- Nie sądzę, żeby było coś, co Tomek Adamek robi źle na tyle, że możnaby to wskazać i powiedzieć: „To wykorzystamy”. Ja na razie tego nie widzę. Adamek jest czwarty na świecie w wadze ciężkiej. To jest fakt i kolejny z powodów, dla których chcę z nim walczyć. Bo jak wygram, to ja będę czwarty na świecie i wszyscy wreszcie zobaczą ile jestem warty– mówi Steve Cunningham (25-4, 12 KO), stary znajomy polskiego „Górala” Tomasza Adamka (47-2, 29 KO) przed walką, którą obaj pięściarze stoczą 22 grudnia w Bethlehem w stanie Pensylwania.
- Za kilkanaście godzin twój syn, dziesięcioletni Steve Cunningham Junior zadebiutuje w ringu. Jesteś tym bardziej zdenerwowany, niż kiedy cztery lata temu wychodziłeś walczyć z Tomkiem Adamkiem?
Steve Cunningham: Chyba nie, ale odczucia są trochę podobne. Mój chłopak od zawsze jest na sali razem ze mną, i od zawsze coś próbował robić na ringu. Jestem bardzo ciekaw jak mu pójdzie w debiucie po tym wszystkim, co wie o boksie ode mnie, ale jestem spokojny o wynik. Jak miałem walczyć cztery lata temu z Adamkiem, też byłem ciekaw jak mi pójdzie, też byłem spokojny bo plan na niego mieliśmy wtedy jasny.
- Jaki?
Miałem go znokautować. Taki był plan. Byłem pewien, że mi się to uda. Gdybym mądrzej zawalczył, parę razy pomyślał w ringu, zamiast iść do przodu, pewnie by tak było. Żeby nie było niedomówień – sam się nie mogłem nadziwić po walce, że trzy razy byłem na deskach. Byłem po werdykcie i jej przebiegu bardziej zaskoczony tym co się stało, niż rozczarowany, bo nie miałem sobie nic do zarzucenia pięściarsko. Dla mnie w tej walce, nawet pomimo tych trzech razy na deskach, powinien być co najmniej remis. Trzy razy wstawałem i walczyłem dalej.
- Wtedy byłeś faworytem walki z Adamkiem. Teraz na pewno nie będziesz bo nie masz doświadczenia w tej kategorii wagowej, jego sukcesów. Bukmacherzy w Polsce stawiają na 3-1 dla Adamka.
Ja prawie nigdy nie jestem faworytem w moich walkach, cztery lata temu to był jeden z wyjątków. Nie byłem przecież faworytem w walkach z Huckiem czy Włodarczykiem i to mi zupełnie nie przeszkadzało wygrywać. To ciekawe, że Adamek jest tak zdecydowanym faworytem – zwłaszcza po tym, jak równa była nasza pierwsza walka.
- Kiedy rozmawiałem z Tomkiem Adamkiem, powiedział, że niczego z tamtej walki nie wykorzystasz przeciwko niemu, bo on jest zupełnie innym bokserem niż w 2008 roku, więc cokolwiek pamiętasz, na nic się nie przyda. Zgadzasz się z tym? Może dlatego bukmacherzy dają mu znacznie więcej szans na zwycięstwo.
Na pewno ma wiele racji. Musiał się zmienić przechodząc do wagi ciężkiej, nie miał wyboru, a karierą pokierował znakomicie. Ale co to ma za znaczenie w moim podejściu do grudniowej walki? Nic. Bardzo szybko, razem z moim teamem doszliśmy do wniosku, że trzeba brać propozycję „Main Events”, a fakt, że nie był to może układ idealny, bo mam tylko jeden pojedynek w ciężkiej, niczego nie zmienił. Tak samo jak fakt, że Adamek będzie miał w tej walce jakieś 225 funtów, a ja pewnie dwadzieścia mniej. Całe życie sparowałem przeciwko cięższym i większym niż Adamek, byłem z nimi na obozach treningowych. Było ich tylu, że wszystkich nawet nie dam rady wymienić: Kliczko, Witherspoon, Thompson, Byrd, McCall...
