Oficjalny pretendent do tytułu mistrza świata IBF wagi półśredniej Kell Brook (31-0, 21 KO) spotkał się dzisiaj na konferencji prasowej przed sobotnią walką na gali w Liverpoolu z Alvaro Roblesem (17-2, 15 KO). Dla Brytyjczyka będzie to ostatni test przed lipcową walką o mistrzowski pas.
http://www.youtube.com/watch?v=eCNC_DculYM
> Add a comment>
Najlepiej zarabiający sportowiec świata Floyd Mayweather Jr (45-0, 26 KO) od wielu lat popisuje się swoimi umiejętnościami na skakance przy okazji otwartych treningów. Podczas kręcenia spotów reklamujących majową walkę z Marcosem Maidaną (35-3, 31 KO), Amerykanin udowodnił, że nie traci formy pomimo upływającego czasu.
http://www.youtube.com/watch?v=Z5m1O5niSr0
> Add a comment>
Poza Tomaszem Adamkiem (49-2, 29 KO) i Wiaczesławem Głazkowem (16-0-1, 11 KO), którzy głęboko wierzą w zwycięstwo i wykonanie dużego kroku w kierunku walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej, przed starciem w Bethlehem nie sposób znaleźć eksperta, który postawiłby pieniądze na Polaka bądź Ukraińca. Wyraźnego faworyta nie potrafią wskazać również ci przepytywani przez "Przegląd Sportowy" – ostatni przeciwnik „Cara” Garrett Wilson, jego wielokrotny sparingpartner Serhij Werwejko oraz Andrzej Gmitruk, były szkoleniowiec „Górala”.
Większość specjalistów przewiduje, że pojedynek nie zakończy się przed czasem, a po 12 rundach przewaga zwycięzcy na kartach punktowych trzech sędziów nie będzie wysoka. Takiego samego zdania jest 31-letni Wilson. To właśnie on w trybie awaryjnym zastąpił Adamka, którego przed zaplanowanym na 16 listopada starciem z Głazkowem pokonała grypa. Jak na „strażaka”, do tego poprzednio rywalizującego w kategorii cruiser, pięściarz z Filadelfii spisał się przyzwoicie. Po 10 rundach przegrał na punkty.
– Zapowiada się bardzo wyrównany pojedynek, a o zwycięstwie zadecydują sędziowie. Choć Adamek i Głazkow są pięściarzami tej samej grupy (Main Events – przyp. red.) można powiedzieć, że to Tomasz będzie walczył u siebie. Raczej nie osiągnie miażdżącej przewagi, ale wygra na punkty. Będzie gospodarzem, co może się okazać poważnym atutem. Już Steve Cunningham powinien zejść z ringu jako zwycięzca walki z Adamkiem (w grudniu 2012 roku galę w Bethlehem także organizowała Main Events, promująca „Górala” i jego amerykańskiego rywala – przyp. red.), lecz decyzja należała przecież do sędziów – przypomina Wilson.
Sympatycy 37-letniego Adamka mają jednak nadzieję, że zobaczą w akcji dynamicznego, odważnego i skutecznego w ofensywie pięściarza, który nie będzie musiał liczyć na łaskawość sędziów. – Tomek może zwyciężyć, ale powinien zaprezentować dynamikę zbliżoną do tej, którą imponował choćby w pojedynku z Andrzejem Gołotą. Wówczas bazował przede wszystkim na szybkości i kombinacjach ciosów. W ostatnich walkach różnie z tym bywało – ocenia Andrzej Gmitruk, pod okiem którego Adamek bronił tytułu mistrza świata WBC wagi półciężkiej, wywalczył pas IBF wagi cruiser i debiutował w kategorii ciężkiej.
29-letni Głazkow to dobry znajomy Serhija Werwejki. Wiele razy sparowali w Ługańsku, po raz ostatni w kwietniu ubiegłego roku. – Atuty Wiaczesława? Dynamika, szybki lewy prosty, mocny cios z obu rąk. Po ataku nie wolno zostawać w miejscu, lecz szybko uciekać w bok, bo Sława postara się o poprawkę. Ja jestem wyższy, więc boksowałem na dystans, ale Adamek (187 cm wzrostu, 190 cm Głazkowa – przyp. red.) pewnie będzie skracał odległość – mówi reprezentant Hussars Poland w zawodowej lidze WSB.
