5 czerwca o godz. 12.00 w klubie 8 Count Boxing Gym (410 N. Oakley, Second Floor, Chicago, IL 60612) odbędzie się otwarty trening medialny poprzedzający walkę polonijnego pięściarza Andrzeja Fonfary (21-2, 12 KO) z Glenem Johnsonsem (51-16-2, 35 KO).
Walka promowana przez 8 Count Production, Warrios Boxing i Blue Wave Boxing będzie dziesięciorundowym pojedynkiem pomiędzy byłym mistrzem świata Glenem Johnsonem a wysoko klasyfikowanym w światowych rankingach Andrzejem Fonfarą. Gala pod nazwą "Crossroads" odbędzie się 13 lipca w hali UIC Pavilion jako jedna z cyklu ESPN Friday Fight Night
Bilety na chicagowską galę w cenie $151, $101, $51 i $31 dostępne będą w sprzedaży już wkrótce.
>
Blisko 3 miliony widzów oglądało na żywo tuż przed północą w kanałach telewizji Polsat transmisję z bydgoskiej "Nocy wagi ciężkiej", podczas której Artur Szpilka (11-0, 9 KO) znokautował Gonzalo Omara Basile, a Andrzej Wawrzyk (26-0, 13 KO) po emocjonujących dziesięciu rundach wypunktował Denisa Bachhtowa.
Średnio prawie 4-godzinny przekaz z "Wojak Boxing Night" w Polsat Sport śledziło 310 tys. osób (640 tys. w szczytowym momencie), zaś w Polsat, od godz. 22.10, 1,85 mln (co stanowiło łącznie aż 21% widowni zgromadzonej w tym czasie przed telewizorami).
> Add a comment>
W sobotę na gali "Wojak Boxing Night" w Bydgoszczy Tomasz Hutkowski (21-0-2, 15 KO) udanie zadebiutował w kategorii ciężkiej, stopując już w pierwszej rundzie Adnana Buharaliję (25-13-2, 17 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=0RgR2nRm7NE
http://www.youtube.com/watch?v=ZJBH-D4d6LE
> Add a comment>
Jednym z gości sobotniej gali "Wojak Boxing Night" w Bydgoszczy był były reprezentant polskiej reprezentacji piłkarskiej Tomasz Kuszczak. Zdaniem golkipera trenującego jeszcze do niedawna w barwach Manchesteru United, prywatnie wielkiego pasjonata pięściarstwa, nie ma nic złego w tym, że Artur Szpilka (11-0, 9 KO) z wielką pewnością siebie opowiada już teraz o swoich mistrzowskich aspiracjach. - Czy widział ktoś niepewnego siebie boksera, który potem był mistrzem? - pyta retorycznie Kuszczak.
- Artur Szpilka w ekspresowym tempie stałem się wielką gwiazdą polskiego boksu zawodowego.
To świetny pięściarz, który rzeczywiście ma coraz większe zaufanie u kibiców. To chłopak po przejściach, ale bardzo pracowity. Wie, czego chce. Kto wie, co będzie za kilka lat. Może doczekamy się polskiego mistrza świata wagi ciężkiej.
- A pana zdaniem, to dobrze, że Szpilka tak szybko stał się bardzo popularny?
Nie sądzę, by fakt, że szybko zdobywa popularność zaszkodził mu. Taka promocja i poparcie ze strony kibiców oraz mediów jest potrzebne każdemu sportowcowi. On zaś staje się coraz lepszym pięściarzem i potwierdza, że ma wielki talent. A takich zawodników trzeba wspierać. Patrząc na pięściarzy amerykańskich czy angielskich, to zauważam, że są oni bardzo wspierani przez kibiców, media i sponsorów. W Polsce mamy jeszcze kilku bokserów, których należy promować, by ułatwić im start do wielkiego świata. Jeżeli zatem Artur Szpilka w dalszym ciągu tak będzie podchodził do tego, co robi, a na razie robi to fantastycznie, to może nam sprawić wiele radości.
- Artur Szpilka jest teraz na fali wznoszącej, ale kiedyś może przyjść sportowy dołek.
