Chris Eubank Jr (18-1, 13 KO) w sobotę stanie do walki o tymczasowy tytuł mistrza świata WBA wagi średniej z Dmitrijem Czudinowem (14-0-2, 9 KO). 25-letni Anglik wróci w ten sposób na ring po listopadowej porażce z Billym Joe Saundersem.
http://www.youtube.com/watch?v=_A6_OR2Y4N8
> Add a comment>
Ricky Hatton uważa Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO) za faworyta pojedynku z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO). Brytyjski ex-czempion nie odbiera jednak "Pacmanowi" szans na zwycięstwo. Popularny "Hitman" miał okazję rywalizować w ringu z obydwoma bohaterami majowej "walki wszech czasów", w obydwu przypadkach przegrywając przed czasem.
- Manny to wspaniały pięściarz, ale gdy spojrzeć na to, jakie miał problemy z kontr-bokserami jak Juan Manuel Marquez, to można dojść do wniosku, że będzie miał kłopoty z Floydem Mayweatherem - zauważa Hatton cytowany przez magazyn "The Ring". - Manny ma jednak ogromne serce do walki, a pamiętamy jak potrafił z Floydem rywalizować Marcos Maidana. Ja daję Manny'emu spore szanse, bo Mayweather ostatnio trochę zwolnił.
- Moim zdaniem Pacquiao powinien skracać i rozrywać dystans, w podobnym stylu jak robił to z Oscarem De La Hoyą. Zasłona barkiem w wykonaniu Floyda nie powinna być już tak efektywna - analizuje "Hitman". - Po raz ostatni Floyd musiał nacierać na szybkiego rywala w starciu z Zabem Judah i początkowo się męczył. Wyobraźcie sobie Manny'ego doskakującego co chwila do Floyda, który próbuje go upolować zasłaniając się jednocześnie barkiem. Manny może uprzykrzyć życie Mayweatherowi.
- Floyd jednak zawsze znajduje jakiś sposób na zwycięstwo, nieważne jak boksuje jego rywal. Właśnie dlatego dla mnie będzie lekkim faworytem w pojedynku z Mannym - podsumowuje Ricky Hatton.
Mayweather - Pacquiao: Serwis specjalny ringpolska.pl >>
> Add a comment>
Doskonale znany polskim kibicom Felix Lora (18-13-5, 9 KO) będzie przeciwnikiem Michała Syrowatki (11-0, 3 KO) podczas gali, która odbędzie się 21 marca w Brodnicy - poinformował na Twitterze Mateusz Borek.
To będzie już szósta wycieczka 31-letniego Lory do Polski. Wcześniej pięściarz z Dominikany dwukrotnie walczył z Krzysztofem Cieślakiem i Krzysztofem Szotem, a swojego polskiego pogromcę dopiero znalazł w sierpniu ubiegłego roku, przegrywając wysoko na punkty z Michałem Chudeckim. Lora ostatni raz boksował we wrześniu.
Dla Syrowatki będzie to pierwszy start od czasu listopadowej gali w Krakowie, gdzie znokautował w pierwszej rundzie Chudeckiego. W Brodnicy mają także wystąpić m.in. Dariusz Sęk (21-2-1, 7 KO) oraz Norbert Dąbrowski (16-2, 6 KO).
> Add a comment>
W sobotę w Belfaście do pierwszej obrony tytułu mistrza świata IBF wagi super piórkowej przystąpi Carl Frampton (19-0, 13 KO), który zmierzy się z oficjalnym pretendentem do pasa International Boxing Federation Chrisem Avalosem (25-2, 19 KO). 28-letni Irlandczyk jest pewny wygranej i już myśli o pojedynkach unifikacyjnych.
- To jest dla mnie obowiązkowa obrona tytułu, ja po prostu muszę ją odbyć. Pokonam Avalosa, a potem będę celował w innych mistrzów, bo chcę pokazać, że w tej kategorii wagowej nie mam sobie równych - przekonuje pięściarz noszący ringowy przydomek "Szakal".