- Czy oglądając walki Tomka jest coś, co przykuło twoją uwagę, jakiś mankament jego elementu pięściarskiego, który będziesz chciał 22 grudnia wykorzystać?
Nie sądzę, żeby było coś, co Adamek robi źle na tyle, że możnaby to wskazać i powiedzieć: „To wykorzystamy”. Ja na razie tego nie widzę. Adamek jest czwarty na świecie w wadze ciężkiej. To jest fakt, i kolejny z powodów, dla których chcę z nim walczyć. Bo jak wygram, to ja będę czwarty na świecie i wszyscy wreszcie zobaczą ile jest wart Steve Cunningham.
- Zrobiła się mała wojna Adamek kontra Filadelfia czyli Eddie Chambers i Steve Cunnigham. Będziesz miał przyjacielskie pogadanki z kumplem Eddie o tym, jak bić się z Polakiem?
Eddie Chambers to jeden z moich najbliższych przyjaciół, rozmawiamy prawie codziennie. Ale wątpię, żebym go pytał jak walczyć, co zobaczył, kiedy był z nim na ringu. Nie będzie jednego sposobu na walkę, jak na przykład trzymanie go na dystans, bo mam dłuższe ręce. To nie wystarczy, trzeba będzie robić różne rzeczy, zmieniać tempo, sposób walki. Nawet najlepsze rady przyjaciół-bokserów niewiele dadzą - to będzie walka tylko między mną i Adamkiem. Ja chcę wyrównać zaległe rachunki i zabrać mu jego pozycję w rankingach. Za wszelką cenę, wszelkimi sposobami.
>
Pablo Cesar Cano (25-1-1, 19 KO) nie zrobił limitu wagi półśredniej przed dzisiejszą walką na gali w Brooklynie z czempionem WBA Paulem Malignaggim (31-4, 7 KO). Pojedynek ostatecznie dojdzie do skutku, jednak bez względu na jego wynik pas pozostanie w rekach Malignaggiego.
http://www.youtube.com/watch?v=N0r9PD0-oMs
Bezpośrednia transmisja z gali w Brooklynie z soboty na niedzielę o godz. 02.00 w Orange Sport
> Add a comment>
Devon Alexander (23-1, 13 KO) oraz Randall Bailey (43-7, 37 KO) zmieścili się w limicie wagi półśredniej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed dzisiejszą walką o tytuł mistrza świata IBF. Dla Baileya będzie to pierwsza obrona pasa wywalczonego w czerwcu.
http://www.youtube.com/watch?v=O5FqV0crHMg
>
Orial Kolaj (10-5, 7 KO) pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Tomasa Adamka (19-7-1, 7 KO) i obronił tytuł mistrza Unii Europejskiej wagi półciężkiej. Pojedynek był główną atrakcją gali w Rzymie.
Dla Albańczyka była to pierwsza udana obrona trofeum wywalczonego w czerwcu. Obaj pięściarze w przeszłości przegrywali z Pawłem Głażewskim. W kolejnej walce Kolaj spotka się prawdopodobnie z Dustinem Dirksem.
>
Danny Garcia (25-0, 14 KO) oraz Erik Morales (52-8, 36 KO) zmieścili się w limicie wagi junior półśredniej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed sobotnią galą w Nowym Jorku. Stawką pojedynku będą tytuły mistrza świata organizacji WBA i WBC.
http://www.youtube.com/watch?v=Hyefz-DNA6g
Bezpośrednia transmisja z gali w Brooklynie z soboty na niedzielę o godz. 02.00 w Orange Sport
>
Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Ricky Hatton (45-2, 32 KO) zapowiedział, że zamierza odejść na emeryturę w momencie ponownego zdobycia mistrzowskiego tytułu. Brytyjczyk 24 listopada podczas gali w Manchesterze wraca na ring po ponad trzyletnim rozbracie z zawodowym sportem.
