Mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Władimir Kliczko zakończył kijowski etap przygotowań do zaplanowanej na 10 listopada walki z Mariuszem Wachem. Teraz "Dr Stalowy Młot" przeniesie swój obóz treningowy do austriackiego Going.
>
13 października postrzegany jako wielka nadzieja wagi ciężkiej David Price (13-0, 11 KO) zmierzy się z Audleyem Harrisonem (28-5, 21 KO). Brązowy medalista z Pekinu planuje po pokonaniu swojego rodaka stoczyć jeszcze dwa pojedynki i w połowie przyszłego roku stanąć do walki o mistrzostwo świata.
- Nie spieszy mi się - mówi spokojnie Price. - Dążymy do pozycji obowiązkowego pretendenta WBC, lub też innej federacji. Oczywiście jeśli wcześniej otrzymamy dobrą ofertę walki o pas, to skorzystamy, bo to wspaniała szansa.
- Do maja przyszłego roku wyjdę do ringu jeszcze trzy razy i będę chciał bić się o mistrzostwo. Cóż będę miał do stracenia. Do tego czasu Witalij Kliczko prawdopodobnie zakończy już karierę, a pas WBC będzie wakujący - dodaje dwumetrowy Brytyjczyk.
> Add a comment>
Mariusz Wach (27-0, 15 KO) czeka na zagranicznych sparingpartnerów przed zaplanowaną na 10 listopada walką z Władymirem Kliczką (58-3, 51 KO). Za negocjacje z pięściarzami, którzy mają pomagać Wachowi w Dzierżoniowie, odpowiada Don Majeski z Nowego Jorku, obok Sampsona Lewkowicza najprężniej działający matchmaker w bokserskim biznesie. Sygnał do rozmów z konkretnym zawodnikiem dostaje od Juana De Leona, szkoleniowca polskiego boksera. - Negocjujemy z trzema pięściarzami. Jest już praktycznie pewne, że z Wachem sparować będzie niepokonany na zawodowym ringu Gary Cornish ze Szkocji. Bardzo możliwe, że do Polski z USA przylecą także Deontay Wilder i Ray Austin. Czekamy jeszcze na potwierdzenie od reprezentujących ich osób - powiedział nam Majeski.
Każdy z wymienionych przez Amerykanina bokserów imponuje wzrostem. 26-letni Wilder (201 cm) to brązowy medalista olimpijski z Pekinu w wadze ciężkiej. Rok temu pomagał Tomaszowi Adamkowi w przygotowaniach do starcia z Witalijem Kliczką. Z propozycją sparingów z Wachem zgłosił się sam. Również on na nich skorzysta, gdyż 15 grudnia czeka go pojedynek w USA. Walki w najbliższym czasie stoczyć mają także 25-letni Cornish (201 cm) - 7 grudnia i 41-letni Austin (198 cm) - w listopadzie o tytuł WBC International.
Z polskim pretendentem do pasów WBA, IBF, WBO i IBO sparować mieli David Price, trzeci na igrzyskach w Pekinie w kategorii superciężkiej oraz uważany za wschodzącą gwiazdę brytyjskiego boksu Tyson Fury. Cień szansy na pojawienie się w Dzierżoniowie pozostał tylko w przypadku tego pierwszego, którego 13 października czeka potyczka z Audleyem Harrisonem. - Czekamy na przebieg i rezultat tej walki. Możliwe, że Price dołączy do Wacha w drugiej połowie miesiąca. Mówiło się, że w najbliższych dniach ma sparować z Władymirem, ale to nieprawda. Co do Fury'ego, trenuje w Holandii i chciał, aby to Mariusz do niego przyjechał - opowiada Majeski. Nieoficjalnie mówi się jednak, że fiasko rozmów z Brytyjczykami spowodowały działania obozu braci Kliczków.
Mocnych sparingpartnerów w tym tygodniu 32-letni Wach nie będzie jeszcze potrzebował. - Forma nie może przyjść zbyt szybko, dlatego wspólnie z Juanem De Leonem zdecydowaliśmy się na zmniejszenie obciążeń. Tempo podkręcimy dopiero w następnym tygodniu. Silni sparingpartnerzy zagraniczni będą nam potrzebni po 15 października - mówi Piotr Wilczewski, drugi trener polskiego olbrzyma (202 cm). > Add a comment>
W jednym z najbardziej emocjonujących pojedynków gali Global Boxing Promotions w Atlantic City boksujący dla stajni z North Bergen Emanuel "Pinky" Colon (3-0, 3 KO) zastopował Hasana Younga (1-1-1, 0 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=U_-B48QkJbk
> Add a comment>
Nuri Seferi (33-6, 20 KO) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Nenada Stankovica (14-13-1, 10 KO) i obronił pas WBO Europe kategorii junior ciężkiej. Walka, która była główną atrakcją gali w Skopje zakończyła się w dziwny sposób. Stankovic padł na deski po lewym prostym, a jego narożnik rzucił ręcznik w geście poddania wbrew woli swojego pięściarza. Dla Seferiego była to druga tegoroczna wygrana.
