Władymir Kliczko (59-3, 51 KO) otrzymał od federacji WBA pozwolenie na stoczenie dobrowolnej obrony tytułu mistrzowskiego przed pojedynkiem z Aleksandrem Powietkinem (25-0, 16 KO). Pojedynek z Rosjaninem musi jednak odbyć się najpóźniej 31 lipca, a przetarg na organizację walki został wyznaczony na 18 marca.
Ukrainiec na ring powróci 6 kwietnia podczas gali w Niemczech, jego rywalem będzie najprawdopodobniej Kubańczyk Odlanier Solis (18-1, 12 KO). Ofertę walki z młodszym z braci Kliczko otrzymał także Bryant Jennings (16-0, 8 KO).
>
Michał Chudecki (4-0, 2 KO) dołączył do Patryka Szymańskiego (5-0, 2 KO) i rozpoczął w Global Boxing Gym treningi z Jamesem Alim Bashirem. Obaj pięściarze być może wystąpią na gali, która planowana na jest 23 lutego w Atlantic City.
>
Nobuhiro Ishida (24-8-2, 9 KO) będzie najprawdopodobniej kolejnym rywalem mistrza świata WBA wagi średniej Genadija Gołowkina (25-0, 22 KO). Do walki pięściarzy dojdzie 30 marca w Monako. Wcześniej z Kazachem prasa łączyła Osumanę Adamę.
Ishida ostatni raz boksował w maju ubiegłego roku, przegrywając na punkty z Dmitrijem Pirogiem. Największym osiągnięciem w karierze Japończyka jest znokautowanie w pierwszej rundzie Jamesa Kirklanda. Gołowkin dwa tygodnie temu zastopował Gabriela Rosado.
>
Mistrz świata IBF wagi junior średniej Cornelius Bundrage (32-4, 19 KO) i Ishe Smith (24-5, 11 KO) spotkali się na konferencji prasowej przed zaplanowaną na 23 lutego galą w Detroit. Podczas tej samej imprezy dojdzie także do walki Devona Alexandra z Kellem Brookiem.
>
Vanes Martirosyan (32-0-1, 20 KO) stracił miejsce w walce eliminacyjnej do tytułu mistrza świata WBC wagi junior średniej. Ormianin miał stoczyć rewanż z Erislandym Larą (17-1-2, 11 KO) jednak nie chciał się zgodzić na pojedynek wcześniej niż w kwietniu.
Grupa Golden Boy Promotions wygrała przetarg na organizację tej walki i planowała ją na koniec lutego. Federacja World Boxing Council wyznaczy teraz kolejnego pięściarza z rankingu do walki eliminacyjnej z Larą. Kolejne miejsca w klasyfikacji WBC zajmują Sergiej Ranczenko, Emanuele Della Rosa i Damian Jonak.
>
Artur Szpilka (12-0, 9 KO) i jego współpromotor Andrzej Wasilewski z grupy KnockOut Promotions podczas konferencji prasowej przed piątkową galą w Chicago.
>
Mike Mollo (20-3-1, 12 KO) nie zjawił się na dzisiejszej konferencji prasowej poprzedzającej jego piątkową walkę z Arturem Szpilką (12-0, 9 KO). Amerykanin po raz pierwszy spotka się z pięściarzem z Wieliczki dopiero w czwartek podczas oficjalnej ceremonii ważenia.
Mollo nie pojawił się także na wtorkowym treningu otwartym w którym uczestniczyli pięściarze występujący w trzech najważniejszych walkach gali w Chicago. Dla "Szpili" będzie to powrót na ring po ośmiu miesiącach przerwy. Ostatni raz zawodnik grupy KnockOut Promotions boksował w czerwcu, pokonując na punkty Jameela McCline'a.
>
Były mistrz świata wagi półciężkiej Jurgen Braehmer (38-2, 30 KO) i aktualny mistrz Europy Eduard Gutknecht (24-1, 9 KO) podczas ostatniej konferencji prasowej przed sobotnią galą w Berlinie. Dla Brahmera będzie to pierwszy występ od czasu podpisania kontraktu z Sauerland Event.
>
Notowany w czołówkach rankingów wagi super średniej Andre Dirrell (20-1, 14 KO) stoczy swoją pierwszą tegoroczną walkę w najbliższą sobotę podczas gali w Teksasie. Rywalem Amerykanina na dystansie ośmiu rund będzie Michael Gbenga (14-6, 14 KO).
Dirrell ostatni raz boksował w grudniu 2011, pokonując przed czasem Darryla Cunninghama. W ubiegłym roku pięściarz podpisał kontrakt promotorski z raperem 50 Centem.
