Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z Norbertem Dąbrowskim (9-0, 3 KO), który na gali w Wieliczce dopisał do swojego rekordu kolejną wygraną. Zawodnik portfel.pl wypunktował na dystansie sześciu rund Norberta Szekeresa (12-17-3, 7 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=mTpVA57NAn4
> Add a comment>
Bob Arum, szef stajni Top Rank potwierdził, że był mistrz świata wagi lekkiej Brandon Rios (31-0-1, 23 KO) jest aktualnie najpoważniejszym kandydatem do skrzyżowania rękawic z Mannym Pacquiao (54-4-2, 38 KO) w kwietniu przyszłego roku. Obaj pięściarze wyjdą do ringu jeszcze raz w grudniu.
Rios, który minionej nocy po emocjonującej walce zastopował Mike'a Alvarado ma stoczyć kolejną walkę 15 grudnia z nieznanym jeszcze rywalem. Pacquiao 8 grudnia w Las Vegas stoczy czwarty pojedynek z Juanem Manuelem Marquezem.
>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Konradem Dąbrowskim (1-1, 0 KO), który podczas sobotniej gali w Wieliczce zanotował swoją pierwszą zawodową wygraną. 18-latek z Warszawy na ring ma powrócić 17 listopada podczas gali w Nottingham, gdzie Carl Froch skrzyżuje rękawice z Yusafem Mackiem.
http://www.youtube.com/watch?v=V8e1qNmpxhw
>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Dawidem Kwiatkowskim (5-0, 3 KO), który podczas gali w Wieliczce pokonał jednogłośnie na punkty doświadczonego Konstantinsa Sakarę. Bardzo aktywnego "Dajano" czeka w tym roku prawdopodobnie jeszcze jedna zawodowa walka.
http://www.youtube.com/watch?v=f50dPG8DCpA
>
Wczoraj podczas gali w Liverpoolu Matt Skelton (28-6, 23 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Jakova Gospica (11-5, 9 KO). Anglik będzie 8 grudnia kolejnym przeciwnikiem Davida Price'a.
http://www.youtube.com/watch?v=M9pBujOeScw
>
Nonito Donaire (30-1, 19 KO) pokonał przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie Toshiaki Nishiokę (39-5-3, 24 KO) i obronił tytuł mistrza świata WBO wagi super koguciej. Japończyk padał na deski dwukrotnie zanim sędzia ringowy przerwał rywalizację. Nishioka od pierwsze rundy był pięściarzem gorszym, wolniejszym i mniej skutecznym. Boksujący z kontry Donaire łatwo punktował nieprecyzyjne akcje rywala i całkowicie zdominował zawody.
{dailymotion}xubf71_2012-10-13-nonito-donaire-vs-toshiaki-nishioka_sport{/dailymotion}
>
Były mistrz świata wagi lekkiej Brandon Rios (31-0-1, 23 KO) pokonał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie Mike'a Alvarado (33-1, 23 KO) podczas gali w Carson. Rios od początku walki próbował przełamać rywala, boksując w półdystansie i ostatecznie w siódmej rundzie wstrząsnął Alvarado kilkoma czysto trafionymi sierpowymi. Alvarado nie padł na deski, jednak zaczął inkasować tyle mocnych ciosów, że sędzia zdecydował się przerwać zawody. Dla Riosa był to oficjalny debiut w kategorii junior półśredniej.
{dailymotion}xubed4_2012-10-13-brandon-rios-vs-mike-alvarado_sport{/dailymotion}
> Add a comment>
Mająca polskie korzenie amerykanka Ava Knight Salicka (10-1-3, 5 KO) pokonała jednogłośnie na punkty wieloletnią mistrzynię WBC wagi muszej Marianę Juarez (35-6-3, 16 KO) podczas gali w Mexico City. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 97-93, 97-93 oraz 96-94 dla Salickiej. 24-letnia Amerykanina zdobyła tym samym diamentowany pas WBC kategorii muszej.
