24 marca w Atlantic City odbędzie się pierwsza gala w ramach cyklu "Heavyweight Regeneration", podczas której wystąpi trzech niepokonanych zawodników wagi ciężkiej - Mariusz Wach (29-0, 14 KO), David Price (12-0, 10 KO) i Artur Szpilka (9-0, 7 KO). W tym składzie bokserzy zaprezentują się na co najmniej trzech imprezach organizowanych wspólnie przez grupy Global Boxing Promotions, 12round KnockOut Promotions i Frank Maloney Promotions, ale jest całkiem prawdopodobne, że niebawem dołączy do nich także notowany na 14. pozycji rankingu WBA Andrzej Wawrzyk (24-0, 13 KO).
- "Heavyweight Regeneration" to bardzo ciekawy projekt, którego koncepcja cały czas się rozwija. Nie chcielibyśmy ograniczać programu walk w wadze ciężkiej na tych galach do występów trzech już anonsowanych zawodników. Andrzej Wawrzyk z pewnością doskonale pasowałby do trójki Wach, Price, Szpilka, tym bardziej, że poważnie myślimy o tym, by Andrzej zaczął boksować także w USA. Dlatego w którejś z kolejnych gal nie wykluczamy udziału Andrzeja - mówi promotor pięściarza Andrzej Wasilewski.
Video. Wawrzyk o Bertino, swojej żelaznej pięści i meczach ze Szpilką >>
24-letni Wawrzyk swoją kolejną walkę stoczy 18 lutego na gali "Wojak Boxing Night" w Raciborzu. Rywalem Polaka w starciu o pasy WBC Baltic i WBA International będzie dwumetrowy Duńczyk Claus Bertino (13-2, 8 KO).
> Add a comment>
Niepokonanego junior ciężkiego grupy Universum Rahima Czakijewa (12-0, 9 KO) czeka w czwartek operacja kontuzjowanego łokcia.
29-letni Rosjanin, który ma w swoim dorobku złoty medal olimpijski wywalczony w Pekinie, w sobotę odniósł najważniejsze zwycięstwo w dotychczasowej zawodowej karierze, pokonując w walce o pas WBC Baltic Aleksandra Kotlobaja.
>
Właściciel grupy Top Rank Bob Arum wyjawił, że pod koniec tygodnia poda oficjalnie nazwisko kolejnego rywala dla mistrza świata WBO wagi półśredniej Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO). Filipińczyk do ringu wejdzie 9 czerwca, a głównym kandydatem do skrzyżowania rękawic z "Pacmanem" jest Timothy Bradley (28-0, 12 KO).
- Jeśli Miguel Cotto zdecyduje się na walkę w kategorii półśredniej, to wtedy mamy drugiego kandydata, ale nie zapowiada się na takie rozwiązanie, co przybliża Bradleya do walki z Pacquiao - mówi Arum.
>
Liczba możliwych rywali dla mistrza świata WBA oraz IBF wagi junior półśredniej Lamonta Petersona (30-1-1, 15 KO) została ograniczona do dwóch nazwisk: Juan Manuel Marquez (53-6-1, 39 KO) oraz Amir Khan (26-2, 18 KO). Za drugą walkę z Brytyjczykiem Amerykanin zarobiłby półtora miliona dolarów oraz otrzymałby połowę z ogólnoświatowych wpływów ze sprzedaży praw transmisyjnych. Do walki miałoby dojść 19 maja w Los Angeles.
Pojedynek z Marquezem mógłby się odbyć w kwietniu lub lipcu. Dla Petersona oznaczałby on także pożegnanie się z pasem federacji WBA, która nakazała pięściarzowi stoczenie Amerykaninowi natychmiastowego rewanżu z Khanem.
>
18 lutego na gali boksu w Monachium Dereck Chisora (15-2, 9 KO) zmierzy się z mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO). Brytyjczyk jest przekonany, że pokona faworyzowanego czempiona i zgodnie z kontraktem w kolejnym pojedynku skrzyżuje rękawice z jego młodszym bratem, dzierżącym tytuły WBA, IBF i WBO Władimirem, a gdy i jego zwycięży, po raz drugi stanie w ringu z Witalijem.
- To będzie trylogia z braćmi Kliczko. Gdy pokonam Witalija, będę się musiał spotkać z jego bratem, a potem znów z nim - mówi "Del Boy", przypominając o kontraktowych zapisach proponowanych rywalom przez braci Kliczko.
Dla Derecka Chisory lutowa walka będzie pierwszym pojedynkiem o mistrzostwo świata. 3 grudnia Londyńczyk próbował zdobyć mistrzostwo Europy w konfrontacji z Robertem Heleniusem, jednak pomimo dobrej postawy między linami, nie znalazł uznania w oczach sędziów punktowych.