http://www.youtube.com/watch?v=N1Yul2aQuFc
>
W sobotę podczas gali grupy Babilon Promotion w Wieliczce na zawodowych ringach zadebiutuje były trzykrotny mistrz Polski Michał Syrowatka. Rywalem pięściarza współpracującego ze stajniami Portfel.pl oraz Global Boxing na dystansie czterech rund będzie Sergejs Kirilovs (1-2, 1 KO).
Głównym wydarzeniem imprezy organizowanej w Kopalni Soli będzie pojedynek Pawła Głażewskiego (17-1, 4 KO) ze Szwajcarem Sofiane Sebihim (19-2, 13 KO) o pasy WBC Baltic oraz międzynarodowe mistrzostwo Polski wagi półciężkiej.
>
W piątek podczas gali w Dusseldorfie urodzony w Chorzowie Robert Tlatlik (11-0, 8 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Sabri Ulasa Goecmena (10-5, 0 KO). Wspierany przez grupę Global Boxing pięściarz z polskimi korzeniami wywalczył tym samym międzynarodowe mistrzostwo Niemiec kategorii junior półśredniej. Tlatlik na zawodowych ringach występuje od kwietnia ubiegłego roku.
http://www.youtube.com/watch?v=w5NOPF4myTs
>
Celestino Caballero (36-4, 23 KO) zwakował tytuł mistrza świata WBA w kategorii piórkowej. Panamczyk miał zmierzyć się w kolejnej obronie pasa z obowiązkowym pretendentem Nicolasem Waltersem (21-0, 17 KO), jednak nie był zadowolony z gaży jaką miał otrzymać.
Promotorzy Waltersa wygrali przetarg na organizację tego pojedynku, wykładając 120 tysięcy dolarów, co oznaczałoby wpływ 90 tysięcy dolarów na konto Caballero. Panamczyk stwierdził, że nie zamierza walczyć za tak małe pieniądze i zrezygnował z posiadanego tytułu.
>
Tomasz Adamek (47-2, 29 KO) znalazł się na celowniku mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA Aleksandra Powietkina (25-0, 17 KO). Rosjanin jest posiadaczem tzw. "zwykłego" pasa mistrzowskiego, który ostatnio skutecznie obronił w starciu z Hasimem Rahmanem; super-czempionem WBA jest Władimir Kliczko.
- Jest taki bokser - Tyson Fury, dobry i bardzo wysoki. Dalibyśmy dobrą walkę. Inny dobry pięściarz to Tomasz Adamek z Polski - powiedział portalowi allboxing.ru Powietkin pytany o swoje plany na 2013, jeśli nie uda się doprowadzić do jego konfrontacji o bezdyskusyjne mistrzostwo WBA z młodszym z braci Kliczko.
Tymczasem wszystko wskazuje na to, że w swoim kolejnym występie Adamek - 22 grudnia - skrzyżuje rękawice z Kubańczykiem Odlanierem Solisem (18-1, 12 KO).
>
Podczas środowego treningu otwartego Mariusz Wach (27-0, 15 KO) zaprosił do ringu jednego ze swoich fanów, by wspólnie z nim przerobić kilka ćwiczeń na tarczy. Później podobne ćwiczenia powtórzył z Juanem De Leonem. Walka Kliczko - Wach już 10 listopada w Hamburgu.
http://www.youtube.com/watch?v=5PRd0RBTvgQ
> Add a comment>
- Czy tutaj mieszka 40 milionów ludzi? Czy możecie im przekazać, aby modlili się za Mariusza, aby wszystko poszło dobrze i Mariusz został pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej? (...) Pomóżcie mu zostać mistrzem! - apeluje w rozmowie z ringpolska.pl Juan De Leon, trener Mariusza Wacha (27-0, 15 KO), który 10 listopada w Hamburgu zmierzy się z czempionem WBA, WBO i IBF królewskiej dywizji Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=4ieqPqcknMQ
> Add a comment>
Paweł Kołodziej jest najwyżej notowanym polskim pięściarzem w nowym rankingu pięściarskiej federacji WBA. Zawodnik KnockOut Promotions, który niebawem stanie do walki eliminacyjnej IBF z Garrettem Wilsonem, zajmuje obecnie drugą pozycję na liście kategorii junior ciężkiej. Wyprzedza go tylko tymczasowy czempion World Boxing Association Denis Lebiediew. W tym samym przedziale wagowym siódmy jest Mateusz Masternak.
