>
Patryk Szymański (20-3, 10 KO) po raz kolejny wraca do boksu. 26-latek, który w listopadzie został znokautowany przez Andrija Welikowskiego, zaboksuje 20 czerwca na gali MB Bromotions w Hotelu Arłamów.
Przeciwnikiem pięściarza z Konina, który przenosi się do wagi super średniej, będzie Przemysław Gorgoń (10-6-1, 5 KO). 30-latek w tym roku stoczył już jedną walkę. W lutym wygrał na punkty z Malkhazem Sujaszwilim.
Podczas czerwcowej gali dojdzie również do walki Sebastiana Ślusarczyka (7-0, 5 KO) z Maxem Miszczenko (6-1, 2 KO). Ślusarczyk pierwsze zawodowe walki toczył na Wyspach Brytyjskich i będzie to jego trzeci występ przed polską publicznością.
W walce wieczoru gali w Arłamowie wystąpi Robert Parzęczewski, którego rywal nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony. Dojdzie również do pojedynku rewanżowego Kamila Łaszczyka z Piotrem Gudelem.
> Add a comment>
- Mogę wcielić się w rolę Floyda Mayweathera i pokazać Krzyśkowi Gutowskiemu, czyli Conorowi McGregorowi, że boks to nie przelewki. Poczuje on siłę zawodowego pięściarza – mówi Przemysław „Kosiarz” Runowski przed walką z zawodnikiem MMA Krzysztofem "Gutkiem" Gutowskim. Do niecodziennego pojedynku dojdzie 17 lipca na gali Babilon Promotion.
Promotor Tomasz Babiloński często zaskakuje pomysłami. Tym razem organizuje pojedynek bokserski byłego pretendenta do tytułu WBA International, mającego świetny rekord i bardzo duże doświadczenie ringowe Przemysława Runowskiego (18-1) z niepokonanym w MMA Krzysztofem Gutowskim (8-0). W polskich warunkach rolę Mayweathera ma odgrywać Runowski, a McGregora - Gutowski.
- Wolałbym walkę z Wierzbickim, Syrowatką czy Leśniakiem, ale skoro nie chcą boksować, to chętnie zmierzę się z Krzyśkiem Gutowskim. To będzie prawdziwy sport, nie żadne parodiowanie. Pięściarzowi byłoby ciężko w MMA, zresztą sam niedawno próbowałem jiu-jitsu, zapasów, grapplingu i dobrze wiem, co mówię. Łatwiej mają zawodnicy z mieszanych sztuk walczący w boksie, bo każdy z nich uczy się stójki, co nie oznacza, że Gutowski będzie miał łatwo ze mną. Mam jasny cel - wejść do ringu i wygrać przed czasem - zapowiada Runowski przed starciem z Gutowskim, który bokserskie szlify zdobywał m.in. w Pucharze Fenixa w Warszawie.
Przemysław Runowski jest brązowym medalistą Mistrzostw Europy Kadetów z 2010 roku, a Tomasz Babiloński już w tamtym roku mówił: – To bokser z papierami na światowe ringi, z potencjałem i wielkim sercem do walki.
- Chcę pokazać Gutowskiemu, na czym polega boks, co znaczy dobry blok, lewy prosty, prawy, jak należy oszukiwać rywala na nogach i przede wszystkim, jak mocno biją pięściarze. To nie będą cepy w małych rękawicach, tylko porządnie wyprowadzone ciosy na głowę. Jako zawodowiec nie walczyłem z mańkutami, ale w karierze amatorskiej miałem takich przeciwników i lubiłem z nimi rywalizować. Mam nadzieję, że będą wchodzić moje uderzenia prawą rękawicą, a może uda się szybko zapędzić Krzyśka do narożnika i szybko skończyć bój. Sądzę, że on będzie dość statyczny i łatwy do trafienia - ocenił pięściarz ze Słupska.
"Kosiarz" Runowski podkreśla, że posiada dziś wszystko, aby zostać maszyną w ringu!
