Anthony Joshua (28-3, 25 KO) zdradził w show Jonathana Rossa, że wedle jego wiedzy kolejny pojedynek stoczy we wrześniu.
AJ w swoim ostatnim występie zdemolował w dwóch rundach Francisa Ngannou. Niedawno promujący Joshuę Eddie Hearn zasugerował, że kolejnym oponentem Brytyjczyka może być zwycięzca pojedynku o wakujący pas IBF kategorii ciężkiej, o który prawdopodobnie 1 czerwca zaboksują Daniel Dubois (20-2, 19 KO) i Filip Hrgovic (17-0, 14 KO).
> Add a comment>
Michał Cieślak (25-2, 19 KO) od niemal roku dumnie dzierży tytuł zawodowego mistrza Europy w wadze junior ciężkiej, ale niewykluczone, że wkrótce odda pas. Wbrew pozorom, to znakomita informacja, bo to oznacza, że Polak jest coraz bliżej kolejnej walki o mistrzostwo świata.
Jak informuje TVP Sport, Cieślak może niedługo zostać wyznaczony do walki wyłaniającej oficjalnego pretendenta do tytułu WBC. W grę wchodzi pojedynek z numerem 3 w rankingu Argentyńczykiem Yamilem Alberto Peraltą (17-9, 1 KO), który pod koniec marca pokonał w RPA, zajmującego 4. miejsce Thabiso Mchunu. Zwycięzca pojedynku miałby walczyć z mistrzem WBC kategorii junior ciężkiej, którym jest Ormianin Noel Mikaelian.
Jeśli tak się stanie, Polak odda pas EBU. Taki scenariusz potwierdził promotor Andrzej Wasilewski w rozmowie z TVP Sport:
- Tę decyzję musimy podjąć na dniach, natomiast myślę, że Michał raczej już ma za sobą tę satysfakcję ze zdobycia pasa mistrzostwa Europy. Zdobył go, później go obronił, tego już mu nikt nie odbierze, ale myślę, że ten pas spełnił już swoją funkcję. Zaczęliśmy rozważać różne aspekty, w tym finansowe i rzeczywiście niewykluczone, że ten pas oddamy. Naszą ambicją jest walka o mistrzostwo świata - mówi prezes KnockOut Promotions.
Pełna treść artykułu w tvpsport.pl >>
> Add a comment>
20 kwietnia na gali organizowanej w Nowym Jorku dojdzie do walki pomiędzy mistrzem świata WBC wagi super lekkiej Devinem Haneyem (31-0, 15 KO) i Ryanem Garcią (24-1, 20 KO). Wydarzenie będzie współorganizowane przez Matchroom Boxing i Golden Boy Promotions. W USA gala zostanie pokazana przez DAZN w systemie Pay-Per-View.
> Add a comment>
Eddie Hearn pośrednio potwierdził wcześniejsze spekulacje, że o wakujący pas IBF wagi ciężkiej zaboksują Daniel Dubois (20-2, 19 KO) i Filip Hrgovic (17-0, 14 KO).
Szef grupy Matchroom Boxing przyznał, że promowany przez niego Anthony Joshua (28-3, 25 KO) o trofeum wakujące nie zawalczy, natomiast za jakiś czas zmierzy się w boju o nie ze zwycięzcą innego starcia.
Nie jest tajemnicą że na 1 czerwca planowana jest konfrontacja Dubois z Hrgovicem, aktualnym pretendentem do tytułu IBF, który po majowej walce Fury - Usyk powinien zostać zwolniony.
> Add a comment>
Ryan Garcia (24-1, 20 KO) odgraża się Devonowi Haney (31-0, 15 KO) przed zaplanowaną na 20 kwietnia w Las Vegas walką o pas WBC wagi superlekkiej.
- Zamierzam go zabić, żadnej litości. Mam nadzieję, że jest gotów na śmierć. Mam nadzieję, że się z tym pogodził. I żeby było jasne: to jego tata jako pierwszy ogłosił moją śmierć. To będzie wojna, nie dla ludzi o słabych nerwach! - napisał na Twitterze Garcia.
