Nie jest wykluczone, że już wkrótce kolejny po Matuszu Masternaku polski pięściarz - Maciej Sulęcki (13-0, 3 KO) - zasili szeregi stajni Sauerland Event. Informację tę w rozmowie z polsatsport.pl potwierdził wczoraj Nisse Sauerland. Boksujący w wadze średniej podopieczny Andrzeja Gmitruka od kilku dni sparuje w Danii z Mikkelem Kesslerem. Aktualny kontrakt promotorski Sulęckiego wygasa w grudniu.
- Słyszałem o Sulęckim wiele bardzo dobrych opinii. Kessler powiedział mi, że to świetny sparingpartner. Jest między nimi różnica jednej kategorii wagowej, a on świetnie sobie radzi mimo, że ma zaledwie 13 walk. To dla niego fenomenalne doświadczenie. Jesteśmy zainteresowani podpisaniem z nim kontraktu - powiedział syn Wilfrieda Sauerlanda.
> Add a comment>
W warszawskim KnockOut gymie formę na swoje najbliższe walki szlifują notowany na siódmej pozycji rankingu WBA wagi ciężkiej Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO) i były mistrz Europy kategorii średniej Grzegorz Proksa (29-2, 21 KO). Wawrzyk czeka wciąż na zakończenie rozmów o potyczce z czempionem World Boxing Association Alexandrem Powietkinem 17 maja w Moskwie, Proksa na ring powróci w czerwcu w USA.
http://www.youtube.com/watch?v=4uGBF640DI4
> Add a comment>
Wbrew informacjom podawanym przez niektóre portale bokserskie za mediami brytyjskimi, nie ma tematu walki Andrzeja Wawrzyka (27-0, 13 KO) z powracającym na ring 29 czerwca Davidem Haye (26-2, 24 KO) - potwierdził w rozmowie z ringpolska.pl promotor Polaka Andrzej Wasilewski.
Obóz Wawrzyka czeka aktualnie na zakończenie negocjacji w sprawie pojedynku z czempionem WBA wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO). Jeśli będzie ono pomyślne, do potyczki dojdzie 17 maja na gali w Moskwie.
- Wiadomo, że Powietkin będzie w tej walce faworytem, ale jeśli dostanę szansę, zrobię wszystko, aby ją wykorzystać - zapewnia Wawrzyk, który obecnie buduje formę w Warszawie pod okiem trenera Fiodora Łapina.
http://www.youtube.com/watch?v=22wMqRQZ2IE
> Add a comment>
W walce o mistrzowskie pasy WBA i WBO wagi super koguciej Guillermo Rigondeaux (12-0, 8 KO) zwyciężył jednogłośnie na punkty Nonito Donaire'a (31-2, 20 KO). Po rozegraniu dwunastu rund sędziowie punktowali 114-113, 115-112, 116-111.
Video. Guillermo Rigondeaux - Nonito Donaire >>
Obaj pięściarze od pierwszego gongu walczyli bardzo zachowawczo, skupiając się przede wszystkim na tym, by uniknąć mocnego ciosu rywala. Z taktycznej wojny częściej zwycięsko wychodził Rigondeaux, który górował nad filipińskim mistrzem wyczuciem dystansu, szybkością i refleksem. W przeciągu dziewięciu rund żaden z zawodników nie zdobył wyraźnej przewagi, a walce towarzyszyły coraz głośniejsze gwizdy publiczności.
Dopiero w dziesiątym starciu przegrywający na punkty Donaire ruszył za namową trenera do zdecydowanego ataku i udało mu się rzucić Rigondeaux na deski lewym sierpowym. Kubańczyk jednak szybko doszedł do siebie, a w dwunastej odsłonie sam zepchnął przeciwnika do defensywy, notując kilka soczystych trafień.
Dzięki zwycięstwu nad faworyzowanym Donairem Rigondeaux zdobył nie tylko należący do Filipińczyka pas WBO, ale także mistrzowskie trofeum magazynu "The Ring".