Na podium plasuje się też boksujący w wadze junior średniej Damian Jonak, przy czym wyżej od szykującego się do występu na "Wojak Boxing Night" w Katowicach Bytomianina sklasyfikowano tylko Miguela Cotto (pierwsza pozycja nie jest obsadzona).
Aż trzech Polaków znalazło się w rankingu WBA w klasie ciężkiej - ósmy jest Andrzej Wawrzyk, dziesiąty Tomasz Adamek, a czternasty - walczący w listopadzie o mistrzostwo świata Mariusz Wach. Na ósmym miejscu w kategorii średniej notowany jest Grzegorz Proksa.
> Add a comment>
Już tylko pięć tygodni pozostało do pojedynku o pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej pomiędzy Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO) i Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO). Polski pretendent do mistrzowskich tytułów do walki swojego życia przygotowuje się na obozie w Dzierżoniowie pod okiem trenerów Juana De Leona i Piotra Wilczewskiego.
- Mariusz, na twojej twarzy widać siniaki po sparingach. Treningi idą pełną parą...
Mariusz Wach: Tak, przyjechałem tu ciężko pracować, a nie na wakacje. Nie jestem tu, żeby się opalać, ale ciężko zapierdzielać.
- Atmosfera cichego Dzierżoniowa pozwala skupić się na ciężkiej pracy?
W centrum miasta byłem tylko raz, poza tym to ciągle tylko hotel-sala-hotel-sala. Nie mam praktycznie czasu na wyjście do miasta, bo plan od rana do wieczora mam tak ułożony, że zajętą mam praktycznie każdą minutę.
- Gdy wchodzi się do hotelu, w którym mieszkasz, nie widać Mariusza Wacha, ale widać za to Władimira Kliczkę. Tekturowy Kliczko jest praktycznie wszędzie. Oswajasz się z nim? Taki jest zamysł twojego trenera?
Tak, po prostu mam się z nim oswoić, żebym nie był zaskoczony wyglądem Kliczki, podczas ważenia, innych spotkań między nami i samej walki, żebym miał spokojną głowę, aby Kliczko nie wyprowadził mnie z równowagi swoim wyglądem, wzrokiem czy zachowaniem.
- Mierzysz się wzrokowo z tym tekturowym Władimirem?
Władimir jest naturalnej wielkości, także gdy na przykład idę na stołówkę, przystaję, zerkam na niego, coś tam mu powiem głupiego. Na tej tekturze widać już nawet ślady przepychanek [śmiech]. Już jestem z nim oswojony.
- Wiele razy wspominałeś o jedynce, dwójce, trójce - w sensie biegów, które wrzucasz podczas treningów. Na którym biegu jedziesz teraz?
Jest już czwóreczka. Kondycyjnie, wytrzymałościowo wygląda to bardzo dobrze. Boksersko - ciężko mi oceniać samego siebie, lepiej, gdyby zrobili to moi trenerzy. Sam czuję, że wydolność i kondycja poszły już ostro w górę.
- Na pierwszych spotkaniach z Władimirem Kliczką wyglądałeś na bardzo wyluzowanego. Czy teraz myślisz sobie czasem: "O kurczę, walczę z człowiekiem, który naprawdę może mi zrobić krzywdę, jest naprawdę znakomitym pięściarzem!"?
Nie rozbijam tego na takie czynniki pierwsze, że coś mi może zrobić... Traktuję to jak swoją kolejną walkę. Wiadomo, że on osiągnął już wszystko w wadze ciężkiej, zdobył cztery mistrzowskie pasy, jest od ośmiu lat niepokonany, ale ja tym sobie głowy nie zaprzątam. Po prostu szykuję się do kolejnego pojedynku. Wiadomo, że to będzie najtrudniejsza walka w mojej karierze, ale ja też trenuję ciężej niż kiedykolwiek.
- Twój trener zdradził, że dużo czytasz o swoim pojedynku z Kliczką, zaglądasz do Internetu, nie za bardzo przejmujesz się tym, co ludzie piszą?
Ja czytam tylko same wywiady i spostrzeżenia dziennikarzy, komentarzy już od jakiegoś czasu nie śledzę w ogóle. Każdy może mieć o mnie jakieś zdanie, ale ja mogę mieć to zdanie po prostu w dupie.
