92 kilogramy, czyli tylko niespełna 1.5 kg powyżej limitu kategorii junior ciężkiej ważył po środowym treningu Krzysztof Włodarczyk (46-2-1, 33 KO), który 22 września we wrocławskiej Hali Stulecia bronił będzie tytułu mistrza świata WBC w rewanżowym pojedynku z Francisco Palaciosem (21-1, 13 KO).
"Diablo" bez problemu spełnił tym samym wymogi regulaminu federacji stanowiącego, że zawodnik dywizji junior ciężkiej na miesiąc przed mistrzowską potyczką nie może ważyć więcej niż 99.8 kg. W dobrej formie wydaje się być także Palacios. Portorykańczyk w środę, jednak przed treningiem, wniósł na wagę 94 kg.
- Jak widać, solidnie pracuję na treningach, mamy za sobą dobry obóz w Zakopanem, teraz jestem już na etapie sparingów. Kibice we Wrocławiu mogą spodziewać się świetnej walki. Palacios mówi, że mnie znokautuje, ja też chcę ze wszystkich sił udowodnić mu, kto jest lepszy. Ktoś wyląduje na dechach, ale nie będę to ja! - zapowiada Krzysztof Włodarczyk, jedyny obecnie polski mistrz świata w boksie zawodowym.
Bilety na wrocławską galę z udziałem Włodarczyka i Palaciosa nabyć można w kasach Hali Stulecia oraz na stronach internetowych ebilet.pl i ticketpro.pl.
> Add a comment>
Notowany w czołówkach rankingów wagi ciężkiej Tyson Fury (19-0, 14 KO) wciąż nie zna nazwiska swojego kolejnego rywala. Anglik zapewnia, że wielu pięściarzy ze światowej czołówki odmawia pojedynku z nim, a on sam bez problemu wymienia wszystkich, których bez problemu mógłby pokonać.
- Mariusz Wach, Tomasz Adamek, Eddie Chambers czy kilku innych nie mają ze mną szans. Tym bardziej nie mają szans z Kliczko, więc zostawcie go i nie marnujcie mu czasu - mówi 24-letni Fury.
- Manuel Charr też nie pokona Witalija Kliczki, on nie mógł pokonać nawet Zacka Page'a. Ja potrzebuję dwóch lub trzech pojedynków i będę gotowy na Ukraińców. W przyszłym roku nadejdzie mój czas. Jedynymi pięściarzami, którzy mają szansę z braćmi Kliczko jesteśmy ja i David Price. Reszta buja w obłokach - przekonuje Brytyjczyk, który w ostatnim zawodowym pojedynku łatwo pokonał Vinny'ego Maddalone.
>
- Nie lubię wydawać pieniędzy, których jeszcze nie zarobiłem. Poczekajmy na walkę - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Mariusz Wach (27-0, 15 KO), który ma się 10 listopada zmierzyć w Niemczech z Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO). Jak informuje "PS", kontrakt na walkę wciąż nie został podpisany, pojawiły się bowiem pewne rozbieżności z obu stron.
- Darzę go ogromnym szacunkiem jako człowieka. Podobnie jak ja zaczynał w Gwardii Warszawa. Mieszkał w skromnych warunkach, walczył za parę groszy. Z takiego chłopaka wyrósł absolutny mistrz świata - chwalił Władimira Kliczkę Mariusz Wach, który ma się zmierzyć jesienią z Ukraińcem. Wciąż jednak kontrakt na walkę nie został parafowany.
- W zaproponowanym nam kontrakcie znajdują się dwa zapisy, których nie możemy zaakceptować. Nie chodzi o wysokość honorarium Mariusza Wacha. Problemem jest między innymi kwestia dotycząca przyszłych walk Mariusza - wyjaśnił w rozmowie z "PS" promotor Wacha, Mariusz Kołodziej.
Jak dodał promotor Polaka, sytuacja jest dynamiczna i już w czwartek może dojść do podpisania umowy na walkę. - Kliczko zobaczy, że to nie przelewki - zapowiada tymczasem pewny swego Wach.
