Dzisiaj na gali w Sosnowcu pierwszy tegoroczny pojedynek stoczy boksujący w kategorii super lekkiej Konrad Dąbrowski (7-1, 1 KO). Rywalem 21-latka z Warszawy będzie doświadczony Andrei Staliarczuk, który wygrywał m.in. z Dariuszem Snarskim i Dawidem Kwiatkowskim.
> Add a comment>
18 marca na gali organizowanej przez grupę Fight Events w Żyrardowie dojdzie do walki Jordana Kulińskiego (1-0, 1 KO) z Norbertem Dąbrowskim (18-4, 7 KO). Pojedynek zakontraktowano na sześć rund.
Kuliński w gronie zawodowców debiutował trzy tygodnie temu, nokautując w drugiej rundzie Niemca Dennisa Kronemanna. Dąbrowski ostatni raz boksował w lipcu ubiegłego roku.
Głównym wydarzeniem imprezy w Żyrardowie będzie powrót na ring po blisko dwuletniej przerwie byłego mistrza Europy wagi ciężkiej Alberta Sosnowskiego.
Kup bilet na galę Friday Boxing Night w Żyrardowie >>
> Add a comment>
>
- Chcę pokazać wszystkie moje atuty - mówi Kamil Młodziński (7-0-1, 5 KO) przed dzisiejszym występem na gali w Sosnowcu, gdzie jego przeciwnikiem będzie Ivan Njegac (6-0, 1 KO). Pięściarze stoczą pojedynek na dystansie sześciu rund.
> Add a comment>
113,1 kg wniósł na wagę Lucas Browne (23-0, 20 KO) przed jutrzejszą walką z Rusłanem Czagajewem (34-2-1, 21 KO). 37-letni pięściarz z Uzbekistanu ważył 112,7 kg.
Dla Australijczyka jest to najniższa waga z jaką przystępował w karierze do pojedynku. Stawką walki będzie należący do Czagajewa regularny pas WBA wagi ciężkiej.
> Add a comment>
Dzisiaj na gali w Sosnowcu świetnie zapowiadający się pięściarz wagi super półśredniej Krzysztof Kopytek (11-0, 2 KO) skrzyżuje rękawice na dystansie ośmiu rund ze Stanislasem Salmonem (25-4-2, 10 KO). Pojedynek będzie poprzedzał główną walkę wieczoru z udziałem Krzysztofa Włodarczyka.
> Add a comment>
Fiodor Łapin, trener dwukrotnego mistrza świata wagi juior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka (49-3-1, 35 KO) twierdzi w rozmowie z "Super Expressem", że kluczową rolę w powrocie na szczyt "Diablo" odegra jego psychika. - Nie spodziewałem się, że problemy Krzyśka będą siać takie spustoszenie w jego głowie - mówi.
Jak bardzo Włodarczyk zmienił się przez te półtora roku przerwy?
Fiodor Łapin: Pięściarsko w ogóle się nie zmienił, ale na pewno pozmieniało mu się trochę w głowie. Za nim nigdy się nie nadąży. Znam go kupę lat i kiedy wydaje mi się, że wiem o nim wszystko, on zawsze potrafi zaskoczyć. Tak było przed ostatnią walką z Drozdem, gdy stracił pas WBC. Nie spodziewałem się wówczas, że takie spustoszenie w jego głowie mogą siać sprawy pozasportowe.
Było aż tak źle?
Krzysztof w boksie widział wszystko. Jest jednym z najbardziej utytułowanych pięściarzy w historii Polski i nikt mu już tego nie zabierze. Gdyby nie sprawy, które nie mają ze sportem nic wspólnego, Krzysiek byłby na lata monstrum wagi junior ciężkiej.
Brudow to dla niego dobry rywal na powrót?
Gdyby to było 2 lata temu, to w ogóle bym się nie zastanawiał nad wynikiem. Brudow najlepszy czas ma już za sobą, ale to dla niego jedna z ostatnich szans na pokazanie się, a tacy zawodnicy są bardzo niebezpieczni. Wszystko zależy od psychiki Krzyśka.
Pełna rozmowa z Fiodorem Łapinem w "Super Expressie" >>
> Add a comment>
W sobotę na gali w Waszyngtonie dojdzie do walki tymczasowego czempiona WBA wagi ciężkiej Luisa Ortiza (24-0, 21 KO) z Tonym Thompsonem (40-6, 27 KO). Pięściarze spotkali się na finałowej konferencji prasowej przed imprezą, którą polscy kibice zobaczą w Polsacie Sport.