{dailymotion}xubhap_2012-10-13-mariana-juarez-vs-ava-knight_sport{/dailymotion}
>
Chris Eubank Jr (7-0, 3 KO) pokonał na punkty Ruslansa Pojonisewsa (13-23-1, 10 KO) podczas gali w Liverpoolu. 23-latek po raz pierwszy w trakcie profesjonalnej kariery zmuszony był przeboksować dystans ośmiu rund.
{dailymotion}xubatx_2012-10-13-chris-eubank-jnr-vs-ruslans-pojonisevs_sport{/dailymotion}
>
Ronald Hearns (26-4, 20 KO) opuścił szpital do którego trafił po piątkowej porażce z rąk Derricka Findleya (20-8, 13 KO). Hearns po walce, która zakończyła się jego porażką w drugiej rundzie nie był w stanie samodzielnie podnieść się z maty ringu.
Amerykanina zniesiono do karetki i zdiagnozowano uraz kręgosłupa. Findley po pojedynku przyznał, że po jednym z ciosów usłyszał głośny trzask w okolicach kręgosłupa rywala. Hearnsa po serii rozluźniających mięśnie zastrzyków zwolniono do domu. Syn legendarnego pięściarza został znokautowany już trzeci raz z rzędu.
>
James DeGale (13-1, 9 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Hadillaha Mohoumadiego (13-3-1, 9 KO) i obronił tytuł mistrza Europy wagi super średniej. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 119-109, 117-111 oraz 116-112 dla Brytyjczyka, który stoczył w ten sposób drugi tegoroczny pojedynek.
{dailymotion}xubaz8_2012-10-13-james-degale-vs-hadillah-mohoumadi_sport{/dailymotion}
> Add a comment>
W głównym wydarzeniu organizowanej przez grupę Babilon Promotion gali w Wieliczce Paweł Głażewski (18-1, 4 KO) wygrał jednogłośnie na punkty z Sofiane Sebihim (19-3, 13 KO) i obronił tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski wagi półciężkiej. Po dziesięciu ciekawych rundach sędziowie przyznali wygraną Polakowi (99-92, 98-94 i 100-91), choć w drugiej rundzie obaj pięściarze znaleźli się na deskach.
Polak zaczął pojedynek w bardzo mocnym tempie i po kilku trafionych ciosach z lewej ręki zamknął Algierczyka w narożniku, próbując w ekspresowym tempie zakończyć zawody. W drugiej rundzie ponowie lepiej zaczął "Głaz", który po celnej kontrze z prawej ręki rzucił rywala na deski. Chwilę później ambitny Sebihi ruszył do ataku ze zdwojoną siłą i również rzucił Polaka na matę. Głażewski wstał, ale do końca rundy znajdował się w defensywie, próbując odpowiadać jedynie ciosami sierpowymi z lewej ręki.
W kolejnych dwóch odsłonach Polak dalej pozostawał w defensywie, czekał na ataki Algierczyka, starał się przepuszczać ciosy i kontrował z obu rąk. Sebihi nieustannie szedł do przodu, polując na mocne uderzenia z prawej ręki. W drugiej części pojedynku ataki Algierczyka stały się coraz bardziej przewidywalne, a "Głaz" coraz skuteczniej stopował jego ofensywne zapędy celnymi kontrami bitymi w różnych płaszczyznach. W ósmej rundzie białostoczanin po raz pierwszy od dłuższego czasu sam ruszył do przodu.
Do ostatniego gongu obraz walki się nie zmienił, choć w ostatnim starciu obaj pięściarze szukali szansy na wygraną przed czasem. Dla Głażewskiego był to powrót na ring po czerwcowej minimalnej porażce na punkty z Royem Jonesem. Jr.
>
Andrzej Sołdra (5-0, 4 KO) pokonał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie Ricky Dennisa Powa (8-1, 6 KO). Pięściarze zgotowali widowni zebranej w Kopalni Soli w Wieliczce znakomite i emocjonujące widowisko.
