Mogący pomieścić 30 tysięcy widzów Bankwest Stadium w Sydney może być areną trzeciej walki o pas WBC wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) i Deotayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) - zdradził promotor Dean Lonergan. Pojedynek miałby się odbyć 26 grudnia.
Lonergan współpracował już w przeszłości z promującym Fury'ego Bobem Arumem przy okazji pojedynków Pacquiao - Horn (Brisbane) i Horn - Crawford (Las Vegas).
Australia to jedna z trzech potencjalnych lokalizacji dla starcia Fury - Wilder wymienianych w ostatnich dniach. Dwie pozostałe to Makao i Arlington w stanie Teksas.
> Add a comment>
9 czerwca w Las Vegas odbędzie się pierwsza gala grupy Top Rank po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa. Jedną z głównych atrakcji imprezy będzie starcie kobiet pomiędzy niepokonaną Mikaelą Mayer (12-0, 5 KO) i Helen Joseph (17-4-2,10 KO).
Mayer, mająca na swoim koncie występ na Igrzyskach Olimpijskich i pas NABF zdobyty w gronie zawodowców, oświadczyła w rozmowie z Fighthype, że jeśli wygra we wtorek, to chciałaby zmierzyć się z mistrzynią WBO kategorii super piórkowej Ewą Brodnicką (19-0, 2 KO). Amerykanka zadeklarowała przy tym, że otwarta jest na konfrontację zarówno w USA jak i w Polsce.
W pojedynku wieczoru wtorkowej gali Top Rank Shakur Stevenson (13-0, 7 KO) skrzyżuje rękawice z Felixem Carballo (13-1-2, 9 KO). Transmisja w Polsacie Sport.
> Add a comment>
We wtorek odbędzie się pierwsza od trzech miesięcy bokserska gala na terenie Stanów Zjednoczonych. Bob Arum rusza z serią imprez bez udziału publiczności w Las Vegas. Szef Top Rank spodziewa się, że w ten sposób gale będą odbywać się co najmniej do końca sierpnia.
Wszyscy uczestnicy gal przechodzą testy na koronawirusa i są od siebie izolowani. Koszty dodatkowych środków bezpieczeństwa każdej imprezy wynoszą według Aruma ponad 25 tysięcy dolarów.
Amerykański promotor ma nadzieję, że od września będzie możliwość organizacji gal z udziałem kibiców. Jesienią Top Rank chciałoby zorganizować m.in. pojedynek na szczycie wagi lekkiej pomiędzy Wasylem Łomaczenko i Teofimo Lopezem.
> Add a comment>
18 lipca ma odbyć się pierwsza po przerwie gala telewizji Showtime na terenie Stanów Zjednoczonych. W walce wieczoru wystąpi były mistrz świata wagi koguciej Luis Nery (30-0, 24 KO), który zmierzy się z Aaronem Alamedą (25-0, 13 KO).
Pojedynek tych pięściarzy planowany był początkowo na drugą połowę marca, jednak z powodu pandemii koronawirusa termin został zmieniony. 25-letni Nery w ubiegłym roku podpisał kontrakt z Alem Haymonem.
W ostatnim ringowym występie Meksykanin znokautował Juana Carlosa Payano. Pochodzący w Meksyku Alameda ostatnią walkę stoczył w kwietniu ubiegłego roku.
> Add a comment>
Były mistrz świata wagi super półśredniej Carlos Molina (32-11-2, 11 KO) pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Michiego Munoza (27-11-1, 18 KO) na gali organizowanej w meksykańskim Patzcuaro. Była to pierwsza bokserska impreza na terenie tego kraju od wybuchu epidemii koronawirusa.
Molina był także organizatorem całej imprezy. Pięściarze przebywali w maseczkach do momentu wejścia między liny. Ring był dezynfekowany po każdym pojedynku. Wszyscy uczestnicy mieli mierzoną temperaturę oraz przeszli testy na obecność koronawirusa w organizmie.