> Add a comment>
Ze zmiennym szczęściem boksowali na sobotniej gali Global Boxing Promotions w North Bergen Michał Chudecki (5-0-1, 3 KO) i Patryk Szymański (7-0, 2 KO).
Chudecki, w pojedynku z Christianem Steelem (3-5-1, 1 KO), zanotował pierwszy w karierze remis (sędziowie punktowali 57-57, 57-57, 58-56). Szymański zwyciężył jednogłośnie na punkty Davida Romana Curiela (3-1-1, 1 KO). W drodze po wygraną (57-55, 57-55, 57-55) Polak był liczony w trzeciej rundzie. W tym samym starciu stracił punkt za klinczowanie.
> Add a comment>
Marcos Nader (17-0-1, 2 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Roberto Santosa (18-7-3, 10 KO) i wywalczył tytuł mistrza Unii Europejskiej wagi średniej. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 116-112, 116-112 i 115-113 dla 23-letniego Austriaka. Pojedynek był rewanżem za listopadowy remis pięściarzy.
http://www.youtube.com/watch?v=obYljkIMmFg
> Add a comment>
Mający polskie korzenie Kanadyjczyk Mikael Zewski (19-0, 15 KO) znokautował w drugiej rundzie Daniela Sostre (11-9-1, 4 KO) podczas gali w Nowym Jorku. Zewski od początku spychał Portorykańczyka do obrony, na początku drugiego starcia rzucił go na deski prawym prostym, później zasypał Sostre serią ciosów przy linach i doczekał się drugiego liczenia. Tym razem pięściarz z Portoryko nie zdecydował się kontynuować walki.
{dailymotion}xyzuna_2013-04-13-mikael-zewski-vs-daniel-sostre_sport{/dailymotion}
>
Boksujący w kategorii półciężkiej Sean Monaghan (18-0, 11 KO) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Diona Stanleya (11-5, 7 KO). Pod koniec drugiej minuty pojedynku, nadający ton rywalizacji Monaghan trafił całą serią ciosów prostych zakończoną celnym uderzeniem z prawej ręki. Stanley padł na deski i nie był w stanie kontynuować rywalizacji. Dla Monaghana było to drugie tegoroczne zwycięstwo.
{dailymotion}xyzpwb_2013-04-13-sean-monaghan-vs-dion-stanley_sport{/dailymotion}
>
Mateusz Masternak (30-0, 22 KO) pokonał przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie Seana Corbina (15-4, 10 KO) podczas gali w duńskim Frederiskhavn, zdobywając tym samym wakujący pas WBC International Silver wagi junior ciężkiej. Pięściarz z Gujany lądował na deskach dwukrotnie przed przerwaniem pojedynku.
Po pierwszej rozpoznawczej rundzie, w drugiej to Corbin bardziej zdecydowanie ruszył do przodu. Bokser z Ameryki Południowej kilkukrotnie trafił prawym prostym na szczękę i kontynuował swoje ataki także w kolejnym starciu, dokładając od czasu do czasu celne lewe sierpowe. "Master" w pierwszych minutach pojedynku wydawał się bardzo spięty.
W czwartej rundzie podopieczny Andrzeja Gmitruka zaczął boksować luźniej i dwukrotnie wstrząsnął Corbinem, najpierw lewym sierpowym, a potem prawym prostym. W kolejnych dwóch rundach Polak starał się kontrolować walkę poprzez aktywną lewą rękę, jednak pod koniec szóstego starcia nadział się na bardzo mocny prawy prosty rywala.
Na początku ósmej rundy "Master" w końcu czysto trafił pięściarza z Gujany prawą rękawicą i rzucił go na deski. Corbin zdołał się podnieść, jednak przez kolejnych kilkadziesiąt sekund znajdował się pod ostrzałem Polaka. W kolejnej odsłonie Corbin padł drugi raz na deski po lewym sierpowym. Zawodnik z Ameryki Południowej ponownie wstał, jednak już po kilkunastu sekundach został zasypany całą serią ciosów w narożniku, a sędzia Ian John Lewis zdecydował się przerwać zawody.
