Dla Mariusza Wacha (25-0, 13 KO), niepokonanego pięściarza wagi ciężkiej, starcie z Oliverem McCallem, byłym mistrzem świata tej kategorii wagowej, miało być "walką życia". Amerykanin nie został jednak dopuszczony do rywalizacji przez lekarzy. Jego miejsce zajął więc inny zawodnik z USA Jason Gavern (21-8-4, 10 KO). Walka odbędzie się w najbliższą sobotę w Uncasville. To pięściarz, który w 2010 roku był sparingpartnerem Tomasza Adamka przed jego starciem z Jasonem Estradą.
- Dwa miesiące przygotowywałem się na McCalla. Myślałem, że będę miał fajnego rywala na mojej liście przeciwników, ale muszę obejść się smakiem. Nie ukrywam, że jestem zawiedziony. Taki jednak jest boks - powiedział Wach w rozmowie z Onet Sport.
- Nastawiałem się psychicznie na starcie z McCallem. Chciałem pokazać naprawdę dobry boks w starciu z byłym mistrzem świata. Taka walka spowodowałaby, że w przyszłym roku znajdowałbym się w znacznie lepszej pozycji przed negocjacjami dotyczącymi kolejnych przeciwników - dodał.
Gavern stoczył w swojej karierze 33 walki, z czego wygrał 21 - w tym 10 przed czasem. Ma na koncie osiem porażek (2 KO) i cztery remisy. W tym roku stawał w ringu trzy razy. Dwa razy wygrywał przez nokaut, a raz przegrał przez poddanie. - Widziałem jego kilka walk. To jest najgorszy typ zawodnika, taki rywal na telefon. On nie ma nic do stracenia. Przyjeżdża na walkę i daje z siebie wszystko. Chce się pokazać z jak najlepszej strony. Przez to taki zawodnik jest niebezpieczny. To zawodnik bardziej ruchliwy od McCalla i przede wszystkim szybszy - tłumaczył Wach.
- Wydaje mi się nawet, że może z nim być większy problem niż z McCallem. Styl tego ostatniego bardziej mi pasował. McCall stoi raczej w miejscu i nie rzuca się do furiackich ataków, a Gavern - jestem o tym przekonany - rzuci się na mnie od pierwszych sekund. Będzie upatrywał bocznego ciosu na tułów, albo na głowę. To zawodnik, który bije z dwóch rąk i na dodatek w różnych płaszczyznach - dodał.
Więcej przeczytasz na Onet Sport >>
> Add a comment>
Uważany za najlepszego pięściarza na świecie Manny Pacquiao (53-3-2, 38 KO) wyraził gotowość do stoczenia walki z Floydem Mayweatherem Jr (42-0, 26 KO). Wczoraj Amerykanin zaproponował, aby pięściarze spotkali się w ringu 5 maja.
- Nie wiem skąd ta nagła chęć do walki Floyda, ale ja jestem gotowy na niego. Chętnię przyjmę taką ofertę - powiedział jedyny w historii boksu czempion ośmiu kategorii wagowych.
12 listopada podczas gali w Las Vegas Pacquiao po raz trzeci skrzyżuje rękawice z Juanem Manuelem Marquezem. W przypadku wygranej obóz Filipińczyka rozpocznie negocjacje z Mayweatherem.
>
Na jednym z ukraińskich portali ukazał się ciekawy wywiad ze znanym neurochirurgiem, a przy okazji dużym sympatykiem boksu, profesorem Jonathanem Degenem, w którym poruszono m.in. kwestię zdrowia obecnego mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej, Witalija Kliczki (43-2, 40 KO). Izraelski lekarz postawił w nim odważną tezę twierdząc, iż starszy z braci Kliczko może mieć problemy neurologiczne i powinien jak najszybciej zakończyć sportową karierę.
- Witalij to wielki mistrz. Widziałem wszystkie jego walki, w tym tę ostatnią, we wrześniu z Tomaszem Adamkiem. Jego zwycięstwo w tym pojedynku było bardzo przekonywujące, ale zauważyłem też bardzo niepokojące sygnały. Chcę go ostrzec: 40 lat to bardzo dobry moment by zakończyć karierę. Witalij natychmiast powinien przestać boksować. Nie musi już nic nikomu udowadniać, jest już legendą i powinien teraz zatroszczyć się o swoje zdrowie - powiedział Degen.
