Damian Jonak (36-0-1, 21 KO) zwyciężył jednogłośnie na punkty Maxa Maxwella (16-17-3, 3 KO) podczas gali "Wojak Boxing Night" w Częstochowie. Po ośmiu rundach sędziowie punktowali 80-72, 78-74 i 78-75 dla Polaka.
Jonak budował swoją przewagę na kartach punktowych, bazując na kombinacjach ciosów bitych lewą ręką. Brytyjczyk krył się za szczelną gardą i nie podejmował ryzyka przez co był trudny do trafienia. Polak potrafił spychać Maxwella do lin, jednak nie forsował tempa i spokojnie punktował przeciwnika.
W drugiej części pojedynku Brytyjczyk zaczął szukać okazji do kontrataków, jednak jego uderzenia nie robiły na Polaku żadnego wrażenia. Przewaga Jonaka powiększała się każdą upływającą minutą, pięściarz ze Śląska cierpliwie pracował na swoją wygraną, ale nie był w stanie przełamać dobrze broniącego się przeciwnika. Na ring Jonak ma wrócić w maju.
>
Robert Stieglitz (44-2, 25 KO) pokonał przez techniczny nokaut po trzeciej rundzie Arthura Abrahama (36-4, 28 KO) i odzyskał utracony w sierpniu zeszłego roku tytuł mistrza świata WBO wagi super średniej.
Pojedynek stał pod znakiem dominacji Stiglitza, który był zdecydowanie bardziej aktywny od rywala, zasypywał go seriami ciosów i dosyć łatwo przebijał się przez podwójną gardę "Króla Artura". Po drugiej rundzie Abraham schodził do narożnika z mocno opuchniętym lewym okiem, a po trzecim przegranym starciu postanowił poddać pojedynek.
Dla Abrahama była to pierwsza porażka od blisko dwóch lat i pierwsza w karierze poniesiona przed czasem.
>
Boksujący w kategorii super średniej Andrzej Sołdra (7-0, 4 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Olivera Tchindę (4-13-2, 3 KO). Po sześciu rundach sędziowie punktowali 59-55, 60-54, 58-56 dla pięściarza grupy Babilon Promotion.
Zgodnie z oczekiwaniami Kameruńczyk od pierwszych sekund dążył do wymian w półdystansie, jednak szybko zaczął nadziewać się na ciosy proste Polaka. Zawodnik z Nowego Sącza starał się bić w różnych płaszczyznach, próbując rozluźnić wysoko ustawioną podwójną gardę. Tchinda polował na mocne ciosy sierpowe z prawej ręki, zahaczając kilkukrotnie szczękę Polaka.
W ostatnich kilku rundach pomiędzy pięściarzami zaczęło iskrzyć, obaj wymienili między sobą ciosy po gongu, Sołdra otrzymał także upomnienie za bicie w tył głowy. Ostatecznie po sześciu rundach sędziowie przyznali Polakowi zasłużone zwycięstwo.
>
Debiutujący na zawodowych ringach Przemysław Runowski (1-0, 0 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Michała Vosykę (1-4, 0 KO). Po czterech rundach sędziowie punktowali 40-36, 40-36 i 39-37 dla Polaka.
Runowski pierwszą rundę rozpoczął spokojnie, próbując wybadać rywala i od drugiego starcia starał się podkręcać tempo. 19-latek zamykał w narożniku Czecha i polował na mocne ciosy z prawej ręki, jednak Vosyka wykazał się sporą odpornością na przyjmowane uderzenia.
Pięściarz grupy Ulrich KnockOut Promotions nie śpieszył się i spokojnie wypracowywał każdą pozycję do ataku, kończąc ostatecznie pojedynek na swoją korzyść na pełnym dystansie.
>
Wielokrotny mistrz Polski amatorów Łukasz Maszczyk (4-0, 3 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Andrasa Vargę (8-4-2, 1 KO) podczas gali w Częstochowie. Dla "Angela" był to pierwszy profesjonalny pojedynek rozegrany na pełnym dystansie rundowym.
Maszczyk przeważał boksersko nad rywalem od pierwszych rund, jednak przeprowadzał swoje ataki w jednostajnym tempie i rzadko udawało mu się zaskakiwać Węgra. Varga ograniczył swoje poczynania do defensywy, starając się głównie przetrwać do ostatniego gongu. Maszczyk próbował zmieniać pozycję i szukać recepty na rozbicie obrony niewygodnego rywala, ale ostatecznie zakończył zwycięsko walkę po sześciu rundach.