> Add a comment>
http://www.youtube.com/watch?v=Vg-u8V4kT_o
W środę mistrz świata WBC wagi ciężkiej Witalij Kliczko (44-2, 40 KO) tradycyjnie odbył specjalny pokazowy trening dla dziennikarzy z całego świata, którzy przybyli do austriackiego Going, gdzie Ukrainiec przygotowuje się do starcia z Manuelem Charrem (21-0, 11 KO). Kliczko aktualnie sparuje m.in. z Olą Afolabim, Mairisem Breidisem oraz Dillianem Whytem.
> Add a comment>
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Witalij Kliczko podczas obozu przygotowawczego do walki z Manuelem Charrem sięga do innych sportów. Poza meczami tenisa stołowego, Ukrainiec rozegrał partię szachów z byłym mistrzem świata Władymirem Kramnikiem.
>
Genadij Gołowkin (23-0, 20 KO) wydaje się być w znakomitej formie na dziesięć dni przed obroną tytułu mistrza świata WBA wagi średniej z aktualnym mistrzem Europy Grzegorzem Proksą (28-1, 21 KO). Podczas środowego treningu Kazach odbył jeden z ostatnich sparingów przed pojedynkiem z Polakiem.
>
Na dziesięć dni przed pojedynkiem pomiędzy Grzegorzem Proksą (28-1, 21 KO) oraz mistrzem świata WBA wagi średniej Genadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO) odbyła się medialna telekonferencja w której wzięli udział pięściarze oraz ich obozy. Najodważniej wypowiadał się Abel Sanchez, trener Kazacha.
- Genadij to najlepszy zawodnik jakiego kiedykolwiek trenowałem, a pracowałem m.in. z Terrym Norrisem czy Yorym Boyem Campasem. Im szybciej pokona Proksę tym lepiej, bo zarobi tyle samo, a amerykańska publiczność będzie ciekawa jego kolejnych występów - mówił Sanchez.
- Nie skreślałbym Proksy, to bardzo ciężka walka dla obu pięściarzy. Ta kategoria jest bardzo ciekawa - stwierdził z kolei Gary Shaw, główny organizator gali.
- To ciężka walka, szanuję mojego rywala, ale wierzę w swoje możliwości. Gołowkin jest z pewnością jednym z trzech najlepszych rywali, którzy ze mną walczyli. Całą prawdę powie o nim dopiero ring i walka - komentował pytania o swojego rywala Proksa.
Do walki Grzegorza Proksy z Genadijem Gołowkinem dojdzie 1 września w Veronie, w stanie Nowy Jork.
>
10 listopada podczas gali w Hamburgu prawdopodobnie dojdzie do walki pomiędzy Olą Afolabim (19-2-4, 9 KO) oraz byłym niekwestionowanym mistrzem świata wagi junior ciężkiej Jeanem Marciem Mormeckiem (36-5, 22 KO). Obozy obu pięściarzy są bardzo bliskie osiągnięcia porozumienia.
Afolabi w maju zremisował w Marco Huckiem, z kolei Mormeck pozostaje nieaktywny od marcowej przegranej z Władymirem Kliczko. Głównym wydarzeniem tej imprezy ma być pojedynek Władymira Kliczko z Mariuszem Wachem.
>
Mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF Władimir Kliczko (58-3, 51 KO) nie może doczekać się walki z niepokonanym Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO). Do ukraińsko-polskiej konfrontacji dojść ma 10 listopada w Hamburgu.
Młodszy z braci Kliczko jest przekonany, że jego pojedynek z Wachem będzie niepowtarzalnym wydarzeniem, ze względu na lokalizację gali (Hamburg przez wiele lat był stolicą niemieckiego boksu zawodowego) i gabaryty pretendenta do tytułu. - To zawsze jest coś spacjalnego, gdy boksuje się w Hamburgu, ale ta walka będzie szczególna również dlatego, że jeszcze nigdy nie mierzyłem się z kimś wyższym ode mnie i z większym zasięgiem ramion - cytuje Ukraińca portal boxingscene.com.
Kliczko i Wach w liczbach. Wzrost: Kliczko - 198 cm; Wach - 202 cm, Waga (ostatnia walka): Kliczko - 113 kg, Wach - 112 kg; Zasięg ramion: Kliczko - 206 cm, Wach - 208 cm; Klatka piersiowa: Kliczko - 120 cm, Wach - 120 cm; Biceps: Kliczko - 46 cm, Wach - 45 cm.
