerwowi mogą zarobić o niebo większe sumy niż zdecydowana większość pięściarzy królewskiej dywizji. Na zdjęciu mierzący po 207 cm i ważący około 110 kg bracia bliźniacy Marcus i Markieff Morrisowie (odpowiednio Houston Rockets i Phoenix Suns), którzy odwiedzili ostatnio gym w Filadelfii, gdzie do walki z Tomaszem Adamkiem szykuje się Eddie Chambers.
>
Floyd Mayweather Jr (43-0, 26 KO), który wczoraj zdobył pas WBA wagi junior średniej, pokonując Miguela Cotto, twierdzi, że jest coraz bliższy decyzji o zakończeniu kariery. "Money" nie widzi dla siebie już ciekawych wyzwań, poza raczej nierealną do zakontraktowania walką z Mannym Pacquiao i obecnie szacuje swoje szanse na pozostanie w boksie jak 20-80.
- Ja naprawdę już nie mam z kim walczyć i naprawdę nie widzę, dokąd zmierzać by miała moja kariera. Pozostają mi już tylko młode silne szczeniaczki i pewnie któregoś z nich będą szykowali do pojedynku ze mną - ocenia Mayweather, który za wczorajszy występ przeciw Cotto zarobi prawdopodobnie około 40 milionów dolarów.
>
W lipcu planuje wrócić na ring były mistrz świata czterech kategorii wagowych Roy Jones Jr (55-8, 40 KO). Rywal Amerykanina oraz przedział wagowy, w którym miałby zostać stoczony pojedynek nie jest jeszcze znany, choć pięściarz z Pensacoli nie ukrywa, że marzy mu się mistrzowski tytuł w piątej dywizji.
Ostatni zawodowy pojedynek Jones stoczył w grudniu, pokonując na punkty Maxa Alexandra. Amerykanin przerwał w ten sposób trwającą od dwóch lat serię porażek.
>
Notowania świeżo upieczonego mistrza Europy wagi ciężkiej Kubrata Pulewa (16-0, 8 KO) poszły mocno w górę po wczorajszej wygranej nad Aleksandrem Dimitrenką. Wyczyn Bułgara od razu został zauważony w komputerowym rankingu portalu Boxrec.com, gdzie pięściarz z Sofii awansował na czwartą pozycję, wyprzedzając Tomasza Adamka (45-2, 28 KO).
W klasyfikacji Boxrec przed Pulewem znajdują się obecnie jedynie bracia Kliczko oraz Aleksander Powietkin. Dimitrenko po porażce na gali w Erfurcie spadł w zestawieniu tuż za Mariusza Wacha na 21. pozycję.
>
Floyd Mayweather Jr (43-0, 26 KO) wyznał na konferencji prasowej po wczorajszej wygranej nad Miguelem Cotto (37-3, 30 KO), że od tygodnia zmaga się z kontuzją lewej dłoni. Amerykanin twierdzi, że nabawił się urazu w trakcie jednego z ostatnich sparingów przed walką z Portorykańczykiem, jednak nie chciał rezygnować z pojedynku.
- Po prostu zacisnąłem zęby i zrobiłem to co do mnie należy. Nie mogłem wyprowadzać lewych sierpowych, moje lewe proste też nie były bite na pełnej mocy, ale w ringu i tak nawet przez moment nie czułem zagrożenia. Takie rzeczy zdarzają się w boksie - mówi "Money" Floyd, który był pod wrażeniem postawy Cotto.
- On jest najtwardszym pięściarzem, z którym kiedykolwiek boksowałem. Ostrzegam jego przyszłych rywali: przygotujcie się do niego na 110% albo będziecie mieli problemy. Cotto jest odważny i ambitny, pokazał niesamowite serce, ale ja po raz kolejny udowodniłem dlaczego nie przegrałem od kilkunastu lat - opowiada Amerykanin, który 1 czerwca rozpocznie odbywanie kary 90 dni pozbawienia wolności.