Podczas tej samej gali Alejandro Davila (20-1-2, 8 KO) zastopował w dziewiątej rundzie Nestora Garcię (23-21-1, 17 KO). Był to jego powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z rąk Mikaela Zewskiego.
Kolejna gala w Meksyku odbędzie się 20 czerwca. W walce wieczoru wystąpi mistrz świata WBO wagi super koguciej Emanuel Navarrete, który zmierzy się z Urielem Lopezem.
> Add a comment>
Mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Anthony Joshua (23-1, 21 KO) doznał drobnego urazu kolana podczas treningu biegowego.
Brytyjczyk obecnie przy poruszaniu korzysta z kul i nosi ortezę kolanową, jednak podobno uraz nie jest poważny, choć AJ będzie musiał odpocząć od treningów 4 do 6 tygodni.
Anthony Joshuą kolejną walkę ma stoczyć na przełomie listopada i grudnia, krzyżując rękawice z obowiązkowym challengerem IBF Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO). Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, by kontuzja czempiona miała mieć wpływ na termin pojedynku.
> Add a comment>
Pojawiła się możliwość organizacji trzeciej walki Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) na terenie Stanów Zjednoczonych. Taki scenariusz zaczął być brany pod uwagę przez Bob Aruma.
Szef Top Rank przyznał, że pojedynek mógłby się odbyć na stadionie futbolowym w Arlington w listopadzie. Obiekt może pomieścić 80 tysięcy kibiców, jednak na galę zotałoby wpuszczonych maksymalnie 30 tysięcy fanów, którzy byliby rozmieszczeni w bezpiecznych odległościach, zachowując standardy bezpieczeństwa.
Do tej pory mówiło się, że trylogia Fury - Wilder dopełni się poza Stanami Zjednoczonymi. Oficjalne oferty organizacji tego pojedynki złożyły m.in. kraje Dalekiego Wschodu.
We wtorek Arum zorganizuje w Las Vegas pierwszą bokserską galę w USA od momentu wybuchu koronawirusa. Imprezy Top Rank w pierwszych tygodniach odbywać się będą bez udziału publiczności.
> Add a comment
>
W sobotę odbędzie się pierwsza od wybuchu epidemii koronawirusa bokserska gala na terenie Meksyku. Impreza była dwukrotnie przekładana i początkowo planowano ją na 23 maja. Ostatecznie dzisiaj dojdzie do skutku.
W walce wieczoru wystąpi były mistrz świata wagi super półśredniej Carlos Molina (31-11-2, 10 KO), który zmierzy się z Michim Munozem (27-10-1, 8 KO). Ostatecznie na gali nie będą mogli wystąpić pięściarze ze Stanów Zjednoczonych. Kibice zobaczą w akcji jedynie lokalnych zawodników.
Impreza odbędzie się bez udziału publiczności. Wszyscy uczestnicy imprezy przeszli test na koronawirusa. Badania dały wynik negatywny, a pięściarze zostali odizolowani. Przebywają w pokojach hotelowych bez możliwości wychodzenia na zewnątrz.
Gala dostępna jest w systemie Pay-Per-View i kosztuje 5 dolarów. Płatna transmisja zostanie przeprowadzona przez Facebooka na profilu FIGHTNIGHT LIVE.
> Add a comment>
Fiodor Czerkaszyn (16-0, 11 KO) był jednym z gości magazynu Ring TVP Sport. 24-latek bardzo entuzjastycznie odniósł się do wywołanego przez kibiców tematu walki z Robertem Parzęczewskim (24-1, 16 KO). O pojedynku zaczęło się mówić po podpisaniu przez grupy MB Promotions i Tymex Boxing Promotion współpracy ze sportowymi antenami Telewizji Polskiej.
- Widziałem, że kibice podkręcili ten temat i bardzo fajnie. Cieszę się, że idzie taka popularyzacja boksu w Polsce. Jako sportowiec bardzo się z tego cieszę. Jestem gotowy, bo takie walki to rozwój w mojej karierze - mówi podopieczny trenera Fiodora Łapina.
