Z nowymi siłami, ogromną motywacją i z bagażem doświadczeń zawodowy bokser z Jeleniej Góry Łukasz Janik (22-1, 13 KO) wraca na ring już 22 września, gdzie skrzyżuje rękawice w 8-rundowej walce podczas gali we Wrocławiu. Główną atrakcją imprezy będzie starcie Krzysztofa Włodarczyka (46-2-1, 33 KO) z Francisco Palaciosem (21-1, 13 KO) o pas WBC wagi junior ciężkiej.
- Od 1,5 roku nie stoczyłeś żadnej oficjalnej walki, ale wracasz w końcu na ring. Jaki był powód tak długiej przerwy?
Łukasz Janik: We wtorek dogadałem się z jednym z promotorów, gala odbędzie się 22 września we Wrocławiu. Walką wieczoru będzie walka Krzyśka "Diablo" Włodarczyka z Palaciosem w obronie tytułu mistrza świata federacji WBC. Na tej gali mam stoczyć 8 rund, to moja pierwsza walka od półtora roku. Nie boksowałem przede wszystkim dlatego, że nie dogadywałem się z promotorem, ale puszczam to w niepamięć. Będziemy teraz działać na innych zasadach. Będę miał swoich indywidualnych sponosrów, wcześniej musiałem mieć logotypy sponsorów mojego promotora i nie mogłem w to ingerować. Miałem za to pensję miesięczną i gażę za walki. Jestem dużą indywidualnością i mam pomysł na siebie. Przygotowuję też program reality show o sztukach walki, który będę prowadził.
- Ostatnia informacja jaka była na Twój temat to walka na gali Adamka, gdzie miałeś walczyć z Afolabim, do której nie doszło...
Miałem walczyć z Afolabim i od tego zaczęły się problemy z naszą współpracą. Nie będę zagłębiał się co i dlaczego. Najważniejsze, że dogadałem się z promotorem na warunkach jakie chciałem.
- Co robiłeś przez te 1,5 roku?
Przez 14 lat kochałem to co robiłem i wszystko to na co pracowałem przez te lata zostało mi odebrane, bo nie dogadałem się z promotorem, nie mogłem boksować na takich zasadach na jakich chciałbym walczyć. Trenowałem przez ten czas, ale nie tak intensywanie jak w momencie kiedy przygotowuję się do walki. Był to okres w życiu, z którego wyciągnę wnioski. Chciałem wrócić na ring, miałem nawet walczyć z Pawłem Kołodziejem o drugie miejsce w rankingu IBF. Około dwóch miesięcy temu spotkaliśmy się po raz pierwszy od ponad roku i dogadaliśmy się na dalszą współpracę na innych zasadach. Nie będę miał pensji, ale będę miał swobodę robienia tego co kocham w indywidualny sposób. Będę mógł się teraz skupić, by znaleźć sobie jednego czy dwóch strategicznych sponsorów.
Cały wywiad z Łukaszem Janikiem na stronie jelonka.com >>
Bilety na wrocławską galę z udziałem Włodarczyka i Palaciosa nabyć można w kasach Hali Stulecia oraz na stronach internetowych ebilet.pl i ticketpro.pl.
>
Ich dwie ringowe wojny rozegrane w 1996 roku przeszły do historii wagi ciężkiej. Wczoraj Andrzej Gołota i Riddick Bowe po latach znów stanęli twarzą w twarz na konferencji prasowej anonsującej ich walkę we wrestlingu, zaplanowaną na 3 listopada w Łodzi.
http://www.youtube.com/watch?v=eMIHCeIxrlg
> Add a comment>
Na 3 września została wyznaczona data przetargu wyłaniającego organizatora pojedynku pomiędzy Chrisem Arreolą (35-2, 30 KO) oraz Bermanem Stivernem (22-1-1, 20 KO). Zwycięzca walki stanie się oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza świata WBC w wadze ciężkiej.
Przetarg na organizację tego pojedynku został zarządzony już na czerwiec, jednak Arreola nie dostarczył wówczas na czas raportu z badań medycznych. W tym roku Amerykanin stoczył tylko jedną walkę, pokonując przed czasem Erica Molinę.
