Polsat Sport News pokaże na żywo sobotnią galę Franka Warrena w Birmingham, podczas której na ring powróci były tymczasowy czempion WBO wagi ciężkiej Joe Joyce (15-2, 14 KO).
Rywalem Brytyjczyka, który w swoich dwóch poprzednich występach był nokautowany przez Zhanga Zhileia, będzie Kash Ali (21-2, 12 KO). W walce wieczoru imprezy Nathan Heaney (18-0, 6 KO) bronić będzie tytułu mistrza Wielkiej Brytanii kategorii średniej w starciu z Bradem Paulsem (18-1, 10 KO). Początek relacji o godz. 19.30.
> Add a comment>
Choć do walki z Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) pozostały jeszcze dwa miesiące Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) już znajduje się w wybornej formie fizycznej. Stawką zaplanowanego na 18 maja w Rijadzie pojedynku będą cztery mistrzowskie pasy kategorii ciężkiej.
> Add a comment>
Mauricio Sulaiman potwierdził, że będzie czynił starania, aby zaplanowaną 18 maja walkę Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) z Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) punktowało sześciu sędziów. Pojedynek będzie główną atrakcją gali organizowanej w Rijadzie.
Według planu prezydenta federacji WBC, po dwóch sędziów miałoby siedzieć po trzech stronach ringu. Czwarta strona byłaby przeznaczona dla dziennikarzy i komentatorów pracujących przy gali.
Stawką pojedynku Ukraińca z Brytyjczykiem będzie nie tylko mistrzowski pas federacji WBC, ale także tytuły organizacji IBF, WBO i WBA. Sulaiman zaznaczył, że zgodę na powiększoną obsadę sędziowską muszą wyrazić pozostałe federacje.
Na pomysł Meksykanina nie zareagowały jeszcze obozy pięściarzy. Majowe wydarzenie będzie pokazywane przez serwis streamingowy DAZN w systemie Pay-Per-View.
> Add a comment>
Jan Czerklewicz (12-1, 3 KO) zadeklarował, że chętnie skrzyżuje rękawice z Kamilem Bednarkiem (14-0, 8 KO), który wraca na ring 20 kwietnia na gali KnockOut Boxing Night 34 we Wrocławiu.
Pięściarze byli przymierzani do walki półtora roku temu, jednak pojedynek nie odbył się w powodu kontuzji pięściarza z Dzierżoniowa.
- Szykuje się bardzo fajna gala we Wrocławiu, na której również chciałbym zawalczyć. Kamil, już raz mieliśmy wejść między liny, wtedy się nie udało więc może teraz dalibyśmy show kibicom? Walka w limicie kategorii superśredniej, może o pas mistrza Polski? - napisał w mediach społecznościowych pięściarz z Warszawy.
Czerklewicz w ubiegłym roku stoczył trzy walki, pokonując m.in. Łukasza Pławeckiego. Po raz ostatni 26-latek trenujący pod skrzydłami Andrzeja Liczika boksował w listopadzie.
> Add a comment>
– Dla mnie sam bilet na igrzyska to niezbyt dużo. Chcę wywalczyć złoto i głęboko wierzę, że jest to do zrobienia. Znam sportowców, którzy lecą na igrzyska, a nie wierzą w to, że zdobędą jakikolwiek medal. U mnie to niemożliwe – mówi Aneta Rygielska. We włoskim Busto Arsizio dwukrotna wicemistrzyni Europy została jedną z trzech polskich pięściarek, które zdobyły olimpijski awans.
Po tym, jak we włoskim Busto Arsizio zakwalifikowałaś się na igrzyska olimpijskie, przeżywasz najszczęśliwsze dni w karierze?
Aneta Rygielska: Moja radość jest ogromna, ale to trudne pytanie, bo każdym z moich sukcesów pewnie cieszyłam się trochę inaczej. Pamiętam, jak zdobyłam młodzieżowe mistrzostwo świata (w 2013 r. w bułgarskiej Albenie – przyp. red.) i wtedy zainteresowanie moim sukcesem było chyba równie duże.
Deklaracja sprzed półtora roku, że interesuje cię tylko olimpijskie złoto, jest aktualna?