- Trzeba pamiętać, że za pięściarzami stoją promotorzy, to oni negocjują i wybierają rywali. Ja od siebie mogę powiedzieć, że jestem gotowy walczyć z każdym na odpowiednim etapie. Oczywiście najpierw muszę wyleczyć rękę. Mogłem boksować w lipcu, ale jesienią wracam ze zdwojoną siłą - dodaje pięściarz grupy KnockOut Promotions.
Czerkaszyn w poniedziałek przeszedł operację prawej dłoni. Do treningów wróci już we wtorek, ale z pełną mocą będzie mógł uderzać prawą ręką dopiero w sierpniu. Ostatni raz Czerkaszyn boksował w marcu, wygrywając przed czasem z Patrikiem Mendym.
Dzięki tej wygranej 24-latek zadebiutował w rankingu federacji WBC. Poprawiły się także jego notowania w rankingach Boxrec.com. W polskiej klsayfikacji bez podziału na kategorie wagowe Czerkaszyn awansował na szóste miejsce, wyprzedzając m.in. Roberta Parzęczewskiego i Artura Szpilkę.
> Add a comment
>
>
Ryan Garcia (20-0, 17 KO) poinformował, że jego planowany na 4 lipca powrót na ring ma zostać odwołany. 21-latek miał wystąpić w walce wieczoru gali grupy Golden Boy Promotions pokazywanej przez platformę DAZN.
Miała to być pierwsza impreza stajni Oscara De La Hoi od wybuchu epidemii koronawirusa w USA. Garcia zakomunikował fanom, że na pojedynek z jego udziałem trzeba będzie poczekać dłużej, ale nie zdradził szczegółów.
Początkowo planowano, że Garcia w lipcu skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem świata trzech kategorii wagowych Jorge Linaresem (47-5, 29 KO). W ostatnich dniach do pojedynku z Amerykaninem przymierzani byli Mercito Gesta oraz Hector Tanajara.
21-latek, który posiada pas WBC Silver wagi lekkiej, w ostatnich dwóch występach nokautował już w pierwszej rundzie Romero Duno oraz Francisco Fonsecę.
> Add a comment>
Mariusz Wach (35-6, 19 KO) w swojej karierze sparował z największymi gwiazdami kategorii ciężkiej. Kto dał mu się we znaki najbardziej? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z "Wikingiem", który 12 czerwca zmierzy się z Kevinem Johnsonem (34-16-1, 18 KO). Transmisja z gali w PPV na stronie www.boksppv.pl
> Add a comment>
Mocno zaskoczyła pana zmiana partnera telewizyjnego MB Promotions i Tymex Boxing Promotions na TVP Sport?
Robert Parzęczewski: Tak mocno to nie, bo odkąd Mateusz Borek rozstał się z Polsatem, to można było się domyślać, że nastąpi taka zmiana. Ja się na tym nie skupiałem – dostałem listę potencjalnych rywali i ostro zasuwałem, a to czy moja walka będzie w jakiejś telewizji, czy w PPV w internecie, to głowy sobie tym nie zawracałem. Fajnie jednak, że wybór padł na TVP Sport, bo to otwarty kanał i będzie szansa zaprezentowania się zdecydowanie szerszej publiczności.
Najbliższy rywal do najlepszych nie należy, ale trudno o kozaków, gdy szaleje wirus. Trudno zmobilizować się na słabszego przeciwnika?
Dostałem listę, do tego było jeszcze kilka nazwisk, których Mateusz Borek nie zdradził opinii publicznej i szykowałem się na najlepszych z tego zestawienia. Okazało się, że rywal będzie jednak słabszy i na początku był moment zwątpienia. Szybko się jednak ogarnąłem, doszedłem do wniosku, że ta ciężka praca nie może pójść na marne i zasuwamy dalej. Owoce przygotowań zobaczycie w Arłamowie.
Ostatnie dni to gorąca dyskusja na temat ewentualnych starć między grupami Andrzeja Wasilewskiego, a grupami Mateusza Borka i Mariusza Grabowskiego. Kibice i eksperci najchętniej zobaczyliby starcie pana z Fiodorem Czerkaszynem.
