>
Uriel Lopez (13-13-1, 6 KO) będzie przeciwnikiem mistrza świata WBO wagi super koguciej Emanuela Navarrete (31-1, 27 KO) podczas gali, która odbędzie się 6 czerwca w Meksyku. Stawką pojedynku nie będzie tytuł mistrzowski World Boxing Organization. Podczas tej samej gali wystąpi także Pedro Campa (31-1, 21 KO).
Pięściarze przystępujący do gal na terenie Meksyku zostaną trzykrotnie poddani testom na badanie koronawirusa. 14 dni będą musieli spędzić w izolacji w Meksykańskim Centrum Olimpijskim. W dniu przybycia na miejsce odosobnienia zawodnicy przejdą pierwszy test. Drugi zostanie wykonany na 7 dni przed walką, a trzeci w dniu ceremonii ważenia.
Fernando Beltran, największy meksykański promotor, zapowiedział, że co tydzień będzie organizował gale z udziałem mistrzów świata. Nie będą oni jednak toczyć walk mistrzowskich, ponieważ federacje bokserskie nie ustaliły jeszcze protokołów bezpieczeństwa na czas pandemii.
13 czerwca odbędzie się gala z udziałem niepokonanego Omara Aguilara oraz mistrzyni świata dwóch kategorii wagowych Jackie Nava. 20 czerwca w akcji będą były mistrz świata wagi koguciej Luis Nery oraz 19-letni Alan Picasso. Kolejny tydzień ma z kolei przynieść imprezę z walkami mistrza świata WBC wagi super piórkowej Miguela Berchelta oraz Elwina Soto.
> Add a comment>
>
Niewykluczone, że Mateusz Masternak (41-5, 28 KO) porzuci wkrótce marzenie o olimpijskim medalu i powróci do rywalizacji w gronie zawodowców - tak przynajmniej można przypuszczać na podstawie wpisu wrocławskiego pięściarza na Instagramie.
"Master" umieścił na swoim profilu zapytał kibiców, czy woleliby go oglądać a ringach olimpijskich czy profesjonalnych. Fani opowiedzieli się za drugą opcją.
- Zdecydowana przewaga boksu zawodowego. I szczerze powiedziawszy, ja też mam takie odczucia - skomentował wyniki ankiety były mistrz Europy kategorii junior ciężkiej. - Przede wszystkim dlatego, że zdecydowanie łatwiej w obecnej sytuacji będzie zorganizować galę boksu zawodowego niż igrzyska olimpijskie. A udział w lokalnych turniejach mnie nie interesuje.
- Mam jeszcze rok-dwa na to, żeby zdobyć walkę o pas. A z Igrzyskami może tak być, że poczekamy na nie rok, a może dwa, a ja nie mam na to czasu. Ani dodatkowych środków, bo w Polsce boks olimpijski to działalność prawie charytatywna. Zakładałem, że przez ten rok do Igrzysk będziemy z rodziną utrzymywać się z oszczędności, ale sytuacja się mocno skomplikowała i ile może jeszcze trwać, nikt nie wie - stwierdził Masternak, który w swojej ostatniej zawodowej walce, w październiku 2018 roku, przegrał na punkty z finalistą turnieju WBSS Yunielem Dorticosem.
> Add a comment>
Evander Holyfield zdradził w wywiadzie dla The 3 Point Conversion, że jego przedstawiciele prowadzą negocjacje na temat pokazowej walki z Mikem Tysonem.
- Jego ludzie rozmawiali już z moimi ludźmi. Do niczego konkretnego jeszcze nie doszliśmy, ale to wszystko idzie w tę stronę. Jeśli do tego pojedynku dojdzie, nie ma z tym problemu - powiedział były czempion wagi ciężkiej.
53-letni Tyson i 4 lata starszy Holyfield ostatnio wznowili treningi i zadeklarowali, że zamierzają wrócić między liny, by toczyć nieoficjalne walki. W przeszłości dwaj legendarni pięściarze mierzyli się ze sobą dwukrotnie - w obu konfrontacjach górą był "The Real Deal".
> Add a comment>
Dariusz Michalczewski skomentował w rozmowie z Krzysztofem Smajkiem ze sport.pl informacje o powrocie na ring Mike'a Tysona.