Video. Materiały z otwartego treningu Mariusza Wacha >>
- Ćwiczycie już konkretne rozwiązania i sztuczki na walkę z Kliczką?
Tak, robiliśmy to już podczas przygotowań w Stanach, a teraz w tych naszych planach na walkę dążymy do doskonałości. Powiem tyle, że ja zrobię wszystko, by napsuć Kliczce jak najwięcej krwi i wyjść zwycięsko z tego pojedynku.
>
Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC Odlanier Solis (18-1, 12 KO) odwołał planowaną na piątek w Madrycie walkę z Leifem Larsenem.
Jak informuje portal boxingscene.com, powodem odwołania występu przez kubańskiego mistrza olimpijskiego z Aten miał być fakt, że coraz bliższe są finalizacji rozmowy na temat jego potyczki z Tomaszem Adamkiem (47-2, 29 KO). Znany z dość swobodnego podejścia do treningów Solis chce się podobno teraz w pełni skoncentrować na przygotowaniach do starcia z "Góralem".
Walka Adamek - Solis, według amerykańskich mediów, miałaby się odbyć 22 grudnia w miejscowości Bethlehem w stanie Pensylwania.
>
Jason Gavern (21-11-4, 10 KO) zastąpi Odlaniera Solisa w roli rywala Leifa Larsena (16-0, 13 KO) podczas piątkowej gali w Madrycie. Kubańczyk kilkadziesiąt sekund nie podając powodu wycofał się z walki z Norwegiem.
Gavern w ostatnim profesjonalnym pojedynku przegrał ze Stevem Cunninghamem. Wcześniej Amerykanin zaliczał także porażki z Aleksandrem Ustinowem oraz Mariuszem Wachem.
>
23-letni Terry Flanningan (18-0, 4 KO) zwyciężył w turnieju "Prizefighter" rozgrywanym w kategorii lekkiej. Brytyjczyk na drodze do wygranej w zawodach organizowanych w Liverpoolu pokonał kolejno Patricka Walsha (10-2, 3 KO), Derry'ego Mathewsa (31-8-1, 16 KO) oraz Gary'ego Sykesa (22-3, 5 KO). W finałowej walce Flanningan zwyciężył tego ostatniego niejednogłośnie na punkty.
{dailymotion}xu54gm_2012-10-06-terry-flannigan-vs-gary-sykes_sport{/dailymotion}
>
Startujący w kategorii średniej Robert Świerzbiński (10-0, 3 KO) pokonał na punkty Olegsa Fedotovsa (15-8, 11 KO) w głównym wydarzeniu wieczoru gali organizowanej w Grajewie przez Dariusza Snarskiego. Po ośmiu rundach sędzia prowadzący zawody wypunktował wygraną 78-76 Polaka. Dla Świerzbińskiego była to trzecia tegoroczna wygrana.
W pozostałych pojedynkach Marcin Siwy (2-0, 1 KO) przeboksował pełen dystans z Dzianisem Vardomskim (1-2-1, 1 KO) i zwyciężył na punkty 40-35, z kolei Ariel Krasnopolski (2-2, 0 KO) wypunktował Antona Bekisha (3-2, 3 KO) w stosunku 59-56.
>
Notowany wysoko w rankingach kategorii junior ciężkiej BJ Flores (28-1-1, 18 KO) znokautował w drugiej rundzie Davida McNemara (13-2, 10 KO). Dla 33-letniego Amerykanina było to drugie tegoroczne zwycięstwo.
McNemar padał na deski trzykrotnie przed końcem rywalizacji. Flores był pięściarzem zdecydowanie silniejszym fizycznie i wstrząsał rywalem niemal każdym czysto trafionym uderzeniem.
> Add a comment>
Kevin Ferguson (6-0, 5 KO) znokautował w pierwszej rundzie Howarda Jonesa (5-5, 5 KO) podczas gali w Oklahomie. Jones padał na deski po każdym czysto trafionym ciosie, zmuszając sędziego ringowego do zakończenia zawodów już po kilkudziesięciu sekundach. Kolejnym rywalem Fergusona, znanego lepiej jako Kimbo Slice ma być legendarny Roy Jones Jr.
{dailymotion}xu5fza_2012-10-06-kimbo-slice-vs-howard-jones_sport{/dailymotion}
>
Boksujący w wadze ciężkiej olimpijczyk z Aten Victor Bisbal (21-1, 15 KO) pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Alexa Gonzalesa (20-8, 10 KO). Dla 32-letniego Portorykańczyka była to druga tegoroczna wygrana.
{dailymotion}xu57fu_2012-10-06-victor-bisbal-vs-alex-gonzales_sport{/dailymotion}
>