>
Były mistrz Europy wagi ciężkiej Robert Helenius (19-0, 11 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Michaela Sprotta (37-20, 17 KO) podczas gali w Magdeburgu. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 98-93, 98-93 i 97-93 dla Fina.
Helenius kontrolował przebieg pojedynku lewym prostym, jednak w jego boksowaniu brakowało elementów przyśpieszania oraz zaskoczenia. Dla Fina była to druga wygrana po powrocie do boksu po rocznej przerwie.
>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Robertem Hawkinsem (23-20, 7 KO), który dziś na gali "Wojak Boxing Night" w Częstochowie zmierzy się z Andrzejem Wawrzykiem (26-0, 13 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=tqKDsUrT4uk
Transmisja z gali w sobotę w Polsat Sport (godz. 21.00) i Polsat (godz. 01.25)
> Add a comment>
Boksujący w wadze ciężkiej Edmund Gerber (23-1, 14 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Gbengę Oloukuna (18-8, 11 KO). Po ośmiu rundach sędziowie punktowali 77-76, 77-76 i 77-75 dla 24-letniego Niemca.
Gerber dobrze rozpoczął pojedynek, jednak już w drugiej rundzie zaczął inkasować mocne ciosy z prawej ręki rywala i skończył to starcie z zakrwawioną twarzą. W kolejnych odsłonach Oloukun opadł z sił, jednak przebudził się w siódmej odsłonie. Nigeryjczyk w końcu upolował Niemca prawym podbródkowym po którym Gerber z trudem trzymał się na nogach.
Oloukun rozpoczął bombardowanie przeciwnika, ten pod naporem rywala w końcu opuścił ręce i odwrócił się w geście poddania, jednak sędzia zamiast liczyć Gerbera zwracał uwagę Nigeryjczykowi na ciosy w tył głowy. W tej fazie pojedynku arbiter wielokrotnie wybijał Oloukuna z rytmu walki, zwracając mu uwagę na rzekome nieczyste uderzenia, co pozwoliło bliskiemu porażki przed czasem Niemcowi dojść do siebie.
Gerber w ósmej rundzie ponownie zainkasował mocny podbródkowy i jeszcze raz wyraźnie chwiał się na nogach, jednak zmęczony Nigeryjczyk nie był w stanie zastopować swojego rywala przed końcowym gongiem. Dla Niemca walka z Oloukunem była powrotem na ring po grudniowej porażce z Michaelem Sprottem.
>
W Zawierciu w ćwierćfinale ligi WSB ekipa Hussars Poland przegrała z drużyną Italia Thunder 1:4 Jedyny punkt dla Polski zdobył boksujący w wadze ciężkiej Mateusz Malujda. Rewanż za tydzień we Włoszech.
http://www.youtube.com/watch?v=Y-Uegztal8g
> Add a comment>
Notowany coraz wyżej w rankingach wagi super średniej George Groves (18-0, 14 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Bakera Barakata (37-14-2, 25 KO) podczas gali w Magdeburgu. Duża przewaga Anglika w każdym aspekcie bokserskiego rzemiosła rzucała się w oczy od pierwszych sekund. Syryjczyk był liczony w drugiej odsłonie, zdołał się podnieść jednak sędzia nie dopuścił go do dalszej rywalizacji.
Groves o pojedynku dowiedział się zaledwie z kilkudniowym wyprzedzeniem. Na ring Brytyjczyk wróci 25 maja, niewykluczone, że jego rywalem będzie Przemysław Majewski.
>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z doświadczonym Brytyjczykiem Maxem Maxwellem (16-16-3, 3 KO), który dzisiaj podczas gali "Wojak Boxing Night" w Częstochowie skrzyżuje rękawice z Damianem Jonakiem (35-0-1, 21 KO). Anglik spodziewa się, że jego pojedynek z Polakiem będzie prowadzony w szybkim tempie.
http://www.youtube.com/watch?v=MoGNecp60K8
Transmisja z gali w sobotę w Polsat Sport (godz. 21.00) i Polsat (godz. 01.25)
>
Dziś wieczorem podczas gali Wojak Boxing Night w Częstochowie Łukasz Janik (24-1, 14 KO) stoczy kolejną zawodową walkę. Jego rywalem będzie Lars Buchholz. Janik w rozmowie z Polsatem Sport opowiada m.in. o porażce przez nokaut z Mateuszem Masternakiem, o 1,5-rocznej przerwie, podczas której głównie bawił się w stolicy. O czasach młodości – zbieraniu złomu, walkach w niemieckich wesołych miasteczkach czy pojedynku w reprezentacji Polski, w którym „był lepszy, ale musiał przegrać”.
