Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Dominic Breazeale (17-1, 15 KO) zdradził, że jego kolejnym rywalem ma być Artur Szpilka (20-2, 15 KO). Do walki miałoby dojść na przełomie stycznia i lutego na gali organizowanej w Stanach Zjednoczonych.
- Planuję wrócić na ring w styczniu lub lutym. Artur Szpilka ma być moim kolejnym przeciwnikiem, pracujemy nad tym, żeby z nim boksować - powiedział Breazeale, który w czerwcu przegrał z Anthonym Joshuą walkę o mistrzowski pas federacji IBF.
Breazeale to olimpijczyk z igrzysk w Londynie. Na zawodowych ringach wygrywał m.in. Amirem Mansourem i Nagym Aguilerą. Szpilka po raz ostatni boksował w styczniu, przegrywając z czempionem WBC Deontayem Wilderem. W kolejnych miesiącach Polak leczył poważna kontuzję lewej dłoni.
>
Świeżo upieczony mistrz świata IBF wagi junior ciężkiej Murat Gassijew (24-0, 17 KO) awansował na szóste miejsce w globalnym rankingu kategorii do 90,7 kg portalu statystycznego Boxrec.com.
Gassijew wczoraj na gali w Moskwie pokonał niejednogłośnie na punkty Denisa Lebiediewa, który pomimo porażki zachował pas mistrzowski federacji WBA. Na wysokie dziesiąte miejsce w rankingu awansował Maksym Własow, który na tej samej gali nieoczekiwanie znokautował Rakima Czakijewa.
Czołówka wagi junior ciężkiej Boxrec.com: 1. Oleksandr Usyk, 2. Tony Bellew, 3. Mairis Briedis, 4. Marco Huck, 5. Krzysztof Głowacki, 6. Murat Gassijew, 7. Denis Lebiediew, 8. Steve Cunningham, 9. Yunier Dorticos, 10. Maksym Własow.
> Add a comment>
10 grudnia na gali "Królowie Nokautu” we Wrocławiu Przemysław Runowski (12-0, 2 KO) zmierzy się z październikowym pogromcą Krzysztofa Kopytka Mykolą Vovkiem (12-1, 8 KO). - Motywuje mnie, że on jest z wyższej kategorii, że będę mógł pokazać, że jestem silny fizycznie. Pokażę, że jestem silny i w tej kategorii też mogę namieszać - mówi popularny "Kosiarz".
Zobacz na żywo galę "Królowie Nokautu" we Wrocławiu >>
> Add a comment>
Dobrze znany polskiej publiczności były tymczasowy mistrz świata Vincent Feigenbutz (25-2, 23 KO) znokautował w drugiej rundzie Mike Ketę (21-4, 17 KO) na gali grupy Sauerland Event w Karlsruhe.
Dla 21-letniego Niemca był to już czwarty występ od porażki z Giovannim De Carolisem. Stawką pojedynku był pas IBF Inter-Continental wagi super średniej.
Podczas tej samej gali młodzieżowy pas IBF w kategorii do 76 kilogramów zdobył Leon Bauer (9-0, 7 KO), który pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Gheorghe'a Sabaua (11-3-1, 7 KO).
> Add a comment>
Coraz bliżej do twojej walki z Krzysztofem Włodarczykiem. 10 grudnia będziesz walczył z "Diablo" o pas IBF Inter-Continetal w Polsce. Jak forma przed tym pojedynkiem?
Leon Harth: Przygotowania przebiegły bardzo dobrze. Czekam na 10 grudnia i walkę w Polsce o pas IBF.
Wielu pięściarzy nie chce walczyć z "Diablo", ponieważ nie jest on aktualnie mistrzem świata, a więc walka z Krzysztofem jest dla nich zbyt dużym ryzykiem. Ty jednak od razu zgodziłeś się na ten pojedynek. Jesteś przekonany, że możesz sprawić duża niespodziankę i pokonać byłego mistrza IBF i WBC w kategorii cruiser?
