Na zdjęciu: Artur Szpilka, Maciej Miszkiń i Grzegorz Proksa po dzisiejszym treningu biegowym na warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego.
> Add a comment>
Tyson Fury (22-0, 16 KO) oburzony spóźnieniem Derecka Chisory (20-3, 15 KO) na dzisiejszą konferencję prasową po swoim przemówieniu postanowił zdemolować stół, na którym leżały pasy mistrzowskie EBU i WBO International, a następnie opuścił pełną dziennikarzy salę. Pięściarze zmierzą się 26 lipca w Londynie.
http://www.youtube.com/watch?v=df_LdJsIm2w
> Add a comment>
http://www.youtube.com/watch?v=Tm6HrZvJr5E
Tomasz Adamek: Nie kończcie za mnie kariery! >>
> Add a comment>
4 kwietnia na gali w Filadelfii dojdzie do świetnie zapowiadającej się konfrontacji w kategorii ciężkiej pomiędzy byłym czempionem wagi junior ciężkiej Stevem Cunninghamem (26-6, 12 KO) i obdarzonym mocnym uderzeniem Amirem Mansourem (20-0, 15 KO).
Cunningham, który w grudniu wrócił na zwycięską ścieżkę po porażkach z Tomaszem Adamkiem i Tysonem Furym, jest podekscytowany zbliżającym się występem.
- Dla mnie to szczególny pojedynek, bo Mansour to siłacz, nazywają go następnym Mikem Tysonem. Ma pas USBA, a walka rozgrywa się w Filadelfii. Wspaniale! - zachwyca się "USS" i przekonuje, że nie przejmuje się głosami niektórych ekspertów i kibiców, wróżących mu kolejną w karierze przegraną przed czasem.
- Wszystkie negatywne komentarze na mój temat tylko mnie nakręcają. We wszystkich swoich walkach, nawet gdy byłem mistrzem, musiałem udowadniać ludziom, że należy mi się to, co mam - mówi 37-letni Cunningham, aktualnie nienotowany w żadnym z rankingów królewskiej dywizji.
> > > Add a comment>
Były mistrz świata WBC wagi średniej Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) otrzymał propozycję walki z aktualnym czempionem WBA i WBO Gienadijem Gołowkinem (29-0, 26 KO) - informuje portal Boxingscene.com, powołując się na promotora Boba Aruma. Pojedynek miałby się odbyć 12 lipca w Los Angeles, a transmitowany byłby w USA w systemie PPV.
Na razie nie wiadomo, czy Chavez Jr przyjmie ofertę, a jeśli tak, w jakim limicie wagowym miałoby dojść do konfrontacji, gdyż nie wydaje się możliwe, by Meksykanin zdołał jeszcze zejść do kategorii średniej.
>
Cezary Samełko (2-0-1, 1 KO) pomaga Przemysławowi Opalachowi (14-2, 13 KO) w przygotowaniach do zaplanowanej na 5 kwietnia w Giżycku walko o pas WBC Baltic Silver oraz tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski wagi super średniej z Bakerem Barakatem (38-15-4, 26 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=S0U63uDJTCQ
> Add a comment>
Telewizja Polsat Sport przeprowadzi bezpośrednią transmisję z sobotniej gali w Turcji, której głównym wydarzeniem będzie walka o pas WBC International kategorii ciężkiej z udziałem dwóch byłych pretendentów do tytułów czempiona globu - Odlaniera Solisa (20-1, 13 KO) i Tony Thompsona (38-4, 26 KO).
Dla mającego za sobą znakomitą karierę amatorską, ale do tej pory niespełnionego na ringach zawodowych, Solisa sobotni pojedynek ma być drogą do drugiej mistrzowskiej próby - pierwsza w marcu 2011 zakończyła się porażką przez nokaut z Witalijem Kliczką.
