Wygląda na to, że wbrew wcześniejszym obawom planowany na 23 lutego w Gdańsku pojedynek Artura Szpilki (13-0, 10 KO) z Krzysztofem Zimnochem (13-0-1, 10 KO) dojdzie do skutku.
Wątpliwości co do tego, czy dwaj niepokonani polscy ciężcy skrzyżują rękawice pojawiły się, gdy okazało się, że Zimnoch nie może dojść do porozumienia ze swoimi promotorami w kwestiach kontraktowych. W piątek Mateusz Borek poinformował jednak, że wszystko jest już na dobrej drodze.
- Jeśli nic się nie wydarzy, w ciągu kilkudziesięciu godzin kontrakt będzie parafowany - zdradził komentator Polsatu, organizatora lutowej gali, której głównym wydarzeniem będzie starcie Andrzeja Gołoty z Przemysławem Saletą.
Wolę stoczenia boju z Zimnochem wyraził także po zakończeniu zwycięskiej, choć dramatycznej, walki z Mikem Mollo Szpilka, który najprawdopodobniej sześciu zaciętych rund z Amerykaninem nie przypłacił żadną kontuzją. - Do zobaczenia 23 lutego w Ergo Arenie - powiedział "Szpila" po zejściu z ringu.
>
Andrzej Gołota, Mateusz Masternak i Janusz Pindera komentowali w studio Polsat zwycięską walkę Artura Szpilki (13-0, 10 KO) z Mikem Mollo (20-4-1, 12 KO). Eksperci docenili ambicję "Szpili" i widowiskowość pojedynku, zwracając jednocześnie uwagę na mankamenty w sposobie boksowania młodego Polaka.
- Szpilka się trochę pogubił na początku, ale dobre jest to, że wstał i skończył. Widać, że chce boksować, nie chce przestać, jest ta chęć - podsumował występ 23-latka z Wieliczki Gołota.
- Walka była widowiskowa i ciekawa, ale miała dwie fazy. Jak dobrze pracowała lewa ręka, prawy prosty i prawy sierp, Artur kontrolował pojedynek, wyglądało to dobrze. Gdy stał przy linach z opuszczoną ręką, robiło się miejsce na lewy sierp przeciwnika, takie momenty są bardzo niebezpieczne - zauważył Masternak. - Sztab trenerski musi nad tym popracować.
- To była walka, która się podobała, fajna do oglądania. Warto by porozmawiać z trenerem Fiodorem Łapinem, który ma kolejny materiał do przemyśleń, bo widać było dziury w obronie, zwłaszcza po jednej stronie - powiedział Pindera.
Szpilka w walce z Mollo dwukrotnie podnosił się z desek, jednak ostatecznie wygrał przez nokaut w szóstej rundzie, zaliczając trzynaste zwycięstwo na zawodowych ringach.
>
Artur Szpilka (13-0, 10 KO) stoczył dramatyczną walkę z Mikem Mollo (20-4-1, 12 KO) podczas gali w Chicago. Polski bokser wagi ciężkiej powiedział w rozmowie z telewizją Polsat Sport, że zdaje sobie sprawę z błędów, jakie popełnił.
- Była to ciężka walka i dobra lekcja na przyszłość. Warto wyciągnąć z tego wnioski. Pojawiły się błędy, które na pewno muszę wyeliminować. Trener podpowiadał mi, żebym więcej używał prawego prostego i zapominałem troszkę o lewej ręce - powiedział Artur Szpilka.
- Było trochę dramaturgii, ale mam nadzieję, że się podobało kibicom. Do końca wierzyłem w swoje zwycięstwo - dodał polski bokser.
>
Pod ogromnym wrażeniem widowiskowości zwycięskiego pojedynku Artura Szpilki (13-0, 10 KO) z Mikem Mollo (20-4-1, 12 KO) był ceniony amerykański ekspert pięściarski Dan Rafael. Polak w starciu z "Bezlitosnym" Mikem dwukrotnie podnosił się z desek, by ostatecznie wygrać przez nokaut w szóstej rundzie.
- Szpilka - Mollo to krwawa łaźnia. To chora walka w wadze ciężkiej. Mój Boże! Co za walka! To już koniec! Mollo został prześwidrowany w szóstej rundzie. Szpilka to nikt wielki, ale to była diabelnie dobra walka do oglądania. Szkoda że nie pokazano jej na ESPN2! - relacjonował na Twitterze komentator ESPN.
Dla Szpilki starcie z Molo było pierwszym występem po siedmiomiesięcznej przerwie. Już 23 lutego ciężki KnockOut Promotions ma wyjść na ring po raz kolejny, przeciw Krzysztofowi Zimnochowi (13-0-1, 10 KO).
>
Artur Szpilka (13-0, 10 KO) znokautował w szóstej rundzie Mike'a Mollo (20-4-1, 12 KO) podczas gali w Chicago.Wcześniej Polak dwukrotnie był liczony, a Amerykanin stracił punkt za faulowanie.