> Add a comment>
23 lutego na gali "Polsat Boxing Night" w Gdańsku ma dojść do potyczki dwóch niepokonanych polskich ciężkich - Artura Szpilki (12-0, 9 KO) i Krzysztofa Zimnocha (13-0-1, 10 KO). Pięściarze jako zawodowcy sparowali ze sobą tylko raz. Jednym z niewielu, który miał okazję oglądać ten sparing, jest Izuagbe Ugonoh (8-0, 7 KO). - Ja osobiście miałem wrażenie, że tu nie chodzi tylko o boks - zdradza w rozmowie z ringpolska.pl "Izu", który w Gdańsku skrzyżuje rękawice z Łukaszem Rusiewiczem (13-12, 6 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=SVon49-LmNs
Wkrótce na ringpolska.pl "Izu" o walce z Rusiewiczem i starciu Gołota Saleta
>
{dailymotion}xx53jb_2013-01-30-daniel-geale-vs-anthony-mundine-ii_sport{/dailymotion}
>
ESPN3.com, dostępna w 73 milionach amerykańskich domów, należąca do do giganta ESPN Total Sports Network, największa na świecie internetowa strona sportowa, pokaże na żywo piątkową walkę Artura Szpilki (12-0, 9 KO) z Mikem Mollo (20-3, 12 KO).
ESPN3 pokazuje na żywo wszystkie największe imprezy sportowe nie tylko w USA, ale na świecie, będąc dla kibiców amerykańskich jedną z niewielu okazji śledzenia np. piłkarskich rozrywek lig europejskich czy latynoskich.
Na ESPN3 dostępna na żywo będzie od godz. 22.00 czasu chicagowskiego (05.00 rano czasu polskiego) tylko walka Mollo - Szpilka, ponieważ wcześniej dwie główne walki wieczoru przekazuje kablowe ESPN2.
>
„Złoty Chłopiec” to jeden z najwybitniejszych bokserów w historii, który po zakończeniu kariery został promotorem. I – podobnie jak na ringach – także w tym przypadku czego nie dotknie, zmienia się w złoto. Dziś de la Hoya ma w swojej stajni ponad 20 urzędujących mistrzów świata, wielu byłych czempionów i zawodników, którzy już wkrótce będą rozdawali karty w zawodowym boksie. Jednym z najzdolniejszych podopiecznych „Złotego Chłopca” jest Gary Russel Jr. 24-letni amerykański mańkut jest niepokonany na zawodowych ringach, po 20 kolejnych zwycięstwach jest coraz bliżej walki o mistrzostwo świata.
Kolejnym rywalem Russela Juniora jest doświadczony Meksykanin Roberto Castaneda (20 zwycięstw – 2 porażki). Dla Amerykanina walka będzie o tyle trudniejsza, że odbędzie się w Kalifornii, gdzie Castaneda będzie mógł liczyć na gorący doping kibiców. Jak sobie poradzi Gary Russel Junior? Sprawdź dziś o 22.00 w FightKlubie! Podczas tej samej gali kilku amerykańskich olimpijczyków z Londynu rozpocznie zawodowe kariery.
>
Daniel Geale (29-1, 15 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Anthony'ego Mundine'a (44-5, 26 KO) i obronił tytuł mistrza świata IBF wagi średniej. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 117-111, 117-111 i 116-112 dla Geale'a.
Obrońca tytułu w pierwszej połowie walki był zdecydowanie bardziej aktywny od przeciwnika, wyprowadzał więcej ciosów i jednocześnie pozostawał nieuchwytny na kontrataki z prawej ręki. Od siódmej rundy dystans między pięściarzami zaczął się zmniejszać, Mundine czasami dochodził do głosu, trafiał czysto prawymi prostymi jednak jego uderzenia nie robiły wrażenia na Geale'u.
Po dwunastu rundach sędziowie przyznali zasłużone zwycięstwo Geale'owi, choć Mundine nie mógł pogodzić się z tą decyzją. Geale tym samym zrewanżował się za jedyną porażkę w zawodowej karierze. W maju 2009 roku Mundine zwyciężył niejednogłośnie na punkty.
>
Kevin Ferguson (7-0, 6 KO) znokautował w drugiej rundzie Shane'a Tilyarda (6-6, 6 KO) podczas gali w Sydney. Trzymający w napięciu pojedynek zakończył się po celnym ciosie Amerykanina na wątrobę.
W pierwszej odsłonie obaj pięściarze mocno ruszyli do przodu, jednak to Australijczyk był bardziej precyzyjny. W pewnym momencie Ferguson znany lepiej jako Kimbo Slice był bliski upadku na deski. Amerykanin ponownie znalazł się w tarapatach na początku drugiego starcia, jednak później dał się wystrzelać rywalowi i po kilkudziesięciu sekundach skontrował go lewym hakiem na wątrobę. Tilyard padł na deski i nie zdołał wstać przed wyliczeniem do dziesięciu.
{dailymotion}xx4zju_2013-01-30-kimbo-slice-vs-shane-tilyard_sport{/dailymotion}
> Add a comment
>
Tomasz Adamek (48-2, 29 KO) nie musi martwić się o to, że spotka go surowa kara za wypadek samochodowy w Lake Placid. Według informacji dziennika "Fakt" grozi mu co najwyżej odebranie na kilka miesięcy prawa jazdy. Polski bokser spokojnie przygotowuje się do kolejnej walki.