Haney wpis swojego oponenta skomentował krótko: - Tylko wyjdź do ringu. 20 kwietnia cię zmiażdżę, Zapamiętaj moje słowa!
> Add a comment>
Nie wszystkim kibicom spodobała się ogłoszona kilka dni temu karta walk zaplanowanej na 18 maja w Rijadzie gali, na której Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) i Oleksandr Usyk (21-0, 14 KO) zaboksują o cztery mistrzowskie pasy kategorii ciężkiej. Imprezę uświetnią między innymi pojedynki Jaia Opetai z Mairisem Briedisem i Franka Sancheza z Agitem Kabayelem, jednak najwyraźniej poprzednie saudyjskie gale mocno rozbudziły apetyty fanów boksu. W obronie majowego fightcardu stanął, w rozmowie z BoxNation, Frank Warren.
- To jest wspaniała karta - przekonuje promotor "Króla Cyganów". - Wiele z tych walk mogłoby być gdzie indziej pojedynkami wieczoru. Główne danie to walka stulecia, kosztowała fortunę, ale w końcu ją mamy!
- Cała reszta to potężny bonus. Każdy z tych pojedynków jest dobry. Czytałem wiele komentarzy i zgadzam się z 99% z nich, to cholernie dobry undercard. A co do pozostałych - zajmijcie się swoim życiem, na litość boską! Co za żałosne dranie. Nie obchodzi mnie, co oni gadają, to świetna gala! - dodaje Warren.
> Add a comment>
Przemysław Zyśk (19-2, 6 KO) kończy kolejny tydzień sparingów przed walką z Rafałem Wołczeckim (11-0, 7 KO). "Ostrołęcki Taran" stoczy w ten sposób drugi tegoroczny pojedynek i nie ukrywa, że intensywne tempo startów mu odpowiada.
- Kiedy walczę często, to mogę się rozwijać i nabierać doświadczenia. Do walki z Rafałem przygotowuję się na miejscu. Baza formy pozostała po ostatnim cyklu przygotowań. O samej walce wiedzieliśmy z odpowiednim wyprzedzeniem. Druga strona prowadziła dłuższe negocjacje, no ale Rafał jest niepokonany i walczy u siebie więc rozumiem - mówi Zyśk.
Pięściarz grupy KnockOut Promotions udowodnił w ostatnich latach, że nie obawia się wyzwań i jest gotowy przyjmować także zagraniczne pojedynki. Tym razem Zyśk skrzyżuje rękawice z niepokonanym wrocławianinem podczas gali organizowanej w rodzinnym mieście rywala. Pojedynek będzie główną atrakcją gali KnockOut Boxing Night 34, która odbędzie się 20 kwietnia w stolicy Dolnego Śląska.
- Rafał będzie jednym z największych wyzwań w mojej karierze. Przewiduję, że będzie chciał mi urwać głowę na swojej ziemi. Na pewno damy piorunujący pojedynek - zapowiada Zyśk.
Główną atrakcją gali KBN 34 we Wrocławiu będzie pojedynek niedawnego pretendenta do tytułu mistrza świata Mateusza Masternaka z byłym mistrzem Unii Europejskiej Jeanem Jacquesem Olivierem. Kibice zobaczą także pojedynki z udziałem m.in. Kamila Bednarka i Kamila Gardzielika oraz rewanż Kamila Ślendaka z Cristianem Lopezem.
KUP BILET NA GALĘ KBN34 WE WROCŁAWIU! >>
> Add a comment>
Na wrzesień planowany jest rewanżowy pojedynek dwóch niepokonanych zawodników wagi ciężkiej Fabio Wardleya (17-0-1, 16 KO) z Frazerem Clarkiem (8-0-1, 6 KO) - informuje dziennikarz Dan Rafael.
Pierwsza walka odbyła się w niedzielę, a sędziowie po dwunastu rundach wypunktowali remis. Stawką pojedynku były pasy mistrza mistrza Wspólnoty Brytyjskiej, Wielkiej Brytanii i czempiona Europy WBO.