- Z jednej strony to jest fajna sprawa, ponieważ mamy wielki kryzys w boksie. Wydaje mi się, że gdyby go nie było, to powrót Mike'a Tysona byłby niemożliwy. Jest jednak taka sytuacja, jaka jest. Z drugiej strony, to jest przykre, że facet który ma 55 lat, musi jeszcze boksować - stwierdził były mistrz świata wag półciężkiej i junior ciężkiej,
O tym, że Mike Tyson może powrócić między liny - podobno na serię walk pokazowych - zaczęło się mówić, gdy "Żelazny" opublikował w internecie krótkie urywki treningów. Spekuluje się, że niebawem mogłoby dojść do starcia "Bestii" z Evenderem Holyfieldem, który także ostatnio chwalił się migawkami z sali treningowej.
Cała rozmowa z Dariuszem Michalczewskim >>
> Add a comment>
Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) przez ostatnie tygodnie codziennie transmitował swoje domowe treningi. Ostatnio czempion WBC postanowił pokazać ćwiczenia w większym gronie, w towarzystwie swojej żony Paris i piątki dzieci.
> Add a comment>
Eddie Hearn poinformował w rozmowie z dziennikarzami DAZN, że chciałby zorganizować walkę mistrza świata IBF wagi średniej Giennadija Gołowkina (40-1-1, 35 KO) z Kamilem Szeremetą (21-0, 5 KO) w sierpniu. Szef grupy Matchroom wcześniej planował ten pojedynek na pierwsze dni czerwca.
Początkowo starcie Kazacha z Polakiem planowano na przełom lutego i marca. Na początku roku Gołowkin poinformował, że doznał kontuzji łydki i powrót na ring będzie musiał przełożyć o kilka tygodni.
Jednocześnie rozpoczęły się wstępne rozmowy w sprawie organizacji trzeciego pojedynku "GGG" z Saulem Alvarezem. Hearn zdradził, że taka walka byłaby możliwa w grudniu, pod warunkiem, że Gołowkin wróci na ring w sierpniu, zaś "Canelo" we wrześniu.
Walka z Szeremetą będzie dla Gołowkina obowiązkową obroną tytułu mistrzowskiego IBF. Od kilku miesięcy Polak jest najwyżej sklasyfikowanym pretendentem w rankingu International Boxing Federation.
> Add a comment>
2 października na gali w Kościerzynie dojść ma ostatecznie do planowanego pierwotnie na maj finału turnieju ciężkich Rocky Boxing Night.
W walce finałowej rękawice skrzyżują Kacper Meyna (3-0, 0 KO), który w półfinale pokonał Pawła Sowika i Mateusz Cielepała (2-1, 1 KO), który wygrał z Jakubem Sosińskim. Na razie nie wiadomo, czy październikowa impreza będzie mogła się odbyć z udziałem publiczności.
> Add a comment>
Eddie Hearn zdradził swoje plany związane z organizacją pierwszych gal bokserskich od czasu wybuchu pandemii koronawirusa. Szef grupy Matchroom Boxing zamierza w lipcu zorganizować cztery imprezy w swojej posiadłości rodzinnej w Brentwood w hrabstwie Essex. Ring zostanie rozstawiony w ogrodzie, a cała ekipa realizacyjna i pięściarze zakwaterowani będą przez kilka dni poprzedzających walki w pobliskim hotelu.
- Nie możemy wrócić do boksu galami w ciemnych studiach. Nasze show były błyszczące, seksowne i dramatyczne. Chodziło o zbudowanie napięcia przed walką i nie możemy teraz pokazać czegoś co wyglądałoby jak jakiś teleturniej - tłumaczy swoją decyzję o lokalizacji zawodów Hearn.
Główną atrakcją pierwszego z lipcowych wieczorów bokserskich w Brentwood będzie starcie Natashy Jonas (9-1, 7 KO z Terri Harper (10-0, 5 KO), zaś ostatniego pojedynek Aleksandra Powietkina (35-2-1, 24 KO) z Dillianem Whytem (27-1, 18 KO).
> Add a comment>
Nisse Sauerland poinformował, że wrześniu może odbyć się pierwsza gala od czasu wybuchu epidemii koronawirusa w Norwegii. W walce wieczoru miałoby dojść do starcia wysoko notowanego w światowych rankingach wagi junior ciężkiej Kevina Lereny (25-1, 12 KO) z miejscowym faworytem Kaiem Robinem Havną (16-0, 13 KO).