Włodarczyk jest wielkim wojownikiem, ale nie boję się go. Bez względu na to, z kim wchodzisz do ringu ryzyko jest zawsze. To jest normalne w boksie. To sprawia, że boks jest jeszcze bardziej ekscytujący i interesujący.
Włodarczyk uważa, iż będzie ci bardzo ciężko dotrwać do ostatniego gongu w pojedynku z nim. Chciałbyś coś odpowiedzieć naszemu pięściarzowi?
Wiem, że będzie to bardzo ciężka walka dla mnie, będzie to wojna, ale jestem gotowy.
Walka z Włodarczykiem będzie w Polsce w związku z tym nie obawiasz się, że przy równej walce sędziowie wskażą na "Diablo"? Czy zupełnie o tym nie myślisz?
Będę walczył w Polsce nie tylko przeciw „Diablo”, ale także przeciwko jego fanom. On będzie walczył w domu, on ma więcej zalet, ale ja jestem przygotowany na wszystko.
Pełna treść artykułu na blogu "Wokół Ringu" >>
Zobacz na żywo galę "Królowie Nokautu" we Wrocławiu >>
> Add a comment>
Już w najbliższą sobotę na gali w Manchesterze drugą walkę w obronie pasa IBF wagi ciężkiej stoczy Anthony Joshua (17-0, 0 KO). Rywalem niepokonanego Brytyjczyka będzie Eric Molina (25-3, 19 KO), który w ubiegłym roku dał kilka trudnych rund czempionowi WBC Deontayowi Wilderowi (37-0, 36 KO). "AJ" zapewnia, jednak, że z ewentualnego zwycięstwa nad "Drummer Boyem" nie będzie wyciągał zbyt daleko idących wniosków.
- Nie chcę, aby w tej walce chodziło o Deontaya Wilder - zaznacza "AJ". - Molina pokazał z Wilderem kawał boksu, bo Wilder miał być królem nokautu, będącym w biznesie od ośmiu lat.
- To będzie dla mnie prywatnie ciekawe porównanie, z bożą pomocą wykonam robotę, ale wynik tej walki nie przesądzi, że jestem lepszym pięściarzem od Wildera albo on ode mnie. Każdy z nas ma swoje atuty - przekonuje Joshua.
Dla Anthony'ego Joshuy starcie z Erikiem Moliną będzie ostatnią próbą przed bojem z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Pojedynek, o pasy IBF i WBA, ma odbyć się wiosną przyszłego roku.
> Add a comment>
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (37-0, 36 KO) ogłosił, że wraca na ring po kontuzji ręki. Datę najbliższego pojedynku "Bronze Bombera" zdradził na Twitterze Hughie Fury (20-0, 10 KO), zgłaszając przy okazji gotowość do walki z Amerykaninem.
- Jestem gotów na walkie pojedynki. Wilder chce jej 25 lutego. Cieszy mnie to, proszę, zróbcie tę walkę - napisał młodszy kuzyn byłego króla wszech wag Tysona Fury'ego.
Nieoficjalnie mówi się, że Wilder miałby zaboksować na gali w rodzinnej Alabamie. Prawdopodobnie podczas tej samej imprezy zaprezentowałoby się dwóch polskich pięściarzy.
> Add a comment>
Znany łotewski "journeyman" Olegs Fedotovs (21-27, 15 KO) sprawdzi Marka Matyję (11-1, 4 KO) w powrocie na ring po październikowej porażce z Norbertem Dąbrowskim. Pojedynek odbędzie się 10 grudnia na gali "Królowie Nokautu" we Wrocławiu.
- Zależało mi na tym, by jak najszybciej wrócić na ring, by zapomnieć o przegranej. Wyciągnąłem z niej wnioski i teraz chcę iść do przodu. Cieszę się na występ we Wrocławiu, gdzie na pewno będzie wielu moich kibiców - zapowiada boksujący w wadze półciężkiej Matyja.