Dla Masternaka było to pierwsze tegoroczne zwycięstwo. Kolejny pojedynek stoczy latem, kiedy to najprawdopodobniej przystąpi do pierwszej obrony tytułu mistrza Europy. Corbin już po raz drugi spotkał się na zawodowych ringach z Polakiem, w październiku 2010 roku przegrał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie w Dawidem Kosteckim.
{dailymotion}xyzizz{/dailymotion}
> Add a comment>
Nonito Donaire (31-1-1, 18 KO), który dzisiejszej nocy w Nowym Jorku zmierzy się z Guillermo Rigondeaux (11-0, 8 KO) w walce o pasy WBO i WBA wagi super koguciej, to jeden z najlepszych obecnie pięściarzy globu, którego występy oglądają miliony kibiców. Życie boksera z Filipin nie zawsze było jednak usłane różami. - Nie mówiłem wtedy po angielsku tak dobrze. Jeśli nie wiesz jak się bronić, to nawet nie potrafisz wytłumaczyć pewnych zdarzeń, to był czas, kiedy przychodziłem do domu i płakałem, czułem że moje życie nie ma sensu, zastanawiałem się co ja tutaj robię - wspomina swoje początki w USA Donaire.
http://www.youtube.com/watch?v=8TE0r6mmwiQ
Transmisja z Nowego Jorku w Polsat Sport Extra i Polsat Sport Extra HD od godz. 04.00.
> Add a comment>
Strona WBCBoxing.tv pokaże dzisiaj na żywo trzy najważniejsze walki gali organizowanej przez grupę Sauerland Event w duńskim Frederiskhavn.
Oficjalna strona federacji World Boxing Council udostępni za darmo trzy walki, których stawką będą "zielone" tytuły: Erik Skoglund (15-0, 9 KO) - Luke Blackledge (13-0-1, 5 KO), Cecilia Braekhus (21-0, 5 KO) - Mia St John (47-12-2, 18 KO) oraz Mateusz Masternak (29-0, 21 KO) - Sean Corbin (15-3, 10 KO). Transmisja rozpocznie się od 21.15.
>
20 kwietnia na gali w Nowym Jorku, gdzie w walce wieczoru j Steve Cunningham (25-5, 12 KO) zmierzy się z Tysonem Furym (20-0, 14 KO), na ring po blisko trzyletniej przerwie powróci Adam Kownacki (4-0, 4 KO). Rywalem niepokonanego polskiego ciężkiego będzie Calbert Lewis (0-2, 0 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=BkNdeCRgXQo
> Add a comment>
Mateusz Masternak (29-0, 21 KO) po raz pierwszy stanął twarzą w twarz z Seanem Corbinem (15-3, 10 KO). Na oficjalnej ceremonii ważenia "Master" na wagę wniósł 89,3 kg, a zawodnik z Gujany 89,5 kg. Już jutro w duńskim Frederikshavn skrzyżują rękawice w walce o wakujący pas WBC International Silver kategorii junior ciężkiej (90,7 kg).
Dla Corbina będzie to już 19 pojedynek w karierze. Wygrał 15 razy i tylko trzykrotnie poniósł porażkę. Pięściarz z Gujany jest dobrze znany polskim kibicom, po tym jak w 2010 roku stoczył walkę z Dawidem Kosteckim w kategorii półciężkiej. Wówczas "Cygan" znokautował rywala w 4 rundzie. - Jestem dobrze przygotowany do tej walki. Dużo lepiej czuję się w wadze junior ciężkiej, a jutro chcę zapewnić dobry show, i zrobię wszystko aby wygrać ten pojedynek - powiedział po ceremonii Corbin.
W sobotę Mateusz Masternak po raz 30. wyjdzie do ringu. Polak do tej pory nie poniósł żadnej porażki, a aż 21 rywali posyłał na deski. Po jednogłośnej decyzji sędziów w ostatniej walce z Juho Happoją został mistrzem Europy. Jeśli "Master" jutro wygra, z pewnością otworzy sobie drzwi do pięściarskiej elity.