>
- Gdybym się bał Kliczki, gdybym odczuwał jakiś strach, to by mnie tutaj nie było - powiedział po wtorkowej konferencji prasowej w wywiadzie dla box-info.net Mariusz Wach (27-0, 15 KO), który 10 listopada w Hamburgu zmierzy się z królem wagi ciężkiej Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=JpiroxOi8wU
> Add a comment>
8 września podczas gali w Alabamie kolejny zawodowy pojedynek stoczy Deontay Wilder (24-0, 24 KO). Tym razem rywalem 26-latka ma być Damon McCreary (14-0, 10 KO), który ostatni raz boksował w listopadzie 2010 roku.
Wilder w tym roku odniósł już cztery zwycięstwa. W ostatnich występach pokonywał przed czasem Owena Becka oraz Kertsona Manswella.
>
Wygląda na to, że Denis Simcic (28-1, 14 KO) lub Cornelius White (20-1, 16 KO) będzie kolejnym rywalem mistrza świata WBO wagi półciężkiej Nathana Cleverly'ego (24-0, 11 KO). Do pojedynku ma dojść pod koniec października.
Cleverly w tym roku pokonał jedynie Tommy'ego Karpency. W kwietniu Walijczyk miał skrzyżować rękawice z Robinem Krasniqim, ale wycofał się z walki z powodu choroby. Kolejny rywal Cleverly'ego ma zostać oficjalnie potwierdzony we wtorek.
>
http://www.youtube.com/watch?v=eEaF3gYu9ME
Mistrz świata WBC wagi junior średniej Saul Alvarez (40-0-1, 29 KO) sparuje przed zaplanowaną na 15 września walką z Josesito Lopezem (30-4, 18 KO). Pojedynek odbędzie się w Las Vegas.
>
- Wach mówi o zwycięstwie przed czasem, a więc powtarza dokładnie to samo, co większość moich ostatnich przeciwników. Tak odważni w wypowiedziach byli jednak tylko przed pojedynkiem - powiedział Władimir Kliczko (58-3, 51 KO) po kolejnym prasowym spotkaniu z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO). Pięściarze zmierzą się w pojedynku o należące do Ukraińca pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej 10 listopada.
- Pański brat walczył już z Albertem Sosnowskim i Tomaszem Adamkiem, 10 listopada w Hamburgu pan zmierzy się z Mariuszem Wachem. Skąd ta słabość do polskich bokserów? Może macie już na oku kolejnego?
Władimir Kliczko: Polacy i Ukraińcy to przecież przyjaciele. Niedawno nasze narody wspólnie organizowały piłkarskie mistrzostwa Europy. Jesteśmy świetnymi sąsiadami. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Sądzę, że nasze kolejne walki z polskimi zawodnikami są wynikiem bogatych tradycji bokserskich w waszym kraju. To dlatego mieliście i nadal macie tylu świetnych pięściarzy. Biorąc pod uwagę tylko wagę ciężką, możemy wymienić takie nazwiska jak Gołota, Adamek, Wach czy Sosnowski, a paru kolejnych na pewno pominąłem. To mówi samo za siebie.
- Jak długa była lista pańskich potencjalnych przeciwników zanim osiągnęliście porozumienie z promotorem Wacha? Które miejsce na tej liście zajmował Polak?
Z pojedynku ze mną zrezygnowało kilku pięściarzy, takich jak Aleksander Powietkin, Tyson Fury, Denis Bojcow, David Price czy Chris Arreola i na tych nazwiskach ta lista wcale się nie kończy. Z reguły otrzymywaliśmy odpowiedzi w stylu: "tak, ale jeszcze nie teraz", "będę gotowy dopiero za rok" i tak dalej. Trudno powiedzieć, na którym miejscu naszej listy znajdował się Mariusz. Najważniejsze, że postanowił skorzystać ze swojej szansy. Oczywiście zdaje sobie sprawę z podjętego ryzyka, ale perspektywa tej walki jest dla niego czymś ekscytującym. Mówi, że nie ma nic do stracenia, ale to nie oznacza, że nie potraktuje jej w stu procentach poważnie. To świetny, najlepszy w danej chwili pretendent. Liczyłem na pojedynek z zawodnikiem, który nie wyjdzie do ringu przestraszony, nie będzie się wahał podjąć prawdziwej walki i będzie dążył do wygranej. Jestem pewien, że się nie zawiodę, a w ringu będzie się dużo działo. Ta świadomość mnie motywuje.
- Spoglądanie w twarz wyższego od siebie przeciwnika to dla pana rzadkość. Jakie to uczucie?