Wilson doradza, aby „Góral” nie kalkulował, a postawił na ofensywę. – Niech Adamek zmusi go do odwrotu, bo wtedy rywal może się pogubić. W obronie Ukrainiec prezentuje się przyzwoicie, ale nie wybitnie. Szybkimi lewymi prostymi oraz ciosami podbródkowymi Adamek będzie w stanie sforsować jego gardę. Głazkow nie wygląda na faceta, który dobrze czuje się w ringowej bójce, a będąc w defensywie nie jest w stanie mocno przyłożyć. Co innego, gdy to on naciera. Wówczas staje się bardzo groźny, choć prawdę mówiąc więcej krzywdy zrobił mi Aleksander Aleksiejew, z którym walczyłem przecież w wadze cruiser. Tomasz, zrób z tej walki bijatykę, a będzie dobrze! – przekonuje filadelfijczyk.
Boks w "Przeglądzie Sportowym" >>
> Add a comment>
Boksujący w kategorii średniej Curtis Stevens (26-4, 19 KO) stoczy swoją drugą tegoroczną walkę 4 kwietnia na gali w Filadelfii. Rywal 29-letniego nowojorczyka nie jest jeszcze znany.
W styczniu Stevens już w pierwszej rundzie znokautował w Atlantic City Przemka Majewskiego. Amerykanin wrócił w ten sposób na ring po porażce z rąk Giennadija Gołowkina. Głównym wydarzeniem kwietniowej gali będzie pojedynek Steve'a Cunninghama z Amirem Mansourem.
> Add a comment>
Bob Arum z grupy Top Rank zdradził, że jeśli nie uda mu się zakontraktować walki Julio Cesara Chaveza Jr (48-1-1, 32 KO) z Giennadijem Gołowkinem (29-0, 26 KO), to Meksykanin zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO). Kolejny zawodowy występ Chaveza Jr planowany jest na 12 lipca.
Pascal, który aktualnie nie ma podpisanego kontraktu z żadnym promotorem, w styczniu wypunktował Rumuna Luciana Bute. Potencjalna walka Kanadyjczyka z Meksykaninem odbyłaby się w limicie kategorii półciężkiej, ewentualny pojedynek Chaveza Jr z Gołowkinem ma odbyć się w wadze super średniej.
> Add a comment>
17 marca to obchodzone na całym świecie narodowe święto Irlandii – dzień Świętego Patryka. Zamiast zielonego piwa i irlandzkiej muzyki my proponujemy specjalną galę bokserską, zorganizowaną w Bostonie przez legendarnego Oscara de la Hoyę. W jednej z głównych walk wieczoru wystąpi niepokonany, pnący się coraz wyżej w rankingach wagi super piórkowej Ryan Kielczweski (18-0, 4 KO).
„Polski Książę” boksować zaczął w wieku sześciu lat, na amatorskich ringach stoczył 144 walki, z których wygrał 118. Dwukrotnie triumfował w turnieju „Golden Gloves”, na zawodowstwo przeszedł w 2008 roku i od tego czasu wygrał 18 pojedynków nie znajdując ani jednego pogromcy. Bokser z powołania, sportowiec poświęcony w stu procentach swojej pasji, pomimo życia pełnego wyrzeczeń, nie żałuje obranej drogi.
- Boks zawsze był dla mnie tym „czymś”. Pamiętam wszystkie te projekty i zabawy w szkole podstawowej, w których mieliśmy wskazać, czym chcemy zajmować się w przyszłości. Ja zawsze mówiłem, że chcę być profesjonalnym bokserem. To jest ścieżka, którą obrałem jako mały chłopiec i trwam w niej do teraz - tłumaczy Kielczweski.
w 2013 roku Kielczweski wygrał 4 walki, w tym z niepokonanym w 11 pojedynkach Miguelem Soto na antenie telewizji ESPN. Teraz mierzy jeszcze wyżej. Pierwszy krok do walk o mistrzowskie pasy ma zrobić 17 marca. Jego rywalem w Bostonie będzie Guillermo Sanchez (13-10-1, 5 KO). Czy Kielczweski zaimponuje Oscarowi de la Hoi?