W stolicy Dolnego Śląska kolejną walkę stoczy także inny podopieczny Fiodora Łapina - Przemysław Zyśk (2-0, 1 KO). Zawodnikowi z Ostrołęki zmienił się w tym tygodniu rywal i ostatecznie zmierzy się on z Ukraińcem Rusłanem Mokrytskyim (1-1, 1 KO).
Głównym wydarzeniem gali we wrocławskiej hali Orbita będzie walka o pas IBF Inter-Continental wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Włodarczykiem (51-3-1, 37 KO) i Leonem Harthem (14-1, 10 KO).
Zobacz na żywo galę "Królowie Nokautu" we Wrocławiu >>
> Add a comment>
Murat Gasijew (24-0, 17 KO) okazał się minimalnie skuteczniejszy - według oficjalnych statystyk ciosów - od Denisa Lebiediewa (29-3, 22 KO) we wczorajszej walce o pas IBF wagi junior ciężkiej.
Gasijew miał na przestrzeni dwunastu rozegranych rund zadał łącznie 152 celne uderzenia, przy 146 Lebiediewa. Zwycięski "Iron" miał przewagę w tzw. "ciosach mocnych" (108-85), zaś jego starszy rywal częściej trafiał prostymi przednią ręką (61-44).
Murat Gasijew - Denis Lebiediew
152/637 (23,9%) ciosy ogółem (trafione/wyprowadzone/skuteczność) 146/618 (23,6%)
44/337 (13,1%) ciosy proste przednią ręką (trafione/wyprowadzone/skuteczność) 61/358 (17,0%)
108/300 (36,0%) pozostałe mocne ciosy (trafione/wyprowadzone/skuteczność) 85/260 (32,7%)
>
Dmitrij Kudriaszow (20-1, 20 KO) wraca do gry. "Rosyjski Młot" wczoraj na gali w Moskwie dopisał do swojego rekordu kolejny efektowny nokaut, stopując już w pierwszej rundzie Santandera Silgado (27-4, 21 KO. Stawką pojedynku był pas WBC Silver wagi junior ciężkiej, który na pewno przybliży Rosjanina do walki o trofeum World Boxing Council.
> Add a comment>
W pojedynku wieczoru sobotniej gali w Namibii Rafał Jackiewicz (48-16-2, 22 KO) przegrał jednogłośnie na punkty z faworytem miejscowej publiczności Bethuelem Ushoną (35-5-1, 9 KO). Stawką boju był wakujący pas WBF kategrii półśredniej.
Polski "Wojownik" dobrze rozpoczął walkę, posyłając rywala na deski już w pierwszej rundzie, jednak Ushona zdołał opanować sytuację i wypunktował 39-letniego Polaka. Sędziowie punktowali 115-112, 116-111, 118-109.
- Heyo. To ja 2-krotny vice mistrz świata. Miało być pięknie, a wyszło jak wyszło czyli wyszedłem na głupka (kurde znowu). Sorki dla wszystkich, którzy mi uwierzyli w moje, jak się okazało, głupoty, a reszta tych no... Wiecie. (...) Ja się absolutnie nie poddaję, ja wiem po prostu, że to już mój czas i robię (za chwilę) to z pełną świadomością. Koniec już jest baaaaaardzoooooo bliski i na szczęście nie muszę być trampoliną, już dla nikogo, bo ogarniam tematy pozaringowe, z których będę się utrzymywał - podsumował na Facebooku swój występ Rafał Jackiewicz.
> Add a comment>
Mistrz świata WBO wagi średniej Billy Joe Saunders (24-0, 12 KO) rzucał niedawno wyzwanie Gienadijowi Gołowkinowi, jednak po tym co pokazał w sobotniej obronie tytułu z Arturem Akavovem (16-2, 7 KO), można śmiało stwierdzić, że Brytyjczyk, którego ostatnio "do tańca" zapraszał Maciej Sulęcki, nie miałby w starciu z "GGG" czego szukać.