Ja sobie rywali nie wybieram. Nie obawiam się nikogo, ale czy taka walka ma teraz sens? Ja mam swoje plany i idę swoją ciężką, Czerkaszyn tak samo. Nie zapominajmy, że przede mną odkładana walka z Ryanem Fordem, być może pojawią się też kolejne propozycje walk za granicą. Po Arłamowie usiądziemy z promotorem oraz trenerem i zdecydujemy co dalej.
Pełna treść artykułu na Tvpsport.pl >>
> Add a comment
>
Howard Cospolite (18-7-3, 6 KO) będzie przeciwnikiem Jacka Culcaya (27-4, 13 KO) w walce wieczoru gali, która odbędzie się 12 czerwca w Berlinie. Będzie to pierwsza bokserska impreza w Niemczech od momentu wybuchu epidemii koronawirusa.
34-letni Culcay ostatni raz boksował w listopadzie, zwyciężając na punkty z Jamą Saidim. Niemiec dzięki tej wygranej zdobył pas WBO International wagi super półśredniej. Cospolite w swojej karierze dwukrotnie odwiedził Polskę. Francuz przegrał na punkty z Maciejem Sulęckim i Kamilem Szeremetą.
Podczas tej samej gali tytułu mistrza Unii Europejskiej wagi średniej będzie bronił Bjorn Schicke (16-0-1, 7 KO), który zmierzy się Martenem Arsumanjanem (9-1-1, 4 KO), krewnym Arthura Abrahama. Wydarzenie odbędzie się bez udziału publiczności. Walkę wieczoru pokaże na żywo strona internetowa dziennika "Bild".
> Add a comment>
Alejandra Jimenez (12-0-1, 9 KO) została zawieszona na 9 miesięcy po tak jak w jej organizmie wykryto obecność niedozwolonych środków dopingujących.. Pięściarka już wcześniej została pozbawiona obu tytułów mistrzyni świata, które zdobyła w styczniowej walce z Franchon Crews Dezurn (6-1, 2 KO).
Pojedynek zakończył się niejednogłośnym zwycięstwem punktowym, jednak wynik walki został anulowany. Pięściaki boksowały o mistrzowskie pasy federacji WBO i WBC w wadze super średniej.
Oba tytuły wróciły do Amerykanki. 32-letni Crews Dezurn na zawodowych ringach przegrała do tej pory tylko z Claressą Shields.
> Add a comment>
Kamil Szeremeta w sierpniu może zmierzyć się o tytuł mistrza świata federacji IBF. – Obracałem się w takim towarzystwie, którego połowa dzisiaj jest poszukiwana listami gończymi i siedzi gdzieś w Skandynawii albo innych częściach świata. Gdyby nie boks, pewnie popełniałbym te same błędy – mówi "Przeglądowi Sportowemu" pięściarz.
Za chwilę, miejmy nadzieję, dojdzie pan do walki o mistrzostwo świata IBF wagi średniej z Giennadijem Gołowkinem. Dotąd cały czas miałem wrażenie, że pana kariera rozwija się jakby trochę z boku głównego nurtu.
Kamil Szeremeta: Szczerze mówiąc, to z wielu walk nie jestem zadowolony. Popełniałem błędy w przygotowaniach albo w ringu. Więcej pojedynków powinienem wygrać przed czasem. Z drugiej strony... może tak miało być?
Czemu się nie układało?
Bodaj od siedmiu walk pracuję z trenerem Fiodorem Łapinem i dopiero w tym czasie poczułem, że się rozwijam i podnoszę umiejętności. Byłem prowadzony amatorsko. Nie miałem wokół siebie teamu. Dzisiaj mam najlepszego trenera, masażystów, dietetyków... Mogę wycisnąć z siebie wszystko podczas treningów, a Gołowkin wyciśnie ze mnie wszystko w ringu. Cieszę się, bo Kazach pokaże mi, gdzie jest mój limit.