> Add a comment>
Julian Williams (21-0-1, 13 KO) i Marcello Matano (16-1, 5 KO) spotkali się na finałowej konferencji prasowej przed walką eliminacyjną do tytułu mistrza świata IBF wagi super półśredniej. Zwycięzca stanie się obowiązkowym rywalem dla Jermalla Charlo, który dzierży pas International Boxing Federation. Pojedynek będzie głównym wydarzeniem gali telewizji Showtime w Bethlehem.
> Add a comment>
>
Były mistrz Europy i pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Albert Sosnowski (48-7-2, 29 KO) rozpoczął sparingi przed zaplanowaną na 18 marca galą w Żyrardowie. Dla "Dragona" będzie to powrót na ring po blisko dwuletniej przerwie. Przeciwnikiem pięściarza z Warszawy będzie Andras Csomor (14-9-1, 12 KO).
Kup bilet na galę Friday Boxing Night w Żyrardowie >>
> Add a comment>
Michael Perez (23-1-2, 11 KO) i Martin Honorio (33-9-1, 16 KO) zmieścili się w limicie wagi super lekkiej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą grupy Golden Boy Promotions w Los Angeles. Pięściarze stoczą walkę zakontraktowaną na dziesięć rund.
Podczas tej samej imprezy kolejne zawodowe pojedynki stoczą m.in. Oscar Negrete (12-0, 5 KO) i Christian Gonzalez (12-0, 11 KO). Transmisja gali w telewizji Fightklub w nocy z piątku na sobotę od godz. 04.00.
> Add a comment>
Już niebawem powinniśmy poznać szczegóły organizacyjne walki o tytuł mistrza świata WBC wagi ciężkiej pomiędzy Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO) i Aleksandrem Powietkinem (30-1. 22 KO) - zdradził na Twitterze Przemek Garczarczyk.
- Rozmawiałem z promotorem Powietkina Andriejem Riabińskim: "Powinienem móc ogłosić datę i miejsce pojedynku Powietkin - Wilder na początku tygodnia" - napisał dziennikarz fightnews.com.
Deontay Wilder, od czasu gdy sięgnął po pas WBC w styczniu ubiegłego roku, zaliczył trzy dobrowolne obrony, w ostatniej nokautując Artura Szpilkę. Aleksander Powietkin obowiązkowym challengerem jest od blisko dziewięciu miesięcy. Andriej Raibiński, który prawa do organizacji mistrzowskiego starcia zdobył w drodze przetargu, na gaże dla zawodników przeznaczył ponad 7 mln dolarów.
> Add a comment>
Krzysztof Włodarczyk (49-3-1, 35 KO) okazał się nieznacznie cięższy od Walerego Brudowa (42-7, 28 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed jutrzejszą galą Sosnowiec Boxing Night. Polak ważył 91,6 kg, zaś Rosjanin 90,6 kg. Dla "Diablo" będzie to pierwszy pojedynek od września 2014 roku, kiedy to przegrał z Grigorijem Drozdem, tracąc dzierżony wcześniej przez ponad cztery lata tytuł mistrza świata federacji WBC. Trasmisja gali w Polsacie Sport i Polsacie Sport News.
Pozostałe wyniki ważenia:
Krzysztof Kopytek (70,5 kg) - Stanislas Salmon (69 kg)
Konrad Dąbrowski (65,4 kg) - Andrei Staliarczuk (64,5 kg)
Paweł Kołodziej (94,5 kg) - Władimir Letr (95,9 kg)
Paweł Stępień (79,8 kg) - Paweł Binienda (78,4 kg)
Kamil Młodziński (63,9 kg) - Ivan Njegac (64,1 kg)
>
- Mnie interesują tylko liczby i aktualna wyniki badań. Czyste liczby - mówi Jakub Chycki, który dba o przygotowanie fizyczne Tomasza Adamka (50-4, 30 KO) przed zaplanowaną na 2 kwietnia walką z Erikiem Moliną (24-3, 18 KO).
Masz jakiś punkt odniesienia z przeszłości Tomka, według którego oceniasz to, co fizycznie potrafi w marcu 2016 roku?
Jakub Chycki: Nie. Mnie interesują tylko liczby i aktualna wyniki badań. Czyste liczby. Obracam się w kręgu rzeczy, które są przewidywalne. Nie ma u mnie miejsca na jakieś losowe przewidywania - jest nauka, która stanowi podwalinę wszystkiego co wspólnie robimy. Ciało Adamka stać na bardzo wiele. To się ma przełożyć na maksymalne zwiększenie szansa na wygraną z Erikiem Moliną. Dalej w przyszłość nie patrzymy.
Da się porównać przeciętnego czterdziestolatka, który chodzi dwa razy w tygodniu poćwiczyć. prowadzi zdrowy tryb życia do czterdziestolatka z Gilowic?