- Dla niego to walka o być albo nie być. Jeśli zwycięży, poprowadzę go do kolejnego pojedynku o mistrzostwo świata. Jeśli jednak przegra, wszystko może być już skończone - mówi bez ogródek promotor Kubańczyka Ahmet Ohner, a sam pięściarz dodaje pewny siebie: - Tony Thomspson nie wie, co go czeka. Moim celem jest zostać mistrzem świata i nikt mnie nie powstrzyma!
Podczas tej samej gali w akcji obejrzeć będzie można mocno bijącego Agita Kabayela (9-0, 7 KO), który w styczniu sparował w Warszawie m.in. z Arturem Szpilką i Andrzejem Wawrzykiem, by 1 lutego w Opolu błyskawicznie znokautować Władimira Letra. Rywalem Turka będzie Gbenga Oloukun (18-9, 11 KO).
Początek sobotniej transmisji z Turcji w Polsat Sport o godz. 20.00. Wyniki walk Solis - Thompson i Kabayel - Oloukun typować można w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl.
Solis czy Thompson? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>
> Add a comment>
Krzysztof Włodarczyk (49-2-1, 35 KO) nie walczył od grudnia, wróci jesienią, ale za to w wielkim hicie. Najciekawsze możliwości są trzy: Tomasz Adamek (49-3, 29 KO), Marco Huck (37-2-1, 26 KO) albo wyjazd do Kinszasy. Każda z tych opcji jest możliwa, ale dopiero jesienią mówi promotor Diablo Andrzej Wasilewski. Najpierw jednak jego najlepszy zawodnik musi wrócić do formy.
W grudniu poprzedniego roku Krzysztof Włodarczyk bronił pasa mistrza świata federacji WBC wagi junior ciężkiej w starciu z Giacobbe Fragomenim. Spotkali się trzeci raz, Polak wygrał po raz drugi. Pojedynek bez historii, a gala okazała się finansowym niewypałem. Po tamtym wydarzeniu Diablo zniknął. - Nie było ofert, zajął się więc prywatnymi sprawami. Pofolgował sobie i musi nadrobić zaległości, więc też uważam, że będzie gotowy najwcześniej jesienią - tłumaczy trener Włodarczyka Fiodor Łapin.
To wszystko oznacza kolejną długą przerwę w karierze Włodarczyka, ale jeśli wypaliłby jeden z tych trzech planów, warto poczekać. Opcja numer jeden to starcie z Tomaszem Adamkiem. - Tomek musi sobie najpierw odpowiedzieć czy chce kontynuować karierę. A jeśli tak, czy interesuje go starcie z Krzyśkiem. Gdyby był na tak, zastanowimy się my. Planowaliśmy wejście w wagę ciężką starciem z Albertem Sosnowskim w lutym. Włodarczyk nie ma doświadczenia w tej wadze. Dla laika kilka kilogramów to nic, ale na tym poziomie to ogromna różnica. I pamiętajmy, że choć Tomek przegrał ostatnią walkę, przez lata był uznawany za czołówkę tej kategorii na świecie - mówi Wasilewski, a Łapin dodaje: - Może to i dobry plan na zarobienie kasy, ale dla mnie liczą się tytuły mistrzowskie. Marzę o tym, żeby Krzysiek walczył o inne pasy. Tam też są porównywalne pieniądze do zarobienia, a rywale bardzo wymagający. Wolałbym więc wyzwanie typowo sportowe.
Takim wyzwaniem byłaby każda z pozostałych możliwości. Pierwsza to spotkanie z Marco Huckiem, też jesienią, na jednym ze stadionów w Polsce lub w Niemczech. W naszym kraju w grę wchodziłyby obiekty warszawskiej Legii lub Stadion Narodowy. Co więcej, choć nikt tego nie potwierdza, wstępne rozmowy już nawet się odbyły. Polak ma pas WBC, bośniacki Niemiec WBA. Obaj są uważani za jednych z najlepszych w tej kategorii. Marzymy o tym od dawna, wiele razy rzucaliśmy rękawicę, ale nie dochodziło do walki. Teraz zrodziły się pewne pomysły mówi ostrożnie Wasilewski.