- Znakomicie układa się współpraca z takimi fachowcami jak Przemysław Michalak i Marcin Gandyk, a od poniedziałku będę trenował u Tomasza Lewczuka w niezwykle klimatycznej sali w Gdańsku - Old School Boxing Club. Chciałbym tam poboksować z mańkutami. Zgodziłem się na walkę 6-rundową z Gutowskim, ale tyle ona nie potrwa. Czego obawiam się 17 lipca? Tylko braku kibiców, bowiem sparingi zazwyczaj wychodzą mi średnio, a dopiero atmosfera gali mnie nakręca. Z powodu koronawirusa widzów nie będzie, więc muszę maksymalnie zmotywować się w szatni. Wyjdę na ring, będzie spokojnie i cicho, dlatego muszę przestawić się i myśleć, że toczę najważniejszą walkę w karierze. Bo tak będzie, to bardzo ważna i do tego jubileuszowa, dwudziesta walka w karierze. Zamierzam to uczcić pięknym nokautem - kończy polski bokser..
Pojedynek Runowski-Gutowski w boksie będzie główną atrakcją gali Babilon Promotion, która odbędzie się 17 lipca. Transmisja w kanałach sportowych Polsatu.
> Add a comment>
12 czerwca na gali w Pałacu Konary Mariusz Wach (35-6, 19 KO) zmierzy się z Kevinem Johnsonem (34-16-1, 18 KO). "Wiking" do zbliżającego się pojedynku szykuje się w Dzierżoniowie pod okiem Piotra Wilczewskiego.
> Add a comment>
W lipcu na gali bez publiczności może dojść do walki Aleksandra Powietkina (35-2-1, 24 KO) z Dillianem Whytem (27-1, 18 KO). Stawką pojedynku będzie należący do Anglika tymczasowy pas WBC wagi ciężkiej.
Pojedynek ma być główną atrakcją jednej z pierwszych imprez grupy Matchroom po powrocie boksu na Wyspy Brytyjskie. Eddie Hearn poinformował, że pogodził się z utratą wpływów ze sprzedaży biletów za to wydarzenie.
- Tracimy ponad milion funtów. Tyle byłyby warte bilety sprzedane na tę galę. Nie możemy jednak dawać kibicom samych niskobudżetowych pojedynków. To walka, która odbędzie się bez publiczności - powiedział brytyjski promotor.
Zarówno Powietkin jak i Whyte po raz ostatni boksowali w grudniu na gali Joshua - Ruiz 2 w Arabii Saudyjskiej. Whyte jest oficjalnym pretendentem do pełnoprawnego tytułu mistrzowskiego federacji WBC. O ten pas Anglik ma zaboksować najpóźniej w lutym 2021 roku, jednak ten termin prawdopodobnie się przesunie.
> Add a comment
>
We wrześniu kolejny zawodowy pojedynek może stoczyć Saul Alvarez (53-1-2, 36 KO). Trener Meksykanina Eddy Reynoso zdradził, że "Canelo" aktualnie przygotowuje się do walki w okolicach meksykańskiego święta niepodległości.
- Dostaliśmy sygnał, że walka będzie we wrześniu, więc tak układamy plan treningowy. Myślę, że "Canelo" może stoczyć w tym roku dwie walki. Jeśli pierwsza odbędzie się we wrześniu, to druga może odbyć się w grudniu. To możliwe - stwierdził Reynoso.
Na początku maja miało dojść do walki Alvareza z Billym Joe Saundersem. Nie ma jednak pewności, że pojedynek zostanie przełożony na jesień. Niewykluczone, że Meksykanin zmieni rywala. W grudniu mogłoby z kolei dojść do jego trzeciej walki z Giennadijem Gołowkinem.
Saul Alvarez w 2018 roku podpisał rekordowy kontrakt z platformą DAZN. Umowa warta 365 mln dolarów łączy obie strony do 2023 roku. Ostatni raz "Canelo" boksował w listopadzie.
> Add a comment>
Larry Holmes uważa, że trzecia walka Mike'a Tysona i Evandera Holyfileda to dobry pomysł. Dwaj byli mistrzowie wagi ciężkiej ostatnio wrócili na salę treningową z myślą o toczeniu pojedynków pokazowych.
- Jeśli mają na to ochotę, to jestem za, nie będę im odradzał - mówi słynny czempion. "The Easton Assassin" sądzi, że przed zwycięzcą starcia Tyson - Holyfield otworzyłaby się szansa zakontraktowania prawdziwej walki z aktywnym boksersko rywalem z czołówki.
- Jeśli wypadną dobrze, mogą zmierzyć się z kimś z top-10 - twierdzi Holmes, który faworyta w ewentualnej konfrontacji dawnych mistrzów widzi w Holyfieldzie: - Evander dobrze zna Tysona, walczył z nim i pobił go. Mike ma więc powód do zmartwień, te porażki będą siedziały w jego głowie.