Obaj pięściarze zaczęli pojedynek dosyć nerwowo, częściej trafiał boksujący na dystans Szpilka, jednak dosyć niespodziewanie po celnym lewym sierpowym Amerykanina pięściarz z Wieliczki zdecydował się przyklęknąć. "Szpila" został wyliczony do ośmiu i kontynuował pojedynek.
W drugiej rundzie zawodnik KnockOut Promotions górował nad rywalem pod względem szybkości oraz liczby precyzyjnych uderzeń. Drugie starcie Amerykanin kończył krwawiąc z obu łuków brwiowych. Szpilka skutecznie operował ciosami prostymi i kontrował w odpowiednim tempie próbującego wywierać presję Mollo. W czwartym starciu Polak kontrolował sytuację przez pierwsze dwie minuty, jednak wystarczyła chwila nieuwagi, aby Mollo rzucił "Szpilę" na deski lewym sierpowym.
W piątej rundzie Amerykanin stracił punkt za kilkukrotne ściąganie Polaka na deski. W szóstym starciu Szpilka dalej konsekwentnie rozbijał Mollo ciosami prostymi, nokautując go ostatecznie uderzeniem z lewej rękawicy. Najpierw "Szpila" naruszył przeciwnika lewym sierpowym, później poprawił ciosem prostym. Zawody zostały przerwane zanim Amerykanin został wyliczony. Dla Polaka był to pierwszy zawodowy występ od czerwca, Mollo pierwszy raz w zawodowej karierze został znokautowany. Za trzy tygodnie Szpilka podczas gali "Polsat Boxing Night" skrzyżuje rękawice z Krzysztofem Zimnochem.
> Add a comment>
Już za niespełna cztery godziny na ringu w Chicago Artur Szpilka (12-0, 9 KO) stanie do walki z Mikem Mollo (20-3-1, 12 KO). Zapraszamy do typowania wyniku i komentowania przebiegu pojedynku. Początek studia w Polsat Sport o godz. 01.30, a w Polsat o godz. 02.05.
>
Carlos Molina (21-5-2, 6 KO) pokonał jednogłośnie na punkty byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych Cory'ego Spinksa (39-8, 11 KO) i wywalczył status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata IBF wagi junior średniej. Po zakończeniu dwunastu jednostronny rund dwóch sędziów punktowało 119-106, a trzeci 120-105 dla Moliny.
Od początku walki Molina skutecznie skracał dystans, podchodził blisko Spinka i zaskakiwał go ciosami z prawej ręki. W dziewiątej rundzie Spinks stracił punkt za przytrzymywanie rywala, w jedenastej znalazł się na deskach.
>
Antwone Smith (23-4-1, 12 KO) zgodnie z oczekiwaniami łatwo wypunktował byłego mistrza świata wagi lekkiej Jose Luisa Castillo (64-11-1, 55 KO). Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 100-90, 99-91 i 98-92 dla Amerykanina.
Castillo od pierwszej rundy próbował iść do przodu i wywierać presję na rywalu, jednak Smith łatwo wydłużał dystans między pięściarzami i kontrował Meksykanina. Najskuteczniejszą broną Amerykanina były ciosy podbródkowe, w późniejszych rundach Smith trafiał już całymi kombinacjami w różnych płaszczyznach, notując swoje drugie zwycięstwo z rzędu.
http://www.youtube.com/watch?v=qPvsySUh0tE
> Add a comment>
Sam Soliman (43-11, 17 KO) sprawił bardzo dużą niespodziankę i pokonał jednogłośnie na punkty Felixa Sturma (37-4-2, 16 KO) podczas gali w Dusseldorfie. Werdykt pojedynku wzbudził sporo zastrzeżeń, prowadzący imprezę Michael Buffer najpierw ogłosił zwycięzcą Niemca, jednak kilka chwil później wprowadził korektę do decyzji sędziów.
Soliman w drugiej rundzie znalazł się na deskach i był na krawędzi nokautu. Od tego czasu Australijczyk zdecydowanie zwiększył swoją aktywność, choć to Sturm zadawał bardziej wyraźne ciosy. Sędziom bardziej do gustu przypadła jednak liczba uderzeń wyprowadzanych przez Solimana i to jemu przyznali zwycięstwo stosunkiem 116-111, 114-113 i 114-113. Walka była eliminatorem do tytułu mistrza świata IBF, teraz Soliman zmierzy się Danielem Gealem.
{dailymotion}xx7sdn_2013-02-01-felix-sturm-vs-sam-soliman_sport{/dailymotion}
>
Mateusz Borek poinformował w studio Polsat Sport, że planowana na 23 lutego w Gdańsku walka Artura Szpilki (12-0, 9 KO) z Krzysztofem Zimnochem (13-0-1, 10 KO) nie jest zagrożona. - Jeśli nic się nie wydarzy, w ciągu kilkudziesięciu godzin kontrakt będzie parafowany - zdradził Borek.
Do tej pory starcie Szpilki z Zimnochem wydawało się stać pod znakiem zapytania ze względu na brak porozumienia między pięściarzem z Białegostoku a jego promotorami. W świetle informacji podanej w Polsat Sport wygląda jednak na to, że na drodze do wyczekiwanej przez bokserską Polskę konfrontacji stanąć już może tylko ewentualna kontuzja "Szpili" w dzisiejszym pojedynku z Mikem Mollo (20-3-1, 12 KO).