Absolutnie tak, nic się nie zmienia. Dla mnie sam bilet na igrzyska to niezbyt dużo. Chcę wywalczyć złoto i głęboko wierzę, że jest to do zrobienia. Znam sportowców, którzy lecą na igrzyska, a nie wierzą w to, że zdobędą jakikolwiek medal. U mnie to niemożliwe. Poza tym w boksie każdy może wygrać, jak i przegrać z każdym. W naszej dyscyplinie nie ma na przykład konkretnych czasów, o których wiemy, że nie zdołamy ich uzyskać. W boksie niuanse mogą decydować o tym, że faworyt przegra, a wygra ktoś skazywany na porażkę.
Jest coś, nad czym chcesz popracować w najbliższych miesiącach?
Popełniam jeszcze sporo błędów, które można wyeliminować. Naprawdę mogę stać się jeszcze dużo, dużo lepszą pięściarką. A dzięki temu, że szybko się uczę, jesteśmy w stanie trenować kilka taktyk jednocześnie. Bo w mojej wadze do 66 kg rywalki boksują naprawdę bardzo różnie.
Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >>
> Add a comment>
23 marca na gali organizowanej w Sheffield do drugiej obrony tytułu mistrzyni świata WBO wagi półśredniej przystąpi Sandy Ryan (6-1-1, 2 KO). 30-letnia Brytyjka zmierzy się z mistrzynią świata dwóch kategorii wagowych Terri Harper (14-1-2, 6 KO). Podczas tej samej gali Dalton Smith skrzyżuje rękawice z Jose Zepedą.
> Add a comment>
Magazyn The Ring zaktualizował swój ranking kategorii ciężkiej po sobotnim zwycięstwie Anthony'ego Joshuy nad Franisem Ngannou.
Mistrzem "Biblii Boksu" w królewskiej dywizji od sierpnia 2022 roku pozostaje Oleksandr Usyk, zaś trzej najwyżej sklasyfikowani obecnie pretendenci to Tyson Fury, Anthony Joshua i Joseph Parker.
Ranking The Ring wagi ciężkiej: Mistrz - Oleksandr Usyk, 1. Tyson Fury, 2. Anthony Joshua, 3. Joseph Parker, 4. Zhang Zhilei, 5. Filip Hrgovic, 6. Frank Sanchez, 7. Jared Anderson, 8. Joe Joyce, 9. Deontay Wilder, 10. Agit Kabayel.
> Add a comment>
Cztery polskie nazwiska znalazły się w lutowych rankingach federacji WBO. Na czwarte miejsce w zestawieniu wagi junior ciężkiej World Boxing Organization awansował dwukrotny mistrz świata Krzysztof Włodarczyk.
"Diablo" ostatnie zawodowe zwycięstwo odniósł pod koniec lutego, a na przestrzeni ostatniego roku stoczył cztery wygrane walki. Drugie miejsce w rankingu wagi junior ciężkiej zajmuje Michał Cieślak, zaś trzynasty jest Mateusz Masternak, który wróci na ring 20 kwietnia podczas gali KnockOut Boxing Night 34 we Wrocławiu.
Na dziesiąte miejsce w wadze średniej awansował Fiodor Czerkaszyn, który w lutym na gali w Białymstoku wygrał na punkty z Jairo Delgado.
> Add a comment>
20 kwietnia we Wrocławiu odbędzie się gala Knockout Boxing Night 34. Walką wieczoru imprezy organizowanej w KGHM Ślęza Arena będzie pojedynek niedawnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej Mateusza Masternaka (47-6, 31 KO) z Jeanem Jacquesem Olivierem (15-2-2, 10 KO).
"Master" wróci tym występem na ring po niedawnej, pechowej porażce w pojedynku o pas mistrzowski federacji WBO. Dopiero po raz drugi w zawodowej karierze 36-latek będzie miał okazję zaboksować przed własną, wrocławską publicznością.
Pochodzący z Francji Olivier to były mistrz Unii Europejskiej w kategorii cruiser oraz pretendent do pasów IBF European i WBC Mediterranean. Ostatni raz paryżanin boksował w październiku, remisując na wyjeździe z Niemcem Leonem Harthem.
Podczas KBN 34 miejscowi kibice będą mogli obejrzeć także innych pięściarzy pochodzących z Dolnego Śląska. Kolejny zawodowy pojedynek stoczy niepokonany Rafał Wołczecki (11-0, 7 KO), a na polski ring po niedawnym występie w USA wróci Kamil Bednarek (14-0, 8 kO), któremu zawsze towarzyszy grupa wiernych kibiców z Dzierżoniowa.