>
Mariusz Kołodziej, prezydent Global Boxing i promotor Mariusza Wacha (29-0, 14 KO), dotrzymał słowa, wycofując swojego pięściarza z gali ESPN i zapowiadając na 24 marca galę w Atlantic City, gdzie oprócz "Wikinga", który zmierzy się w walce o tytuł WBC International z Tye Fieldsem (49-4, 44 KO), wystąpią także niepokonany Brytyjczyk David Price (12-0, 10 KO), którego rywalem będzie Josue Blocus (16-2, 14 KO) oraz Artur Szpilka (9-0, 7 KO), w starciu z Terrencem "Big Jimem" Marbrą (6-1, 5 KO).
>
24 marca w Atlantic City odbędzie pierwsza gala organizowana pod hasłem "Heavyweight Regeneration", podczas której wystąpią notowany na 9. miejscu w rankingu WBC Mariusz Wach (29-0, 14 KO), brązowy medalista olimpijski z Pekinu David Price (12-0, 10 KO) oraz jeden z najlepiej zapowiadających się pięściarzy młodego pokolenia Artur Szpilka (9-0, 7 KO). Nowatorski projekt realizowany przez stajnie Global Boxing, 12 Round KnockOut Promotions oraz Frank Maloney Promotions ma być serią imprez, podczas których fani pięściarstwa podziwiać będą zawodników królewskiej" dywizji z Polski i Wielkiej Brytanii.
- Uważamy, że ten pomysł ożywi wagę ciężką i wprowadzi kilka nowych twarzy na międzynarodowy rynek. Liczymy, że kibice z chęcią obejrzą kilka gal, podczas których mocne ciosy oraz emocje są po prostu zagwarantowane. Wspólnie ustaliliśmy, że imprez, na których wystąpią wspólnie Szpilka, Wach oraz Price będzie co najmniej trzy - mówi Mariusz Kołodziej, promotor Wacha i właściciel grupy Global Boxing.
- Na co dzień interesy promotorów często są rozbieżne, dlatego cieszę się, że udało nam się wypracować porozumienie pomiędzy trzema grupami. Mam nadzieję, że efekty naszej pracy przysporzą kibicom wielu miłych chwil. Z Andrzejem Wasilewskim współpracuje nam się świetnie i mamy nadzieję na rozwijanie kontaktów także z Frankiem Maloneyem - dodaje Kołodziej.
> Add a comment>
Niewykluczone, że były mistrz świata wagi super średniej i finalista niedawno zakończonego turnieju "Super Six" Carl Froch (28-2, 20 KO) powróci na zawodowe ringi w maju podczas gali organizowanej na Wyspach Brytyjskich. Do niedawna mówiło się, że Anglik skrzyżuje rękawice z Lucianem Bute w kwietniu na terenie Kanady.
- Podczas moich ostatnich pojedynków podróżowałem po całym świecie. Nie mogę zapominać o swoich fanach, dlatego najchętniej stoczyłbym następną walkę przed własną publicznością. Myślę o gali w Nottingham - mówi Froch, który ostatni profesjonalny występ w Anglii zaliczył w październiku 2009 roku.
Na razie nie wiadomo kto miałby zostać rywalem Brytyjczyka, który przegrywał na zawodowych ringach jedynie z Mikkelem Kesslerem oraz Andre Wardem.
>
Doskonale znany polskim kibicom były mistrz Europy wagi półśredniej Jackson Bonsu (39-5, 28 KO) znokautował w czwartej rundzie Zorana Cveka (7-17-3, 5 KO) podczas gali w Limburgu. Dla Belga była to druga z rzędu wygrana przed czasem i jednocześnie piąty wygrany pojedynek od czasu niespodziewanej porażki z Karlo Tabaghuą.
Bonsu kolejny zawodowy występ zaliczy 27 kwietnia. Walka jest przewidziana na dystans sześciu rund, więc rywal nie powinien być wymagający.