> Add a comment>
Artur Szpilka (12-0, 9 KO) zameldował się już w szatni w chicagowskiej hali UIC Pavilion, gdzie około godz. 05.00 polskiego czasu wyjdzie na ring, by zmierzyć się z Mikem Mollo (20-3-1, 12 KO). Transmisja na żywo w Polsat.
>
O godzinie piątej polskiego czasu na ring po siedmiomiesięcznej przerwie powróci Artur Szpilka (12-0, 9 KO). Rywalem "Szpili" na gali w Chicago będzie Mike Mollo (20-3-1, 12 KO).
- Wszystko jest w porządku, fajnie się zaaklimatyzowałem, jest bojowe nastawienie, nie mogę się doczekać walki. Nie przejmuję się [zachowaniem Mollo], nie wiem czy to jego pomysł, czy organizatorów, najważniejsze będzie, by dobrze pokazać się w ringu - powiedział na trzy godziny przed walką z rozmowie z Mateuszem Borkiem Szpilka.
>
Danell Nicholson, trener Mike'a Mollo (20-3-1, 12 KO) był zdecydowanie spokojniejszy od swojego podopiecznego podczas wczorajszej ceremonii ważenia przed walką z Arturem Szpilką (12-0, 9 KO). Zapewnił jednak, że jego zawodnik jest dobrze przygotowany na starcie z niepokonanym Polakiem.
http://www.youtube.com/watch?v=EPjzStDlF8I
Transmisja z gali w Chicago od godz. 01.30 w Polsat Sport i od godz. 02.05 w Polsat
Artur Szpilka: serwis specjalny ringpolska.pl >>
>
Ostrożność na początku walki z Mikem Mollo (20-3-1, 12 KO) zaleca Arturowi Szpilce (12-0, 9 KO) Andrzej Fonfara. Mieszkający na stałe w Chicago "Polski Książę" przewiduje, że "Bezlitosny" Mike będzie dla "Szpili" groźny przede wszystkim w pierwszej fazie zakontraktowanego na osiem starć pojedynku , ale wierzy w wygraną rodaka.
- Moim zdaniem Artur wygra tę walkę przed czasem - typuje Fonfara, który w przeszłości wielokrotnie miał okazję oglądać treningi Mollo. - Szpilka jest szybszy, sprytniejszy i bardziej ruchliwy. Mike może zagrozić mu tylko w pierwszych rundach, ale Artur ma dobre nogi, na pewno będzie się starał boksować technicznie i myślę, że w trzeciej-czwartej rundzie ta walka się skończy.
- Artur w pierwszych dwóch rundach nie może wejść z Mollo w wojnę, w wymianę ciosów - przestrzega mistrz IBO wagi półciężkiej. - Musi czekać na kontrę, bo na pewno Mollo ostro ruszy do przodu i będzie upatrywał szansy znokautowania Artura. Jak Artur sobie z nim spokojnie przeboksuje te pierwsze rundy, później Mike się pogubi, wpadnie na jakąś kontrę. Myślę, że Artur ciężko go znokautuje.
>
Jurgen Braehmer (38-2, 30 KO) i Eduard Gutknecht (24-1, 9 KO) zmieścili się w limicie wagi półciężkiej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed jutrzejszym pojedynkiem o mistrzostwo Europy. Walka będzie jednocześnie eliminatorem do tytułu mistrza świata federacji WBO.
>
30 marca podczas gali w Monako rozpocznie się czteroosobowy turniej w wadze półciężkiej w którym udział wezmą były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Zsolt Erdei (33-0, 18 KO), Edwin Rodriguez (22-0, 15 KO), Denis Graczew (12-1-1, 8 KO) i Ezequiel Maderna (19-0, 13 KO). W półfinałach Erdei zmierzy się z Graczewem a Rodriguez z Maderną.
Finał imprezy odbędzie się 13 lipca. Zwycięzcy półfinałów zaboksują o milion dolarów. Wygrany zainkasuje 600 tysięcy, przegrany 400 tysięcy.
>
Już dziś w nocy na gali w Chicago na ring po siedmiomiesięcznej przerwie powróci Artur Szpilka (12-0, 9 KO). Rywalem Polaka będzie Mike Mollo (20-3-1, 12 KO). Bezpośrednią transmisję z imprezy przeprowadzą stacje grupy Polsat. Studio przed chcicagowską imprezą w Polsat Sport wystartuje o godz. 1.30. Początek programu w Polsat o godz. 02.05. Gośćmi Mateusza Borka będą: szykujący się do starcia z Przemysławem Saletą - Andrzej Gołota, sparujący od tego tygodnia z "Andrew" mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak oraz Janusz Pindera. Walka Szpilka - Mollo planowana jest na godz. 05.00.
http://www.youtube.com/watch?v=VMsCb5H2n0U
Artur Szpilka: serwis specjalny ringpolska.pl >>
> Add a comment>