Brytyjczyk rozpoczął pojedynek z dużym animuszem i upolował w pierwszej rundzie kilkukrotnie ciosami sierpowymi pięściarza z Nowego Sączu. Drugie starcie było lepsze dla Polaka, który zaskakiwał rywala ciosami bitymi w ruchu. Silniejszy fizycznie Anglik starał się cały czas iść do przodu, jednak wraz z upływającymi minutami jego ciosy były mniej dokładne i robiły coraz mniejsze wrażenie na Polaku.
Po trzeciej rundzie Pow schodził do narożnika z mocno krwawiącym nosem. Sołdra starał się bić w różnych płaszczyznach i od pierwszych rund bardzo celnie trafiał lewą ręką na korpus. Od piątego starcia coraz bardziej zaczęła zaznaczać się przewaga szybkości Polaka, który umiejętnie schodził z linii ciosu, przepuszczał ataki rywala i skutecznie kontrował. Ataki podmęczonego Anglika wydawały się coraz mniej groźne choć w półdystansie Sołdra przyjmował niepotrzebne ciosy. W siódmej rundzie lekarz zdecydował się przerwać zawody z powodu intensywnego krwawienia z nosa oraz rozbitego lewego łuku brwiowego Brytyjczyka.
>
Boksujący w kategorii super średniej Łukasz Wawrzyczek (15-1-2, 2 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Antona Sjomkina (13-8-1, 11 KO) podczas gali w Wieliczce. Po ośmiu rundach wszyscy sędziowie wskazali zdecydowaną wygraną Polaka.
Po pierwszych dwóch rozpoznawczych rundach, w trzecim starciu Wawrzyczek odważniej zaatakował i kilka razy upolował Łotysza prawym prostym. Obaj pięściarze starali się rozpoczynać akcje lewą ręką, jednak to Polak był szybszy i bardziej precyzyjny przy swoich atakach. Obdarzeni dobrymi warunkami fizycznymi zawodnicy starali się unikać boksowania w półdystansie, gdzie padało niewiele ciosów.
Z upływem czasu Wawrzyczek coraz łatwiej przedzierał się przez defensywę Sjomkina i punktował go lekkimi, jednak bardzo widocznymi ciosami. Coraz bardziej zmęczony Łotysz w końcowych rundach często uciekał się do klinczów i nie pozwalał Polakowi ponawiać ataków. Dla pięściarza z Oświęcimia było to czwarte tegoroczne zwycięstwo.
>
Konrad Dąbrowski (1-1, 0 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Ivansa Levickisa (1-5, 1 KO) i zaliczył swoją pierwszą profesjonalną wygraną,
18-latek z Warszawy, który na zawodowych ringach zadebiutował w kwietniu od pierwszego gongu panował nad wydarzeniami między linami i punktował ciosami prostymi Litwina. Boksujący z odwrotnej pozycji Polak dobrze pracował na nogach, był zdecydowanie szybszy i starał się bić w różnych płaszczyznach, jednak jego czyste ciosy nie robiły wrażenia na Levickisie.
Z upływem rund Dąbrowski coraz skuteczniej zamykał przeciwnika w narożnikach i konsekwentnie karcił jego niedoskonałości obronne. W ostatnich kilku minutach Litwin ograniczał się jedynie do defensywy i nie chciał przyjąć otwartej walki z Polakiem. Po czterech rundach wszyscy sędziowie wskazali na wysoką wygraną pięściarza z Warszawy.
>
W pojedynku kategorii półśredniej Dawid Kwiatkowski (5-0, 3 KO) pokonał jednogłośnie na punkty znanego polskiej publiczności Konstantinsa Sakarę (12-26-2, 10 KO). Nieszablonowo boksujący Łotysz w pierwszy dwóch rundach napsuł sporo krwi pięściarzowi z Oświęcimia, jednak od trzeciego starcia Polak przejął całkowitą kontrolę nad wydarzeniami między linami.
Sakara próbował zaskakiwać Kwiatkowskiego, jednak pięściarz znad Wisły po uporaniu się ze stresem punktował rywala ciosami z prawej ręki i szukał mocnych uderzeń na korpus. Przy słabej postawie sędziego ringowego Polak ostatecznie w końcowych rundach zaznaczał swoją wyraźną przewagę nad Sakarą, który okazał się najtrudniejszym testem w intensywnie prowadzonej karierze Kwiatkowskiego.