W walce wieczoru gali w Bostonie zobaczymy starcie niepokonanego reprezentanta kategorii junior średniej Juliana Williamsa (14-0-1, 8 KO) z meksykańskim weteranem Freddym Hernandezem (30-6, 20 KO). Pochodzący ze słynnej w bokserskim świecie Filadelfii Jackson chce swoimi występami nawiązać do takich figur jak Bernard Hopkins czy Matthew Saad Muhammad. Tym razem na jego drodze stanie bokser, który 15 października 2011 roku zaskoczył świat pokonując na punkty Luisa Collazo (jego zwycięstwo nad byłym mistrzem świata Vicorem Ortizem pokazywaliśmy w Fightklubie), więc musi być ciekawie. Transmisja gali od 3:00 w nocy z 17 na 18 marca.
>
Już w najbliższą sobotę na gali w bieszczadzkim hotelu Arłamów w świetnie zapowiadającej walce w kategorii półciężkiej spotkają się Marek Matyja (4-0, 2 KO) i Norbert Dąbrowski (14-1, 6 KO). Pytany o plan na pojedynek Matyja odpowiada: - Konsekwentne obijanie rywala, osłabianie go i demolka.
http://www.youtube.com/watch?v=h8Dz4lV49dE
Matyja czy Dąbrowski? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>
> Add a comment>
Andrzej Fonfara (25-2, 12 KO) niespecjalnie przejął się opinią słynnego Bernarda Hopkinsa, który nie daje Polakowi żadnych szans w zaplanowanej na 24 maja w Montrealu walce o mistrzostwo świata WBC wagi półciężkiej z Adonisem Stevensonem (23-1, 20 KO).
"Kat", który sam przygotowuje się do starcia o pasy WBA i IBF z Beibutem Szumenowem, w rozmowie z portalem Hitfirstboxing.com zapytany o typ na potyczkę Fonfara - Stevenson odparł krótko: "Stevenson znokautuje go do piątej rundy."
Na ripostę "Polskiego Księcia" Hopkins nie musiał długo czekać. - Szanuję cię, ale nie martw się o moją walkę. Po tym, jak zajmę się Stevensonem, następny będziesz ty albo Szumenow - oświadczył Andrzej Fonfara, który 24 maja po raz pierwszy w karierze spróbuje swoich sił w walce mistrzowskiej.
http://www.youtube.com/watch?v=ChbTWNuf3Dw
> Add a comment>
Mateusz Borek: Wygląda na to, że jesteś w dobrej formie. Tym razem obyło się bez problemów zdrowotnych?
Tomasz Adamek: Do ringu zawsze wychodziłem w formie. Może miewałem słabsze dni, ale do każdego rywala szykuję się bardzo solidnie i nikogo nie lekceważę. Jest dobrze. Mam nadzieję, ze w sobotę pokażę starego, dobrego Adamka. Chcę zwyciężyć i piąć się w górę.
Hasło gali „Na rozdrożu” jest dość wymowne. Byłeś kilka razy w życiu na rozdrożu. Tym razem też?
Nie biorę tego hasła do serca. Walka jest walką. Jestem przygotowany, a zobaczymy co Bóg da. Zwyciężę – będę bardzo szczęśliwy, bo po to trenuję, aby zdobywać laury. Dwa razy byłem mistrzem świata i marzę o kolejnym pasie.
Sparowałeś z Monte Barrettem i Travisem Kauffmanem. Dwaj zawodnicy boksujący w zupełnie innym stylu. Jaki był naczelny cel tych sparingpartnerów?