Skazywany na porażkę Akavov nieoczekiwanie zapisał na swoje konto większość rund z pierwszej części walki rozgrywanej na ringu w Glasgow i tylko dzięki dobrej drugiej fazie boju i przychylności sędziów "Superb" zachował swoje trofeum. Ostatecznie Wyspiarz wygrał jednogłośnie 116-113, 116-112, 115-113.
- To był naprawdę, naprawdę słaby występ. Chciałbym przeprosić kibiców. Po takiej walce nie powinno się wymieniać mnie obok Gołowkina i Canelo - stwierdził samokrytycznie po ostatnim gongu Saunders.
> Add a comment>
Dzisiejsza walka o pas IBF wagi junior ciężkiej pomiędzy Muratem Gasijewem (24-0, 17 KO) i Denisem Lebiediewem (29-3, 22 KO) miała bardzo zacięty przebieg i zakończyła się niejednogłośnym werdyktem sędziów. Promotor Gasijewa Leon Margules na konferencji zorganizowanej po pojedynku zaznaczył jednak, że nie ma mowy o organizacji starcia rewanżowego.
- Jestem rozczarowany, że stawką walki był tylko jeden pas, ale o przyczyny należy pytać organizatorów - stwierdził szef Warriors Boxing. - Jeśli będą teraz prosić o rewanż, nie dostaną go, bo zabrali pas WBA.
- Murat był silniejszy i młodszy, ale pojedynek nie był dla niego łatwy ze względu na doświadczenie Lebiediewa. Teraz Murat musi odpocząć, rozejrzymy się i wybierzemy dla niego przeciwnika na obronę tytułu - dodał Margules.
Denis Lebiediew mimo porażki z Muratem Gasijewem zachował pas "super czempiona" federacji WBA. Jego obóz w ostatniej chwili ogłosił, że władze World Boxing Association nie będą sankcjonować sobotniej walki.
> Add a comment>
Krzysztof Głowacki (26-1, 16 KO) wraca do mocnych zajęć bokserskich w warszawskim KnockOut Gymie. Były mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej w ostatnich miesiącach dochodził do zdrowia po operacji kontuzjowanej ręki.
- Zaczynam treningi, super! Ciesze się, że wracam na salę, trzymajcie kciuki! - powiedział w nagraniu opublikowanym na Facebooku popularny "Główka".
Zawodnik Sferis KnockOut Promotions zaznacza jednak, że póki co jego ćwiczenia pod okiem trenerów Fiodora Łapina i Pawła Gassera nie będą jeszcze tak samo intensywne jak przed kontuzją. - Zanim będę mógł trenować na pełnych obciążeniach, na pewno minie ładnych kilka tygodni. Dopiero w połowie stycznia skończę rehabilitację, więc wtedy będzie można o tym pomyśleć - wyjaśnia czempiona z Wałcza.
Krzysztof Głowacki po raz ostatni boksował we wrześniu, przegrywając na punkty z Oleksandrem Usykiem. Dla popularnego "Główki" była to druga obrona pasa WBO.
> Add a comment>
10 grudnia na gali w Manchesterze Anthony Joshua (17-0, 17 KO) w drugiej obronie pasa IBF wagi ciężkiej zmierzy się z Erikiem Moliną (25-3, 19 KO), jednak jego ekipa już myśli o planowanej na wiosnę walce z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO).
- Nie ma jeszcze terminu dla pojedynku Joshua - Kliczko, ale powiedziałbym, że kwiecień to prawdopodobna data - stwierdził w rozmowie z World Boxing News promotor Wyspiarza Eddie Hearn.
Jeśli dojdzie do walki Anthony'ego Joshuy z Władimirem Kliczką, jego stawką będzie nie tylko tytuł IBF ale i wakujące trofeum mistrzowskie federacji WBA.