>
Norbert Dąbrowski (9-0, 3 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Norberta Szekeresa (12-17-3, 7 KO) podczas gali w Wieliczce. Wszyscy sędziowie przyznali boksującemu z odwrotnej pozycji Polakowi każdą z rozegranych sześciu rund.
Dąbrowski boksował wszystkie rundy w jednostajnym tempie, starał się prowadzić walkę na bezpiecznym dla siebie dystansie i unikał konfrontacji w półdystansie. Najskuteczniejszą bronią zawodnika grupy Portfel.pl były ciosy bite na korpus, jednak boksujący w defensywie Węgier nie dawał zamykać się w narożnikach i pomimo kilku trudnych momentów dotrwał do końcowego gongu.
Pozostałe wyniki:
Łukasz Gworek pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Artsema Abmiotkę.
Arek Małek pokonał na punkty Rafała Piotrowskiego.
Sasun Karapetjan pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Csabę Tormę.
Michał Syrowatka pokonał jednogłośnie na punkty Jewgienijsa Fjodorowsa.
>
22 grudnia podczas gali w Kolonii dojdzie do walki pomiędzy Manuelem Charrem (21-1, 11 KO) oraz Juanem Carlosem Gomezem (51-2, 38 KO). Obaj pięściarze w przeszłości przegrywali z Witalijem Kliczko pojedynki o tytuł mistrza świata federacji WBC.
Charr boksował z Ukraińcem na początku września. Dla Gomeza, który we wrześniu ubiegłego roku niespodziewanie przegrał z Darnellem Wilsonem będzie to trzeci tegoroczny występ.
>
W ostatnich dniach amerykański reporter ringpolska.pl Jeff Wojciechowski spotkał się z legendą boksu Bernardem Hopkinsem. Wywiad, w którym słynny "Kat" wypowiedział się między innymi na temat walki Władimir Kliczko - Mariusz Wach już wkrótce na ringpolska.pl.
>
- Oglądałem kilka walk Głażewskiego i jestem pewny wygranej. To bardzo cichy człowiek, jak każdy pięściarz ma dwie ręce i jedną głowę, to nie jest żaden nadzwyczajny rywal - mówi Sofiane Sebihi (19-2, 13 KO) na kilka godzin przed walką z Pawłem Głażewskim (17-1, 4 KO). Pojedynek pięściarzy będzie głównym wydarzeniem gali organizowanej przez grupę Babilon Promotion w Wieliczce.
- Jestem pewny wygranej, Głażewski nie jest lepszy ode mnie w żadnym bokserskim elemencie. Nie jest szybszy, nie bije mocniej i ma tyle samo doświadczenia. Wygram ten pojedynek, a potem z chęcią jeszcze raz przyjadę do Polski - mówi Algierczyk, który otwarcie przyznaje, że nie układa specjalnej taktyki na pojedynek z pięściarzem z Białegostoku.
- Pierwszą rundę zacznę bardzo spokojnie, zobaczę jak będzie reagował na moje ciosy Głażewski. Potem będę korygował plan w trakcie pojedynku, nie robię zbyt wielu założeń przed walką. Wolę myśleć o walce w ringu niż przed walką. W ostatnim czasie nie toczyłem zbyt wielu pojedynków, ponieważ większość rywali obawia się walki ze mną. Głażewski przekona się dlaczego tak jest - zapowiada Sebihi.
Stawką walka Pawła Głażewskiego z Sofianem Sebihim będzie tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski wagi półciężkiej. Transmisja gali od 22.00 w Canal+ Sport.
>
149 funtów (67.6.6 kg) wniósł wczoraj na wagę Patryk Szymański (2-0, 1 KO) przed dzisiejszą walką z Anthony Willisem (1-1-1, 0 KO) na gali Global Boxing Promotions w New Jersey. Przeciwnik Polaka ważył 147.5 funta (66.9 kg).
http://www.youtube.com/watch?v=CWg66W_7Zm4
> Add a comment>