Każdy jest inny, ale każdego, żeby oszukać trzeba popracować. Sparingi są po to, aby eliminować błędy. Oni wiedzą jak bije mój najbliższy rywal, wiec starali sie imitować jego styl. Każdy sparing sprawia, że staję się lepszym pięściarzem. Można latami bić w worek, czy tarczę, ale bez sparingów nie ma mistrzów. Tego się nie oszuka.
Kiedyś sparowałeś z Głazkowem. Na temat tych spotkań krążą mity, a jaka jest prawda?
Możemy być mistrzami sparingów, a później w ringu nie pokazać nic. Tego bardzo bym nie chciał. Springi trwały cztery tygodnie i oczywiście były różne. Jeden tydzień byłem w znakomitej formie, nie do trafienia, a w innym kilka ciosów przyjąłem. Po sparingach nic się nie da wnioskować. Dopiero w ostatnim tygodniu przygotowań trener widzi w jakiej naprawdę jesteś formie.
Pełna wersja rozmowy na Polsatsport.pl >>
http://www.youtube.com/watch?v=SJ_-OuYY7O4
> Add a comment>
- Ta walka potrwa trzy rundy. Wiem już jak skrzywdzić "Kobrę" - zapowiada George Groves (19-1, 15 KO), który 31 maja po raz drugi stanie przed szansą odebrania Carlowi Frochowi (32-2, 23 KO) mistrzowskich tytułów WBA i IBF w kategorii superśredniej.
- Jego ringowe atuty powoli zaczynają się psuć. Została mu już obecnie dobra szczęka i nieco determinacji. Od technicznej strony uderza po prostu strasznie. W poprzedniej walce był zwyczajnie maltretowany: fizycznie, emocjonalnie i duchowo. Nie wiem jak sobie z tym poradzi, gdy te wspomnienia powrócą - wątpi w formę rywala popularny "Święty".
Również i Froch jest przekonany, że o wygranej na londyńskim stadionie Wambley nie będą decydowały karty punktowe.
- Będziemy walczyć na jego terenie. Nie sądzę jednak, by George Groves był w stanie wytrzymać ze mną 12 rund. Nie widzę możliwości, by zakończyło się to w ten sposób - przekonuje "Kobra".
>
Walka o wakujący tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC pomiędzy Bermanem Stivernem (23-1-1, 20 KO) i Chrisem Arreolą (36-3, 31 KO) odbędzie się 10 maja na terenie Stanów Zjednoczonych.
Ostateczna data pojedynku została ustalona przez amerykańską telewizję ESPN, która za pół miliona dolarów wykupiła prawa do transmisji walki. Wcześniej promotor Don King informował, że do starcia Arreola - Stiverne dojdzie w czerwcu w Meksyku.
Mistrzowski pas World Boxing Council królewskiej dywizji należał do niedawna do Witalija Kliczki, który jednak postanowił pożegnać się z zawodowym ringiem, by poświęcić się działalności politycznej na Ukrainie. Majowy pojedynek będzie drugą konfrontacją Bermane'a Stiverne'a z Chrisem Arreolą. W pierwszej, w kwietniu ubiegłego roku, na punkty triumfował Stiverne.
> Add a comment>
W środę w Warszawie odbyła się konferencja prasowa przed zaplanowaną na sobotę galą "Wojak Boxing Night" w Arłamowie, na której Andrzej Wawrzyk (28-1, 14 KO) zmierzy się z czterokrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Francois Bothą (48-10-2, 29 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=5mYwJmKTWAI
> Add a comment>
W sobotę w Portoryko mistrz świata WBA i WBC wagi junior półśredniej Danny Garcia (27-0, 16 KO) zmierzy się z Mauricio Herrerą (20-3, 7 KO). W środę pięściarze spotkali się na finałowej konferencji prasowej.
http://www.youtube.com/watch?v=uYM3FE7JVzo
> Add a comment>
24 maja na gali w Montrealu Andrzej Fonfara (25-2, 12 KO) zmierzy się z Adonisem Stevensonem (23-1, 20 KO) w walce o tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC. Legendarny Bernard Hopkins, dzierżący obecnie pas IBF w limicie 175 funtów, nie daje Polakowi większych szans w starciu z faworyzowanym "Supermanem".