- Avalos twierdzi, że nie jestem wybitnym pięściarzem i nie będę go w stanie niczym zaskoczyć. Czeka go przykra niespodzianka, ponieważ zamierzam go pokonać przed czasem. On jest groźny, jest silny i potrafi przyjąć cios, ale nie dopuszczam nawet myśli o porażce. Kiedy wejdziemy do ringu, Avalos przeżyje szok, bo nie walczył jeszcze z nikim, kto bije tak mocno - zapowiada Avalos.
Transmisja gali, podczas której wystąpi także ciekawie zapowiadający się pięściarz wagi ciężkiej Dillian Whyte w sobotę w telewizji Fightklub.
> Add a comment>
2 maja w Las Vegas w pojedynku zapowiadającym się jako najbardziej kasowa walka w historii boksu zawodowego staną naprzeciw siebie Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) i Manny Pacquiao (57-5-2, 38 KO). Konfrontację najlepszego boksera globu z mistrzem świata sześciu kategorii wagowych na żywo pokażą w Stanach Zjednoczonych jednocześnie dwie najważniejsze "bokserskie" telewizje - HBO i Showtime. Za dostęp do transmisji zapłacić będzie trzeba prawdopodobnie aż 100 dolarów; "prawdopodobnie", bo póki co potwierdzonych oficjalnie została tylko część informacji związanych z majowym szlagierem. Na najbardziej istotne pytania dotyczące z "walki wszech czasów" postarał się tymczasem odpowiedzieć w poniedziałkowym felietonie dziennikarz ESPN Dan Rafael - najlepiej poinformowany na świecie ekspert bokserski...
Co dziś wiadomo o walce Mayweather - Pacquiao? - odpowiada Dan Rafael
Kategoria wagowa: Półśrednia - 147 funtów (66,7 kg).
Tytuły mistrzowskie: Mayweather bronił będzie pasów WBA i WBC oraz tzw. "linearnego" mistrzostwa, Pacquiao - pasa WBO.
Hasło zapowiadające walkę: Brak, po prostu "Mayweather - Pacquiao".
Bilety: Prawdopodobnie w cenie od 1-5 tys. dolarów, jednak wiele wskazuje na to, że maksymalnie 1000 sztuk może trafić do otwartej sprzedaży. Organizatorzy liczą na łączny zysk wysokości 40 milionów dolarów z 16 tys. wiejściówek.
Cena PPV: Prawdopodobnie 89,95 dolarów plus dodatkowo 10 dolarów za jakość HD.
Klauzula rewanżowa: Brak, żadna ze stron nie zastrzegła sobie w kontrakcie prawa do rewanżu.
Kontrola antydopingowa: Testy "olimpijskie" przeprowadzi amerykańska agencja antydopingowa USADA przy współpracy z komisją sportową stanu Nevada. Nie określono kary finansowej za pozytywny wynik testu.
Rękawice: Każdy z pięściarzy ma prawo do wyboru marki - Mayweather zaboksuje w "Grantach", Pacquiao - w "Reyesach" (rękawice 8-uncjowe).
Ekipa komentatorska: Połączone siły HBO i Showtime - Jim Lampley (HBO), Al Bernstein (Showtime), Roy Jones Jr. (HBO), Max Kellerman (HBO), Jim Gray (Showtime), Harold Lederman (HBO), Steve Farhood (Showtime).
Zapowiedź walki cyklem 24/7 czy All Access: Prawdopodobnie nie powstanie żaden z programów. Zamiast tego obie stacje wyprodukują materiały o swoim pięściarzu - HBO o Pacquiao, Showtime o Mayweatherze.
Anonserzy ringowi: Michael Buffer zapowie Pacquiao, Jimmy Lennon Jr - Mayweathera. Werdykt w przypadku nokautu odczyta "zwycięski" anonser, w przypadku dwunastu rund Buffer i Lennonn Jr odczytywać będą karty punktowe naprzemiennie.
