Przed kilkunastoma dniami, uważany swego czasu za duży bokserski talent, Aleksander Dimitrenko (32-2, 21 KO) po raz kolejny rozczarował swoich kibiców, przegrywając tym razem przed czasem w jedenastej rundzie z Bułgarem Kubratem Pulevem, w pojedynku którego stawką było mistrzostwo Europy w wadze ciężkiej. Zdaniem trenera pięściarza, Scotta Welcha jego podopieczny miał zbyt mało czasu by prawidłowo przygotować się do tej konfrontacji.
- Mieliśmy tylko pięć tygodni na wspólny trening, a to bardzo krótki okres. Teraz Dimitrenko uda się do mnie do Anglii, gdzie przez dwa tygodnie będziemy mieli okazję wspólnie popracować. Niestety tamte kilka tygodni nie wystarczyło, pamiętajmy też, że Aleksander występował ostatnimi czasy bardzo nieregularnie. Sądzę też, że powinien zrzucić jeszcze trochę masy (...) Chciałbym aby Dimitrenko pod moją opieką mógł rozłożyć skrzydła. Kiedy rozpocząłem z nim pracę zdałem sobie sprawę, że on zostanie jeszcze czempionem, ma wszystkie atrybuty potrzebne by zostać mistrzem - oznajmił Welch.
>
30 czerwca Dawid Kostecki (39-1, 25 KO) zmierzy się ze słynnym Royem Jonesem Jr (55-8, 40 KO). Walka w kategorii półciężkiej odbędzie się w Gdańsku lub Łodzi.
- Jeszcze nie podpisaliśmy dokumentów, ale jesteśmy dogadani dżentelmeńsko. Walka rzeczywiście odbędzie się ostatniego dnia czerwca, ale szczegóły jeszcze musimy dogadać - mówi promotor polskiego boksera z grupy KnockOut Promotions - Andrzej Wasilewski i dodaje, że wiodącym organizatorem będzie grupa Square Ring i stojący za nią John Wirt, wspólnik Jonesa Jr. Kibice przed telewizorami pojedynek będą mogli śledzić za pomocą pay per view.
- Przeważająca część ewentualnych zysków będzie należała do strony amerykańskiej. Dawid też zarobi godziwe pieniądze, ale nie takie jakie można byłoby sobie wyobrazić - twierdzi Wasilewski. - Spełnia się jedno z moich marzeń. Na szczęście zostało odpowiednio dużo czasu, żeby dobrze się przygotować - twierdzi sam Dawid.
Do dopięcia szczegółów jeszcze kawałek drogi, ale już dzisiaj z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że ci, którzy postanowią zaoszczędzić na bilecie i będą chcieli obejrzeć to wydarzenie w telewizji, też muszą sięgnąć do kieszeni. Organizatorzy chcą sprzedawać prawa do oglądania walki, podobnie jak było to w przypadku gali z udziałem Tomasza Adamka i Witalija Kliczki, czyli w systemie pay per view. W tej chwili trudno jednak podać nawet przybliżone koszty. Nieco więcej dowiemy się jutro, bo właśnie w środę Roy Jones spodziewany jest w Polsce.
Więcej o walce Kostecki - Roy Jones Jr we wtorkowym "Przeglądzie Sportowym".
>
"Ya’ll Musta Forgot, Forgot, Forgot , Forgot" ("Wszyscy musieliście już zapomnieć") - to przy tej piosence chce wyjść 30 czerwca do walki z Dawidem Kosteckim (39-1, 5 KO) legendarny Roy Jones Jr (55-8, 40 KO). - Oglądałem sporo jego walk, wiem co potrafi, czego nie. Jest twardy, lubi wymianę cios za cios, podoba mi się jego ringowa prezencja. Już wiem, dlaczego jest tak wysoko w rankingach, ale ja chciałbym te rankingi trochę poprzestawiać! - mówi słynny Amerykanin.
http://www.youtube.com/watch?v=LvM9iXoc2Z4
Dawid Kostecki: serwis specjalny ringpolska.pl >>
>
"Ya’ll Musta Forgot, Forgot, Forgot , Forgot" ("Wszyscy musieliście już zapomnieć"). Dawid Kostecki i jego kibice powinni uważnie posłuchać słów tej piosenki. Ja wiem, że oni myślą, że nie jestem już tym mężczyzną, tym bokserem co kiedyś. Zamknij te wątpliwości od razu - przyjeżdżam do Polski wygrać i wiem, że wygram z Kosteckim. Nie ma niczego ważniejszego od zwycięstwa, nie ma innego zakończenia walki z Polakiem - mówi przed przylotem do Polski legendarny, jeden z najznakomitszych pięściarzy wszech czasów Roy Jones Junior (55-8, 40 KO), który w najbliższą środę, 23 maja będzie w Warszawie na konferencji prasowej, anonsując swoją walkę z notowanym w czołówkach światowych rankingów Dawidem Kosteckim (39-1, 25 KO). Walka Jones - Kostecki odbędzie się w umówionym limicie 185 funtów już 30 czerwca, dzień przed finałem EURO2012. Organizatorzy - Square Ring Promotions oraz Knockout Promotions już wkrótce podadzą miejsce organizacji gali, która będzie pokazywana w systemie pay-per-view.