Pytany o typ na majową polsko-kanadyjską konfrontację w rozmowie z Hitfirstboxing.com "Kat" odpowiada: - Adonis Stevenson znokautuje go do piątej rundy.
http://www.youtube.com/watch?v=WdmjIKt3VJg
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Andrzejem Wawrzykiem (28-1, 14 KO), który w sobotę na gali "Wojak Boxing Night" w hotelu Arłamów zmierzy się z czterokrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Francois Bothą (48-10-2, 29 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=aiXcax1QyuA
http://www.youtube.com/watch?v=CNeISSvMqtg
> Add a comment>
Bernard Hopkins (54-6-2, 32 KO) i Beibut Szumenow (14-1, 9 KO) spotkali się na pierwszej oficjalnej konferencji prasowej, zapowiadającej zaplanowaną na 19 kwietnia walkę unifikacyjną w kategorii półciężkiej. Stawką pojedynku będą tytuły mistrza świata federacji IBF i WBA.
http://www.youtube.com/watch?v=dJMA4hq9JAA
> Add a comment>
Wygląda na to, że znów będzie głośno i biało-czerwono na walce polskiego pięściarza w Stanach Zjednoczonych. W styczniu tysiące kibiców przybyły do Madison Sqare Garden, by kibicować Arturowi Szpilce w starciu z Bryantem Jenningsem, a dziś grupa Main Events poinformowała, że wyprzedane zostały wszystkie bilety na sobotnią galę w Bethlehem z głównym wydarzeniem wieczoru w postaci pojedynku eliminacyjnego o drugie miejsce rankingu IBF wagi ciężkiej pomiędzy Tomaszem Adamkiem (49-2, 29 KO) i Wiaczesławem Głazkowem (16-0-1, 11 KO).
- Gdy Adamek zachorował w listopadzie [i odwołano walkę z Głazkowem], byliśmy zdruzgotani. Każdy był podekscytowany tym pojedynkiem. To wspaniałe, że udało nam się to starcie przełożyć na inny termin i pokażemy fanom boksu to, na co tak czekali - mówi promotorka Adamka i Głazkowa Kathy Duva.
W USA transmisję z potyczki Tomasza Adamka z Wiaczesławem Głazkowem przeprowadzi NBC, w Polsce Polsat Sport.
> Add a comment>
19 kwietnia na gali w Waszyngtonie dojdzie do walki mistrza świata IBF wagi półśredniej Shawna Portera (23-0-1, 14 KO) z byłym czempionem dwóch kategorii wagowych Paulem Malignaggim (33-5, 7 KO). Zwycięzca pojedynku w ciągu 90 dni będzie musiał zmierzyć się z oficjalnym pretendentem do pasa International Boxing Federation Kellem Brookiem.
Malignaggi w ostatnim zawodowym występie pokonał na punkty Zaba Judah. Porter pas IBF wywalczył, pokonując w grudniu Devona Alexandra. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek unifikacyjny w wadze półciężkiej pomiędzy Bernardem Hopkinsem i Beibutem Szumenowem.
> Add a comment>
- Na pewno chciałbym, żeby to wszystko inaczej się potoczyło, ale niestety jest już inna rzeczywistość. Nie ma sensu płakać nad rozlanym mlekiem - mówi w wywiadzie dla "Dziennika Polskiego" Mariusz Wach (27-1, 15 KO). Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej po raz ostatni boksował w listopadzie 2012 roku i na razie nie wiadomo, kiedy powróci na ring.
- Wrócił Pan już z Las Vegas do Polski?
Mariusz Wach: Tak, przyleciałem 2 marca Według planu miałem wracać tydzień wcześniej.
- Zabrakło jednak najważniejszego, czyli walki.
Nie mam pojęcia, co powiedzieć kibicom...
- Jest Pan zaniepokojony biegiem wydarzeń?
Nie, bo wszystko obracam w myśl, że widocznie tak musi być. Dobrze dla mnie, że mogłem zrobić sobie dłuższą przerwę po bardzo ciężkiej walce z Władimirem Kliczką.