Karta walk: Walkę wieczoru poprzedzą dwa pojedynki "telewizyjne" (wchodzące w skład transmisji PPV) - pierwszy zestawi Top Rank (być może z udziałem Wasyla Łomaczenki), drugi - Mayweather Promotions. Cała karta walk składać się będzie z siedmiu pozycji: Mayweather - Pacquiao, dwie inne walki "telewizyjne" i po dwie walki grup Top Rank i Mayweather Promotions.
Imprezy promujące walkę: Nie będzie tradycyjnej trasy promocyjnej. Będą dwie konferencje prasowe - w pierwszej połowie marca (Nowy Jork lub Los Angeles) i kilka dni przed walką w Las Vegas.
Podział przychodów: 60% dla ekipy Mayweathera, 40% dla obozu Pacquiao. Szacuje się, że przychody sięgną 400 milionów dolarów, z czego połowa trafi do telewizji.
Ile zarobią pięściarze: Dochód w znacznym procencie będzie zależny od liczby sprzedanych transmisji PPV. Prawdopodobnie Mayweather wzbogaci się o ponad 100 milionów dolarów, Pacquiao o nieco mniej.
>
Christian Hammer (17-3, 10 KO) pokazał się wczoraj na treningu medialnym przed sobotnią walką z Tysonem Furym (23-0, 17 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali w Manchesterze.
http://www.youtube.com/watch?v=DGi0tFgzZL4
> Add a comment>
Boksujący w kategorii ciężkiej David Price (19-2, 16 KO) kolejną walkę ma stoczyć latem na gali w Liverpoolu. Rywalem mocno bijącego Brytyjczyka ma być zawodnik klasyfikowany w pierwszej dziesiątce prestiżowych bokserskich organizacji.
- Jestem gotowy na zawodników z czołówki rankingów. Zostawiam to moim promotorom, ale wiem, że oni zadbają o to, aby sprowadzić do Anglii godnego rywala - powiedział Price, który w sobotę znokautował Brazylijczyka Beato Costę Juniora.
- Myślimy o tym, żeby David zaboksował z Manuelem Charrem, Aleksandrem Ustinowem albo Dereckiem Chisorą. Jest jeszcze kilka innych nazwisk. To wszystko wyklaruje się w ciągu najbliższych tygodni - mówi Kalle Sauerland, promotor Brytyjczyka, który ma na koncie także m.in. brązowy medal olimpijski.
> Add a comment>
W najbliższą sobotę na gali w Phoenix kolejną walkę stoczy niepokonany zawodnik wagi ciężkiej Charles Martin (19-0-1, 17 KO).
Rywalem boksującego z odwrotnej pozycji 28-letniego punchera z USA będzie Brazylijczyk Raphael Zumbano Love (35-9-1, 28 KO), który w ubiegłym roku przegrał na punkty z Shannonem Briggsem i został zastopowany przez Erica Molinę.
Aktualnie Charles Martin notowany jest na piątej pozycji rankingu WBO. W zestawieniu "ciężkich" federacji IBF dwumetrowiec z Missouri plasuje się na dziewiątym miejscu.
> Add a comment>
Oczywiście nie na ringu bo kilogramy się nie zgadzają, ale w podczas głosowania na jedną z najbardziej prestiżowych nagród światowego boksu - Pięściarza Roku, wybieranego przez BWAA, Stowarzyszenie Amerykańskich Dziennikarzy Bokserskich. Grono najwybitniejszych specjalistów piszących o pięściarstwie, oddało głosy na Terrence Crawforda (25-0, 17 KO), chłopaka z Nebraski, którego jeszcze rok temu znali tylko nieliczni. "Bud" pokonał w głosowaniu BWAA takie gwiazdy jak mistrz świata IBF Siergiej Kowaliow, mistrz świata WBA Gennadij Gołowkin, mistrz WBC Miguel Cotto czy mistrz świata WBO, Manny Pacquaio. Dla Crawforda to już drugie kolejne wyróżnienie - najlepszym w 2014 wybrało go także ESPN.