> Add a comment>
Eddie Hearn po raz kolejny potwierdził, że Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) będzie kolejnym przeciwnikiem Giennadija Gołowkina (40-1-1, 35 KO). Brytyjski promotor zdradził, że kontrakty na walkę Polaka z Kazachem zostały już podpisane. Według słów Hearna, dokumenty otrzymała także federacja IBF, której mistrzowski pas wagi średniej dzieży "GGG". Szeremeta jest w kolei oficjalnym pretendentem do pasa International Boxing Federation.
- Podjęliśmy pewne zobowiązania, podpisaliśmy umowy i nie możemy teraz się z nich wycofać. Ustaliliśmy z Gołowkinem plan, podpisaliśmy kontrakt, a niektórzy teraz oczekują, żeby on wszystkiego się wyparł i zapomniał do czego się zobowiązał. Jeśli by tak zrobił, to w pierwszej kolejności straciłby pas - tłumaczy Hearn.
Szef grupy Matchroom Boxing chciałby, żeby do walki doszło w sierpniu. O takim scenariuszu Hearn rozmawia z platformą DAZN, która rok temu podpisała z Gołowkinem umowę wartą ponad 100 mln dolarów.
- Jeśli uda się do tej walki doprowadzić w sierpniu, to nie będzie przeszkód, żeby Gołowkin stoczył walkę w grudniu z Canelo Alvarezem. Dajmy Gołowkinowi zrobić to, do czego się zobowiązał. Niektórzy chcieliby od razu trzeciego pojedynku z Canelo, ale my już mieliśmy swoje plany - dodaje Brytyjczyk.
Eddie Hearn planuje wrócić ze swoimi galami na Wyspach Brytyjskich w lipcu. Nie wiadomo, kiedy Matchroom wznowi działalność na terenie Stanów Zjednoczonych. Problemem są ograniczenia w podróżowaniu, które aktualnie uniemożliwiają Hearnowi przebywanie w USA.
> Add a comment>
>
2 lipca na gali organizowanej przez Top Rank ma dojść do walki mistrza świata WBO wagi super piórkowej Jamela Herringa (21-2, 10 KO) z Jonathonem Oquendo (31-6, 19 KO). Impreza odbędzie się bez udziału publiczności, a na terenie Stanów Zjednoczonych pokaże ją telewizja ESPN.
34-letni Herring wywalczył pas World Boxing Organization w maju ubiegłego roku, wygrywając na punkty z Masayukim Ito. W listopadzie Amerykanin po raz pierwszy obronił tytuł z Lamontem Roachem, który był oficjalnym pretendentem do pasa.
Oquendo rok temu przegrał z Roachem, a w listopadzie wrócił na ring zwycięstwem z Charlesem Huertą. W przeszłości Portorykańczyk bez powodzenia boksował o pas WBA kategorii piórkowej.
> Add a comment>
Bob Arum zdementował plotki, że Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) oczekiwał 10 milionów dolarów za czasowe odstąpienie od zakontraktowanej trzeciej walki o pas WBC wagi ciężkiej z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Amerykański promotor zdradził, że "Bronze Bomber" w ogóle nie był zainteresowany takim scenariuszem, bez względu na cenę.
- Wszystkie artykuły na ten temat były nieprawdziwe. Wilder od razu był negatywnie nastawiony do tego pomysłu i poinformował, że nie ma kwoty, która przekona go, żeby odpuścił - stwierdził szef grupy Top Rank.
Sugestie, że Wilder może dłużej poczekać na trylogię z Furym pojawiły się w momencie rozpoczęcia rozmów o potencjalnej walce Fury'ego z Anthonym Joshuą. Taki pojedynek mógł się odbyć pod koniec roku, ale poza Wilderem, walkę z Joshuą musiałby także odpuścić Kubrat Pulew.
Już wiadomo, że realizacja takiego planu jest bardzo mało prawdopodobna. Fury i Joshua posiadają wszystkie najważniejsze mistrzowskie pasy wagi ciężkiej, ale na ich bezpośrednią walkę trzeba będzie poczekać co najmniej do przyszłego roku.
> Add a comment
>
Na początku kwietniu Floyd Mayweather Jr poinformował, że rozpoczyna karierę trenerską. Były mistrz świata pięciu kategorii wagowych podjął taką decyzję po niedawnej śmierci swojego wujka Rogera, który był jego szkoleniowcem przez kilkanaście lat.
Wieloletni doradca pięściarza Leonard Ellerbe potwierdził, że Mayweather swoje nowe zajęcie traktuje bardzo poważnie. Na razie 43-latek ćwiczy jedynie z zaprzyjaźnionymi zawodnikami.