Druga walka, podobnie jak pierwsze starcie, ma odbyć się na gali organizowanej przez grupę Boxxer na terenie Wielkiej Brytanii. Termin rewanżu jest uzależniony od powrotu do zdrowia Wardleya, który zakończył niedzielny pojedynek z mocno rozbitym nosem.
> Add a comment>
22 czerwca na gali Premier Boxing Champions organizowanej w USA ma ostatecznie dojść do walki pomiędzy mistrzem świata WBA wagi lekkiej Gervontą Davisem (29-0, 27 KO) i Frankiem Martinem (18-0, 12 KO).
Wcześniej informowano, że pojedynek odbędzie się tydzień wcześniej. Wydarzenie będzie w USA pokazywane w systemie Pay-Per-View. Davis wróci w ten sposób na ring po raz pierwszy od ubiegłorocznej walki z Ryanem Garcią.
Martin po raz ostatni boksował w lipcu, wygrywając z Artemem Harutyunyanem. Stawką pojedynku będzie należący do Davisa tytuł mistrza świata WBA wagi lekkiej.
Podczas tej samej gali odbędzie się także walka o tymczasowe mistrzostwo świata WBC wagi półciężkiej pomiędzy Davidem Benavidezem (28-0, 24 KO) i Oleksandrem Gwozdykiem (20-1, 16 KO).
Benavidez aktualnie jest tymczasowym mistrzem WBC w wadze super średniej, ale nie zamierza rezygnować z tego tytułu. Gwozdyk w ubiegłym roku wrócił na ring po ponad trzyletniej przerwie. Po raz ostatni Ukrainiec boksował we wrześniu.
> Add a comment>
Derek Chisora (34-13, 23 KO) potwierdził w rozmowie z IFL TV, że otrzymał propozycję walki z Joe Joycem (16-2, 15 KO).
40-letni Chisora po raz ostatni boksował w sierpniu ubiegłego roku, wygrywając na punkty z Geraldem Washingtonem. Joyce w marcu powrócił między liny po dwóch porażkach z Zhangiem Zhileiem, pokonując Kasha Aliego.
> Add a comment>
4 maja pojedynkiem z Jaime Munguią (43-0, 34 KO) na ring powróci Saul Alvarez (60-2-2, 39 KO). Jednym ze sparingpartnerów słynnego "Canelo" jest aktualnie Maciej Sulęcki (31-2, 12 KO).
> Add a comment>
Kilka dni temu Joesph Parker (35-3, 23 KO), publikując muzyczne wideo, rzucił wyzwanie Dillianowi Whyte'owi (30-2, 20 KO). Jak się okazuje, chętnych do walki z "The Body Snatcherem" jest jednak więcej - z Brytyjczykiem rękawice skrzyżować chciałby także Martin Bakole (20-1, 5 KO), o czym w rozmowie z Boxing Social zapewnił jego trener Billy Nelson.
- Przekażcie proszę Whyte'owi, żeby się z nami skontaktował. Zawalczymy z nim od razu! Zróbmy to latem, żaden problem! Jeśli Dillian będzie chciał się z Martinem bić na środku ringu, to zostanie znokautowany. Jeśli będzie chciał boksować, Martin go wyboksuje szybkością, ruchliwością i umiejętnościami - oświadczył Nelson.
Póki co jednak Martina Bakole czeka jednak finałowy eliminator WBA wagi ciężkiej, w którym skrzyżuje rękawice z Cassiusem Chaney (23-1, 16 KO). Do walki dojść ma 31 maja w USA.
> Add a comment>
Zaplanowana na 20 lipca walka pomiędzy Jakem Paulem i Mikem Tysonem nie będzie oficjalnie sankcjonowana oraz punktowana. Pojedynek będzie główną atrakcją gali organizowanej na stadionie AT&T w amerykańskim mieście Arlington.