- Nie chcę, aby ludzie kojarzyli mój koniec z nokautem z rąk Pacquiao. Chcę, żeby ludzie pamiętali jak zdobywam mistrzostwo świata i odchodzę. Jak ponownie wygram mistrzowski tytuł, to na dobre odejdę z boksu - zapowiada Hatton.
- Aktualnie brakuje mi 4,5 kilograma to limitu kategorii półśredniej. Pozostało mi jeszcze sześć tygodni treningów, więc nie będę miał żadnych problemów z wagą. Jeśli jednak będę nie będę czuł się dobrze w ringu i nie wrócę do dawnej formy, to odejdę już po tej walce - mówi Brytyjczyk, który zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi półśredniej Wiaczesławem Senczenką (32-1, 21 KO).
>
W piątek w Los Angeles odbyło się przyjęcie z okazji 50. urodzin Evandera Holyfielda (44-10-2, 29 KO), który w tym tygodniu zdążył już ogłosić zakończenie zawodowej kariery i jednocześnie powrót na ring. Amerykanin podczas imprezy został uhonorowany specjalnym bokserskim tortem.
>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy i obejrzenia migawek z treningu Pablo Cesara Cano (25-1-1, 19 KO), który dziś na gali w Brooklynie zmierzy się z Paulem Malignaggim (31-4, 7 KO) w walce o pas WBA wagi półśredniej.
http://www.youtube.com/watch?v=TecFgSZGeoI
Bezpośrednia transmisja z gali w Brooklynie z soboty na niedzielę o godz. 02.00 w Orange Sport
>
Orlando Cruz (19-2-1, 9 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Jorge Pazosa (20-5, 13 KO) podczas gali w Kissimmee i obronił pas WBO Latino wagi piórkowej. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 118-110, 118-110 i 117-111 dla Portorykańczyka.
Boksujący z odwrotnej pozycji Cruz od początku pojedynku lepiej poruszał się po ringu, był trudniejszy do trafienia i skuteczniej atakował. Dla 31-letniego pięściarza, który zasłynął w tym miesiącu z tego, że został pierwszym zdeklarowanym gejem w zawodowym boksie, była to druga tegoroczna wygrana.
>
W sobotę na gali w Brooklynie, której głównym wydarzeniem będzie potyczka Danny'ego Garcii z Erikiem Moralesem, Devon Alexander (23-1, 13 KO) zmierzy się w walce o pas IBF wagi półśredniej z Randallem Baileyem (43-7, 37 KO). Dla ex-czempiona kategorii junior półśredniej będzie to drugi występ w limicie 147 funtów.
http://www.youtube.com/watch?v=7R0yQ1Y3jbI
Bezpośrednia transmisja z gali w Brooklynie z soboty na niedzielę o godz. 02.00 w Orange Sport
>
Niezwykle poważnie traktuje Władimir Kliczko (58-3, 51 KO) przygotowania do zaplanowanej na 10 listopada walki z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO).
Król bokserskiej wagi ciężkiej wielokrotnie podkreślał, że jeszcze nigdy nie mierzył się w prawdziwym pojedynku z wyższym od siebie przeciwnikiem (Kliczko ma 198 cm wzrostu, Wach - 202) i dlatego konfrontacja z olbrzymem z Krakowa będzie dla niego szczególnym wyzwaniem.
O tym, jak skrupulatnie "Dr Stalowy Młot" szykuje się na polskiego "Wiking" świadczy najlepiej fakt, że na jego obóz przygotowawczy do Going w austriackich Alpach zjechało podobno do tej pory już sześciu dwumetrowych sparingpartnerów. Na liście treningowych przeciwników Kliczki są między innymi: brązowy medalista z Pekinu Deontay Wilder (25-0, 25 KO), ostatni rywal Artura Szpilki, czterokrtony pretendent do tytułu mistrza świata - Jameel McCline (41-13-3, 24 KO), mistrz Unii Europejskiej - Richard Towers (14-0, 11 KO), mierzący aż 208 cm Jewgienij Orłow (17-12-1, 9 KO), a także Władimir Tereszkin (14-0-1, 7 KO) i Nicolai Firtha (20-10-1, 8 KO).