Adamek nie chce wypowiadać się na temat tego, co zdarzyło się 12 stycznia, kiedy to prowadząc swoje Infinity za szybko wjechał w zakręt i uderzył w dwa inne samochody. Gdy przyjechała policja, nie zgodził się na badanie na zawartość alkoholu we krwi. Został aresztowany, zwolniono go za kaucją w wysokości 1000 dolarów. 14 lutego Adamka czeka go rozprawa w Lake Placid.
"Fakt" dowiedział się, że "Góral" nie musi być obecny w sądzie. Będzie go reprezentował prawnik i jedyne co mu grozi, to odebranie prawa jazdy na kilka miesięcy za nieostrożną jazdę. Samochód został tylko nieznacznie uszkodzony, choć wcześniej pojawiały się informacje, że jest doszczętnie rozbity. Adamek na razie trenuje sam, głównie biega, ale niedługo wybiera się do swojego trenera Rogera Bloodwortha.
>
- Na razie widzę, że Przemek traktuje sprawę poważnie i mocno trenuje, a to klucz do tego, aby było dobre widowisko. Nie obawiam się o jego przygotowanie fizyczne i bokserskie - mówi Izuagbe Ugonoh (8-0, 7 KO) o walce Przemysław Saleta (43-7, 21 KO) - Andrzej Gołota (41-8-1, 33 KO) w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
Jak wyglądał pański poniedziałkowy sparing z Przemysławem Saletą?
Izuagbe Ugonoh: Spędziłem w ringu trzy rundy, a na kolejne trzy moje miejsce zajął drugi sparingpartner. On wygląda bardzo dobrze, choć po treningu mówił, że jest trochę przemęczony i w najbliższych dniach będzie musiał nieco zmniejszyć obciążenia. Zastanawiałem się, czy będzie mu się chciało boksować i byłem pozytywnie zaskoczony. Specjalnie go nie oszczędzałem, a on wykazał wolę walki. Widać, że ma pomysł i plan taktyczny, który stara się realizować.
- Dostał pan zalecenia, aby walczyć w określony sposób?
W poniedziałek nie, być może w kolejnych sparingach to się zmieni. Boksowałem swoje. Wykorzystywałem szybkość i zasięg ramion, walczyłem na dystans, byłem ruchliwy. To zmuszało Przemka, aby skracał kąty i zbliżał się do mnie dzięki pracy nóg. Wyglądało na to, że realizował założenia taktyczne.
- Będziecie sparować także w następnym tygodniu w Warszawie?
Nie. Gabaryty i styl walki Przemka nie pasują do Łukasza Rusiewicza, mojego najbliższego rywala. W Warszawie sam będę musiał znaleźć sobie sparingpartnera.
Cały wywiad przeczytasz w środowym "Przeglądzie Sportowym"!
>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z legendą boksu Donem Kingiem zapisanej podczas pierwszej konferencji prasowej promującej zaplanowaną na 9 marca w Barclays Center na Brooklynie walkę o pas IBF wagi półciężkiej pomiędzy Bernardem Hopkinsem (52-6-2, 32 KO) i Tavorisem Cloudem (24-0, 19 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=Ix69Udf_1nc
> Add a comment>
- O wynik najbliższej walki Andrzej może być spokojny. Wystarczy na Przemysława Saletę i nie tylko na niego. Pomimo swojego wieku Andrzej dobrze się rusza - mówi Mateusz Masternak (29-0, 21 KO) o walce Andrzej Gołota (41-8-1, 33 KO) - Przemysław Saleta (43-7, 21 KO) w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
- Jakie wrażenia po pierwszym sparingu z Andrzejem Gołotą?
Mateusz Masternak: Jestem mile zaskoczony jego postawą. Wygląda to bardzo dobrze. Zaczyna dobrze operować lewą ręką, dlatego sądzę, że o wynik najbliższej walki Andrzej może być spokojny. Wystarczy na Przemysława Saletę i nie tylko na niego. Pomimo swojego wieku Andrzej dobrze się rusza, ma niezły balans i wyczucie dystansu. Na tle bokserów wagi ciężkiej, z którymi sparowałem, nie wypada źle.
- Pańska obecność pomoże Gołocie?
Mam nadzieję. Jeżeli nie, to będzie oznaczać, że źle odrobiłem pracę domową. Trzymam za niego kciuki. Sukces Andrzeja będzie po części moim sukcesem.
- Ma jeszcze nieco ponad dwa tygodnie na sparingi. Co może w tym okresie poprawić?
We wtorek walczyliśmy przez sześć rund w dobrym tempie, więc wygląda na to, że wydolność już wypracował. Teraz najważniejszy może się okazać wypoczynek. Jeśli Andrzej odłoży na bok emocje związane z walką i zrelaksuje się, to efekt może okazać się dobry. Na luzie i świeżości będzie się lepiej ruszał.
Cały wywiad przeczytasz w środowym "Przeglądzie Sportowym"!
> Add a comment>