- Boks to jego pierwsza miłość. To także pierwsza rzecz, której nauczył się w życiu. To jego strefa komfortu, on po prostu czuje się bezpiecznie, przebywając na sali treningowej - stwierdził Ellerbe.
- Floyd naprawdę skupia się na tym, żeby zostać wielkim trenerem. Kiedy on decyduje się na coś, to osiąga swój cel. Cały czas przychodzi na salę treningową, żeby doskonalić swój warsztat - dodał.
Mayweather to najlepiej zarabiający pięściarz w historii. Co jakiś czas pojawiają się plotki o jego możliwym powrocie na ring. W ostatnich tygodniach w sieci zamieszczono m.in. filmy, na których Mayweather trenuje swojego syna.
> Add a comment>
Bob Arum chce, żeby Wasyl Łomaczenko (14-1, 10 KO) wrócił na ring we wrześniu podczas gali organizowanej na terenie Stanów Zjednoczonych. Od kilku tygodni 32-latek przebywa jednak na Ukrainie, a granice USA od dwóch miesięcy pozostają zamknięte dla europejczyków.
Top Rank już od czerwca będzie organizować gale bez udziału publiczności. Na pierwszej imprezie wystąpi mistrz świata WBO wagi piórkowej Shakur Stevenson. Miesiąc później w ringu może pojawić się inny czempion WBO Jamel Herring.
- Szukamy sposobu, żeby wszyscy nasi zawodnicy, którzy przebywają w innych krajach, przeprowadzili się do USA. Nie wiemy jak długo potrwa izolacja, więc lepiej, żeby byli na miejscu - powiedział Arum.
Łomaczenko nie boksował od sierpnia ubiegłego roku. Ostatni pojedynek stoczył w Londynie, wygrywając na punkty z Lukem Campbellem. W Stanach Zjednoczonych Ukrainiec nie występował od kwietnia ubiegłego roku.
Planowano że 30 maja dojdzie do walki Łomaczenki z Teofimo Lopezem o cztery mistrzowskie pasy wagi lekkiej. Pandemia koronawirusa pokrzyżowała te plany, ale jeśli uda się ściągnąć Ukraińca do USA, rozmowy o pojedynku z Lopezem wrócą.
> Add a comment>
Shannon Briggs jest kolejnym byłym mistrzem wagi ciężkiej po Evanderze Holyfieldzie, który ma ochotę zmierzyć się z planującym toczyć pokazowe walki Mikem Tysonem. "The Cannon" twierdzi nawet, że pozyskał wsparcie inwestorów zainteresowanych organizacją jego pojedynku z "Żelaznym".
- Powiem tak: pieniądze są! - oświadczył 48-letni Amerykanin w rozmowie z SiriusXM’s.- Kasa już prawie jest i tak to zostawię. Nie mogę powiedzieć więcej. Nie mogę powiedzieć nic, co obraziłoby mistrza, bo ma być to walka pokazowa na cele charytatywne - chciałbym żeby ludzie to dobrze zrozumieli.
- To ma być pokazówka, dla zabawy, trochę się poruszamy, no ale to jest Mike Tyson i coś mu się może nagle odmienić, gdy zabrzmi gong. On ma naturalnie silny cios i może mi nawet połamać żebra. Muszę być na to gotowy - zastrzegł Briggs, dodając: - Mike Tyson jest szalony, coś mu się przestawi i będzie chciał mnie pożreć. I potem wszyscy będą mówili, że jest gotowy na Wildera.
> Add a comment>
>
Uriel Lopez (13-13-1, 6 KO) będzie przeciwnikiem mistrza świata WBO wagi super koguciej Emanuela Navarrete (31-1, 27 KO) podczas gali, która odbędzie się 6 czerwca w Meksyku. Stawką pojedynku nie będzie tytuł mistrzowski World Boxing Organization. Podczas tej samej gali wystąpi także Pedro Campa (31-1, 21 KO).
Pięściarze przystępujący do gal na terenie Meksyku zostaną trzykrotnie poddani testom na badanie koronawirusa. 14 dni będą musieli spędzić w izolacji w Meksykańskim Centrum Olimpijskim. W dniu przybycia na miejsce odosobnienia zawodnicy przejdą pierwszy test. Drugi zostanie wykonany na 7 dni przed walką, a trzeci w dniu ceremonii ważenia.