Polak na kilka godzin przed oficjalnym ważeniem był bardzo spokojny i pewny siebie. - Limit wagowy już osiągnąłem. Wysoką formę również. Teraz pozostaje tylko czas na relaks i odpoczynek - mówi Polsatsport.pl. Mistrz Europy, mimo tego, że jest zdecydowanym faworytem, to do pojedynku podchodzi bardzo poważnie. - Zawsze wychodzę do ringu z nastawieniem, żeby wygrać przed czasem. Nigdy jednak nie lekceważę rywali i daję w walce z siebie wszystko. Sean Corbin ma dobra prawa rękę. Z mojej lewej strony musi być szczelny blok - mówi.
Ostatnio coraz częściej walki Mateusza można oglądacie w Polsacie Sport oraz otwartym Polsacie. Tak samo będzie i tym razem. - Bardzo mnie to cieszy, ze moja walka będzie pokazywana w otwartym Polsacie. Dzięki temu będzie ją mogła zobaczyć większa rzesza fanów, a przecież dla nich walczę. Ja będę starał się wszystkim zapewnić, żeby te kilka minut spędzonych przed telewizorem nie było zmarnowanym czasem - podsumował pięściarz z Wrocławia.
Transmisja walki w sobotę - od godz. 20 w Polsacie Sport. Początek transmisji z Frederikshavn - o godz. 18.00 w Polsacie Sport Extra.
> Add a comment>
W sobotę na ring w nowojorskim Radio City Music Hall wejdą czempioni kategorii super koguciej. Filipińczyk Nonito Donaire (31-1-1, 18 KO) na szali położy pas federacji WBO, Kubańczyk Guillermo Rigondeaux (11-0, 8 KO) - WBA.
Rigondeaux pasa WBA będzie bronił już po raz 3. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że pięściarz w swojej karierze stoczył zaledwie 11 pojedynków. Jednak profesjonalny rekord Kubańczyka o niczym nie świadczy. Zapisał się on w historii jako jeden z najlepszych amatorów wszech czasów, zdobywając dwukrotnie złoto olimpijskie (2000 i 2004 rok) oraz stając dwa razy na najwyższym stopniu podium mistrzostw świata (2001 i 2005 rok). "Szakal" pas WBA Super World zdobył w 9. walce, posyłając na deski w 6 rundzie, niepokonanego Rico Ramosa. Kubańczyk na zawodowym ringu nie poniósł żadnej porażki, a aż osiem razy wygrał przed czasem.
Rigindeaux nie przejmuje się statystykami. Zawodnik na otwartym treningu medialnym w Mendez Boxing Gym wykazał się pełnym skupieniem i dał świetny pokaz boksu, demonstrując, że jest w najwyższej formie przed najważniejszą walką w karierze. "Szakal" stwierdził, że nie obchodzi go fakt, że nie jest faworytem w tej walce. Dodał, że jego doświadczenie amatorskie oraz tempo w jakim stał się mistrzem świata są zbyt często pomijane. - Jestem cały czas maksymalnie zmotywowany. Bardzo ciężko przepracowaliśmy okres przygotowawczy i naprawdę nie możemy doczekać się sobotniej walki - powiedział 32-letni pięściarz. Jednocześnie zwrócił uwagę, że jest jednym z nielicznych pięściarzy, który został mistrzem świata z tak małą liczbą walk, o czym nie wiele osób wspomina.
Nonito Donaire zawodową karierę rozpoczął w lutym 2002 roku. Od tego czasu Filipińczyk do ringu wyszedł 32 razy. Swoją pierwszą (i jak dotychczas jedyną) porażkę zaliczył już w swojej drugiej walce. W pozostałych 31 zwycięstwach aż 20 rywali posyłał na deski. Pięściarz pas WBO kategorii super koguciej dzierży od lutego 2012 roku, kiedy to pokonał niejednogłośną decyzją Wilfredo Vazqueza Juniora. Wcześniej był mistrzem federacji IBF, w niższej wadze - muszej.