>
Tomasz Adamek (45-2, 28 KO) był gościem specjalnym czwartkowego meczu hokejowej ligi NHL pomiędzy NJ Devils i Philadelphia Flyers. "Diabły" z New Jersey swoje mecze rozgrywają dobrze znanej polskim kibicom pięściarstwa hali Prudential Center w Newark, tej samej w której "Góral" 16 czerwca stanie naprzeciw Eddie Chambersa (36-2, 18 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=KNeZVH4goys
Adamek - Chambers: materiały video, wywiady, informacje >>
> Add a comment>
Minionej nocy uważany obecnie za najlepszego pięściarza na świecie Floyd Mayweather Jr (43-0, 26 KO) dołożył do swojego rekordu kolejne zawodowe zwycięstwo pokonując po ciekawej walce Portorykańczyka Miguela Angela Cotto (37-3, 30 KO). Zdaniem Dana Rafaela (ESPN) oraz Michaela Rosenthala (The Ring Magazine) zwycięstwo niepokonanego Amerykanina było w pełni zasłużone. Obaj żurnaliści wytypowali zwycięstwo Mayweathera w stosunku 116-112.
Co ciekawe nieco inne zdanie odnośnie końcowego werdyktu tego pojedynku mieli przedstawiciele amerykańskich dzienników - "USA Today" oraz "Los Angeles Times" - według których to na minimalne zwycięstwo (115-113) zasłużył Portorykańczyk.
>
Jest już niemal pewne, że do walki Derecka Chisory (15-3, 9 KO) z Davidem Haye (25-2, 23 KO) dojdzie 14 lipca na mogącym pomieścić ponad 30 tysięcy kibiców stadionie Boleyn Ground w Londynie.
Co ciekawe, ze względu na fakt, że obaj pięściarze nie posiadają obecnie bokserskiej licencji, pojedynek może odbyć się z pominięciem nadzoru Brytyjskiej Komisji Bokserskiej. Więcej szczegółów ogłoszonych zostanie we wtorek podczas przez promotora boksu zawodowego Franka Warrena.
O możliwej konfrontacji Chisorry z Hayem mówiło się w bokserskim środowisku już od lutego tego roku, gdy pięściarze wdali się w bójkę na konferencji prasowej po pojedynku Chisory z Witalijem Kliczką. Dla "Hayemakera" starcie z "Del Boyem" byłoby powrotem ze sportowej emerytury, na którą oficjalnie przeszedł w październiku ubiegłego roku.
>
Floyd Mayweather Jr (43-0, 26 KO) okazał się zdecydowanie lepszy od Miguela Cotto (37-3, 30 KO) pod względem liczby celnych ciosów i precyzji wyprowadzanych uderzeń we wczorajszej walce o pas WBA wagi junior średniej rozegranej na gali w Las Vegas.
Jak wynika z wyliczeń ekspertów telewizji HBO, w całym pojedynku "Money" Floyd trafił rywala 179 razy przy skuteczności 26%. Cotto zadał 105 celnych uderzeń (skuteczność 21%). Mayweather górował także w kategorii "ciosy mocne'. Jego dorobek to 128 trafień (skuteczność 34%), zaś Cotto - 75 (23%).
Ostatecznie po rozegraniu dwunastu rund jednogłośnym zwycięzcą pojedynku ogłoszono Mayweathera Jr. Sędziowie punktowali: 118-110, 117-111, 117, 111.
>
Tytuł mistrza Europy ma być najbliższym sportowym celem notowanego wysoko w światowych rankingach wagi junior ciężkiej Mateusza Masternaka (26-0, 20 KO), od niedawna zawodnika niemieckiej grupy Sauerland Event.
- Z rozmów z moimi promotorami wynika, że plan jest taki, abym zdobył pas EBU, obronił go kilka razy i zobaczymy, jak w międzyczasie wyklaruje się sytuacja w rankingach - powiedział wczoraj w studio Polsatu "Master", szykujący się obecnie do występu na gali w Kopenhadze 19 maja.