Walka odbędzie się na dystansie dziesięciu rund według standardowych pięściarskich zasad, a zwycięzca może zostać wyłoniony wyłącznie przez nokaut.
Jeśli pojedynek zakończy się na pełnym dystansie, zostanie uznany za nierozstrzygnięty. Nawet wygrana przez nokaut nie sprawi jednak, że walka zostanie dopisana do oficjalnych bilansów.
Wydarzenie pokaże na żywo serwis streamingowy Netflix. Galę będzie mogło na żywo obejrzeć 80 tysięcy kibiców.
> Add a comment>
Świeżo upieczony mistrz świata WBC i WBO wagi super półśredniej Sebastian Fundora (21-1-1, 13 KO) został zawieszony przez komisję sportową w Nevadzie do końca września z uwagi na obrażenia jakie odniósł w sobotniej walce z Timem Tszyu.
Fundora wygrał na punkty z niepokonanym wcześniej Australijczykiem i po raz drugi w karierze sięgnął po mistrzowskie pasy w limicie do 69 kilogramów. Tszyu do sportowej rywalizacji będzie mógł z kolei wrócić pod koniec czerwca.
Fundora w kolejnym zawodowym występie powinien zmierzyć się z Terencem Crawfordem, który jest oficjalnym pretendentem do pasa WBO. Federacja World Boxing Organization oficjalnie wyznaczyła już ten pojedynek, ale z uwagi na zawieszenie medyczne Fundory, walka mogłaby się odbyć najwcześniej w październiku.
26-latek ma jednak w kontrakcie obowiązek przystąpienia do rewanżu z Timem Tszyu, więc niewykluczone, że straci pas WBO. Później Fundora powinien także przystąpić do obowiązkowej obrony tytułu federacji WBC z tymczasowym mistrzem Serhijem Bohaczukiem.
> Add a comment>
Była mistrzyni świata wagi super piórkowej Mikaela Mayer (19-2, 5 KO) wróci na ring w czerwcu podczas gali organizowanej w Wielkiej Brytanii. 33-letnia Amerykanka prowadzi rozmowy z dwiema potencjalnymi rywalkami.
Mayer może w czerwcu przystąpić do rewanżu z Natashą Jonas (15-2-1, 9 KO). Pierwsza walka odbyła się w styczniu i zakończyła niejednogłośną wygraną punktową Brytyjki.
Drugą opcją jest pojedynek z mistrzynią świata WBO wagi półśredniej Sandy Ryan (7-1-1, 3 KO), która w ostatnim zawodowym występie wygrała przed czasem z Terri Harper.
> Add a comment>
20 kwietnia na gali organizowanej w Nowym Jorku kolejny zawodowy pojedynek stoczy wysoko klasyfikowany w światowych rankingach wagi super lekkiej Arnold Barboza Jr (29-0, 11 KO), którego rywalem będzie Sean McBomb (18-1, 5 KO).
Główną atrakcją tej gali będzie pojedynek o mistrzostwo świata WBC wagi super lekkiej pomiędzy Devinem Haneyem i Ryanem Garcią.
Barboza jest także przygotowany, żeby w walce wieczoru potencjalnie zastąpić Garcię, którego aktywność w mediach społecznościowych nie daje pewności, że przystąpi do pojedynku o pas World Boxing Council.
> Add a comment>
- Z racji tego, że kibicom należą się emocje, a ja chcę im je dawać, nie mogłem postąpić inaczej. Dlatego naprzeciwko mnie stanie rywal o uznanej klasie. I uważam, że będzie wzbudzał odpowiednie emocje. Nie spadłem z księżyca, wiem że lata mi lecą i chcę dużych wyzwań. A Okolie to dla mnie wyzwanie i motywacja do treningów - mówi w rozmowie z Interią Łukasz Różański, obecnie jedyny polski mistrz świata w boksie zawodowym, który już 24 maja w Rzeszowie zmierzy się w obronie pasa z Lawrence'em Okoliem
Artur Gac, Interia: Zacząłbym od pewnej chronologii, która jak na dłoni pokazuje sytuację w boksie zawodowym, bowiem bardzo długo przyszło czekać na komunikat odnośnie twojej kolejnej walki. W teorii ktoś mógłby sobie pomyśleć: facet ma pas mistrza świata, więc w zasadzie jedyny problem, jaki może mieć on sam i jego zespół, to kłopot bogactwa. Tymczasem sam nie po raz pierwszy przekonałeś się, jak wiele meandrów czyha w boksie zawodowym, a droga do atrakcyjnej walki - o stawkę i na dobrych warunkach - jest mocno wyboista i kręta.