- Roy - gotowy na pierwszy przyjazd do Polski?
Roy Jones Junior: Absolutnie tak, już czekam na środową konferencję prasową. Przylatuję do Warszawy o 10 rano, samolotem z Chicago czyli jakbym leciał z jednego polskiego miasta do drugiego (śmiech). Nie, poważnie teraz - chcę wreszcie zobaczyć Polskę, choć teraz będę tam tylko kilka godzin, bo ciężko trenuję i każdy dzień pracy się liczy. Będę miał więcej czasu, kiedy przylecę trenować już u was, przed walką 30 czerwca. Wiem, jak ciężko pracującym narodem jesteście - muszę odpłacić wam tym samym.
- Co wiesz o Dawidzie Kosteckim?
Oglądałem sporo jego walk, wiem co potrafi, czego nie. Jest twardy, lubi wymianę cios za cios, podoba mi się jego ringowa prezencja. Już wiem, dlaczego jest tak wysoko w rankingach, ale ja chciałbym te rankingi trochę poprzestawiać…
- Może dlatego podoba ci się jego styl, że w jednym z wywiadów Dawid powiedział, że ten styl podpatrywał oglądając walki…Roya Jonesa Juniora?
Wygląda więc na to, że poczekamy do 30 czerwca, żeby się przekonać czy student jest lepszy od nauczyciela. Ale ja niczego moim studentom za darmo nie daję - muszą mi najpierw na ringu udowodnić, że mogą nazywać mnie nauczycielem.
- Jak dobrym jesteś dziś pięściarzem? Czy kibice mają prawo w ciebie wątpić?
[Zaczyna śpiewać] "Ya’ll Musta Forgot, Forgot, Forgot , Forgot" ("Wszyscy musieliście już zapomnieć"). Kostecki i jego kibice powinni uważnie posłuchać słów tej piosenki. Ja wiem, że oni myślą, że nie jestem już tym mężczyzną, tym bokserem co kiedyś. Zamknij te wątpliwości od razu - przyjeżdżam do Polski wygrać i wygram z Kosteckim. Nie ma niczego ważniejszego od zwycięstwa, nie ma innego zakończenia walki z Polakiem. Rozmawiamy zaraz po treningu, trenuję przez ostatnie trzy tygodnie, dzień po dniu, bez przerwy. To dlatego nie było mi łatwo przerwać obóz treningowy by przelecieć pół świata na konferencję prasową i zaraz wracać. Ale chcę w ten sposób okazać mój szacunek dla Polaków, dać im trochę mojej sportowej miłości, pokazać, że jest w 110 procentach przekonany, że wygram walkę.
- Grasz w piłkę nożną? Wiemy, że grasz w koszykówkę…
Wiem, wiem, że jest wielki turniej, piłkarskie mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie. Wiem też, że dzień po mojej walce z Dawidem jest wielki finał. Kibicuję Polsce na całego - [Roy Jones Jr unosi ręce do góry o zaczyna śpiewać "Polska gola"] - ludzie z mojej ekipy to kibice piłki, więc się nauczyłem kilku słów. Mam nadzieję, że zagracie w finale, że będziemy razem na stadionie i to trochę pocieszy Kosteckiego… po przegranej ze mną. Już się cały nagrzałem na walkę, nie mogę się doczekać moich polskich fanów - widzimy się wszyscy w środę na lotnisku!
>
Albert Sosnowski (46-4-2, 28 KO) weźmie udział w planowanym na 20 czerwca w Londynie jednodniowym turnieju wagi ciężkiej "Prizefighter". Rywalami Polaka będą między innymi Kevin Johnson (26-1-1, 12 KO), Kali Meehan (38-5, 31 KO) i Tom Dallas (15-2, 11 KO). Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z trenerem Alberta Sosnowskiego - Fiodorem Łapinem.
http://www.youtube.com/watch?v=3y2QN6Okzqo
> Add a comment>
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Witalij Kliczko (44-2, 40 KO) ujawnił, że miesiąc temu zaproponował Davidowi Haye'owi (25-2, 23 KO) stoczenie walki we wrześniu na terenie Niemiec, jednak Brytyjczyk odrzucił ofertę i zdecydował się na pojedynek ze swoim rodakiem Derekiem Chisorą. Ukrainiec twierdzi, że "Hayemaker" w swoim wyborze kierował się przede wszystkim strachem.