> Add a comment>
Na gali w Sofii notowany w czołówce rankingów wagi ciężkiej Kubrat Pulew (24-1, 13 KO) łatwo pokonał na punkty byłego czempiona WBC Samuela Petera (36-5, 29 KO).
Bułgar nie miał żadnych problemów z dużo wolniejszym i znajdującym się w słabej formie fizycznej Nigeryjczykiem. Nierówny bój został zastopowany na początku czwartej rundy. Stawką pojedynku był wakujący pas WBA Inter-Continental.
> Add a comment>
W pojedynku wieczoru gali w Moskwie Murat Gasijew (24-0, 17 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Denia Lebiediewa (29-3, 22 KO), zdobywając pas IBF wagi junior ciężkiej. Sędziowie punktowali 116-112, 116-111 dla Gasijewa i 114-113 dla Lebiediewa, który liczony był w piątej rundzie po ciosie na korpus. Lebiediew mimo porażki zachował pas "super czempiona" WBA.
Dmitrij Kudriaszow (20-1, 20 KO) znokautował w pierwszej rundzie Santandera Silgado (27-4, 21 KO) zdobywając tytuł WBC Silver wagi junior ciężkiej. Silgado padał na deski dwukrotnie w otwierającej odsłonie a pojedynek zakończył się po lewym sierpowym.
Na gali w Moskwie niespodziewanej porażki doznał złoty medalista olimpijski Rakim Czakijew (26-3, 19 KO), który przegrał przed czasem z Maksymem Własowem (37-2, 19 KO). Czakijew lądował na deskach trzykrotnie w piątej rundzie, później był liczony w szóstym starciu, a wszystko zakończyło się w siódmej odsłonie. Dla Czakijewa mógł być to jeden z ostatnich występów na zawodowych ringach.
Julius Indongo (21-0, 11 KO) sensacyjnie znokautował w pierwszej rundzie Eduarda Trojanowskiego (25-1, 22 KO), odbierając mu tytuł mistrza świata IBF wagi super lekkiej. Pojedynek zakończył się po celnym lewym sierpowym.
> Add a commentAsí ha sido el tremendo KO de Julius Indongo a Troyanovsky hace escasos minutos pic.twitter.com/aNEHKA3MLQ
— JuliusJulianis (@julianisjulius) 3 grudnia 2016
(vídeo de @Grabaka_Hitman )
>
Już dziś na gali w Moskwie dojdzie do świetnie zapowiadającej się walki o pas IBF wagi junior ciężkiej z udziałem Denisa Lebiediewa i Murata Gasijewa. Zapraszamy do tradycyjnej Strefy Kibica ringpolska.pl.
> Add a comment>
W przyszły weekend (9-11 grudnia) kanały sportowe Polsatu pokażą na żywo trzy duże gale bokserskie. Z perspektywy polskich kibiców najciekawiej zapowiada się pojedynek dwukrotnego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka i Niemca Leona Hartha na gali we Wrocławiu.
Na początek bokserskich emocji kamery Polsatu przeniosą się do wrocławskiej hali Orbita. Tam główną walką będzie starcie Włodarczyk vs Harth o pas IBF Inter-Continental. Krzysztof Włodarczyk w tym roku stoczył dwa zwycięskie pojedynki, pokonując przed czasem Walerego Brudowa i Kaia Kurzawę. Rywal "Diablo" w swojej karierze stoczył 15 walk, 14 z nich wygrał, z czego 10 przez nokaut. Jedynym zawodnikiem, któremu udało pokonać się Leona Hartha jest Murat Gasijew - aktualny pretendent do pasów czempiona WBA i IBF. We Wrocławiu dojdzie także do potyczki z udziałem Michała Cieślaka i Nikodema Jeżewskiego. Zwycięzca tego boju opuści ring jako mistrz Polski kategorii junior ciężkiej. Swoją walkę stoczą też m.in. Łukasz Maciec i Mikoła Vovk. Początek transmisji o godz. 18:00 w Polsacie Sport i Polsacie Sport Fight (studio ruszy już o 17:30).