"Filipiński Błysk" na treningu medialnym sprawiał wrażenie dużo bardziej pewnego siebie niż rywal. - Nigdy nie podważałem klasy sportowej Rigondeauxa. Mistrzostwo świata po zaledwie 11 stoczonych pojedynkach na zawodowym ringu mówią same za siebie. Jest groźnym rywalem - podkreślał. Zwraca jednak uwagę, że jest to dla kubańczyka największa szansa w karierze, ale razem z nią wiąże się olbrzymie ryzyko. - To ja jestem tym ryzykiem. Jestem największym zagrożeniem w tej kategorii wagowej. Nieważne przed jak dużą szansa stajesz, nieważne jak nieustraszony potrafisz być, kiedy wyjdziesz ze mną do ringu zwątpisz w siebie - powiedział Donaire. Jednocześnie wyrażał wątpliwości, czy amatorskie doświadczenie Rigondeaux przyda się w starciu o dwa mistrzowskie pasy. - Nic nie może równać się ze starciem na zawodowym ringu. Znam zawodników, którzy mieli po 600 amatorskich walk, jednak nie potrafili przenieść tego na profesjonalny pułap - argumentował Donaire. - Rigondeaux jest utalentowany, jest mistrzem, więc oczywiste jest to, że ‘jest dobry w te klocki’. Jednak ten brak doświadczenia przyprawi go w ringu o dreszcze, po czym szybko zwątpi w siebie - podsumował 30-letni Filipińczyk.
Transmisja z Nowego Jorku 13 kwietnia (sobota): Polsat Sport Extra i Polsat Sport Extra HD od godz. 04.00.
>
Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO) szykuje w Warszawie formę na potencjalną walkę z mistrzem świata WBA wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (23-0, 17 KO), do której dojść może 17 maja. Prezentujemy migawkę z treningu siłowego Wawrzyka pod okiem Pawła Gassera.
http://www.youtube.com/watch?v=YHxi4btJl3c
Andrzej Wawrzyk: serwis specjalny ringpolska.pl >>
>
8 czerwca podczas gali w Montrealu dojdzie do walki Yuriorkisa Gamboy (22-0,1 6 KO) z Darleyem Perezem (28-0, 19 KO). Dla Kubańczyka, który zdobywał tytuły wÂÂ kategoriach piórkowej i super piórkowej, będzie to debiut w wadze lekkiej.
Gamboa ostatni raz boksował w grudniu, pokonując na punkty Michaela Farenasa. 29-letni Perez ostatnie dwa pojedynki stoczył w rodzimej Kolumbii, walka z Gamboą będzie najtrudniejszym testem w jego zawodowej karierze.
>
4 maja na gali w Las Vegas król rankingów P4P Floyd Mayweather Junior (43-0, 26 KO) zmierzy się z Robertem Guerrero (31-1-1, 18 KO). Dla "Money" Folyda będzie to pierwszy pojedynek w ramach nowego gigantycznego kontraktu z telewizją Showtime.
http://www.youtube.com/watch?v=UmHV0gMfcQM
> Add a comment>
- Wreszcie! - mówi Krzysztof Włodarczyk (47-2-1, 33 KO) na wieść o tym, że Rosjanie przelali polskiej stronie zaliczkę. Ta wiadomość oznacza, że niemal na pewno dojdzie do pojedynku jedynego polskiego mistrza świata w boksie zawodowym z Rachimem Czakijewem (16-0, 10 KO). Starcie czempiona federacji WBC w kategorii junior ciężkiej z mistrzem olimpijskim z Pekinu, a dzisiaj wysoko notowanym zawodowcem, ma mieć miejsce 22 czerwca w Moskwie.
Rosjanie mieli przelać pieniądze już kilka dni temu, ale sprawa się przeciągała. - Nie mamy wątpliwości, że do tego pojedynku dojdzie. Teraz chodzi przede wszystkim o to, żeby żaden z pięściarzy nie odniósł kontuzji. Obaj już od pół roku nie wychodzili na ring, więc czas walczyć! Data 22 czerwca nie powinna się już zmienić - zapewnia Wiaczesław Karakasz, menedżer Rachima Czakijewa. Wciąż nie wiadomo jednak, w której moskiewskiej hali dojdzie do starcia.