Przed Panem starcie z Larsem Buchholzem (23-5, 16 KO). Czy to będzie efektowny nokaut, czy powalczy Pan dłużej niż kilka rund?
Mam zamiar efektownie znokautować przeciwnika ale chcę to zrobić w późniejszych rundach. Będę podkręcać tempo z rundy na rundę i przycisnę go w drugiej połowie walki… Jestem w świetnej formie. Podczas przygotowań w Jeleniej Górze wbiegłem na Śnieżkę pięć razy, potem pojechałem w Alpy. Tam biegałem na wysokości ok. 2500 m n.p.m. Trzeba jednak pamiętać, że to jest boks a mój przeciwnik ma na koncie 23 zwycięstwa w tym 16 przed czasem. Ma czym uderzyć, muszę więc uważać, muszę być bardzo ostrożny. Zamierzam jednak atakować i mam nadzieję, że w końcu pęknie.
Bierze Pan pod uwagę podobne zakończenie walki jak tej z 2009 roku z Mateuszem Masternakiem, gdy został Pan znokautowany w 5. rundzie? Wtedy też był Pan bardzo pewny siebie.
To jest boks, dlatego wiadomo, że biorę takie rozwiązanie pod uwagę. Do walki z Masternakiem wyszedłem totalnie nieskoncentrowany. Po pierwsze zlekceważyłem Mateusza, po drugie miałem dużo problemów prywatnych. Rozchodziłem się wtedy z dziewczyną i ten pojedynek był właściwie obok mnie. W ogóle mnie nie interesował. To była dla mnie dość sroga ale dobra nauczka. Wtedy zrozumiałem, że przed każdą walką trzeba być maksymalnie skoncentrowanym, trzeba się odciąć od życia prywatnego. Dlatego Buchholza nie zlekceważę. Nie popełnię błędu z walki z Masternakiem.
Cały wywiad z Łukaszem Janikiem na Polsatsport.pl >>
Cały czas jeszcze pamiętam te momenty, gdy znalazłem się na deskach. W pierwszej rundzie mój brat Rafał coś do mnie krzyknął… Wiadomo, że gdy słyszysz głosy najbliższych czy trenera - wtedy albo wykonujesz ich polecenia, albo to wychodzi z głowy. Ja nie myślałem o tym, co zrobić, tylko o moim bracie i… znalazłem się na deskach. W piątej rundzie było podobnie. Trener Fiodor Łapin krzyczał „Łukasz! Zejdź z linii ciosów!” Zamiast wykonać polecenie, znowu zacząłem się zastanawiać. Myślałem o tym, że nie mogę zawieść trenera. I patrzę… jestem na deskach. Te braki koncentracji drogo mnie kosztowały.
Teraz już o tym wiem, poza tym mam inną dziewczynę, dużo lepszą, spokojniejszą. Nie kłócimy się.
Czy walka z Masternakiem nie miała wpływu na to, że później przerwał Pan karierę na 17 miesięcy? Nie było tak, że zawiódł Pan, pokazał, że na ten najwyższy poziom jednak nie jest Pan w stanie się wznieść?
Uważam, że jak najbardziej jestem w stanie wskoczyć na ten najwyższy poziom. I będę chciał to udowodnić. Dałem sobie dwa lata, by dojść do walki o tytuł mistrzowski. Teraz boks jest dla mnie najważniejszy. Przez 1,5 roku moje życie wyglądało różnie. Robiłem wiele rzeczy, ale nie to, co kocham. Dlatego nie byłem szczęśliwym człowiekiem. W poprzednim roku wróciłem na ring, porozumiałem się z promotorem Andrzejem Wasilewskim. Nasza współpraca układa się na takich zasadach, na jakich chciałem. Teraz sam sobie jestem menadżerem, sam dbam o swój PR, mam możliwość pozyskiwania sponsorów, decyduję o tym, w jakim stroju wchodzę do ringu. Nie mam miesięcznej pensji. Mam za to więcej swobody. I to jest dla mnie bardzo istotne. Ale oczywiście promotorzy nadal decydują, gdzie będę boksował, na jakiej gali i z jakim przeciwnikiem.
>
Artur Szpilka wraz z Pawłem Kołodziejem i Krzysztofem Głowackim odwiedził w więzieniu odbywającego karę pozbawienia wolności Dawida Kosteckiego (39-1, 25 KO).
- Dawid wygląda świetnie,trenuje i ma bzika na punkcie zdrowej diety ale to cały Dawidek. Kazał pozdrowić wszystkich jego prawdziwych kibiców!!!!!! - napisał na Facebooku "Szpila", dodając: - Dziś kibicujemy Andrzejkowi Wawrzykowi i całej drużynie!!!