Stawką walki Władimir Kliczko - Mariusz Wach będą należące do Ukraińca mistrzowskie pasy WBA, WBO, IBF i magazynu "The Ring".
> Add a comment>
Podczas środowej konferencji Krzysztofa Włodarczyka (47-2, 29 KO) promotor "Diablo" Andrzej Wasilewski mówił o dalszych planach sportowych czempiona WBC wagi junior ciężkiej. Nie jest wykluczone, że Włodarczyk na ring powróci jeszcze w tym roku, pojedynkiem na wyjeździe.
http://www.youtube.com/watch?v=qYYk5crrTbI
> Add a comment>
Wciąż nieznany jest przeciwnik Mateusza Masternaka (28-0, 21 KO) w walce o pas mistrza Europy w wadze junior ciężkiej. Przetarg na organizację pojedynku wygrała reprezentująca naszego pięściarza grupa Sauerland Event. Niemcy planowali, aby doszło do niego 8 grudnia w duńskim Herning, gdzie wydarzeniem wieczoru będzie starcie Mikkela Kesslera z Brianem Magee. Tego samego dnia w Katowicach mają wystąpić Paweł Kołodziej, Damian Jonak oraz Artur Szpilka i z promocyjnego punktu widzenia byłaby to poważna kolizja. Mówiło się też o 15 grudnia i gali w Norymberdze, jednak wiele wskazuje na to, że o trofeum federacji EBU w wadze cruiser Masternak powalczy dopiero na początku 2013 roku.
Niewiadomą pozostaje nazwisko rywala. Obecny mistrz Europy Aleksander Aleksiejew (23-2-1, 20 KO) ponoć nie pali się do potyczki z Polakiem. Możliwe, że zrezygnuje z pasa lub zmusi go do tego EBU. W takim wypadku 25-latek z Wrocławia powalczy o wakujący tytuł. Niewykluczone, że z obecnym mistrzem Unii Europejskiej (pas EBU-EU) Juho Haapoją lub którymś z pięściarzy notowanych w rankingu EBU, np. czwartym Giacobbe Fragomenim lub siódmym Enadem Liciną.
- Sądzę, że nazwisko Masternak budzi strach u wielu bokserów. Przekonajmy się, czy obóz Aleksiejewa podejmie wyzwanie. Po zdobyciu tytułu mistrza Europy naszym następnym celem będzie pas WBC i walka z Krzysztofem Włodarczykiem. W Polsce byłoby to wielkie wydarzenie - przekonuje Kalle Sauerland, promotor "Mastera".
Na co czeka Aleksiejew? 3 listopada mistrz świata WBO Marco Huck zmierzy sie z Firatem Arslanem i jeśli wygra, organizacja ma nadać mu status superczempiona. Wówczas regularny tytuł nie będzie miał właściciela. Drugi w rankingu WBO Rosjanin może liczyć, że powalczy o ten pas, na przykład z Olą Afolabim.
> Add a comment>
Zdaniem Przemysława Salety Tomasz Adamek (47-2, 29 KO) będzie wyraźnym faworytem zakontraktowanej na 22 grudnia rewanżowej walki ze Stevem Cunninghamem (25-4, 12 KO).
Adamek i Cunningham po raz pierwszy spotkali się w ringu w 2008 w pojedynku o pas IBF wagi junior ciężkiej. Górą był Polak, który w drodze po punktowe zwycięstwo trzykrotnie posyłał rywala na deski. Stawką grudniowej potyczki będzie drugie miejsce w rankingu IBF kategorii ciężkiej, otwierające drogę do konfrontacji z Władimirem Kliczką.