Wkurza się pan, że większość ekspertów i kibiców nie daje panu szans?
Nie, nie chcę mówić, gdzie to mam. Najważniejsze dla mnie jest to, co myślą moi bliscy. Kochana żona, moje dzieci, czyli trzyipółletnia Amelka i półroczny Bartek, rodzina i przyjaciele... Oni we mnie wierzą, a skoro tak jest, to jak dla mnie wierzą we mnie wszyscy. Inna sprawa, że w walce z Gołowkinem mało kto byłby faworytem, prawda?
Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >>
> Add a comment>
>
Mateusz Masternak (41-5, 28 KO) nie podjął jeszcze decyzji w kwestii swojej sportowej przyszłości. Były mistrz Europy wagi junior ciężkiej jakiś czas temu postanowił powalczyć o awans na Igrzyska Olimpijskie, ale w obliczu przesunięcia imprezy w związku z epidemią koronawirusa zaczął rozważać powrót na ringi zawodowe. Na razie "Master" chce jednak wystartować 26 czerwca w zawodach Suzuki Boxig Night organizowanych 26 czerwca w Kielcach.
- Nie chcę wybiegać w przyszłość poza 26 czerwca. Tam będę boksować pod auspicjami boksu olimpijskiego. Skupiam się na tym i będę chciał pokazać, że pandemia mnie nie zniszczyła i wracam ze zdwojoną siłą - stwierdził w rozmowie z TVP Sport wrocławianin.
33-letni Mateusz Masternak swoją ostatnią profesjonalną walkę stoczył w październiku 2018 roku, przegrywając na punkty z Yunielem Dorticosem.
> Add a comment>
8 lub 15 sierpnia ma dojść do walki Jose Carlosa Ramireza (25-0, 17 KO) z Wiktorem Postołem (31-2, 12 KO). Początkowo pojedynek miał się odbyć 1 lutego w Chinach, jednak został odwołany z powodu epidemii koronawirusa.
Później walkę planowano na 9 maja w USA, ale po raz drugi trzeba było zmieniać datę. Sierpniowa gala, podobnie jak inne imprezy grupy Top Rank w najbliższym czasie, odbędzie się bez udziału publiczności.
Ramirez aktualnie posiada mistrzowskie pasy WBO i WBC w kategorii super lekkiej. Postoł jest oficjalnym pretendentem do tytułu World Boxing Council.
> Add a comment>
9 czerwca na ring wróci Jared Anderson (3-0, 3 KO). Boksujący w kategorii ciężkiej 20-latek zmierzy się z Johnniem Langstonem (8-2, 3 KO) na gali Top Rank w Las Vegas. Będzie to drugi tegoroczny występ Amerykanina, który do tej pory szybko kończy swoje walki. Główną atrakcją tej gali będzie walka mistrza świata WBO wagi piórkowej Shakura Stevensona z Felixem Caraballo. Kibice zobaczą również pojedynek Mikaeli Mayer z Joseph Helen. W Las Vegas zaboksuje również dwukrotny mistrz olimpijski Robiesy Ramirez, który zmierzy się z Yeuriem Andujarem. Galę pokaże na żywo Polsat Sport.
> Add a comment
>
Anthony Dirrell (33-2-1, 24 KO) jest kolejnym kandydatem do walki z Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO), który wróci na ring 14 września. Były mistrz świata wagi super średniej w swoim ostatnim występie przegrał przed czasem z Davidem Benavidezem.
Obóz "Canelo" rozpoczął rozmowy z kilkoma potencjalnymi rywalami. W kręgu zainteresowań cały czas pozostaje również Billy Joe Saunders, z którym Meksykanin miał boksować w maju, jednak walki oficjalnie nie potwierdzono.
Alvarez może także skrzyżować rękawice z Sergiejem Derewianczenko. 29-latek z Meksyku w listopadzie zadebiutował w wadze półciężkiej i znokautował Sergieja Kowaliowa. Najbliższą walkę stoczy w limicie do 76 kilogramów.
> Add a comment>