Ostatnia opcja, również ciekawa, to wyjazd do Kinszasy. W stolicy Demokratycznej Republiki Konga chcą zorganizować galę dla uczczenia 40-lecia gali The Rumble in the Jungle, czyli starcia Georgea Foremana z Muhammadem Alim. Nie wiadomo kto miałby to organizować i na jakich warunkach, ale wiem, że Krzysiek jest jednym z kandydatów do występu mówi Wasilewski. Rywalem byłby najprawdopodobniej miejscowy bohater, Ilunga Makabu (16-1, 15 KO), jeśli wywalczy sobie pozycję obowiązkowego pretendenta.
O boksie przeczytasz także w "Przeglądzie Sportowym" >>
http://www.youtube.com/watch?v=Zl1-Lt2UKgo
> Add a comment>
Danny Williams (45-21, 34 KO) nie zmierzy się z Francois Botha (48-11-3, 29 OK) na gali organizowanej 1 maja w Dubaju. Brytyjczyk w rozmowie z portalem Boxingscene.com poinformował, że odrzucił ofertę starcia z "Białym Bawołem".
Jednocześnie "Brixton Bomber" zdradził, że 3 maja podczas bokserskiego wieczoru w niemieckim Frankfurcie pożegna się z zawodowymi ringami.
- Zaproponowano mi walkę z Bothą, ale powiedziałem "nie". Mimo to promotor umieścił moje nazwisko na Boxrecu. Swój ostatni pojedynek stoczę w Niemczech - cytuje Williamsa Boxingscene.com.
> Add a comment>
Filip Rządek (2-3, 1 KO) będzie rywalem Rafała Jackiewicza (43-11-2, 21 KO) podczas najbliższej gali Fight Night 8: The Legend, która odbędzie się 12 kwietnia w Częstochowie. Były mistrz Europy w wadze półśredniej stanie w ringu naprzeciw bardzo doświadczonego rywala, który doskonale znany jest kibicom sportów walki z całego świata.
Mierzący 175 cm Filip Rządek większość swoich bokserskich pojedynków toczył poza granicami naszego kraju i znany jest z niesamowitej nieustępliwości i wielkiego serca do walki. Zawodnik ten największe sukcesy odnosił walcząc w formule Muay Thai. 36-leti Rządek to były amatorski mistrz świata IFMA oraz wielokrotny mistrz naszego kraju, a także uczestnik wielu międzynarodowych gal.
W 2008 roku brał udział w pierwszej historycznie gali organizacji K-1 w Polsce, jaką była K-1 Europe MAX Grand Prix w Warszawie. Walczył także poza granicami kraju, w tym na słynnej Tatneft Arena w Rosji. Filip jest zawodnikiem naprawdę wszechstronnym, który swoich sił próbował także w walkach w formule MMA. Dla Rafała Jackiewicza, który podobnie jak jego rywal wywodzi się z kickboxingu będzie to naprawdę ciekawa konfrontacja.
> Add a comment>
Marco Beniamino Brioschi to 47-letni Włoch, właściciel firmy B.ILO Poland, zajmującej się inwestycjami na rynkach azjatyckich. Jest on także pasjonatem boksu, który postanowił pomóc najbardziej perspektywicznym polskim pięściarzom. Ostatnio dużo się mówi o jego współpracy z Maciejem Sulęckim (17-0, 3 KO) i Ewą Brodnicką (3-0, 1 KO). Brioschi podpisał z nimi umowy sponsorskie. Dlaczego postanowił wesprzeć właśnie tych bokserów? Postanowiłem zapytać go o to osobiście.
- Jak poznałeś Macieja Sulęckiego?
Marco Beniamino Brioschi: Na sali treningowej w Action Clubie. Trenuję tam pod okiem Pawła Kłaka, który jest także trenerem Maćka. To Paweł opowiedział mi o Maćku i zainteresował jego karierą. Podobnie było także z Ewą Brodnicką.
- Dlaczego zdecydowałeś się im pomóc?