Nagroda dla Pięściarza Roku przyznawana przez BWAA ma w USA opinię najbardziej rzetelnej, nie dyktowanej przez promotorskie układy czy wielkie pieniądze. Tutaj nie ma wzajemnych układów czy znaczącego poklepywania się po plecach, żeby “pomóc naszemu”, bo spora część głosujących to dziennikarze, którzy…wzajemnie się nie znoszą. Tegoroczna lista kandydatów była jedną z najbardziej wyrównanych od lat. Wszystko miało się rozstrzygnąć pomiędzy trójką niepokonanych w 2014 roku - Crawford, Gołowkin i Kowaliew. Ostatecznie, z przewagą tylko dwóch głosów nad Kowaliowem, nagroda imienia Sugar Ray Leonarda trafiła w ręce Crawforda, chłopaka z Nebraski, który miał być tylko dobrym rywalem dla najlepszych, a stał się ich pogromcą.
Nabraska w USA kojarzy się ze stanowym uniwersytetem futbolu amerykańskiego - na pewno nie z zawodowym boksem. Cameron Dunkin, promotor Crawforda wypatrzył skromnego chłopaka o pseudonimie "Bud" w 2011 roku, nie wzbudzając kontraktem żadnego zainteresowania. Przez najbliższe dwa lata, Crawford wygrywał walki w małych salkach o których nikt nie słyszał, rzadko zarabiając za walkę więcej niż 20 tysięcy dolarów. Pojawił się na radarze zainteresowania mediów dopiero w 2013 roku podczas gali w Las Vegas, gdzie z łatwością wypunktował Breidisa Prescotta. To był początek, ale jego promotor Bob Arum chciał jeszcze prawdziwego testu, więc wysłał Crawforda do Szkocji. Bud zdał egzamin z wyróżnieniem, wygrywając nie tylko tytuł WBO, ale przed kibicami w Glasgow dominując nad ulubieńcem publiczności, Ricky Burnsem. Gwiazda Crawforda była gotowa do pokazania w Ameryce.
- Uwielbiam dawny boks. Godzina oglądam, czasami idę spać, oglądając walki z lat 70, 80, walki Haglera, Hearnsa, Leonarda czy Durana. Staram się podpatrzeć, coś "ukraść" od każdego z nich - mówi Crawford. Ten boks w stylu "old school" widać było w dwóch najważniejszych dla Crawforda walkach w 2014 roku. Przed kamerami HBO Crawford najpierw zniszczył byłego mistrza olimpijskiego Yuriokisa Gomboę (Kubańczyk był czterokrotnie na deskach) by później w znakomitym stylu wygrać z doświadczonym Ray’em Beltranem. - Beltran w takiej formie jak dziś pewnie wygrałby ze wszystkim w tej kategorii wagowej. Ale nie Crawfordem - mówili komentatorzy HBO.
Oprócz zwycięstw liczyła się także atmosfera - na obu walkach w Omaha, było ponad 10 tysięcy kibiców, to było wielkie pięściarskie święto. Crawford wraca na ring w kwietniu - najprawdopodobniej też w rodzinnym stanie. Tym razem już jako wielka gwiazda, wyróżniona nagrodą którą wcześniej dostawały takie legendy jak Jack Dempsey, Rocky Marciano, Muhammad Ali, czy ze współczesnych Pernell Whitaker, Oscar De La Hoya i Floyd Mayweather Jr. To zobowiązuje.
> Add a comment>
Rafał Jackiewicz (46-12-2, 21 KO) szybko odniósł się do stanowiska Kamila Szeremety (9-0, 1 KO) w sprawie testów antydopingowych przed walką zaplanowaną na 18 kwietnia w Legionowie. Jackiewicz jako pierwszy zaproponował dodatkowe kontrole przed kwietniową konfrontacją. Szeremeta odmówił, argumentując, że nie zamierza spełniać wszystkich żądań oponenta.