>
Zapraszamy do obejrzenia fragmentów walki Daniela Urbańskiego (21-8-3, 5 KO) z Rafaelem Bejaranem (15-1, 6 KO) o pas WBO European wagi średniej rozegranej na wczorajszej gali w Hamburgu. Polak po dwunastu rundach uległ na punkty broniącemu pasa reprezentantowi Dominikany 116-111, 120-107, 117-110.
http://www.youtube.com/watch?v=LMc8UKLG5B4
> Add a comment>
Amerykanin Joe Hanks (18-0, 12 KO) na zawodowych ringach zadebiutował w grudniu 2007 roku. Od tamtej pory stoczył 18 zwycięskich walk, nokautując 12 rywali i teraz marzy o konfrontacji z notowanym w czołówce rankingów wagi ciężkiej Tomaszem Adamkiem (44-2, 28 KO). Polski "Góral" znalazł się na celowniku mierzącego 193 cm Hanksa między innymi dlatego, że od kilku lat mieszka w okolicach New Jersey, czyli miasta, w którym urodził się i wychował niepokonany bokser o interesującym pseudonimie "The Future".
- Jestem z New Jersey i myślę, że wielką rzeczą byłoby zaboksować w domu, w hali Prudential Center, gdzie teraz bilety wyprzedaje Tomasz Adamek - stwierdził goszcząc w audycji "On The Ropes" 28-letni Amerykanin. - On jest tam teraz wielką postacią. Uważam, że świetnie byłoby wrócić do siebie gdzieś pod koniec 2012 roku.
- Chciałbym zawalczyć z Tomaszem Adamkiem o prawo do nazywania Prudential Center swoim domem, bo w tej chwili on jest królem tego miejsca. To moje marzenie - walczyć u siebie wśród tych wspaniałych polskich kibiców i ludzi z mojej społeczności, którzy pamiętają mnie jako dzieciaka, który stał kiedyś na przystanku, czekając na swój autobus. To byłaby wspaniała walka! - ocenił Joe Hanks, który kolejny pojedynek stoczy 4 lutego.
Dokładna data powrotu na ring Tomasza Adamka, który we wrześniu uległ w mistrzowskiej próbie Witalijowi Kliczce, nie jest jeszcze znana.
>
Podczas sobotniej gali w Hamburgu Denis Bojcow (30-0, 25 KO) znokautował w czwartej rundzie Darnella Wilsona (24-14-3, 20 KO). Nie jest wykluczone, że już wkrótce Rosjanin stanie do walki o mistrzostwo Europy wagi ciężkiej z Kubratem Pulewem.
> Add a comment>
W 2001 roku firma Zuffa braci Fertitta kupiła upadające Ultimate Fighting Championship za nieco ponad dwa miliony dolarów. Dekadę później prezydent UFC, największej i najpotężniejszej organizacji mieszanych sztuk walki (MMA), Dana White szacuje jej wartość na prawie 2,5 miliarda dolarów. White, znany z tego, że jest gwiazdą równie wielką, jak występujący u niego zawodnicy - nie nie przebierania w słowach - jest uważany przez wielu krytyków za wielkiego wroga swojego największego rywala - zawodowego boksu. On sam twierdzi, że jest inaczej, i między innymi na ten teamat rozmawialiśmy podczas jego wizyty w Chicago...
- Kibice muszą wybierać pomiędzy UFC i boksem?
Dana White: Ja tego nigdy nie powiedziałem. Wprost przeciwnie - nie ma lepszego połączenia niż UFC na otwartej telewizji, a później zobaczenia dobrego bokserskiego PPV. Jedno i drugie się uzupełnia.
- Ale nie masz problemy z organizowaniem swoich PPV dla UFC akurat tego samego dnia co walki pięściarskie.
To normalna rywalizacja. My i oni chcemy dostać tych najważniejszych dla telewizji - mężczyzn pomiędzy 18 i 34 rokiem życia. Zawsze będzie ktoś, z kim będziemy rywalizować - czy to NBA, NFL, nie ma znaczenia. Ja naprawdę oglądam wszystko, co jest tylko warte oglądania w boksie, jestem kibicem, który pewnie wydał na PPV więcej niż wielu piszących o tym sporcie na odległość dziennikarzy. Ja się znam na tym sporcie.
- Zaproponowałeś Floydowi Mayweatherowi Juniorowi walkę w formule MMA, a Pretty Boy odmówił. Później naśmiewałeś się z pięściarstwa, kiedy przełożono Mayweatherowi karę więzienia, mówiąc, że "jeśli chodzi o boks, to ciebie już nic nie zdziwi". Czyli ta rywalizacja jest.
Floyd musi mieć znakomitych prawników. Ja po prostu zawsze się interesowałem boksem, wiem do dziś o co w tym biznesie chodzi. Ja tylko nie wiem, jak to jest możliwe, ze mój zawodnik numer 2 na świecie, Chael Sonnen nie może nawet w stanie Nevada trenować zawodników występujących w programie telewizyjnym, a Komisja Stanowa nie ma problemu wszystko odpuścić Mayweatherowi. Ale z drugiej strony on daje wszystkim zarobić miliony, więc dlaczego nie?