Bardzo cenię Maćka, zarówno jako boksera, jak i człowieka. Dostrzegłem w jego oku iskrę, która powiedziała mi - ten człowiek ma przed sobą wspaniałą karierę! A Ewa jest świetną bokserką, której naprawdę warto pomóc i umożliwić dalszy rozwój. W jej przypadku jest trudniej, bo jest kobietą. B.ILO Poland wspiera polskich bokserów niezależnie od ich płci. Niestety ten podział jest widoczny w świecie boksu.
- Co konkretnie masz na myśli?
Ewa opowiadała o tym, w którymś z wywiadów. Nie chciałbym tego tematu jakoś mocno rozwijać, ale kobiecy boks w Polsce nie wygląda za różowo.
- Co chciałbyś osiągnąć z Maćkiem?
Naszym wspólnym celem jest zdobycie tytułu mistrza świata.
- Ambitnie…
Jak mierzyć, to wysoko!
- Słyszałem, że sam kiedyś walczyłeś na zawodowym ringu. Opowiedz o tym.
Każesz mi cofnąć się daleko w czasie (śmiech). Walczyłem z 27 przeciwnikami. Przegrałem 1 raz, zremisowałem 1 raz i wygrałem 25 razy w tym 21 razy przez nokaut. W okresie, gdy byłem interkontynentalnym mistrzem juniorów przegrałem w półfinałowej walce o tytuł mistrza świata WBA z Antonio Cermeno (Venezuela), który potem został mistrzem świata w wadze piórkowej i super piórkowej. Mimo, że nie wygrałem, to i tak miałem ogromną satysfakcję kładąc po drodze przeciwników na deski. A najlepsze jest to, że nadal jesteśmy przyjaciółmi z Antonio.
- Czy przez te lata boks mocno się zmienił?
Tak. 30 lat temu mniejszą wagę przywiązywano do zdrowia boksera. Teraz boks się zmienił (co jest bardzo pozytywną zmianą) i nie jest już masakrą, lecz cudownym sportem z określonymi zasadami, który uczy szacunku do innych i samego siebie. Zmieniło się także (tym razem na gorsze) to, że teraz o losie prawdziwych mistrzów boksu decyduje telewizja - szczególnie w USA. Obecnie jest też za dużo tytułów i towarzyszących im skrótów rozmaitych organizacji (WBA, WBC, IBF, WBO) oraz za dużo kategorii wagowych. Przy tak dużej ilości tytułów opatrzonych skrótami różnych organizacji jest też dużo osób noszących tytuł mistrza, które tak naprawdę na ten tytuł nie zasługują. Za moich czasów jak już ktoś miał tytuł mistrza, to był jedynym mistrzem w swojej kategorii wagowej i naprawdę na to zasługiwał.
- Jakich bokserów cenisz najbardziej? Oprócz Maćka i Ewy oczywiście.
W Polsce imponują mi Dariusz Sęk, Diablo Włodarczyk i Sasun Karapetyan. A jeśli chodzi o bokserów ze świata to podziwiam takich pięściarzy jak Floyd Mayweather czy Sergio Martinez. Lecz jest jeszcze wielu innych.
- Twoje plany na przyszłość?
Na pewno będę dalej wspierał polski boks, bo sprawia mi to niesamowitą frajdę. Mam już na oku kilku kolejnych bokserów, lecz na razie nie powiem Ci za dużo na ten temat. (śmiech)
- A co możesz zdradzić?
Jedyne co mogę powiedzieć w tej chwili to to, że jeśli mam miejsce dla dwóch bokserów (Maciek i Ewa), to mam tez miejsce dla trzeciego i czwartego. A kim są kandydaci? Wkrótce się dowiesz.
>
Zaraz po porażce Tomasza Adamka (49-3, 29 KO) w polskiej prasie pojawiły się spekulacje, że "Góral", który już raczej stracił szansę na mistrzowską walkę w wadze ciężkiej, powinien na zakończenie kariery sprawdzić się w bojach z rodakami. W tym kontekście najczęściej padały nazwiska czempiona WBC kategorii junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka (49-2-1, 35 KO) i Artura Szpilki (16-1, 12 KO).