- Nie chcę o nic oskarżać Kamilka i nie twierdzę że na pewno bierze, ale domyślam się, że furosemid przed wagą będzie grany - stwierdził "Wojownik" w rozmowie z ringpolska.pl. - Ja mu testów nakazać nie mogę, ale dla mnie to że on ich nie chce, mówi wystarczająco dużo. Przychodzi mi do głowy takie porównanie, gdy łapie się nawalonego kierowcę, a on mówi, że nie będzie dmuchał w balonik, bo ma takie prawo i nikt go nie zmusi. Ja jestem za tym, żeby ten sport był czysty. Mogą mnie badać na wszystko i wynik będzie zawsze takie sam. Może tylko cukru mam więcej niż inni od jedzenia ciastek.
Były mistrz Europy i pretendent do pasa IBF zaznaczył jednocześnie, że bez względu na ostateczne rozstrzygnięcie w kwestii testów on i tak wyjdzie na ring z Szeremetą. - Żeby było jasne - to nie jest mój warunek, bo walka odbędzie się na milion procent, to po prostu moja propozycja. Ja nie naciskam i nie stawiam warunków, ale skoro Miszkiń i Głażewski mają się sprawdzać, to czemu nie my? Wiem że Kamil będzie trenował w USA, a świetnie zdaję sobie sprawę z tego, o ile odżywki tam są lepsze niż w Europie i dlaczego tak jest - tłumaczy Jackiewicz.
- A o to, że Kamilek nazwał mnie burakiem się nie obrażam, bo byłem burakiem i będę, ale mówią to jeszcze większe buraki ode mnie - zakończył bokser z Mińska Mazowieckiego.
> Add a comment>
W piątek federacja WBO wyznaczyła Krzysztofa Głowackiego (24-0, 15 KO) do walki z mistrzem świata wagi junior ciężkiej Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO). Póki co nie wiadomo, kiedy i gdzie miałoby dojść do mistrzowskiego pojedynku, ale popularny "Główka" ma już swoją receptę na wygraną z niemieckim czempionem.
- Oglądam cały czas Marco Hucka, śledzę każdą jego walkę. Będziemy jeszcze pracować z trenerem, ale mam już strategię na Hucka. Trzeba teraz to wykorzystać i zrobić to w ringu. Nie zdradzę wam teraz tego, ale wiem, jak go pokonać - przekonuje pięściarz z Wałcza w rozmowie z Polsatsport.pl.
Głowacki dodaje, że nie liczy na to, iż "Kapitan Hak" nie przystąpi do starcia z nim z pełną mobilizacją. - Nie interesuje mnie, czy Huck mnie zlekceważy, bo jestem nieznany w świecie bokserskim. Ja będę gotowy na najlepszego Marco Hucka - mówi mistrz Europy World Boxing Organization.
Zgodnie z postanowieniem władz WBO obozy Głowackiego i Hucka porozumienie w sprawie organizacji pojedynku powinny wypracować do 4 marca. Jeśli strony nie ustalą wspólnego stanowiska, organizatora boju wyłonić ma przetarg
Krzysztof Głowacki o walce z Marco Huckiem dla Polsatsport.pl >>
> Add a comment>
- Rafałku, widzę, że mianowałeś mnie w swojej hierarchii warzywnej ogórkiem konserwowym. Ty dla mnie zawsze byłeś, jesteś i będziesz burakiem - skomentował Kamil Szeremeta (9-0, 1 KO) dzisiejszy wywiad Rafała Jackiewicza (46-12-2, 21 KO) dla "Super Expressu". Białostoczanin, który z "Wojownikiem" zmierzy się 18 kwietnia w Legionowie, wyleciał w południe na obóz przygotowawczy do Nowego Jorku.
http://www.youtube.com/watch?v=Jye2ClY1Xg0
> Add a comment>
Latem w Wielkiej Brytanii mogłoby, zdaniem Franka Warrena, dojść do walki o trzy mistrzowskie pasy wagi ciężkiej pomiędzy Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO) i Tysonem Furym (23-0, 17 KO). Promotor Fury'ego, będącego od listopada obowiązkowym challengerem WBO, rozmawiał na ten temat z obozem mistrza w ubiegłym tygodniu.