Władymir Kliczko: Mogę podnosić głowę lub ją opuszczać, ale to bez znaczenia. Przyglądając się dzisiejszej wadze ciężkiej, znajdziemy kilku przedstawicieli nowego pokolenia wysokich bokserów, takich jak Tyson Fury, David Price czy ten chłopak z USA (prawdopodobnie chodzi o Deontaya Wildera - przyp. red.). W przyszłości starcia z takimi zawodnikami mnie nie ominą, dlatego muszę się przyzwyczaić. Między innymi stąd wybór równie wysokiego Wacha. Nie mniej istotny jest fakt, że największym zainteresowaniem kibiców cieszą się właśnie pojedynki pięściarskich olbrzymów. Ludzie chcą oglądać, jak Kliczko boksuje z wyższym od siebie.
http://www.youtube.com/watch?v=WJl_sUCJlBo
> Add a comment>
Matt Godfrey ponownie pomaga Krzysztofowi Włodarczykowi w przygotowaniach do walki z Francisco Palaciosem. Rewanżowe starcie "Diablo" z "Czarodziejem" o pas WBC wagi junior ciężkiej już 22 września we wrocławskiej Hali Stulecia.
Bilety na wrocławską galę z udziałem Włodarczyka i Palaciosa nabyć można w kasach Hali Stulecia oraz na stronach internetowych ebilet.pl i ticketpro.pl.
> Add a comment>
W Hyper Fight Club pod okiem Andrzeja Wrońskiego i w towarzystwie Andrzeja Fonfary do zaplanowanego na 3 listopada wrestlingowego pojedynku z Riddickiem Bowe trenuje Andrzej Gołota. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.
>
Już tylko trzy dni zostały do sobotniej walki Grzegorza Proksy z Gienadijem Gołowkinem o tytuł mistrza świata WBA wagi średniej. "Super G" szykuje wielką formę. - Szybkość musi być! - czytamy na Facebookowym Fanpage'u pięściarza z Węgierskiej Górki.
>
http://www.youtube.com/watch?v=tqvXNRD1uY8
Bilety na wrocławską galę z udziałem Włodarczyka i Palaciosa nabyć można w kasach Hali Stulecia oraz na stronach internetowych ebilet.pl i ticketpro.pl.
> Add a comment>
Legendarni rywale w boksie zawodowym Andrzej "Andrew" Gołota z Warszawy i Mistrz Świata Wagi Ciężkiej Riddick "Big Daddy" Bowe z Brookln’u, NY po raz kolejny zmierzą się w ringu 3 listopada 2012 roku. W tym dniu Rivalry Championship Wrestling zaprezentuje W Atlas Arenie w Łodzi galę “Gołota-Bowe: Unfinished Business – Wyrównanie Rachunków”.
Tym razem historyczni przeciwnicy będą konfrontować się na zupełnie innej arenie. Gołota wyzywa Bowe’a na pojedynek w stalowej klatce, o tytuł Mistrzowski Rivalry Championship Wagi Ciężkiej. Walka będzie transmitowana w Polsce za pośrednictwem PPV (Pay Per View).
Na początku roku Gołota rozmawiał ze swoim długoletnim znajomym Jimmy Hart’em. Hart był menadżerem wielu profesjonalnych zawodników wrestlingu, w tym Hulk’a Hogan’a, Bret Hart’a, Jim Neidhart’a, Jerry’ego "The King" Lawler’a, Ted’a DiBiase, i The Honky Tonk Man. Gołota wspomniał mu, że wciąż rozpamiętuje poprzednie walki bokserskie i pragnie wyrównać rachunki z Riddrick’iem Bowe. Hart zasugerował, aby zmierzyli się w zakratowanej stalowej klatce i raz na zawsze rozstrzygnęli kto jest Mistrzem Wagi Ciężkiej. Gołota zdecydował się na takie rozwiązanie.
"Sędziowie nie ocalą go tym razem" - szczerze wyznaje Gołota, komentując dyskwalifikacje z powodu uderzeń poniżej pasa podczas dwóch walk bokserskich stoczonych z Bowe’m w Stanach Zjednoczonych w 1996 roku.