- To pojedynek pomiędzy dwoma przegranymi. Jeden przegrał ze mną, drugi z moim bratem. Oferowaliśmy Haye'owi walkę we wrześniu, ale odmówił. Wolał propozycję ze strony obozu Chisory. Ta walka jest bezwartościowa pod względem sportowym - twierdzi starszy z braci Kliczko.
- To bardzo zły przykład dla młodych ludzi. Haye oraz Chisora będą walczyć na luksemburskich licencjach i nie poniosą winy za swoje skandaliczne wybryki. To jest przykład pokazujący, że im gorzej się zachowujesz, tym więcej pieniędzy jesteś w stanie zarobić. My staramy się pokazać inną drogę do sukcesu - skomentował z kolei Władymir Kliczko, posiadacz mistrzowskich pasów federacji IBF, WBO oraz WBA.
>
http://www.youtube.com/watch?v=OSuHOWMZZBc
W sobotę Denis Bachtow zastopował w drugiej rundzie Ukraińca Sergieja Babicza, byłego zawodnika grupy KnockOut Promotions. 2 czerwca podczas gali "Wojak Boxing Night" w Bydgoszczy Bachtow skrzyżuje rękawice z Andrzejem Wawrzykiem.
>
Lista potencjalnych rywali, którzy mogą 7 lipca podczas gali w Anaheim skrzyżować rękawice z Sethem Mitchellem (25-0-1, 19 KO) powiększyła się o dobrze znanego polskim kibicom Jonathona Banksa (28-1-1, 18 KO). Wcześniej jako możliwych przeciwników dla Mitchella wymieniano Chuancy Wellivera oraz Rusłana Czagajewa.
Banks ostatni raz boksował w lutym, kiedy to pokonał na punkty Nicolaia Firthę. Mitchell w kwietniu zastopował Chazza Witherspoona.
>
Zdobywca mistrzowskich tytułów w czterech kategoriach wagowych Juan Manuel Marquez (54-6-1, 39 KO) zrezygnował ze startu na gali, która odbędzie się 14 lipca w Dallas. Meksykanin nie mógł porozumieć się ze stajnią Top Rank w kwestii doboru odpowiedniego rywala.
Marquez nalegał, aby jego przeciwnik był leworęczny, jednak Bob Arum, szef Top Ranku wolał zestawić Meksykanina z jego słynnym rodakiem Erikiem Moralesem. Data nowego powrotu na ring Marqueza nie jest jeszcze znana.
>
Były mistrz świata wagi lekkiej Brandon Rios (30-0-1, 22 KO) zadebiutuje w kategorii junior półśredniej 30 czerwca podczas gali w Las Vegas. Bardzo prawdopodobnym rywalem "Bam Bama" będzie waleczny Mauricio Herrera (18-2, 7 KO).
Rios w ostatnim zawodowym pojedynku z kontrowersyjnych okolicznościach pokonał na punkty Richarda Abrila z Kolumbii. Podczas tej samej gali na ring powróci także Nonito Donaire.
>
Dereck Chisora (15-3, 9 KO) odebrał dziś luksemburską licencję bokserską, na której 14 lipca w Londynie boksował będzie z Davidem Hayem (25-2, 23 KO) o interkontynentalne pasy federacji WBA i WBO wagi ciężkiej.
>
Jesse Oltmans (10-2, 7 KO) będzie ostatecznie rywalem kroczącego od nokautu do nokautu Deontaya Wildera (21-0, 21 KO) podczas sobotniej gali w meksykańskim Cancun. Walka została zakontraktowana na osiem rund.
Dla Wildera będzie to drugi tegoroczny występ. W przypadku wygranej, pięściarz z Alabamy w czerwcu skrzyżuje rękawice z doświadczonym Owenem Beckiem, który kilka miesięcy temu przegrał z Arturem Szpilką.
>
30 czerwca podczas gali w Las Vegas dojdzie najprawdopodobniej do pojedynku unifikacyjnego w wadze super koguciej pomiędzy mistrzem świata federacji WBO Nonito Donairem (28-1, 18 KO) oraz posiadaczem pasa organizacji IBF Jeffreyem Mathebulą (26-3-2, 14 KO). Obozy obu pięściarzy są bardzo bliskie osiągnięcia porozumienia.