28-letni Lerena po raz ostatni boksował w lutym. Pięściarz z RPA wygrał przez techniczny nokaut z byłym mistrzem świata Firatem Arslanem. Havnaa ostatnią walkę stoczył w listopadzie.
W ubiegłym roku 31-letni Norweg stoczył trzy walki. Konfrontacja z Lereną byłaby zdecydowanie największym wyzwaniem w jego karierze. Ostatnia gala w Norwegii organizowana była na początku marca. Norwegia jest jednym z niewielu krajów w Europie, gdzie epidemia koronawirusa skutecznie została wygaszona.
> Add a comment>
W niemieckich mediach zrobiło się głośno o Dominiku Boeselu (30-1, 12 KO). Tymczasowy mistrz świata WBA wagi półciężkiej powstrzymał na gorącym uczynku złodzieja, który próbował okraść sklep.
Pięściarz zauważył kradzież i zaczął biec za przestępcą wzdłuż ulicy. Boesel dogonił złodzieja i obezwładnił go, czekając na na przyjazd policji.
Niemiec miał wrócić na ring 28 marca na gali w Magdeburgu, gdzie jego rywalem miał być Zac Dunn. Gala została odwołana z powodu pandemii koronawirusa. 30-letni Boesel wywalczył mistrzowski pas w listopadzie, wygrywając przez techniczny nokaut ze Svenem Forlingiem.
> Add a comment>
Bob Arum nie jest zdziwiony pomocą, jaką George Foreman zaoferował Deontayowi Wilderowi (42-1-1, 41 KO) po przegranym rewanżu "Bronze Bombera" z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO).
- George to empatyczny gość. Na pewno przypomniał sobie, jak poczuł się zawstydzony, gdy przegrał z Alim w Zairze. Tam też nie chodziło tylko o porażkę ale jej styl, o nokaut - stwierdził promotor Fury'ego w rozmowie z boxingscene.com. - Myślę, że zaraz po przegranej Wildera Foreman mu zaczął współczuć i poczuł z nim więź, bo dokładnie wiedział, co Wilder czuje.
- Wilder mógł trafić gorzej niż do Foremana. George to kompetentny człowiek w boksie i może tylko pomóc Deontayowi - dodał Arum.
Trzeci pojedynek Fury'ego z Wilderem odbyć miał się 18 lipca, jednak ze względu na epidemię koronawirusa został odwołany. Nowa data walki na razie nie została ogłoszona.
> Add a comment>
Niemal na pewno poza Wielką Brytanią dojdzie do walki Derecka Chisory (32-9, 23 KO) z byłym niekwestionowanym mistrzem świata wagi junior ciężkiej Oleksandrem Usykiem (17-0, 13 KO). Planowany początkowo na marzec pojedynek, miał się odbyć ostatecznie 23 maja, jednak z powodu pandemii koronawirusa został przełożony.
Nowa data konfrontacji Ukraińca z Brytyjczykiem na razie nie została potwierdzona. Eddie Hearn traci nadzieję, że w najbliższych miesiącach będzie możliwość organizacji na Wyspach Brytyjskich gal z udziałem publiczności i szuka innych rozwiązań.
- Dostajemy oferty z różnych krajów, które chcą wrócić ze sportem na żywo i są w stanie zapłacić sporo, żeby organizować takiej pojedynki - mówi szef grupy Matchroom.
Usyk w ostatnim zawodowym występie zadebiutował w królewskiej kategorii wagowej, wygrywając z Chazzem Whiterspoonem. Chisora ostatni raz boksował w październiku, kiedy to pokonał przed czasem Davida Price'a. Poza Wielką Brytanią odbędzie się także walka Anthony Joshua - Kubrat Pulew o trzy mistrzowskie pasy wagi ciężkiej. Komisja bokserska na Wyspach pozwoliła na gale bez publiczności, ale na razie wykluczyła walki mistrzowskie na długich dystansach.
> Add a comment>
W 2015 roku stoczył pan pożegnalną, przegraną walkę z Tomaszem Adamkiem, to było rzeczywiście ostateczne pożegnanie z boksem?
Przemysław Saleta: Tak, etap poważnych walk jest już za mną, mam jednak nadzieję, że od czasu do czasu wejdę do ringu, ale bardziej na zasadzie walki charytatywnej i boksu białych kołnierzyków.
Po tamtej walce chodziła myśl po głowie, żeby może jeszcze raz wejść na poważnie do ringu?