Nie da się tego porównywać, bo Adamek jest zawodowym sportowcem, wiec możliwości jego ciała są dużo większe - wprost skrajne, bo chodzi o boks. Porównując jego motorykę - lepsza od niejednego 25-latka. Teraz udało nam się te parametry fizyczne wnieść na wyżyny i miejmy nadzieję, że one pomogą Tomkowi w realizacji całego planu walki.
Miałeś wolność decyzji - mogłeś, po badaniach, czy w trakcie przygotowań powiedzieć: "Tomek, dajmy sobie spokój. Nie damy rady". Walki by nie było.
Oczywiście. Mówiłbym o tym głośno. Powiedzmy o bardzo ważnej rzeczy - opinię "pracujemy dalej bo jest dobrze", albo "to nie ma sensu" mogłem wydać... bo były pieniądze, żeby taką lub inną diagnozę można było przedstawić. Były pieniądze na badania, testy, sprzęt diagnostyczny. To kluczowa sprawa, na której opieramy nasz trening. Moje opinie są wynikiem tego, co pokazuje nauka.
Wiemy, że psychika, ringowy spokój czy doświadczenie Tomka, to ciągle ringowa elita. Jest na Tobie ekstra presja, bo znak zapytania istnieje "tylko" jeśli chodzi o jego przygotowanie fizyczne, wydolnościowe?
Całe przygotowania Tomka traktuję bardzo emocjonalnie. Nie będę tego ukrywał. Moje zaangażowanie w pracę z Tomkiem bezwzględne - robię wszystko, czego doświadczyłem, czego się nauczyłem. Drugiego kwietnia to będzie dla mnie wielkie przeżycie. Tak, jakbym był na ringu.
"Warunki są świetne. Wyniki badań są doskonałe. Sparingpartnerzy są wartościowi, mocni i odporni. Ale sport jest dlatego piękny, że jest nieprzewidywalny" - podsumowuje obóz Tomasz Adamka Mateusz Borek, człowiek z pierwszej linii frontu wszystkiego, co jest związane z piątą edycją Polsat Boxing Night. "Można wszystko zrobić dobrze, nawet bardzo dobrze... i przegrać. Zwłaszcza w takiej dyscyplinie jak pięściarstwo zawodowe, waga ciężka. Może się drugiego kwietnia okazać, że Tomek stoczył o jedną walkę za dużo. Może się też okazać - i na to wszyscy liczymy - że Tomek ponownie odnalazł w sobie pasję, wielką formę i że będzie błyszczał. Tego nie wiemy".
> Add a comment>
>
Izuagbe Ugonoh (15-0, 12 KO) cały czas marzy o wielkich walkach o mistrzowskie tytuły. Teraz skupia się jednak na treningach do "Tańca z Gwiazdami". Niepokonany pięściarz przyznaje, że takie zajęcia z pewnością pomogą mu w boksie.
Zanim przejdziemy do boksu, to nie sposób nie zapytać o treningi tańca. Jak Panu idzie?
Izuagbe Ugonoh: Treningi idą pełną parą. Od miesiąca trenuję już bardzo intensywnie, około pięciu godizn dziennie. Na pewno tańczę trochę lepiej niż na początku, ale mistrzem świata w tej dyscyplinie nie będę.
Nie brakowało opinii, krytykujących Pana decyzję startu w "Tańcu z Gwiazdami". Nie żałuje Pan?
Powiedziałem A, więc powiem i B. Skoro włożyłem w to już tyle pracy, to chcę zatańczyć jak najlepiej. Ludzie mają prawo do swojej opinii, ale jeśli już podjąłem się wyzwania, to po prostu się tego trzymam. Nie idę do tego programu na pięć lat, tylko na parę miesięcy i wracam do treningów bokserskich. Ja już w tym momencie jestem bardzo, bardzo głodny boksu. Teraz chcę przełożyć tę energię na taniec i nie zwariować.
Bo przecież te mistrzowskie ambicje wciąż w Panu są...
Oczywiście. Te mistrzowskie ambicje teraz dojrzewają we mnie jeszcze bardziej. W momentach przerwy łapiemy trochę świeżości, jest ten głód boksu. Minęły dopiero dwa miesiące od ostatniej walki i gdybym tylko mógł wskoczyć na ring bokserski, to pewnie bym to zrobił.
Czy boks pomaga w tańcu?
Nie, ale myślę, że taniec pomoże mi w boksie. Sam trener podkreślał, że praca nóg na pewno mi się polepszy, a ja zdałem sobie sprawę, że z pewnych mięśni w ogóle nie korzystałem i te stopy są trochę płaskie. Na chwilę obecną mają już większą sprężystość.
Pełna treść rozmowy z Izuagbe Ugonohem na Polsatsport.pl >>
> Add a comment>
>
>
>