Donaire w lutym zadebiutował w kategorii super koguciej, pokonując Wilfredo Vazqueza Jr. Reprezentant RPA mistrzowski tytuł wywalczył w marcu.
>
7 lub 14 lipca dojdzie do walki pomiędzy regularnym mistrzem świata WBA wagi super średniej Karolym Balzsayem (25-2, 18 KO) oraz posiadaczem tymczasowej wersji tego samego tytułu Brianem Magee (36-4-1, 25 KO). Dzisiaj rozstrzygnięty został przetarg, na mocy którego organizatorem pojedynku będzie obóz Irlandczyka.
Promotorzy Magee zalicytowali 287 tysięcy dolarów. Reprezentująca Węgra niemiecka grupa Universum zaoferowała kwotę o 20 tysięcy niższą. Balzsay w ostatnim zawodowym występie ciężko znokautował Dimitriego Sartisona.
>
David Haye (25-2, 23 KO) po raz kolejny wydał grę na iPhone'a, w której użytkownik wcielając się w postać "Hayemakera", może urwać głowę jego rywalowi. Tym razem ofiarą ciosu Londyńczyka pada oczywiście Dereck Chisora (15-3, 9 KO), a "narzędziem zbrodni" jest butelka, stanowiąca czytelne nawiązanie do bójki pomiędzy bokserami, do której doszło w marcu na konferencji prasowej w Monachium.
- Tyle było szumu przez tę butelkę w mojej dłoni w Monachium, że postanowiłem sobie z tego zażartować - skomentował nową aplikację Haye, dodając: - Niektórzy pewnie będą kręcić nosami, ale dla nich mam prosty przekaz: pozostawcie kasę w swoich kieszeniach, nie kupujcie tego.
Dereck Chisora jest drugim zawodnikiem, którego fani Haye'a mogą zmasakrować na wyświetlaczu swojego telefonu. Poprzednim był Władimir Kliczko, który jednak w prawdziwym ringu okazał się lepszy od Anglika. Do starcia Haye - Chisora dojdzie 14 lipca w Londynie.
>
Z walki na walkę coraz wyżej stoją akcje niepokonanego na zawodowych ringach Davida Price'a (13-0, 11 KO). W sobotę brytyjski dwumetrowiec efektownie znokautował swojego rodaka Sama Sextona, robiąc kolejny krok na drodze do pojedynku o mistrzostwo świata wagi ciężkiej.
Samemu Price'owi do potyczki o najwyższe laury nie jest jednak tak spieszno. - Nie spieszy mi się, wciąż się rozwijam, może przyjdzie na to czas za 18 miesięcy. Pośpiech nie jest w moim stylu. Jaki byłby sens dojść do walki o pas i przegrać? I potem co, znów wracać do poziomu krajowego? - tłumaczy podopieczny Franka Maloneya, który liczy, że 7 lipca zadebiutuje w USA pojedynkiem na gali z udziałem Amira Khana.
- Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie i Amerykanie będą mogli zobaczyć, co potrafię - mówi David Price.
>
Roy Jones Junior (55-8, 40 KO), z którym 30 czerwca zmierzyć ma się Dawid Kostecki (39-1, 25 KO), to człowiek wielu talentów. Poza boksem wielkimi życiowymi pasjami zdobywcy mistrzowskich pasów w czterech kategoriach wagowych są między innymi koszykówka i rap. Z pewnością nie wszyscy o tym wiedzą, że w 1996 roku na kilka godzin przed zwycięską obroną pasa IBF wagi super średniej z Erikiem Lucasem Jones wyszedł na koszykarski parkiet w barwach drużyny ligi USBL, by w ciągu 15 minut gry zdobyć 6 punktów. O muzycznym talencie Jonesa jego fani przekonywać się mogli wielokrotnie - po raz ostatni na gali w Moskwie 4 kwietnia...