W każdym sporcie jest to nieuniknione. Nie wolno się jednak załamywać, tylko trzeba wykonywać swoją pracę z pasją, bo przyjdzie kolejny dzień, który po tych złych, okaże się fajnym. Żeby tak się stało, trzeba jednak bardzo ciężko pracować. Zresztą Artur Szpilka to wie. Mówi o tym i pokazuje, jaką drogą należy iść w sporcie.
- A ta pewność siebie nie zgubi go?
Czy widział ktoś niepewnego siebie boksera, który potem był mistrzem? Pewność siebie w tym zawodzie jest bardzo potrzebna. Trzeba wierzyć we własne umiejętności. Zresztą - pod tym względem - jestem taki sam jak Artur. Zawsze wierzyłem w siebie. Powtarzałem też sobie: jak nie będę wierzył w siebie, to kto będzie we mnie wierzył.
http://www.youtube.com/watch?v=N1c3AISZ9rM
> Add a comment>
Świeżo upieczony mistrz Unii Europejskiej Rafał Jackiewicz został wyróżniony przez władze powiatu mińskiego doroczną nagrodą Laur w kategorii Sport.
>
Dobrze znany polskim kibicom Francuz Doudou Ngumbu (29-3, 11 KO) oraz Litwin Sergiej Rozwadowskij (5-0-2, 4 KO) będą pierwszymi sparingpartnerami Dawida Kosteckiego (39-1, 25 KO) w czasie przygotowań do walki z Royem Jonesem Jr (55-8, 40 KO). Do starcia pięściarzy dojdzie 30 czerwca w Łodzi lub Gdańsku.
- Nie staramy się szukać do sparingów pięściarzy identycznych jak Roy Jones Jr, bo on jest jedyny w swoim rodzaju i to mija się z celem. Bardziej skupiamy się na przećwiczeniu swoich elementów i opracowaniu konkretnych akcji - powiedział Fiodor Łapin, główny szkoleniowiec grupy KnockOut Promotions i zarazem trener Polaka.
Ngumbu w ciągu ostatniego roku boksował w Pawłem Głażewskim oraz Aleksym Kuziemskim. Rozwadowskij wsławił się znokautowaniem Thomasa Urlicha. Walka Kosteckiego z Jonesem odbędzie się w umownym limicie wagowym 84 kilogramów.
>
Wszystkie bilety na pojedynek rewanżowy pomiędzy mistrzem świata WBO, IBF i WBA kategorii ciężkiej - Władimirem Kliczko (57-3, 50 KO) i Tony Thompsonem (36-2, 24 KO) zostały wyprzedane na 5 tygodni przed walką zaplanowaną na 7 lipca.
Na trybunach Stade de Suisse w Bernie zasiądzie 32 tys. kibiców.
> Add a comment>
Europejska Unia Boksu uznała Grzegorza Proksę (26-1, 19 KO) największym czempionem 2011 roku. Pięściarz z Węgierskiej Górki w październiku wywalczył tytuł mistrza Europy wagi średniej, pokonując we wspaniałym stylu Sebastiana Sylvestra. W marcu "Super G" nieoczekiwanie stracił mistrzowski pas w walce z Kerrym Hopem. Polak już 7 lipca będzie miał okazję zrewanżować się Walijczykowi.
>
Były mistrz świata trzech kategorii wagowych Shane Mosley (46-8-1, 39 KO) podjął decyzję o zakończeniu zawodowej kariery. Amerykanin rywalizował w gronie profesjonalistów od lutego 1993 roku. Pierwszej porażki doznał dopiero dziewięć lat później.
Ostatnie zawodowe zwycięstwo Mosley zanotował w styczniu 2009 roku, kiedy to znokautował Antonio Margarito. Na początku maja 40-latek z Kalifornii przegrał na punkty z Meksykaninem Saulem Alvarezem.
>
Freddie Roach, wieloletni trener Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) wyjawił, że jeśli jego podopieczny przegra w słabym stylu w sobotę z Timothym Bradleyem (28-0, 12 KO), to będzie mu doradzał zakończenie zawodowej kariery. Dla Filipińczyka będzie to pierwszy zawodowy występ od siedmiu miesięcy.