KUP BILET NA GALĘ KBN34 WE WROCŁAWIU! >>
Pierwszy tegoroczny pojedynek stoczy również Kamil Gardzielik (17-0, 4KO), który jest już o krok od walk na najwyższym poziomie. Bilety na KBN 34 dostępne są na ebilet.pl. Transmisja w TVP Sport.
> Add a comment>
Dillian Whyte nie zostawił suchej nitki na Francisie Ngannou (0-2, 0 KO), recenzując postawę Kameruńczyka w przegranej przez nokaut walce z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO).
- Myślę, że walka z Furym dała mu za dużo fałszywej pewności siebie co do tego, w jakim miejscu jest, ale gdy spadły na niego ciężkie cios, to był bezradny - stwierdził "The Body Snatcher" w wywiadzie dla IFL TV. - Padł na matę, dalej stał dalej miejscu, znów padł i w zasadzie czekał na trzeci cios z prawej ręki.
- AJ to puncher i nie można czekać na niego, stojąc z nim twarzą w twarz. A ta zmiana pozycji na mańkuta z kimś z tak dobrym prawym prostym - to nie miało sensu! - powiedział Whyte,dodając: - Ngannou nie ma nawet ogarniętych podstaw boksu! Tutaj mistrz świata bił się z kimś z poziomu mistrzostwa Anglii Południowej i to nawet tam niektórzy by go pobili.
> Add a comment>
Robert Parzęczewski (31-2, 19 KO) okazał się nieznacznie lżejszy od Adriana Valentina (5-1, 3 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą Dzierżoniów Boxing Night. Polak wniósł na wagę 79,7 kg, zaś Słowak 79,9 kg.
Walkę zakontraktowano na dziesięć rund. Dla Valentina będzie to piąty zawodowy pojedynek stoczony w Polsce. Parzęczewski po raz ostatni boksował we wrześniu. Transmisja w TVP Sport.
Pozostałe wyniki ważenia:
Oleksandr Solomennikov (57,6 kg) - Hector Betancourt (57,6 kg)
Kamil Kuzdzien (74,4 kg) - Pavel Semjonov (74,3 kg)
Eugeniusz Makarczuk (67,6 kg) - Aleksander Jasiewicz (67,5 kg)
Igor Pryga (62,6 kg) - Ondrej Toman (61,7 kg)
>
Na 25 maja przesunięto termin walki rewanżowej pomiędzy byłym niekwestionowanym mistrzem świata wagi super lekkiej Joshem Taylorem (19-1, 13 KO) i Jackiem Catterallem (28-1, 13 KO). Wcześniej pojedynek planowany był na 27 kwietnia, jednak datę przesunięto z powodu niedyspozycji fizycznej Taylora.
Taylor wróci w ten sposób na ring po ubiegłorocznej porażce z Teofimo Lopezem. Szkot w tym występie stracił tytuł mistrzowski federacji WBO. Catterall w maju wrócił na ring po ponad rocznej przerwie. Po raz ostatni 30-letni Anglik boksował w październiku.
Pierwsza walka pomiędzy Taylorem i Catterallem odbyła się w lutym 2022 roku. Po dwunastu rundach sędziowie wypunktowali wygraną Taylora, chociaż większość obserwatorów widziała zwycięstwo Catteralla.
> Add a comment>
Francis Ngannou (0-2, 0 KO) podczas internetowej transmisji na Instagramie skomentował swoją niedawną porażkę przez nokaut z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO).
- To nie był mój dzień - ocenił Kameruńczyk.- Nie twierdzę, że rezultat mógł być inny, ale to po prostu nie był mój dzień. W żadnym momencie nie czułem się gotów.
- Nawet w szatni podczas rozgrzewki nie czułem się dobrze, zasypiałem. Pociłem się, ale zasypiałem. Dlatego potrzebowałem trochę czasu, żeby się zastanowić nad tym, co się wydarzyło. Szacunek dla Joshuy, zrobił co było trzeba. Podziękowania dla mojej ekipy, bo dali z siebie wszystko, niestety ja nie zrealizował planu, czułem się nieobecny - dodał Ngannou.
Popularny "Predeator" zadeklarował także, że gotów jest na kolejne duże walki w boksie, także np. z Deontayem Wilderem, ale jego najbliższym startem będzie prawdopodobnie pojedynek na zasadach MMA w federacji PFL.