Łukasz Różański, mistrz świata kat. bridger federacji WBC: Powiem tak: można było wziąć inne możliwości, teoretycznie łatwiejsze, bo przecież jest to dobrowolna obrona należącego do mnie pasa. Ewentualnie pojechać gdzieś za granicę i zawalczyć w wadze ciężkiej, także tam szukając oferty. Jednak stwierdziłem, że skoro miała być walka wyjazdowa, ale się "rozjechała", to najlepszą opcją dla kibiców będzie wyjście naprzeciw ich oczekiwaniom. Chciałbym podkreślić, że to jest walka dla nich, bo tak naprawdę dzięki nim te pojedynki mogą odbywać się w Rzeszowie. Kibice przychodzą regularnie i licznie na moje walki, wspierając mnie w każdym momencie. Oczywiście również miasto Rzeszów jest dużym zapleczem, będącym czymś na kształt fundamentu, na którym można wznosić ten bokserski projekt. Wszystko to razem wzięte powoduje, że w stolicy województwa podkarpackiego można realizować tak duże gale. Właściwie powiedziałbym, że miasto, moi główni sponsorzy Fibrain i Lotto, a od teraz także Texom oraz kibice, którzy nigdy nie zawiedli, tworzą swoisty mój team.
Czyli oferty w teorii łatwiejsze były na stole?
Owszem i mogłem je wziąć, ale z racji tego, że kibicom należą się emocje, a ja chcę im je dawać, nie mogłem postąpić inaczej. Dlatego naprzeciwko mnie stanie rywal o uznanej klasie. I uważam, że będzie wzbudzał odpowiednie emocje. Nie ukrywam, że jest to dla mnie trudny przeciwnik. Myślę, że najtrudniejsza opcja, jaką mogłem wybrać, więc tym bardziej wierzę, że moi fani to docenią i będą zadowoleni z takiego obrotu wydarzeń.
Długo ważyłeś argumenty, czy jednak nie skorzystać w pełni z przywileju dobrowolnej obrony?
Ona właśnie po to jest, aby nie brać teoretycznie najgroźniejszego rywala, tylko sięgnąć po "bonus".- Odpowiem ci bardzo szczerze: owszem, były jakieś rozmyślenia w którą pójść stronę, ale po długich negocjacjach z promotorem stwierdziłem, że po prostu kibicom należą się wielkie emocje. Stąd taka walka. A w tym wszystkim ja sam chciałem mieć naprzeciwko siebie duże nazwisko. Miałem sporo dostępnych nazwisk z czołowej "15" i myślę, że jest tam kilku zawodników, którzy chętnie przyjechaliby do Rzeszowa i byliby dla mnie mniejszym zagrożeniem, ale wychodzę z innego założenia. Ja już nie mam czasu na to, żeby czekać, czekać, czekać... I myśleć o czymś tam... Nie spadłem z księżyca, wiem że lata mi lecą i chcę dużych wyzwań. A Okolie to dla mnie wyzwanie i motywacja do treningów. I uważam, że kibice będą mieli sporo frajdy.
Pełna treść artykułu na Interia.pl >>
KUP BILET NA GALĘ KBN 35: RÓŻAŃSKI - OKOLIE >>
> Add a comment>
Dillian Whyte nie widzi zdecydowanego faworyta w zaplanowanej na 18 maja w Rijadzie walce o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) i Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
- Trudno mi tutaj coś typować - przyznaje "The Body Snatcher". - Ciężki wybór. Można znaleźć argumenty przemawiające za każdym z nich, to walka 50 na 50.