- Jeśli Bradley pójdzie do przodu i rzuci się na Pacquiao, to zostanie pożarty. Jeśli będzie boksował, to też Manny powinien dać sobie z nim radę. Widzę jednak, że Bradley bardzo chce wygrać i jest pełen werwy do treningu. Jeśli Pacquiao przegrałby i wyglądałby słabo, to doradzę mu zakończenie kariery. On jest człowiekiem, który zawsze słucha się moich porad - powiedział Roach.
Pacquiao wcześniej sugerował, że rękawice na kołku zawiesi dopiero pod koniec 2013 roku.
>
http://www.youtube.com/watch?v=aibeYLyQ6Tk
Jak zwykle świetnie przygotowany fizycznie Timothy Bradley z dumą prezentował muskulaturę pczas otwartego treningu przed sobotnią walką z Mannym Pacquiao. Stawką pojedynku był pas mistrza świata WBO wagi półśredniej.
>
Były mistrz świata wagi junior średniej oraz uznawany przez wiele lat za czołowego pięściarza globu bez podziału na kategorie wagowe Winky Wright (51-6-1, 25 KO) postanowił ostatecznie zakończyć zawodową karierę. 40-letni pięściarz z Florydy w sobotę wrócił na ring po ponad trzyletniej przerwie i przegrał wysoko na punkty z Peterem Quillinem.
Wśród profesjonalistów Amerykanin debiutował w październiku 2010 roku. Za Oceanem styl boksowania Wrighta długo nie był doceniany. Status gwiazdy pięściarz zyskał dopiero w 2004 roku po wygranych nad Shanem Mosleyem. Ostatnie zwycięstwo Winky odnotował w grudniu 2006 roku. Pokonał wówczas na punkty Ike'a Quarteya.
>
http://www.youtube.com/watch?v=4Cco-_l5ryM
Skandalista brytyjskiego boksu Derek Chisora zaprezentował się na treningu otwartym przed zaplanowanym na 14 lipca pojedynkiem z byłym mistrzem świata w dwóch kategoriach wagowych Davidem Hayem.
>
http://www.youtube.com/watch?v=lGMoMuenZ9I
http://www.youtube.com/watch?v=N1c3AISZ9rM
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z notowanym na 4. pozycji rankingu WBC wagi ciężkiej Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO), którego nazwisko ostatnio coraz częściej wymieniane jest w kontekście potencjalnej walki z Witalijem Kliczką (44-2, 40 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=G9xA2nqDsGU
> Add a comment>
Europejska Unia Boksu wyznaczyła dobrze znanego polskiej publiczności Karlo Tabaghuę (17-3, 12 KO) jako obowiązkowego pretendenta do tytułu mistrza Unii Europejskiej wagi półśredniej. Pas ten od zeszłego tygodnia posiada Rafał Jackiewicz (41-10-1, 21 KO).
Szwed w przeszłości stoczył wiele walk na polskich ringach, boksując m.in. pod banderą grupy Babilon Promotion. Ostatni zawodowy pojedynek Tabaghua zaliczył w kwietniu zeszłego roku, kiedy to sensacyjnie pokonał Jacksona Bonsu. Polak także ma na swoim koncie zwycięstwo nad Belgiem.
>
Niemiecki brukowiec "Bild" poinformował, iż zgodnie z przewidywaniami, najbliższym rywalem obecnego mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej Witalija Kliczko (44-2, 40 KO) zostanie Manuel Charr (21-0, 11 KO). Do walki obu bokserów dojdzie 1 bądź 8 wrześnie w nieznanej jeszcze lokalizacji.
Co ciekawe w narożniku mającego syryjskie korzenie pięściarza stanąć ma szkoleniowiec m.in. Marco Hucka czy Arthura Abrahama, Uli Wegner. Jak donoszą ukraińskie media za walkę ze starszym z braci Kliczko Charr zarobi ponoć ok. 200 tysięcy euro.
Najbliższy pojedynek, może być zarazem ostatnim w karierze ukraińskiego czempiona. Jeśli Witalij Kliczko wygra bowiem zaplanowane na październik wybory na burmistrza Kijowa, zgodnie ze swoimi zapowiedziami, zakończy zapewne przygodę z profesjonalnym boksem.
>