> Add a comment>
Andrzej Fonfara (23-2, 13 KO) 10 dni temu przeszedł operację prawej ręki i już myśli do powrotu do wielkiego boksu. Mistrz IBO wagi półciężkiej powróci na ring najprawdopodobniej 16 sierpnia na gali w Chicago. - Myślę, że gdybym doszedł do swojej dawnej formy, zarówno Hopkins jak i Cloud są w moim zasięgu i na pewno bym sobie z nimi poradził - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl "Polski Książę", który niedawno oglądał na żywo w Nowym Jorku bój czołowych pięściarzy globu o pas IBF.
http://www.youtube.com/watch?v=yr6iwU3L_NE
> Add a comment>
Występ Damiana Jonaka (35-0-1, 21 KO) na dzisiejszej gali "Wojak Boxing Night" w Częstochowie do ostatnich dni stał pod znakiem zapytania. Pięściarz Ulrich KnockOut Promotions przez długi czas zmagał się z ostrym stanem zapalnym łokcia. Ostatecznie jednak Jonak wrócił do zdrowia i będzie mógł dziś skrzyżować rękawice z Maxem Maxwellem (16-16-3, 3 KO).
Transmisja z gali w sobotę w Polsat Sport (godz. 21.00) i Polsat (godz. 01.25)
> Add a comment>
Na dzisiejszej gali "Wojak Boxing Night" w Częstochowie walką z Michalem Vosyką (1-3, 0 KO) w gronie zawodowców zadebiutuje Przemysław Runowski. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z 19-letnim bokserem Ulrich KnockOut Promotions, który jako amator trzykrotnie zdobywał mistrzostwo Polski.
http://www.youtube.com/watch?v=gd_ZU10vxCk
Transmisja z gali w sobotę w Polsat Sport (godz. 21.00) i Polsat (godz. 01.25)
> Add a comment>
20 kwietnia w fińskim Tampere drugi tegoroczny pojedynek stoczy Łukasz Maciec (17-2-1, 3 KO). Niedawny pretendent do tytułu mistrza Unii Europejskiej wagi półśredniej zmierzy się na dystansie dziesięciu rund z Jussim Koivulą (13-0, 3 KO).
Maciec zaledwie miesiąc temu stoczył przegrany na punkty 12-rundowy pojedynek z doświadczonym Włochem Gianlucą Branco. Koivula również boksował w lutym, pokonując Arvydasa Trizno, byłego rywala Maćca. Na swoim koncie Fin ma już jedną wygraną nad polskim pięściarzem, w lutym 2009 roku pokonał na punkty Adama Zadwornego.
> Add a comment>
Niepokonany jako zawodowiec olimpijczyk z Pekinu Łukasz Maszczyk (3-0, 3 KO) dziś na "Wojak Boxing Night" w Częstochowie zmierzy się z Andrasem Vargą (8-3-2, 1 KO). Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z pięściarzem DEM'a Promotion.
http://www.youtube.com/watch?v=vAHfON_QiS8
Transmisja z gali w sobotę w Polsat Sport (godz. 21.00) i Polsat (godz. 01.25)
> Add a comment>
Dobrze znany polskim kibicom były mistrz świata wagi lekkiej Nate Campbell (36-10-1, 26 KO) wciąż nie zamierza kończyć zawodowej kariery. Pogromca Macieja Zegana i Krzysztofa Szota wystąpi 27 kwietnia podczas gali w Sheffield, gdzie zmierzy się z Terrym Flanniganem (19-0, 5 KO).
Campbell w lutym po bardzo słabym pojedynku przegrał przed czasem z Kanadyjczykiem Kevinem Bizierem. Dla 23-letniego Brytyjczyka powinien być to najtrudniejszy test w jego przygodzie z profesjonalnym boksem.
>
Dziś na gali "Wojak Boxing Night" w Częstochowie kolejną walkę stoczy Andrzej Sołdra (6-0, 4 KO). Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z niepokonanym super średnim Babilon Promotion, który skrzyżuje rękawice z Oliverem Tchindą (4-12-2, 3 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=SfRCANIwl34
Transmisja z gali w sobotę w Polsat Sport (godz. 21.00) i Polsat (godz. 01.25)
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z Damianem Jonakiem (35-0-1, 21 KO), który podczas dzisiejszej gali "Wojak Boxing Night" w Częstochowie skrzyżuje rękawice z doświadczonym Maxem Maxwellem (16-16-3, 3 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=z-MkVodNucg
Transmisja z gali w sobotę w Polsat Sport (godz. 21.00) i Polsat (godz. 01.25)
> Add a comment>