Sonda ringpolska.pl: czy boks zawodowy wytrzyma konkurencję ze strony MMA? >>
- Nie wierzysz w walkę Mayweather - Pacquiao. Dlatego chcesz zrobić galę UFC 5 maja?
Nie wierzę, bo dlaczego mają ją zrobić, skoro obaj mogą zarabiać miliony na walkach, które tak naprawdę nikogo nie interesują? Guerrero? Canelo Alvarez? Po co? Jak skończą się te walki o nic, jak już jeden i drugi będzie miał wielką formę ze sobą, to wtedy dopiero zobaczymy ich w ringu. O tym jestem przekonany.
>
Doświadczony Marco Antonio Rubio (53-5, 46 KO) protestuje przeciwko wyznaczeniu Guadalupe Garcii jako sędziego głównego pojedynku z mistrzem świata WBC wagi średniej Julio Cesarem Chavezem Jr (44-0-1, 31 KO). Do starcia pięściarzy dojdzie 4 lutego w San Antonio.
Obóz Rubio domaga się wyznaczenia sędziego, który będzie pochodził spoza Meksyku. Rubio uważa, że Garcia może prowadzić przyszłotygodniowe zawody stronniczo i faworyzować syna legendarnego meksykańskiego pięściarza.
>
Podczas wczorajszej gali w Hamburgu Rusłan Czgajew (28-2-1, 17 KO) pokonał na punkty Kertsona Manswella (22-4, 17 KO). Dla byłego mistrza świata wagi ciężkiej był to pierwszy występ od czasu sierpniowej porażki z Aleksandrem Powietkinem.
> Add a comment>
Od ostatniej walki Tomasza Adamka (44-2, 28 KO) z Witalijem Kliczko minęło już prawie pięć miesięcy, ale polski bokser nadal jest "gorącym towarem". Amerykańska telewizja HBO chciałaby pokazać jego rewanżowy pojedynek z Chrisem Arreolą. Pierwszą walkę tych bokserów w kwietniu 2010 roku oglądało w amerykańskiej telewizji prawie milion osób. Podobnie było w Polsacie (w Polsce walka była w nocy). Emocji nie brakowało, a na punkty wygrał Adamek.
- HBO bardzo chce naszego rewanżu. Nie mam nic przeciwko temu. Latem mogę boksować z Arreolą, bo wcześniej chciałbym stoczyć walkę z kimś łatwiejszym - mówi "Faktowi" Adamek.
Również amerykański bokser jest chętny do ponownego starcia z Polakiem: - Proszę, dajcie mi Adamka! W pierwszym pojedynku nie bylem sobą. Teraz przygotuję się znacznie lepiej i zwyciężę - wyznaje.
>
- To była ciężka walka, nawet trudniejsza niż się spodziewałem - mówił zaraz po wygranej jednogłośnie na punkty 60-54 z czempionem Teksasu Samuelem Sanchezem (7-3, 3 KO) 21-letni mistrz Polski, boksujący w Stanach Zjednoczonych dla Global Boxing Kamil Łaszczyk (7-0, 5 KO).
- Sanchez przyjechał się boksować, miał dwa miesiące, żeby się na mnie przygotować i nie miał zamiaru tylko wyjść na ring, żeby przegrać. Chciał się bić, mając w tym latynosko-amerykańskim stylu boksowania więcej doświadczenia niż ja. Ale teraz ja też je mam - mówił Łaszczyk, który zwycięstwem nad Sanchezem zapewnił sobie pas mistrzowski Mid South Championship w wadze piórkowej.
Mariusz Kołodziej, jego promotor i właściciel Global Boxing, miał swój własny opis tego, co działo sie w "Fitzgerald Hotel and Casino" w Tunica (stan Mississippi). - Mały Tyson walczył jak wściekły kot. Kamil nigdy nie będzie szukał tłumaczeń, zwłaszcza, że wygrał każadą z sześciu rund, ale przyjechaliśmy do Mississipi będac przekonani, że walczyć będzie w akegorii do 130 funtów. Na miejscu okazało się, że pas Mid South Championship jest w kategorii... do 126 funtów. Nie jest łatwo zbić pięć funtów wagi dla kogoś, kto ma na sobie tylko mięśnie i kości - powiedział Kołodziej. - Ja się cieszę z tego co widziałem, Kamil forsował tempo, szedł do przodu, dostał parę razy po głowie, szczególnie w drugiej rundzie, ale nigdy nie zwątpił w siebie. Znakomita lekcja i ciekawa walka, dla wszystkich, którzy przyszli oglądać rozwój Kamila.
> Add a comment>