> Add a comment>
- Pytanie Tomasza Adamka o Leszka Jankowiaka zawsze skończy się w ten sam sposób. Gdyby pytanie o mnie nie dotyczyło nawet wątku bokserskiego, tylko jakiegokolwiek innego, to prawdopodobnie także zostałbym skrytykowany - mówi w rozmowie z Interią Leszek Jankowiak, międzynarodowy sędzia bokserski, odnosząc się do krytyki ze strony byłego mistrza świata, decyzji o poddaniu Adama Kownackiego.
Artur Gac, Interia: Od razu zacznę od świeżego cytatu z Tomasza Adamka z rozmowy z red. Andrzejem Kostyrą: "To jest ten sam sędzia, który popełnił błąd w walce ze mną, gdzie mnie poddał. Jankowiak, czy jak on tam się nazywa, powinien mieć zabraną licencję sędziowską, bo to kolejny błąd. Myślę, że w Ameryce zabraliby mu licencję do końca życia". Co pan na takie stanowisko byłego mistrza świata?
Leszek Jankowiak, sędzia międzynarodowy: Nic.
Nic?
No a co mam na to odpowiedzieć? Tomasz Adamek ma prawo do swojego zdania i je wypowiedział. Szanuję, że ma swoje zdanie, mimo że jest one sformułowane w takim tonie.
Emocje to jedno, ale czy pana decyzja w walce Meyny z Kownackim, co wywołało retrospekcje u "Górala", łamała przepisy i regulacje, tak aby w USA mógł pan dożywotnio stracić licencję?
Nie sądzę. Wprawdzie w stu procentach nie znam amerykańskich uwarunkowań, ale mogę podejrzewać, że również Tomasz Adamek ich nie zna i bazując na swoim przeświadczeniu wyraża taką opinię. Szczerze mówiąc nie wydaje mi się to możliwe, by gdziekolwiek na świecie przepisy stanowiły, że jeśli zdaniem jednego z zawodników walka jest przerwana za wcześnie, to sędzia podlega dożywotniej banicji. W ogóle sobie myślę, że tamto pytanie do Tomasza mogło być ukierunkowane na kontrowersje i klikalność. Przecież pan Andrzej Kostyra zadając to pytanie, jeśli sam wymienił moje nazwisko, to zapewne wiedział, jaką usłyszy odpowiedź. Nie wierzę, iż nie mógł podejrzewać, co usłyszy. Pytanie Tomasza Adamka o Leszka Jankowiaka zawsze skończy się w ten sam sposób. Gdyby pytanie o mnie nie dotyczyło nawet wątku bokserskiego, tylko jakiegokolwiek innego, to prawdopodobnie także zostałbym skrytykowany (uśmiech).
Świetnie pamiętam, jakie panowały wtedy emocje w otoczeniu "Górala", a pan był potężnie krytykowany bez prawa głosu.
W jednym z programów grillowano mnie od początku do końca, nadając nieuczciwą narrację, a nie zadzwoniono do mnie nawet po zdanie komentarza.
Pełna treść artykułu w Interia.pl >>
> Add a comment
>
>
Wkrótce ma zostać oficjalnie potwierdzona walka pomiędzy Emanuelem Navarrete (38-1-1, 31 KO) i Denisem Berniczykiem (18-0, 9 KO) o wakujący tytuł mistrza świata WBO wagi lekkiej - informuje Salvador Rodriguez, dziennikarz ESPN. Pojedynek ma odbyć się 18 maja.
Tytuł World Boxing Organization w tym przedziale wagowym wcześniej posiadał Devin Haney. 29-letni Navarrete do tej pory zdobywał mistrzowskie pasy w kategoriach super koguciej, piórkowej i super piórkowej. W pojedynku z Ukraińcem stanie przed szansą na wywalczenie mistrzowskiego pasa w czwartej dywizji.
Dla Berinczyka, który ostatnią walkę stoczył w sierpniu na gali we Wrocławiu, będzie to pierwsza mistrzowska szansa na zawodowych ringach. Navarrete w ostatnim pojedynku zremisował z Robsonem Conceicao.
> Add a comment>
Eddie Hearn oświadczył, że z decyzją w sprawie kolejnej walki Antony'ego Joshuy (28-3, 25 KO) poczeka do rozstrzygnięcia zakontraktowanego na 18 maja pojedynku Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) z Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
Szef grupy Matchroom Boxing nie kryje, że chciałby, aby w przypadku wygranej Fury'ego Turki Alalshikh zażyczył sobie od razu konfrontacji "Króla Cyganów" z AJ-em, choć Fury i Usyk w swoich kontraktach na majowy bój mają zawarte klauzule rewanżowe.