>
92 kg ważył po dzisiejszym treningu Krzysztof Włodarczyk, który 22 września we Wrocławiu zmierzy się w walce o pas WBC kategorii junior ciężkiej z Francisco Palaciosem.
Bilety na wrocławską galę z udziałem Włodarczyka i Palaciosa nabyć można w kasach Hali Stulecia oraz na stronach internetowych ebilet.pl i ticketpro.pl.
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z Piotrem Pożyczką, trenerem notowanego wysoko w rankingu WBC wagi półciężkiej Pawła Głażewskiego (17-1, 4 KO). Doświadczony szkoleniowiec, który współpracę z "Głazem" rozpoczął 10 dni przed czerwcową walką z Royem Jonesem Juniorem, jest zadowolony z postępów, jakie czyni jego podopieczny. Niebawem Pożyczka i Głażewski wylecą do USA, gdzie trenować będą w legendarnym Kronk Gym w Detroit.
http://www.youtube.com/watch?v=3JyS-mYh7AE
> Add a comment>
Przekładana kilkukrotnie walka kategorii ciężkiej pomiędzy Sethem Mitchellem (25-0-1, 19 KO) oraz Jonathonem Banksem (28-1-1, 18 KO) ponownie została przeniesiona na inny termin. Do niedawna wydawało się, że pojedynek odbędzie się 6 października, jednak już wiadomo, że najwcześniej dojdzie do niego w listopadzie.
Wszystko z powodu problemów ze znalezieniem rywala dla Adriena Bronera, który podczas tej samej gali miał zadebiutować w kategorii lekkiej. Występ Bronera oraz walka dwóch amerykańskich ciężkich odbędą się kilka tygodni później niż zakładano.
>
Manuel Charr (21-0, 11 KO) nie przejmuje się opiniami ekspertów, którzy nie dają mu najmniejszych szans w starciu z mistrzem świata WBC Witalijem Kliczko (44-2, 40 KO) i mocno wierzy w wygraną z Ukraińcem. Pięściarz boksujący pod niemiecką flagą twierdzi, że oferta walki ze starszym z braci Kliczko wynikała z jego niedawnych sportowych sukcesów.
- Dla mnie ta oferta nie była żadnym zaskoczeniem, w ostatnim czasie pokonywałem bardzo dobrych zawodników. Jestem też wysoko notowany w każdej z liczących się federacji. Ta propozycja była następstwem moich dobrych wyników - mówi Charr.
- Nie szukam swojej szansy na wygraną w kontuzji Kliczki. W ostatnim pojedynku Kliczko walczył jedną ręką a pokonał Chisorę bez żadnych problemów. Jestem po prostu lepszym pięściarzem od Witalija, przekonacie się o tym już niedługo. Wywalczę mistrzowski tytuł, pokonując najtrudniejszego z możliwych rywali - przekonuje 27-latek.
Do walki Witalija Kliczko z Manuelem Charrem dojdzie 8 września podczas gali w Moskwie.
>
Karolina Owczarz (4-0, 1 KO) szybko rozwiała wątpliwości odnośnie kontynuacji jej przygody z zawodowym boksem. 19-letnia zawodniczka grupy Babilon Promotion przebywa obecnie na urlopie w górach, jednak już za kilka tygodni zamierza powrócić do treningów.
- Już za około dwa tygodnie, a być może nawet kilka dni będę wiedziała więcej na temat mojej przyszłości. Na razie przebywam w górach, tutaj też cały czas się ruszam. Pozostaję aktywna - zapewnia Owczarz.
- Nie zamierzam jeszcze kończyć przygody z boksem, trochę chcę jeszcze powojować. Studia z pewnością nie będą mi w tym przeszkadzać - mówi pięściarka z Łodzi, która ostatni zawodowy występ zaliczyła w marcu podczas gali w Oświęcimiu.
>
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Witalij Kliczko bez względu na klasę kolejnego rywala na treningach zawsze daje z siebie wszystko. 8 września w Moskwie "Dr Stalową Pięść" czeka konfrontacja z niepokonanym Manuelem Charrem.