>
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Warszawie Mariusz Kołodziej zdradził, dlaczego już teraz zdecydował się doprowadzić do walki swojego podopiecznego Mariusza Wacha (27-0, 15 KO) z królem wagi ciężkiej Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO). Szef Global Boxing Promotions potwierdził także, że do starcia z ukraińskim czempionem "Wiking" szykował się w Europie i w razie ewentualnej porażki nie będzie się tłumaczył kłopotami z aklimatyzacją.
http://www.youtube.com/watch?v=cqJjpumcqTo
> Add a comment>
20 października podczas gali w Nowym Jorku dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającej się walki pomiędzy Peterem Quillinem (27-0, 20 KO) oraz tymczasowym mistrzem świata WBO wagi średniej Hassanem N'Damem N'Jikamem (27-0, 17 KO). Francuz wywalczył tytuł interim w maju, pokonując na punkty Maksa Bursaka.
Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie rewanżowe starcie Danny'ego Garcii z Erikiem Moralesem. Na gali wystąpią także m.in. Paul Malignaggi, Danny Jacobs, Luis Collazo, Dimitrij Salita oraz Patryk Szymański (1-0, 1 KO).
Legendarni
rywale w boksie zawodowym Andrzej “Andrew” Gołota z Warszawy i Mistrz
Świata Wagi Ciężkiej Riddick “Big Daddy” Bowe z Brookln’u, NY po raz
kolejny zmierzą się w ringu 3 listopada 2012 roku. W tym dniu
Rivalry Championship Wrestling zaprezentuje W Atlas Arenie w Łodzi galę
“Gołota-Bowe: Unfinished Business – Wyrównanie Rachunków”.
Tym razem historyczni przeciwnicy będą konfrontować się na zupełnie
innej arenie. Gołota wyzywa Bowe’a na pojedynek w stalowej klatce, o
tytuł Mistrzowski Rivalry Championship Wagi Ciężkiej. Walka będzie
transmitowana w Polsce za pośrednictwem PPV (Pay Per View).
Na początku roku Gołota rozmawiał ze swoim długoletnim znajomym Jimmy
Hart’em. Hart był menadżerem wielu profesjonalnych zawodników
wrestlingu, w tym Hulk’a Hogan’a, Bret Hart’a, Jim Neidhart’a, Jerry’ego
"The King" Lawler’a, Ted’a DiBiase, i The Honky Tonk Man. Gołota
wspomniał mu, że wciąż rozpamiętuje poprzednie walki bokserskie i
pragnie wyrównać rachunki z Riddrick’iem Bowe. Hart zasugerował, aby
zmierzyli się w zakratowanej stalowej klatce i raz na zawsze
rozstrzygnęli kto jest Mistrzem Wagi Ciężkiej. Gołota zdecydował się na
takie rozwiązanie.
“Sędziowie nie ocalą go tym razem” - szczerze wyznaje Gołota, komentując
dyskwalifikacje z powodu uderzeń poniżej pasa podczas dwóch walk
bokserskich stoczonych z Bowe’m w Stanach Zjednoczonych w 1996 roku.
>
- Takie walki oddzielają chłopców od mężczyzn - mówił Mariusz Wach (27-0, 15 KO) o swojej konfrontacji z czempionem WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO) po dzisiejszej konferencji prasowej w Warszawie.
http://www.youtube.com/watch?v=G68GqOGVN5w
> Add a comment>
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z dzisiejszej konferencji prasowej króla wagi ciężkiej Władimira Kliczki (58-3, 51 KO) i Mariusza Wacha (27-0, 15 KO).
> Add a comment>
- Gołowkin trochę za szeroko trzyma łokcie w defensywie i momentami zapomina o obronie. Ofensywnie boksujący zawodnicy czasami tak mają - mówi Julian Jackson, były mistrz świata dwóch kategorii wagowych na temat stylu Genadija Gołowkina (23-0, 20 KO), który w sobotę skrzyżuje rękawice z Grzegorzem Proksą (28-1, 21 KO). Stawką pojedynku będzie należący do Kazacha pas mistrza świata WBA wagi średniej.
- Gołowkin to dla mnie kopia starego Julio Cesara Chaveza. Bije z dużą precyzją i widać, że jego ciosy bolą, świetnie potrafi też zaatakować ciało. Jego boks nie jest jednak wolny od błędów - analizuje słynący niegdyś z nokautującego ciosu pięściarz.
- Pod łokciami Gołowkina jest miejsce na kontujące uderzenia na korpus. Czasami Gołowkin jest też zbyt wyprostowany. To są detale, które potrafią wykorzystać jedynie nieliczni. Gołowkin to bardzo dobry pięściarz i zasługuje, aby dzierżyć mistrzowski tytuł - podsumowuje Jackson, który spędził kilka dni w obozie przygotowawczym Gołowkina.
>