- Dobrze? Przecież nie planował Pan trwającego już 16 miesięcy zastoju w karierze.
Na pewne rzeczy nie mam do końca wpływu. Chodzi o to, że moi promotorzy (Jimmy Burchfield i Mariusz Kołodziej - przyp. AG) w jakimś stopniu nie mogą dogadać się z moim menedżerem (Iwajło Gocewem - przyp. AG). Ja nie rozdaję kart w tej grze. Nie mogę zrobić nic więcej, jak tylko stać z boku i czekać na rozwój sytuacji. (...)
- Jakie stosunki łączą Pana z promotorem?
Na pewno nie takie, jak w pierwszym okresie naszej współpracy. Widać, że ma już do mnie dystans i traktuje mnie, jak każdego innego zawodnika.
- I nie żal Panu? Wcześniej wasze relacje były bliskie do tego stopnia, że mieszkał Pan u Kołodzieja w domu i był traktowany jak członek jego rodziny.
Na pewno chciałbym, żeby to wszystko inaczej się potoczyło, ale niestety jest już inna rzeczywistość. Nie ma sensu płakać nad rozlanym mlekiem.
- Zza oceanu płynie jasny przekaz, że dla swojego dobra powinien Pan rozstać się z Gocewem, z którym nic wspólnego nie chcą mieć promotorzy potencjalnych rywali ani szefowie telewizji.
Nie wiem, jak Iwajło traktował innych zawodników, ale wobec mnie na razie wywiązuje się ze swoich obietnic. A jeśli nawet ciągnie się za nim jakaś przypięta łatka, nie może to trwać w nieskończoność.
- Będąc przyparty do muru, dla swojego dobra, jest Pan skłonny rozwiązać kontrakt z Gocewem?
Póki co nie myślę o takiej konieczności. Zresztą dopiero się z nim związałem i obowiązuje nas umowa, którą z dnia na dzień pewnie trudno byłoby rozwiązać. Przyznaję, zapisy kontraktu są dla mnie dość korzystne, ale nie można powiedzieć, że szala jest przechylona tylko na moją stronę.
Cały wywiad z Mariuszem Wachem do przeczytania na stronach "Dziennika Polskiego" >>
> Add a comment>
Tomasz Adamek (49-2, 29 KO) po ośmiu latach zdecydował się na zmianę utworu, przy dźwiękach którego wychodził będzie do ringu. W najbliższą sobotę "Górala" przed bojem z Wiaczesławem Głazkowem (16-0-1, 11 KO) zagrzewać będzie kompozycja "Prawdziwy sukces" wykonywana przez rapera Arkadio, która zastąpi "Pamiętaj" Funky Polaka.
- Gdy dotarła do mnie ta informacja, nogi się pode mną ugięły! - mówi podekscytowany Arkadio. - To kolejny dowód na to, że warto walczyć o swoje marzenia i rozwijać swoje talenty!
Utwór "Prawdziwy sukces" pochodzi z trzeciej płyty Arkadio "Najlepsze przed nami", która dostępna jest na stronie www.wiecejinspiracji.pl >> .Wyróżnienie Arkadio zbiegło się w czasie z premierą jego najnowszego teledysku do utworu "Pytanie", który podsumowuje organizowaną przez Arkadio i jego wytwórnię MO-REcords akcję "Rób to, co kochasz". Teledysk do obejrzenia na kanale Youtube MO-REcords Team.
http://www.youtube.com/watch?v=d3ymPRieMYY
> Add a comment>
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Warszawie dziennikarzom zaprezentowała się nowa zawodniczka grupy KnockOut Promotions - Ewa Piątkowska (2-0, 2 KO). "Tygrysica" swój najbliższy pojedynek stoczy już w sobotę na gali "Wojak Boxing Night" w Arłamowie, gdzie zmierzy się z Antonelą Begonją (0-1, 0 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=t1Bfoh9On-g
Ewa Piątkowska - serwis specjalny ringpolska.pl >>
> Add a comment>