>
30 września podczas gali w Nowym Dworze Mazowieckim Ismail Tebojew (6-2-1, 1 3 KO) stoczy swój pierwszy pojedynek po ponad dziesięciu miesiącach przerwy. Pięściarz z Inguszetii do końca roku ma zaliczyć jeszcze trzy zawodowe występy. Na początek stanie do walki rewanżowej z Danielem Urbańskim (20-10-3, 5 KO).
- Szykowaliśmy się do walki z Danielem w Międzyzdrojach, jednak pojedynek został przesunięty. Ismail ciężko pracował przez minionych kilka tygodni i nie był zadowolony ze zmiany terminu walki. Od poniedziałku zaczniemy przygotowania pod galę Nowym Dworze - mówi Łukasz Landowski, szkoleniowiec pięściarza.
- Otrzymaliśmy też wstępną propozycję występu na gali organizowanej na początku października przez Dariusza Snarskiego, ale tydzień po walce z Urbańskim możemy jeszcze nie być gotowi. W dalszej części toku Ismail ma stoczyć jeszcze dwie walki - zapowiada trener Tebojewa, który w grudniu pokonał na punkty dobrze znanego polskiej publiczności Anthony'ego Ukeha.
>
Już tylko kilka dni dzieli Grzegorza Proksę (28-1, 20 KO) od pierwszej w zawodowej karierze walki o tytuł mistrza świata. Rywalem Polaka 1 września na gali boksu w Veronie (w stanie Nowy Jork) będzie niepokonany czempion federacji WBA wagi średniej Gienadij Gołowkin (23-0, 20 KO). Zdaniem Alberta Sosnowskiego Proksa jest w stanie pokonać faworyzowanego Kazacha i jako czwarty Polak w historii, po Dariuszu Michalczewskim, Tomaszu Adamku i Krzysztofie Włodarczyku, wywalczyć mistrzowski pas.
- Grześka znam od początku kariery zawodowej i zawsze powtarzałem, że wierzę w to, iż Grzesiek zostanie mistrzem świata. Ostatnimi czasy on sam pokazuje, jak bardzo w to wierzy - mówi popularny "Dragon".
- Gołowkin to pięściarz numer jeden w tej kategorii wagowej, mistrz świata WBA, bardzo dobry amator, niepokonany na zawodowych ringach, bardzo mocno bijący zawodnik - komplementuje przeciwnika Proksy Sosnowski, dodając jednak: - Styl Grześka, dyscyplina treningowa, jego życie prywatne - wszystko ukierunkowane jest teraz pod tę walkę i Grzesiek ma szansę spełnić swoje marzenia. Bardzo wierzę w to, że mu się uda, będę mu kibicował z całego serca.
- Współpraca Grześka z trenerem Łapinem zazębia się i widać, że to przynosi efekty. Jest wielka szansa, że będziemy mieli mistrza świata kategorii średniej. Wierzę w to, choć wiadomo, że to jest już najwyższa półka i wszystko może się tu zdarzyć. Natomiast Grzesiek wie, po co jedzie do USA, wie, po co trenuje i pozwoli mu to osiągnąć sukces - typuje były czempion Europy wszech wag.
Sosnowski twierdzi, że w tej chwili nie ma już sensu zastanawiać się, czy Proksa postąpił słusznie, przyjmując propozycję walki z kazachskim mistrzem zaraz po poprzedzonym wyczerpującym obozem treningowym pojedynku z Kerrym Hopem.
- Grzesiek leci do Stanów z wiarą w zwycięstwo, nie myśli o tym, że miał mało czasu na przygotowania, że powinien odpocząć. On wie, że taka szansa może się już nie powtórzyć, więc podjął wyzwanie. On wie, że stać go na wygraną - tłumaczy Sosnowski. - Dobrze znam Grześka i widzę jego determinację, na treningach trzeba go stopować, bo jest potwornie naładowany energią. Ring zweryfikuje, czy decyzja Grześka była słuszna czy nie, natomiast najważniejsze jest teraz, ze Grzesiek sam wierzy w siebie.
Uwaga! Na wyjazd z okolic Nowego Jorku na walkę Proksa - Gołowkin zapisać się można pod numerem 19178499796. Koszt całej wyprawy to $75 (w tym $40 podróż autokarem i $35 bilet)
> Add a comment>