- Wszystko będzie zależało od tego, kto bardziej będzie chciał tego zwycięstwa, kto więcej wypracuje na obozie treningowym - ocenia Whyte i dodaje: - Fury potrafi się obudzić na duże walki. Na Usyka nie będzie trenował tak jak na Ngannou. Widzieliście, w jakiej był formie, gdy przełożono walkę z Usykiem.
Aktualnie w opinii bukmacherów (i osób biorących udział w zakładach) szanse na wygraną Fury'ego i Usyka są niemal identyczne.
> Add a comment>
31 maja podczas gali organizowanej przez Dona Kinga na Florydzie ma dojść do walki eliminacyjnej do tytułu mistrza świata WBA wagi ciężkiej pomiędzy notowanym na pierwszej pozycji na liście challengerów Martinem Bakole (20-1, 5 KO) i siódmym w rankingu Cassiusem Chaney (23-1, 16 KO).
WBA cały czas nie sprecyzowała, czy eliminator wyłoni obowiązkowego rywala dla "super czempiona" (obecnie Oleksandr Usyk) czy mistrza "zwykłego" (Manuel Charr).
Bakole po raz ostatni boksował w październiku, wygrywając przed czasem z Carlosem Takamem. Chaney w ostatnim zawodowym występie znokautował Trevora Bryana.
> Add a comment>
W sobotę w Londynie kolejną walkę zawodową wygrał znany z nietuzinkowego stylu boksowania Ben Whittaker (7-0, 5 KO). Brytyjski półciężki, mający w swoim dorobku olimpijskie srebro, wygrał z Leonem Willingsem (7-2, 2 KO).
> Add a comment>
Mateusz Masternak (47-6, 31 KO) wchodzi w finałową fazę przygotowań do walki z byłym mistrzem Unii Europejskiej Jeanem Jacquesem Olivierem (15-2-2, 10 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali KnockOut Boxing Night 34, która odbędzie się 20 kwietnia we Wrocławiu.
Dla "Mastera" będzie to dopiero drugi zawodowy występ w stolicy Dolnego Śląska, w której mieszka od dwóch dekad. Po raz pierwszy w swoim mieście Masternak wystąpi w walce wieczoru.
- Moja kariera tak się ułożyła, że tylko raz boksowałem we Wrocławiu, ale na głębokim undercardzie. Teraz mam walkę wieczoru, walczę u siebie i bardzo cieszę się na ten występ, bo nie było łatwo znaleźć odpowiedniej daty, żeby to wszystko mogło się udać - powiedział Masternak w rozmowie z TVP Sport.
Niedawny pretendent do tytułu mistrza świata zdradził w rozmowie z TVP Sport, że wejćie do ringu podczas KBN 34 będzie dla niego wyjątkowe. "Master" wejdzie między liny w towarzystwie swoich synów.
- Po raz pierwszy do ringu wyprowadzą mnie moi synowie. Chcę, żeby kiedyś, jak już będę starszym panem, oni mogli powiedzieć swoim dzieciom, a moim wnukom, że ich dziadek był młody, silny i walczył jak mógł, jak prawdziwy gladiator - mówi były mistrz Europy.
- Moi synowie będą mogli opowiedzieć, że wychodzili ze mną do ringu, byli ze mną w szatni, czuli te emocje. To też jest dla mnie motywacja. Być może żaden z nich nie wejdzie nigdy w życiu do ringu w roli pięściarza, a wiem, że ten moment zostanie z nimi do końca życia i chcę im te emocje dać - dodaje Masternak.
Podczas tej samej gali kibice zobaczą również m.in. bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek Rafała Wołczeckiego z Przemysławem Zyśkiem, kolejne zawodowe występy Kamila Bednarka i Kamila Gardzielika oraz rewanż Kamila Ślendaka z Cristianem Lopezem.
KUP BILET NA GALĘ KBN34 WE WROCŁAWIU! >>
> Add a comment>