Nie pojawiały się takie myśli przede wszystkim z uwagi na sprawy zdrowotne, choć tamta walka pozostawiła u mnie niedosyt, nie pokazałem wszystkiego. Ona toczyła się według pewnego mojego planu, który zakładał, że pierwszą połowę pojedynku będę przegrywał na punkty, a potem przygotowaniem kondycyjnym i siłą fizyczną przełamię Tomka. Nie było jednak tej drugiej połowy, bo złamałem obojczyk, tak zupełnie szczerze to ten lewy bark był już wcześniej mocno uszkodzony po wypadku z wyścigów motocyklowych sprzed kilku lat.
Tomasz Adamek planuje w najbliższym czasie stoczyć pożegnalną walkę, była dla pana propozycja?
Tomek zadzwonił do mnie cztery miesiące temu z zapytaniem, czy byłbym zainteresowany stoczeniem takiej pokazowej, złożonej z czterech rund walki, bodajże w Bielsku Białej. Owszem byłem nią zainteresowany, tym bardziej, że rywalem byłaby taka osoba jak Tomasz Adamek, pojedynek pierwotnie miał się odbyć przy żywiołowej publiczności, a jak to się mówi, ciągnie wilka do lasu. Jeśli ktoś mówi, że nie brakuje mu tej adrenaliny, kiedy wchodzi się do ringu, to kłamie, adrenalina jest nawet wtedy, gdy wchodzi się do walki pokazowej. Pomysł spalił jednak na panewce, ponieważ organizatorzy zainteresowani byli walką Adamka najlepiej z czarnoskórym Amerykaninem, a ja nie jestem Amerykaninem, kolor skóry też mam inny.
Pełna treść artykułu na Interia.pl >>
> Add a comment>
Niepokonany ciężki Frank Sanchez (15-0, 11 KO) wzbudził ostatnio zainteresowanie bokserskiego środowiska, pokonując na gali Kownacki - Helenius Joeya Dawejkę. Niebawem podopieczny Eddy'ego Reynoso będzie dzielił salę treningową z Andym Ruizem Jr (33-2, 22 KO), który także trafił pod skrzydła meksykańskiego trenera.
- Dobrze, że Ruiz dołączy do teamu. On będzie robił swoje a ja swoje. Obaj marzymy o tym, by znaleźć się na szczycie. Mamy w gymie dobrą ekipę. Będziemy pomagać sobie nawzajem - ocenia Sanchez.
Eddy Reynoso znany jest przede wszystkim dzięki sukcesom, jakie osiągnął z Saulem Alvarezem. Poza "Canelo" i Sanchezem pracuje jednak także m.in. z Ryanem Garcią czy Oscarem Valdezem.
> Add a comment>
W grudniu kolejny zawodowy pojedynek może stoczyć Adam Kownacki (20-1, 15 KO). 31-letni "Baby Face" wróciłby w ten sposób na ring po marcowej porażce z rąk Roberta Heleniusa.
Datę następnego zawodowego występu pięściarz mieszkający na stałe w Nowym Jorku zdradził w rozmowie z "Super Expressem". Informacje Polakowi przekazał jego menadżer Keith Connelly.
- Rozmawiałem z menedżerem. Chyba wrócę pod koniec roku, w grudniu. Dużo straciłem w oczach kibiców porażką z Heleniusem i chcę odzyskać ich zaufanie - mówi Kownacki.
Polski pięściarz po marcowej porażce stracił niemal wszystkie wysokie pozycje rankingowe, które udało mu się wcześniej wypracować. Kownacki od lat współpracuje z Alem Haymonem, doradcą wielu bokserskich gwiazd. Jego kolejny występ prawdopodobnie będzie miał miejsce na gali z serii Premier Boxing Champions.
> Add a comment
>
Styczniowy turniej WOTORE otworzył polski rynek sportów walki na zupełnie nowy rodzaj wrażeń. Pierwsza edycja przeszła już do historii, ale starcia na gołe pięści na dobre zagoszczą w naszym kraju. Fani tej brutalnej, pierwotnej rywalizacji znów mogą zacierać ręce. 23 maja WOTORE powraca w nowej, znacznie ostrzejszej odsłonie!