Aktualnie posiadaczem tytułu czempiona Starego Kontynentu w limicie 91 kg jest Rosjanin Aleksander Aleksiejew (32-2, 20 KO), który w piątek zmierzy się z firatem Arslanem (32-5-1, 21 KO).
>
Przygodę z dorosłym boksem i zawodowymi ringami Karolina Owczarz (4-0, 1 KO) rozpoczęła we wrześniu ubiegłego roku. W piątek 19-letna pięściarka grupy Babilon Promotion rozpoczęła zdawanie szkolnych egzaminów maturalnych.
- Pierwszy egzamin poszedł pomyślnie, ale to była tylko rozgrzewka przed kolejnymi siedmioma - uśmiecha się była już uczennica sportowego liceum w Łodzi.
Ostatni zawodowy pojedynek Owczarz stoczyła w Oświęciumiu, pokonując czarnoskórą Irene Gambrah. Na ring pięściarka wróci najprawdopodobniej 18 sierpnia podczas gali w Międzyzdrojach.
>
Tomasz Adamek (45-2, 28 KO) jest bardzo pewny siebie przed zaplanowaną na 16 czerwca walką z Eddiem Chambersem (36-2, 18 KO). Celujący w mistrzostwo świata kategorii ciężkiej ex-czempion dwóch niższych klas wagowych nie obawia się słynącego z szybkości rywala i zapewnia, że zejdzie z ringu jako zwycięzca.
- Jeżeli będę przygotowany na 100 procent i zawalczę jak w ostatnim pojedynku z Aguilerą, to Eddie Chambers nie będzie miał szans zaprezentowania swoich atutów. On nie umie skracać dystansu, "ścinać" ringu. To jest bokser, który zadaje szybkie ciosy, ale lubi stać w miejscu, natomiast na dystansie w starciu ze mną nie będzie istniał - mówi Adamek, który z dystansem podchodzi do opinii niektórych bokserskich ekspertów, m.in. trenera Władimira Kliczki - Emanuela Stewarda, że dobrał sobie zbyt niebezpiecznego rywala.
Adamek - Chambers: materiały video, wywiady, informacje >>
- Jeżeli w Stanach chcesz piąć się w górę, nie możesz patrzeć, kto jest w kolejce. Tutaj nie ma wybierania, bo jeśli będzie wchodził w grę [bezpieczny] matchmaking, to możemy zapomnieć o wielkich walkach i wielkich pieniądzach. Ja mam już 35 lat i jeśli mam jeszcze raz dobić się do walki o mistrzostwo świata, to muszę pokonywać takich pięściarzy jak Chambers - tłumaczy Tomasz Adamek, rozpoczynający już jutro sesje sparingowe przed konfrontacją z "Szybkim" Eddiem.
>
Rzadko się zdarza, żeby ci którzy zapłacili 70 dolarów za PPV albo pięć razy tyle za najtańsze miejsca w MGM Grand Garden, kończyli wieczór bokserski, klepiąc się po ramieniu mówiąc, że warto było wydać takie pieniądze. Tak było w gorącą noc w Las Vegas, kiedy po bardzo dobrym pojedynku 35-letni Floyd Mayweather Junior (43-0, 26 KO) pokonał jednogłośnie na punkty i zabrał tytuł WBA 31-letniemu Miguelowi Cotto (37-3, 30 KO) . Sędziowie punktowali dwukrotnie 117-111, raz 118-110 i tylko ci, którzy oglądali zamiast walki rozpostartą przed oczyma flagę Portoryko, mogą myśleć, że ich pięściarz został oszukany. Nawet jeśli różnica była mniejsza - niżej podpisany punktował 116-112 dla Floyda - a Miguel walczył wspaniale i zrobił wszystko co mógł, to doskonałe przygotowanie fizyczne i żelazna konsekwencja, to nadal zbyt mało by wygrać z Mayweatherem Jr. - Zrobiłem na ringu wszystko, co potrafiłem, nie mogłem walczyć lepiej. Jestem zadowolony z siebie i tego co dziś pokazałem, moja rodzina także. Nie mogę oczekiwać niczego więcej - mówił po walce Miguel Cotto innego. Plany Floyda? 1 czerwca musi się zameldować na 87-dniową odsiadkę w Clark Country Detention Center za przepychanki ze swoją dziewczyną, zanim po raz kolejny odżyje wieczny temat - kiedy będzie walka z Manny Pacquaio?