Fernando Beltran, największy meksykański promotor, zapowiedział, że co tydzień będzie organizował gale z udziałem mistrzów świata. Nie będą oni jednak toczyć walk mistrzowskich, ponieważ federacje bokserskie nie ustaliły jeszcze protokołów bezpieczeństwa na czas pandemii.
13 czerwca odbędzie się gala z udziałem niepokonanego Omara Aguilara oraz mistrzyni świata dwóch kategorii wagowych Jackie Nava. 20 czerwca w akcji będą były mistrz świata wagi koguciej Luis Nery oraz 19-letni Alan Picasso. Kolejny tydzień ma z kolei przynieść imprezę z walkami mistrza świata WBC wagi super piórkowej Miguela Berchelta oraz Elwina Soto.
> Add a comment>
>
Niewykluczone, że Mateusz Masternak (41-5, 28 KO) porzuci wkrótce marzenie o olimpijskim medalu i powróci do rywalizacji w gronie zawodowców - tak przynajmniej można przypuszczać na podstawie wpisu wrocławskiego pięściarza na Instagramie.
"Master" umieścił na swoim profilu zapytał kibiców, czy woleliby go oglądać a ringach olimpijskich czy profesjonalnych. Fani opowiedzieli się za drugą opcją.
- Zdecydowana przewaga boksu zawodowego. I szczerze powiedziawszy, ja też mam takie odczucia - skomentował wyniki ankiety były mistrz Europy kategorii junior ciężkiej. - Przede wszystkim dlatego, że zdecydowanie łatwiej w obecnej sytuacji będzie zorganizować galę boksu zawodowego niż igrzyska olimpijskie. A udział w lokalnych turniejach mnie nie interesuje.
- Mam jeszcze rok-dwa na to, żeby zdobyć walkę o pas. A z Igrzyskami może tak być, że poczekamy na nie rok, a może dwa, a ja nie mam na to czasu. Ani dodatkowych środków, bo w Polsce boks olimpijski to działalność prawie charytatywna. Zakładałem, że przez ten rok do Igrzysk będziemy z rodziną utrzymywać się z oszczędności, ale sytuacja się mocno skomplikowała i ile może jeszcze trwać, nikt nie wie - stwierdził Masternak, który w swojej ostatniej zawodowej walce, w październiku 2018 roku, przegrał na punkty z finalistą turnieju WBSS Yunielem Dorticosem.
> Add a comment>
Evander Holyfield zdradził w wywiadzie dla The 3 Point Conversion, że jego przedstawiciele prowadzą negocjacje na temat pokazowej walki z Mikem Tysonem.
- Jego ludzie rozmawiali już z moimi ludźmi. Do niczego konkretnego jeszcze nie doszliśmy, ale to wszystko idzie w tę stronę. Jeśli do tego pojedynku dojdzie, nie ma z tym problemu - powiedział były czempion wagi ciężkiej.
53-letni Tyson i 4 lata starszy Holyfield ostatnio wznowili treningi i zadeklarowali, że zamierzają wrócić między liny, by toczyć nieoficjalne walki. W przeszłości dwaj legendarni pięściarze mierzyli się ze sobą dwukrotnie - w obu konfrontacjach górą był "The Real Deal".
> Add a comment>
Dariusz Michalczewski skomentował w rozmowie z Krzysztofem Smajkiem ze sport.pl informacje o powrocie na ring Mike'a Tysona.
- Z jednej strony to jest fajna sprawa, ponieważ mamy wielki kryzys w boksie. Wydaje mi się, że gdyby go nie było, to powrót Mike'a Tysona byłby niemożliwy. Jest jednak taka sytuacja, jaka jest. Z drugiej strony, to jest przykre, że facet który ma 55 lat, musi jeszcze boksować - stwierdził były mistrz świata wag półciężkiej i junior ciężkiej,
O tym, że Mike Tyson może powrócić między liny - podobno na serię walk pokazowych - zaczęło się mówić, gdy "Żelazny" opublikował w internecie krótkie urywki treningów. Spekuluje się, że niebawem mogłoby dojść do starcia "Bestii" z Evenderem Holyfieldem, który także ostatnio chwalił się migawkami z sali treningowej.
Cała rozmowa z Dariuszem Michalczewskim >>
> Add a comment>
Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) przez ostatnie tygodnie codziennie transmitował swoje domowe treningi. Ostatnio czempion WBC postanowił pokazać ćwiczenia w większym gronie, w towarzystwie swojej żony Paris i piątki dzieci.
> Add a comment>