- Jesteśmy blisko ogłoszenia wielkiej walki na lato - zdradził The Daily Star Warren, dodając: - Kliczko będzie musiał zwakować tytuł albo walczyć, ale środowe rozmowy napawają mnie optymizmem i jestem przekonany, że się porozumiemy.
Optymizmu swojego opiekuna nie podziela sam Fury, który twierdzi: - Nawet gdyby Jezus powiedział mi, że zawalczę z Władimirem Kliczką, nadal bym w to nie wierzył. On prędzej odda pas niż się ze mną zmierzy.
Aby mogło dojść do starcia Kliczki z Furym obaj pięściarze muszą wcześniej wygrać swoje zakontraktowane już pojedynki - Brytyjczyk w najbliższą sobotę stanie naprzeciw Christiana Hammera, a Ukrainiec 25 kwietnia skrzyżuje rękawice z Bryatntem Jenningsem.
> Add a comment>
Najpóźniej w połowie marca do Stanów Zjednoczonych powinien przeprowadzić się Artur Szpilka (17-1, 12 KO). Niedawny pogromca Tomasz Adamka jest wstępnie przymierzany do występu na gali, która odbędzie się 24 kwietnia w Chicago, jednak jak zdradził w rozmowie z ringpolska.pl, przed wylotem do USA powstrzymuje go teraz głównie rehabilitacja prawego barku.
- Wszyscy mówią o 24 kwietnia, ale ja nie zamierzam robić nic na siłę. Priorytetem jest dla mnie pełne wyleczenie ręki. Nie chcę czuć żadnego bólu. Myślę, że za 2-3 tygodnie na pewno będę już w USA - wyjawił popularny "Szpila".
- Kondycyjnie na pewno będę przygotowany, żeby boksować 24 kwietnia, ale zobaczymy jak długo będziemy docierać się na sali z trenerem. Z chęcią zaboksuję w kwietniu, ale nic się nie stanie jeśli kolejną walkę stoczę w maju - powiedział pięściarz z Wieliczki, który niedawno podpisał kontrakt menadżerski z Alem Haymonem, uważanym za najpotężniejszego człowieka w zawodowym boksie.
> Add a comment>
Carl Frampton (19-0, 13 KO) zakończył przygotowania do pierwszej obrony tytułu mistrza świata IBF wagi super koguciej. W sobotę na gali w Belfaście 28-latek zmierzy się z Amerykaninem Chrisem Avalosem (25-2, 19 KO). Transmisja gali w telewizji Fightklub.
http://www.youtube.com/watch?v=yFRZToMyNRg
> Add a comment>
Dzisiaj wczesnym popołudniem Kamil Szeremeta (9-0, 1 KO) wyleciał do Nowego Jorku, gdzie przez najbliższe sześć tygodni będzie przygotował się do pojedynku z byłym mistrzem Europy i pretendentem do tytułu mistrza świata wagi półśredniej Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO).
Doświadczony pięściarz z Mińska Mazowieckiego zapowiedział, że zaproponuje 25-latkowi z Białegostoku, żeby po powrocie ze Stanów Zjednoczonych poddał się testom dopingowym. Szeremeta w rozmowie z ringpolska.pl zapowiedział, że nie zamierza się zgadzać na żadne nowe warunki stawiane przez Jackiewicza.