http://www.youtube.com/watch?v=OhfoFx3cX5Q
> Add a comment>
- Artur chciałby boksować z każdym. Jak tylko zobaczy kogoś nowego w telewizji, zaraz dzwoni do mnie, że chciałby z nim walczyć. Gdy dowiedział się, kto będzie walczył w nocy wagi ciężkiej w Londynie ["Prizefigherze"], pytał dlaczego on tam nie boksuje. Myślę, że słabymi nie byliby dla niego tylko bracia Kliczko, i to może by nawet powiedział, że Witalij jest za stary - mówi o wielkich sportowych ambicjach swojego podopiecznego Artura Szpilki (10-0, 8 KO) trener Fiodor Łapin. "Szpilę" 2 czerwca na "Wojak Boxing Night" w Bydgoszczy czeka pojedynek z Gonzalo Omarem Basilem (54-6, 25 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=IXo-jUlAsSs
"Noc wagi ciężkiej" w Bydgoszczy: kup bilety na eventim.pl >>
http://www.youtube.com/watch?v=DxIU6RcKgzw
> Add a comment>
30 czerwca w Polsce dojdzie najprawdopodobniej do walki notowanego w czołówce światowych rankingów wagi półciężkiej Dawida Kosteckiego (39-1, 25 KO) z legendarnym mistrzem świata czterech kategorii wagowych Royem Jonesem Juniorem (55-8, 40 KO). Jak poinformował redakcję ringpolska.pl promotor popularnego "Cygana" Andrzej Wasilewski, negocjacje w sprawie pojedynku są bliskie finalizacji.
Roy Jones Junior to ikona światowego boksu zawodowego. Zdobywał mistrzowskie pasy w kategoriach: średniej, super średniej, półciężkiej i ciężkiej. Ma na swoim koncie niezliczoną ilość prestiżowych nagród i wyróżnień. Ostatnio, z mniejszym powodzeniem, próbował swoich sił w wadze junior ciężkiej.
>
26 maja na gali we włoskiej miejscowości Quartu Sant'Elena Rafał Jackiewicz (40-10-1, 20 KO) stanie do walki o tytuł mistrza Unii Europejskiej wagi półśredniej. Polak zmierzy się z faworytem gospodarzy Luciano Abisem (32-2-1, 15 KO). Będzie to drugie spotkanie pięściarzy; w pierwszym - rozegranym w 2009 roku - górą był polski "Wojownik".
- Dobrze pamiętam tamtą walkę i wiem, jak muszę boksować z Abisem. Tym razem walczymy na jego terenie, więc zakładam, że najlepiej byłoby dla mnie nie pozostawiać losów walki w rękach sędziów i pokusić się o nokaut - mówi Jackiewicz. - W pierwszym pojedynku niewiele mi brakowało, aby przełamać Abisa, wierzę, że tym razem dokończę robotę. Oczywiście nie liczę na jeden cios, bo nie jestem królem nokautu, ale wiem, że mogę go po prostu zajechać, zanim minie dwanaście rund.
35-letni zawodnik KnockOut Promotions, który największe laury święcił w latach 2008-2010, kiedy to zdobył mistrzostwo Europy i walczył o mistrzostwo świata, przekonuje, że obecnie sportowo jest jeszcze lepszy niż kilka lat temu. - Czuję się teraz bardziej doświadczony, mądrzejszy, szybszy, silniejszy, lepszy technicznie - wylicza "Wojownik". - Czuję się lepszy pod każdym względem. Mam teraz ułożone wszystkie sprawy pozasportowe, mam wspaniałą żonę, świetne dzieciaki. Przygotowania może nie do końca przebiegły po mojej myśli, ale jestem pewien, że z Włoch wrócę zwycięski.
- 26 maja to dzień matki, zrobię prezent mojej świętej pamięci mamie, to jej zadedykuję ten pas. Potem 2 czerwca są urodziny mojej córeczki, 5 czerwca urodziny mojego syna - jest wiele okazji do wygrywania, więc nie pozostaje mi nic innego jak wyjść do ringu i pokonać Abisa po raz drugi - kończy Rafał Jackiewicz.
> Add a comment>
Mistrz Europy wagi junior ciężkiej Aleksander Aleksiejew (23-2-1, 20 KO) ostro odpowiedział czempionowi WBO Marco Huckowi (34-2-1, 25 KO), który kilka dni temu wyśmiał postawę Rosjanina w minimalnie wygranym pojedynku z Firatem Arslanem. - Hej, Aleksiejew! Jeśli chcesz, mogę cię wziąć na sparingpartnera! - prowokował konkurenta w zeszłym tygodniu "Kapitan Hak".
- Cześć Marco, czytałem w sieci, że chciałbyś, abym był twoim springpartnerem. Powiedziałeś to po mojej walce z Arslanem. Nie powinieneś rzucać kamieniami, gdy sam siedzisz w domu ze szkła! Ty przegrałeś pojedynek z Olą Afolabim, a wcześniej z Denisem Lebiediewem. Mam taką propozycję: zapomnijmy o sparingach, zróbmy prawdziwą walkę! Pokażę ci, kto jest prawdziwym mistrzem! Trzeba cię oswoić jak niedźwiedzia w cyrku! - odparł Huckowi Aleksiejew, wymieniany ostatnio coraz częściej jako potencjalny przeciwnik Polaka - Mateusza Masternaka.
>