Pół godziny później, o 18:30 w Polsacie Sport Extra wystartuje relacja z Manchesteru. Na gali wystąpią m.in. Dillian Whye, Dereck Chisora, Luis Ortiz i Scott Quigg. Walką wieczoru będzie pojedynek Brytyjczyka Anthony Joshua i Meksykanina z amerykańskim paszportem Erica Moliny o tytuł mistrza IBF wagi ciężkiej. O 23:00 transmisja przeniesie się na anteny Polsatu Sport i Polsatu Sport Fight.
W nocy z soboty na niedzielę stacje sportowe Polsatu pokażą też pojedynek o pasy mistrzowskie WBC World, WBO World w wadzę junior półśredniej - Terence Crawford vs John Molina Jr. Start transmisji o godzinie 03:00 w Polsacie Sport i Polsacie Sport Fight.
Zobacz na żywo galę "Królowie Nokautu" we Wrocławiu >>
> Add a comment>
- Przyszły rok przyniesie dużo radości mi i kibicom - zapewnia Krzysztof Włodarczyk (51-3-1, 37 KO). Dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej 10 grudnia na gali "Królowie Nokautu" we Wrocławiu zmierzy się w walce o pas IBF Inter-Continental z Leonem Harthem (14-1, 10 KO).
Zobacz na żywo galę "Królowie Nokautu" we Wrocławiu >>
> Add a comment>
To ma być pokaz siły rosyjskich cruiserów. Zobaczymy, czy Denis Liebiediew poradzi sobie ze znacznie młodszym Muratem Gassijewem. 37-letni Liebiediew, mistrz organizacji WBA, IBF może być jednak spokojny. Nawet jeśli przegra, zachowa ten pierwszy pas. Decyzja mimo wszystko dziwna, wyobraźmy sobie, że czternaście lat młodszy Osetyniec go nokautuje, a ten dalej jest czempionem WBA.
Taki scenariusz nie jest wyssany z palca, choć osobiście stawiam ma doświadczenie i umiejętności Denisa. 23 letni Gassijew ma jednak argumenty, by pokonać starszego kolegę, chociażby ten lewy sierpowy, którym w maju pozbawił na kilka minut przytomności Jordana Shimmella. A w starciu z mańkutem taka broń może być w sobotę zabójcza.
Obejrzałem ostatnio sporo walk Osetyńca i nie dziwię się słowom jego trenera, Abela Sancheza, że nastał czas na zmiany i w sobotę Gassijew udowodni, że już dojrzał do tego, żeby być mistrzem. Murat, który od dwóch lat pracuje z Sanchezem ma świetne warunki fizyczne (192 cm), siłę i dynamikę, a kiedy trafi umie szybko wykończyć rywala. Czasami jednak jest zbyt niecierpliwy i wtedy popełnia błędy, które walczący z odwrotnej pozycji Liebiediew będzie mógł wykorzystać.
Sanchez w rozmowie z Przemkiem Garczarczykiem, który jest w Moskwie powiedział, że stawia na takich, którzy idą w ringu na wojnę. A Gassijew (23-0, 17 KO) faktycznie taki jest: każdego chce znokautować. Ma przy tym pojedynczy, potężny cios z obu rąk, umie uderzyć na korpus, szczególnie niebezpieczne są jego haki na wątrobę, potrafi też, jeśli zachodzi taka potrzeba wydłużyć akcję lewym prostym. A na treningowej sali może podglądać znakomitego Giennadija Gołowkina, króla wagi średniej, który przecież też pracuje z Sanchezem.
Pełna treść artykułu na Polsatsport.pl >>
> Add a comment>