Jak wynika jednak ze słów promującego "Diablo" i "Szpilę" Andrzeja Wasilewskiego, bardzo wątpliwe jest, by jego podopieczni w najbliższym czasie mogli stanąć w ringu z Adamkiem.
- Chcemy, by jesienią Krzysiek bronił pasa, dlatego o jego pojedynku z Adamkiem możemy zapomnieć. Obecnie najciekawsza byłaby walka Tomka ze Szpilką, ale Artur na razie potrzebuje łatwiejszego rywala na odbudowanie się po porażce z Jenningsem i takiego prawdopodobnie dostanie 7 czerwca w Rzeszowie - cytuje współwłaściciela KnockOut Promotions "Fakt:.
http://www.youtube.com/watch?v=BuySLm2R20w
> Add a comment>
Niewykluczone, że 3 maja na gali w Berlinie na ring wróci były mistrz Europy wagi ciężkiej Robert Helenius (19-0, 11 KO). Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek mistrza świata WBO wagi super średniej Arthura Abrahama z Czarnogórcem Nikolą Sjeklocą.
Helenius ostatni raz boksował w marcu ubiegłego roku, pokonując na punkty Michaela Sprotta. Trapiony kontuzjami 30-letni Fin w ostatnich dwóch latach był bardzo mało aktywny, tocząc przy okazji spór kontraktowy z promującą go stajnią Sauerland Events. Na razie nie wiadomo z kim Helenius miałby w maju skrzyżować rękawice.
> Add a comment>
Były mistrz świata wagi junior ciężkiej Steve Cunningham (26-6, 12 KO) trenuje w Filadelfii do walki z Amirem Mansourem (20-0, 15 KO). Pięściarze zmierzą się 4 kwietnia w pojedynku o pas USBA wagi ciężkiej.
http://www.youtube.com/watch?v=yphDgI-G7m4
> Add a comment>
37-letni Walijczyk Darren Morgan (7-5, 5 KO) będzie pierwszym tegorocznym rywalem byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Eddiego Chambersa (36-4, 18 KO). Pojedynek odbędzie się 29 marca w Newcastle. W przypadku wygranej, Chambers 12 kwietnia w Londynie skrzyżuje rękawice z Ianem Lewisonem (8-2-1, 5 KO).
- To pierwsza sytuacja od czasów amatorskich, żebym walczył dwa razy na przestrzeni dwóch tygodni, ale nie narzekam. Walka to może życie - skomentował "Szybki" Eddie, który w ostatnim profesjonalnym starcie spróbował sił w kategorii junior ciężkiej, przegrywając z Thabiso Mchunu.
> Add a comment>
Telewizja Fightklub pokaże na żywo sobotnią galę z Toskanii, której głównym wydarzeniem będzie rewanżowy pojedynek Christophera Rebrasse (21-2-3, 5 KO) z Mohoumadem Alim Ndiaye (23-1-1, 13 KO). Pięściarze będą walczyć o wakujący tytuł mistrza Europy wagi super średniej, należący w przeszłości m.in. do Piotra Wilczewskiego.
Pierwsza walka Ndiaye - Rebrasse miała miejsce w czerwcu ubiegłego roku. Francuz był pięściarzem zdecydowanie lepszym, dominując nad naturalizowanym Włochem niemal w każdym elemencie, jednak sędziowie orzekli bardzo kontrowersyjny remis. Początek relacji z Włoch w sobotę od godz. 23.00.
> Add a comment>
Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO) w rozmowie z magazynem "The Ring" zaprzeczył doniesieniom brytyjskich mediów, jakoby miał zmierzyć się z niepokonanym Garym Cornishem (17-0, 9 KO).
- Mówiłem, że interesują mnie tylko walki mistrzowskie. Dlaczego miałbym boksować z kimś takim? Nawet go nie znam, dlaczego miałbym więc z nim się bić? W jakim celu? - pyta retorycznie były czempion królewskiej dywizji.