Zasady będą proste - walka trwa, dopóki jeden z zawodników nie zostanie znokautowany. Z nagrodą w wysokości 50 000 PLN arenę opuści jedynie zwycięzca turnieju. Reszta zawodników wróci do domu z niczym. Na WOTORE 2 ponownie nie będzie limitów czasowych ani wagowych. Zawodnicy muszą się zdać na siłę gołych pięści, umiejętności wielopłaszczyznowej walki i dusze wojowników. Tym razem wypchnięcia z areny nie przyniosą żadnego rezultatu - starcia kończy wyłącznie nokaut lub poddanie!
- Pierwszy turniej WOTORE w Katowicach przetarł szlaki. Nie wszystko dało się przewidzieć, ale zebraliśmy bezcenne doświadczenie. Dokładnie przeanalizowaliśmy, co można było zrobić lepiej i druga edycja WOTORE nie powtórzy tych rozwiązań jedynki, które mogły nie przypaść kibicom do gustu – zapewnia Maciej „Sowa” Browarski, jeden z pomysłodawców projektu. - Uczestnicy zdają sobie sprawę, że czeka ich twarda walka do samego końca. Przystali na nowe zasady i chcą się sprawdzić w najbardziej brutalnej rywalizacji, którą tylko jeden z nich zakończy z nagrodą pieniężną. Walczą o wszystko i do samego końca!
WOTORE nawiązuje klimatem do kultowych filmów takich jak "Krwawy Sport", "Kickboxer" czy "Quest". Turniej będzie wydarzeniem internetowym dostępnym jedynie w PPV w cenie 19,99 PLN. Skuszeni wysoką nagrodą i chętni udowodnienia swej wartości uczestnicy przystąpią do walk, w których unikanie kontaktu nie będzie możliwe. Przygotujcie się na niezapomniane doświadczenie i ogromny skok adrenaliny! WOTORE 2 odbędzie się w sobotę 23 maja. Transmisja PPV na stronie tv.wotore.com. Nadchodzi nowe, jeszcze bardziej brutalne i prawdziwe oblicze walki do upadłego. Nie przegap turnieju o wszystko!
> Add a comment>
Eddie Hearn zapowiedział, że walka Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulwem (28-1, 14 KO) odbędzie się najwcześniej w październiku. Szef grupy Matchroom nie wyklucza, że na ten pojedynek trzeba będzie poczekać nawet do grudnia, co oznaczałoby roczną przerwę od występów ringowych Brytyjczyka.
Niemal na pewno walka odbędzie się poza Wielką Brytanią. Brytyjski promotor nie chce organizować tego pojedynku bez udziału kibiców, a na Wyspach, prawdopodobnie w najbliższym czasie nie będzie innej możliwości.
- Chcielibyśmy zorganizować tę walkę jak najszybciej, ale mamy sytuację, która zaskoczyła nas wszystkich. Pracujemy nad tym, żeby się zreorganizować - tłumaczy Hearn.
Ofert na organizację pojedynku o mistrzowskie pasy IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej nie brakuje. Propozycje przyszły m.in. z Arabii Saudyjskiej oraz Chin. Kubrat Pulew już zadeklarował, że połowę gaży za ten występ przekaże na walkę z koronawirusem w Bułgarii. Ma być to ok. 1,5 miliona euro.
> Add a comment>
Eddy Reynoso zdradził w rozmowie z Box Azteca, że rozpoczynając współpracę z Andym Ruizem Jr (33-2, 22 KO) przestrzegł byłego mistrza świata wagi ciężkiej, iż oczekuje od niego pełnego poświęcenia. Poprzedni szkoleniowcy Ruiza otwarcie przyznawali, że Meksykaninowi często brakuje motywacji do maksymalnego wysiłku.
- Byłem stanowczy. Lubię pracować ze zdyscyplinowanymi pięściarzami - stwierdził trener m.in. Saula "Canelo" Alvareza. - Nie lubię tracić czasu. Wyrobiłem już sobie markę i muszę ją chronić... sporo mnie kosztowało, by znaleźć się tu, gdzie jestem.
- Jedyną rzeczą, o którą poprosiłem Ruiza, było to, by trzymał dyscyplinę. Nie wiem, czy jej mu brak, bo przecież był mistrzem świata. Myślę, że z odpowiednim przygotowaniem i strategią może pokonać każdego. Już raz pokazał, że może pobić jednego z najlepszych na świecie. Według mnie może wygrać z każdym - dodał Eddy Reynoso.
> Add a comment>
>