- Nie zgodzę się na żadne testy. Tak po prostu, nie mam nic do ukrycia, ale nie będę godził się na wszystko co zaproponuje Jackiewicz. Wystarczy dyktowania przez niego warunków - powiedział Szeremeta, który za Ocean udał się bez trenera Andrzeja Liczika. Urodzony na Ukrainie szkoleniowiec dołączy do białostoczanina za trzy tygodnie.
Pojedynek Szeremeta - Jackiewicz odbędzie się 18 kwietnia na gali w Legionowie w umownym limicie wagowym do 71 kg.
> Add a comment>
Jinkee Pacquiao, żona jedynego w historii boksu czempiona ośmiu kategorii wagowych, chce żeby jej mąż zakończył sportową karierę po majowej walce z Floydem Maywetherem Jr (47-0, 26 KO). Za pojedynek z Amerykaninem Manny Pacquiao (57-5-2, 38 KO) zainkasuje rekordową dla siebie kwotę 80 milionów dolarów.
- Po tej walce Manny powinien skończyć z boksem. Na ten pojedynek wszyscy czekali, Manny bardzo go chciał, dlatego zgodził się na niego od razu. Kiedy już dowiemy się, który z nich jest lepszy, Manny powinien porzucić boks - twierdzi żona "Pac Mana".
Pojedynek Mayweather - Pacquiao zostanie rozegrany 2 maja w MGM Grand w Las Vegas. Będzie to najdroższa i zarazem najbardziej dochodowa walka w historii zawodowego boksu.
>
- Nienawidzę Szeremety, zleję tego szczyla - mówi "Super Expressowi" były mistrz Europy Rafał Jackiewicz (46-12-2, 21 KO), który nie ukrywa swojej niechęci do Kamila Szeremety (9-0, 1 KO). Pięściarze spotkają się w ringu na dystansie dziesięciu rund 18 kwietnia na gali w Legionowie.
- Szeremeta otwarcie zapowiada, że zamierza cię zlać.
Rafał Jackiewicz: Zlać to on się może w gacie. To ja zamierzam go wykończyć w ringu.
- Szeremeta do tej walki przygotowuje się w Nowym Jorku.
A ja w podwarszawskich remizach, lejąc pijanych chamów (śmiech). Mówiąc poważnie, w porządku, niech sobie trenuje, ale po powrocie zaproponuję mu testy antydopingowe.
- Sugerujesz, że w USA może się koksować?
Tam są pewne odżywki, które są nielegalne w Europie. Szeremeta do USA wyleciał jako zwykły ogórek, a może wrócić jako konserwowy, po tuningu. Nikogo nie oskarżam, ale jak się nie boi, to niech zgodzi się na testy.
- Nie obawiasz się tego, że rywal jest od ciebie dużo większy?
To jego jedyna przewaga, ale niewiele mu to pomoże. Jestem dużo bardziej doświadczony, walczyłem w czasach, gdy Szeremeta na księdza wołał "Zorro", więc dobrze wiem, jak radzić sobie z takimi ogórkami.
Pełna rozmowa z Rafałem Jackiewiczem w "Super Expressie" >>
> Add a comment>
Telewizja Fightklub pokaże na żywo sobotnią galę w Belfaście, gdzie głównym wydarzeniem będzie pojedynek mistrza świata IBF wagi super koguciej Carla Framptona (19-0, 12 KO) z Chrisem Avalosem (25-2, 19 KO).
Amerykanin przystępuje do tego pojedynku z pozycji oficjalnego pretendenta do pasa International Boxing Federation. 28-letni Irlandczyk tytuł IBF wywalczył we wrześniu ubiegłego roku, wygrywając wysoko na punkty z Kiko Martinezem.
Podczas tej samej gali wystąpi także m.in. ciekawie zapowiadający się pięściarz wagi ciężkiej Dillian Whyte (13-0, 10 KO), który w czasach boksu olimpijskiego pokonał Anthony'ego Joshuę, a jako zawodowiec gościł już na sparingach u Władymira Kliczki.
> Add a comment>