51-letni Evander Holyfield po raz ostatni boksował w maju 2011 roku, stopując w Danii innego ringowego weterana Briana Nielsena.
> Add a comment>
Federacja WBC wyznaczyła na 25 kwietnia datę przetargu wyłaniającego organizatora walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej pomiędzy Bryantem Jenningsem (18-0, 10 KO) i Mikem Perezem (20-0-1, 12 KO). Podział kwoty zalicytowanej w przetargu zostanie podzielony w stosunku 60 do 40 na korzyść wyżej aktualnie notowanego Jenningsa.
Amerykanin, który w styczniu pokonał Artura Szpilkę, jeszcze do niedawna nie chciał się zgodzić na pojedynek z Kubańczykiem z powodu niezadowalających warunków finansowych. Perez w ostatnim zawodowym występie zremisował z Carlosem Takamem, wcześniej wygrał z Magomedem Abdusalamowem.
Zwycięzca pojedynku Jennings - Perez będzie miał zagwarantowaną walkę o mistrzowski pas World Boxing Council. Aktualnie trofeum WBC w królewskiej dywizji jest wakujące, jednak już 10 maja trafi w ręce Chrisa Arreoli lub Bermane Stiverne'a. Lepszy z tej pary będzie musiał zmierzyć się z Deontayem Wilderem, a potem właśnie z Jenningsem lub Perezem.
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Izuagbe Ugonohem (9-0, 7 KO), który od stycznia w Las Vegas szykuje się pod okiem Kenny'ego Adamsa do debiutu w kategorii ciężkiej. "Izu" pierwszą walkę w nowej wadze stoczy prawdopodobnie już w maju.
http://www.youtube.com/watch?v=Xw7B1Gyc-SQ
> Add a comment>
26 kwietnia na gali "Wojak Boxing Night" w Legionowie Marcin Rekowski (13-1, 11 KO) zmierzy się w rewanżowym pojedynku z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Oliverem McCallem (57-13, 36 KO). Pierwsze spotkanie pięściarzy zakończyło się punktową wygraną Amerykanina, który w drodze po zwycięstwo rzucił Polaka raz na deski. Popularny "Atomowy Byk" zapowiada, że za pięć tygodni będzie chciał rozstrzygnąć walkę prze czasem.
- Tym razem będę nie chcę pozostawić nic w rękach sędziów, znokautuję Rekowskiego, będę w jeszcze lepszej formie niż w lutym! - odgraża się McCall, dodając, że cieszy się, że pojedynek będzie rozegrany na dłuższym, dziesięciorundowym, dystansie.
- To działa na moją korzyść - przekonuje "Atomic Bull". - Bo ja z każdą rundą boksuję lepiej i nawet jeśli nie uda mi się go znokautować, to dłuższy dystans pozwoli mi pokazać się z lepszej strony.
- Mam nadzieję, że Rekowski będzie w swojej życiowej formie, bo ja będę znakomicie przygotowany! - kończy Oliver McCall, który do starcia z Rekowski przygotowuje się w Chicago pod okiem Danella Nicholsona.
http://www.youtube.com/watch?v=eVD5RP4n03E
> Add a comment>
26 kwietnia w Oberhausen kolejną zawodową walkę stoczy ciekawie zapowiadający się pięściarz wagi ciężkiej Joseph Parker (7-0, 6 KO). 22-letni Nowozelandczyk, który ma na koncie m.in. wygraną przez nokaut z Fransem Bothą, tym razem skrzyżuje rękawice z doświadczonym Shermanem Williamsem (36-13-2, 19 KO).
Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie walka mistrza świata IBF, WBO i WBA wagi ciężkiej Władymira Kliczki z Alexem Leapaiem. Co ciekawe, Williams w ciągu najbliższych tygodni, ma być jednym ze sparingpartnerów Ukraińca.
http://www.youtube.com/watch?v=7woi5x3V0d0
> Add a comment>