- Spodziewam się znacznie bardziej zdecydowanej wygranej Tomka [niż w pierwszej walce] – typuje Saleta w rozmowie z ringpolska.pl. - Dla Cunninghama to będzie dopiero druga walka w wadze ciężkiej. W pierwszej niespecjalnie widać było, żeby się wzmocnił fizycznie, jest nadal małym "ciężkim", podczas gdy Tomek przez ostatnie lata nabrał solidnej masy mięśniowej i na pewno fizycznie jest lepiej przygotowany.
- Na miejscu Cunninghama postawiłbym na szybkość, bo szybkości w porównaniu do wcześniejszych walk na pewno Tomkowi w tej chwili brakuje - dodaje były mistrz Europy królewskiej dywizji.
>
Spożyciem skażonego mięsa tłumaczy Erik Morales (52-8, 36 KO) pozytywny wynik testu antydopingowego przeprowadzonego w czasie przygotowań Meksykanina do jutrzejszej walki z Dannym Garcią (25-0, 14 KO). W organizmie byłego mistrza świata czterech kategoriach wagowych wykryto clenbuterol, środek ułatwiający zrzucanie wagi.
- W Meksyku jadłem skażone mięso i to prawdopodobnie tam przyjąłem do swojego organizmu clenbuterol. W Stanach Zjednoczonych obowiązuje zakaz podawania takich środków zwierzętom, które później są podawane ludziom w postaci posiłków. W Meksyku takie przepisy nie obowiązują - tłumaczy Morales, którego prawdopodobnie czeka utrata części gaży za walkę z Garcią. Stawką pojedynku będą tytuły mistrza świata WBA i WBC kategorii junior półśredniej.
>
Na 22 grudnia została wyznaczona kolejna data walki pomiędzy mistrzem świata WBA wagi junior ciężkiej Guillermo Jonesem (38-3-2, 30 KO) oraz Denisem Lebiediewem (24-1, 18 KO). Do pojedynku, którego próby organizacji podejmowane są już od kilku miesięcy ma dojść w Moskwie.
Jones w przyszłym tygodniu miał stoczyć pojedynek na przetarcie z Andresem Taylorem, jednak nieoficjalnie mówi się, że Panamczyk do tej walki nie przystąpi z powodu kontuzji. Póki co nie ma informacji na temat przesunięcia grudniowego terminu pojedynku Jonesa z Lebiediewem.
>
Tyson Fury (19-0, 14 KO) zdradził, że jego kolejny rywal jest aktualnie notowany w czołowej dziesiątce rankingu World Boxing Council. Mierzący 206 centymetrów Anglik wróci na ring 1 grudnia podczas gali w Belfaście.
Jeśli wierzyć słowom Brytyjczyka, to jego przeciwnikiem będzie ktoś z trójki: Denis Bojcow (31-0, 25 KO), Tony Grano (20-2-1, 16 KO) lub Luis Ortiz (16-0, 13 KO). W tym roku Fury zaliczył już zwycięstwa nad Martinem Roganem oraz Vinnym Maddalone.
>
Kell Brook (28-0, 18 KO) oraz Hector Salidivia (41-2, 32 KO) zmieścili się w limicie wagi półśredniej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed jutrzejszą walką eliminacyjną do tytułu mistrza świata IBF. Pojedynek będzie główną atrakcją gali organizowanej w Sheffield.
http://www.youtube.com/watch?v=tdg1BnhlhV0
>
Dobrze znany polskim kibicom Johnathon Banks (28-1, 18 KO) oraz mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Władymir Kliczko (58-3, 51 KO) podczas wspólnych treningów na obozie w austriackim Going. Amerykanin tradycyjnie pomaga w sparingach Ukraińcowi, który 10 listopada w Hamburgu zmierzy się z Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO). Na monitorze w tle młodszy w braci Kliczko obserwuje dotychczasowe zawodowe walki Polaka.
>