- Pracujemy nad tym, sprawdzamy kilka wariantów. Wszystko będzie zależało od tego, jakie zainteresowanie wzbudzi to starcie. Przede wszystkim chcemy, aby hala była zapełniona do ostatniego miejsca. Jeśli wybierzemy małą - ma być pełna. Jeśli dużą - podobnie. Nie chcemy pustych trybun, które widzieliśmy w Moskwie podczas ubiegłorocznego pojedynku Witalij Kliczko - Manuel Charr - dodaje menedżer. I zdradza, że jest po rozmowach z przedstawicielami publicznego kanału Rossija-2. - Długo czekali na tę szansę i oczywiście teraz zamierzają wszystko pokazać - mówi.
Promotorzy DIablo i sam bokser nie ukrywali, że oczekuje na dobry zarobek. I tym razem taki ma być, choć o szczegółach nikt nie mówi. Włodarczyk przyznaje jednak, że liczył na troszkę większą gażę. Przekonuje też, że będzie gotowy w stu procentach. Zaraz po gali w Rzeszowie w przyszłą sobotę (walczy m.in. Artur Szpilka i Paweł Kołodziej) wybiera się na zgrupowanie do Zakopanego. Czakijew też jest już w treningu. - Wspólnie z trenerem Arturem Grigorianem rozpoczął treningi siłowo-wytrzymałościowe w kaukaskiej wiosce Terskoł, położonej u podnóża góry Elbrus. Na okres sparingów przeniesie się do Moskwy lub do Hamburga - mówi jego menedżer.
- Czakijew to nietuzinkowy rywal. Wymagający i niebezpieczny. Żaden kelner, tylko bokser z bardzo wysokiej półki. Muszę być czujny. Że walka odbędzie się w Moskwie? Mnie to nie przeszkadza. Zresztą, z reguły na wyjazdach wychodzą mi dobre starcia - twierdzi uśmiechnięty Włodarczyk.
- Czasu nam wystarczy. Bałem się, że to będzie początek czerwca. Trzeba pomyśleć nad sparingpartnerami, ale damy sobie radę. Czakijew umie boksować, był mistrzem olimpijskim. Ma mocny cios, jeden z najmocniejszych w wadze junior ciężkiej i uderza dobrze z każdej ręki. Do tego dynamika i umiejętność szybkiego skracania dystansu. No i jest leworęczny - charakteryzuje najbliższego rywala Diablo trener Fiodor Łapin.
Pytany o słabsze strony Rosjanina, mówi o braku doświadczenia w dwunastorundowych pojedynkach. - Brakuje mu też prawdziwych testów z wielkimi nazwiskami - dodaje.
>
Kalle Sauerland poinformował, że federacja WBA wyznaczyła na 23 kwietnia przetarg, który wyłoni organizatora walki pomiędzy posiadaczem regularnego pasa wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (25-0, 16 KO) i mającym status super czempiona Władymirem Kliczko (59-3, 50 KO). Pojedynek musi odbyć się najpóźniej 31 sierpnia, każdy z potencjalnych organizatorów może zalicytować co najmniej milion dolarów.
W przeszłości Powietkin dwukrotnie wycofywał się z walki z Ukraińcem, z jedną z walk Rosjanin miał zarobić ponad dwa miliony dolarów. Kliczko kolejny pojedynek stoczy 4 maja, krzyżując rękawice z Włochem Franceso Pianetą. Powietkin być może dwa tygodnie później spotka się w ringu z Andrzejem Wawrzykiem.
>
Oscar Gonzalez (21-2, 14 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Rico Ramosa (21-3, 11 KO) podczas transmitowanej przez telewizję ESPN gali w Shelton. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 98-91, 97-93 i 96-93 dla 32-letniego Meksykanina. Były mistrz świata wagi super koguciej, który w szóstej rundzie był liczony, zaliczył w ten sposób trzecią porażkę w czterech ostatnich występach.
http://www.youtube.com/watch?v=i1_YaGgygMI
>