Alternatywą dla Joshuy pozostaje walka o wakujący pas IBF z Filipem Hrgovicem (17-0, 14 KO), jeśli jednak będzie miało dojść do rewanżu Fury - Usyk.
> Add a comment>
Tomasz Adamek zdradził w rozmowie z Andrzejem Kostyrą, że kilka dni temu otrzymał zapytanie od Mameda Chalidowa w sprawie walki rewanżowej. Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych i były czempion KSW zmierzyli się w walce bokserskiej pod koniec lutego.
Chalidow po trzeciej rundzie poddał się z powodu kontuzji. Zawodnik MMA chciałby rewanżu, ale Adamek zadeklarował, że ma aktualnie inne plany.
- Kibice na pewno oczekiwali większej bitki, ale Mamed nie chciał konfrontacji. Nie chciał stanąć i bić się, ponieważ wiedział, że polegnie. Mamed dzwonił do mnie kilka dni temu i powiedział "zróbmy to jeszcze raz". Powiedziałem mu, że jest kolejka. Mam teraz dwie walki na Fame, pierwsza 18 maja i musi ustawić się w kolejce oczekujących - wyjawił "Góral".
- To były dla mnie łatwe pieniądze, z Mamedem nie było wielkiej roboty. To była dobra wypłata i łatwy zarobek. Nie napracowałem się, przede mną chwila odpoczynku i rozpoczynam kolejne przygotowania. Mam walkę w maju, drugą pewnie jesienią i myślę, że to będzie mój koniec - zapowiedział Adamek.
Tomasz Adamek ostatnią oficjalną walkę pięściarską stoczył stoczył pod koniec 2018 roku. Pojedynek z Chalidowem na gali KSW nie był oficjalnie sankcjonowany przez Polską Unię Boksu. Podobnie będzie w przypadku walk "Górala" na galach Fame.
> Add a comment>
11 maja na gala organizowanej w Cardiff dojdzie do walki pomiędzy mistrzynią świata WBA wagi półśredniej Jessicą McCaskill (12-3-1, 5 KO) i mistrzynią olimpijską Lauren Price (6-0, 1 KO).
Stawką pojedynku będzie także należący do Amerykanki tytuł magazynu "The Ring". Dla Price będzie to pierwszy mistrzowski pojedynek w karierze.
McCaskill w ostatnim ringowym występie zremisowała z Sandy Ryan. Price debiutowała na zawodowych ringach niecałe dwa lata temu, a po raz ostatni boksowała w grudniu.
> Add a comment>
Szef WBC Mauricio Sulaiman, który wcześniej dał "zielone światło" dla dwóch walk pomiędzy mistrzem wagi ciężkiej swojej federacji Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO) i czempionem IBF, WBA i WBO Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO), zadeklarował, że zgodzi się także na scenariusz alternatywny, w którym lepszy w starciu Fury - Usyk zmierzyłby się z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO), numerem 1 rankingu WBC.
- WBC pozytywnie rozpatrzyło prośbę o zgodę na pojedynek o bezdyskusyjne mistrzostwo i późniejszy rewanż, ale to nie ma żadnego związku ze sprawami kontraktowymi czy promocyjnymi, także absolutnie zgodzilibyśmy się na walkę zwycięzcy Fury - Usyk z Joshuą - powiedział Sky Sports Sulaiman.
- My jako federacja całkowicie oczyściliśmy grunt po walkę o bezdyskusyjny czempiona alboi pod inny pojedynek tego kalibru. WBC będzie wspierać bezdyskusyjnego mistrza w podejmowaniu wyzwań, których chcą kibice - dodał prezydent World Boxing Council.
> Add a comment>
Oleksandr Usyk (21-0, 14 KO) jest już faworytem bukmacherów w planowanej na 18 maja w Rijadzie walce o cztery pasy wagi ciężkiej z Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO).
Gdy pojedynek ogłoszono kilka miesięcy temu, Ukrainiec był underdogiem, jednak kurs na jego zwycięstwo systematycznie malał, by obecnie osiągnąć średni poziom 2,02 przy 2,05 na Fury'ego.
Na słabnące notowania "Króla Cyganów" wpływ miały niewątpliwie jego rozczarowująca postawa w starciu z Francisem Ngannou i rezultat potyczki z tym samym Ngannou Anthony'ego Joshuy. Dodatkowo Fury niedawno nabawił się kontuzji łuku brwiowego.
> Add a comment>