Cotto był już uznawany za skończonego boksera, kiedy przegrał w 2008 roku z Antonio Margarito i rok później z Manny Pacquiao. Odżył jako człowiek i pięściarz po ubiegłorocznym rewanżu nad Margarito w Madison Square Garden i takiego właśnie Portorykańczyka zobaczyliśmy na ringu - pełnego wiary w siebie, chcącego wyniszczyć rywala zaciętością i kombinacjami. Tylko, że przeciwko Mayweatherowi nawet spychanie na liny - co Cotto robi bardzo dobrze - nie pomagało. Cotto chciał walczyć w narożnikach ringu, bo wiedział - i tak też było - że nie ma szans na środku ringu, ale nawet przyparty do lin "Money" potrafił od niego zadawać więcej celnych ciosów. Portorykańczyk trafił Mayweathera 105 z 508 wyprowadzonych uderzeń pewnie do tej chwili, siedząc w wartym $15,000 za noc apartamencie MGM Grand nie wie, jak rywal potrafił mu prawie zawsze oddawać pięknym za nadobne, trafiając go aż 179 razy.
Floyd ma 35 lat, wychodził na ring 43 razy, tyle samo razy schodząc jako zwycięzca ale w ciągu ostatnich 12 miesięcy zmienił się bardziej niż przez poprzednie szesnaście lat kariery – Floyd nie ucieka od walki, wymiany ciosów i ryzyka. Walkę w MGM kończył z krwawiącym nosem, ale trudno odmówić mu racji, kiedy po walce mówił: - Kibicom, którzy przychodzą na walkę, płacą pieniądze z PPV trzeba dać coś porządnego w zamian. Cotto to przyszły pięściarz z Galerii Sławy, który wyszedł na ring by wygrać, nie bał się konfrontacji. Najtwardszy z jakim kiedykolwiek walczyłem. Od początku wiedziałem, że jest twardy, że nie będzie łatwo. Musiałem sięgnąć głęboko do zapasów siły by wygrać”. W 12 rundzie niewiele brakowało by tych zapasów wystarczyło na nokaut, ale to byłoby nieuczciwe zakończenie tej wielkiej walki - tak dla Floyda, jaka Miguela.
>
Przywitany tradycyjnie przez tłumy fanów i fotoreporterów Manny Pacquiao przybył do Los Angeles, gdzie spędzie kilka ostatnich tygodni przygotowań przed walką z Timothym Bradleyem.
>
Ola Afolabi (19-2-4, 9 KO) chciałby po raz trzeci zmierzyć się z mistrzem świata WBO wagi junior ciężkiej Marco Huckiem (34-2-1, 25 KO). Pięściarze wczoraj spotkali się w starciu rewanżowym za bój z 2009 roku, jednak sędziowie po dwunastu morderczych rundach nie potrafili jednogłośnie wskazać zwycięzcy, punktując 115-113 dla Hucka, 114-114, 114-114.
- Coż, remis mnie nie satysfakcjonuje, pozostał we mnie niedosyt. Dałem z siebie wszystko, Marco też walczył zawzięcie, myślę, że zasłużyłem sobie na trzecią walkę z Huckiem. Publiczność z pewnością chętnie by ją obejrzała - powiedział po zejściu z ringu Afolabi.
> Add a comment>
http://www.youtube.com/watch?v=QIHBqmh_4mI
W głównym wydarzeniu wieczoru gali w Uncasville, notowany coraz wyżej w światowych rankingach Demetrius Andrade (17-0, 12 KO) znokautował w pierwszej rundzie Rudy'ego Cisnerosa (12-4, 11 KO). Dla pięściarza z Rhode Islanda było to już drugie tegoroczne zwycięstwo.
>