- Niepojące objawy zauważyłem zarówno podczas samej walki, jak i w trakcie konferencji prasowej, już po zakończeniu pojedynku. Jako ekspert zwróciłem uwagę na jego sposób poruszania się po ringu. Choć posiadał pełną kontrolę nad wydarzeniami w ringu, nie mógł zadać kończącego ciosu bezradnemu przeciwnikowi. Ktoś może powiedzieć, że to przez swoją specyficzną technikę, ale ja nie mam tutaj wątpliwości - to kwestia neurologiczna. Chciałem też zwrócić uwagę na sposób wysławiania się Witalija na konferencji po walce. Proponuje porównać to z nagraniami przed pojedynkiem. Różnica jest bardzo wyraźna - dodał neurochirurg.
- Jako fan Kliczko, życzę mu samych zwycięstw, ale jako lekarz zalecam Witalijowi zakończenie sportowej kariery, odpoczynek i rozpoczęcie leczenia - zakończył Degen.
> Add a comment>
Bob Arum, szef grupy Top Rank wyznał, że nie wierzy w szczere intencje Floyda Mayweathera Jr (42-0, 26 KO), który wczoraj ogłosił, że 5 maja chciałby spotkać się w ringu z Mannym Pacquiao (53-3-2, 38 KO). Promujący Filipińczyka Arum twierdzi, że Amerykanin zachował się mało profesjonalnie.
- Co to za sposób prowadzenia negocjacji? W tym pojedynku do wzięcia są setki milionów dolarów, a on wychodzi i mówi, że ta walka odbędzie się tego dnia bez żadnych konsultacji z nami? Jeśli chciałby porozmawiać to zna mój numer. Na razie ciężko traktować mi te deklaracje poważnie - powiedział Arum.
- 12 listopada Pacquiao walczy z Marquezem. Nie myślimy o tym co będzie dalej. Mayweather wyrwał się ze swoją deklaracją na tydzień przed tym pojedynkiem, żeby odwrócić uwagę od Pacquiao, ale mi to nie przeszkadza. Po tym jak Pacquiao wygra z Marquezem, będziemy planować jego przyszłość - zakończył szef Top Rank.
>
Zmiana rywala dla Mariusza Wacha była już ostatnią rewolucją w programie organizowanej 5 listopada w Uncasville przez grupy Global Boxing i CES "polskiej" gali boksu zawodowego. Finalnie kibice w Mohegan Sun Arena obejrzą następujące pojedynki z udziałem pięściarzy znad Wisły: Mariusz Wach (25-0, 13 KO) - Jason Gavern (21-8-4, 10 KO) o pas WBC International wagi ciężkiej, Przemek Majewski (17-0, 11 KO) - Jose Miguel Torres (22-5, 19 KO) o pasy NABF i NABO wagi średniej, Artur Szpilka (8-0, 6 KO) - David Saulsberry (7-3, 7 KO) - waga ciężka i Kamil Łaszczyk (4-0, 3 KO) - Chris Montoya Jr (2-4, 1 KO) - waga super piórkowa.
W Polsce bezpośrednią transmisję z Uncasville w nocy z soboty na niedzielę przeprowadzi Polsat Sport. Początek studia przed galą o godz. 02.30. Relacja z gali od godz. 03.00.
> Add a comment>
Były mistrz świata wagi piórkowej Yuriorkis Gamboa (21-0, 16 KO) najprawdopodobniej stoczy pojedynek z byłym czempionem wagi super piórkowej Romanem Martinezem (25-1-1, 16 KO) zanim spotka się z mocno bijącym mistrzem świata WBA wagi lekkiej Brandonem Riosem. Do walki Martineza z Gamboą może dojść w lutym.
Wstępne plany zakładały, że Kubańczyk skrzyżuje rękawice z Riosem 28 stycznia, jednak ten termin wydaje się zbyt szybki w obliczu zaplanowanej na 3 grudnia konfrontacji Riosa z Johnem Murrayem.
>
http://www.youtube.com/watch?v=oDHu0uw4bVw
Przygotowujący się do walki eliminacyjnej o pas WBC wagi junior średniej James Kirkland sparował z cięższymi o ponad 20 kg pięściarzami kategorii junior ciężkiej. Jutro Amerykanin skrzyżuje rękawice z Alfredo Angulo.
>
W przypadku wygranej nad Jeanem-Marciem Mormeckiem, mistrz świata IBF, WBA oraz WBA wagi ciężkiej Władymir Kliczko (56-3, 49 KO) będzie miał 90 dni, aby zmierzyć się z obowiązkowym pretendentem do pasa International Boxing Federation Tonym Thompsonem (36-2, 24 KO). Amerykanin został oficjalnym kandydatem do mistrzowskiego tytułu po tym jak z wyznaczonego na koniec października pojedynku eliminacyjnego wycofał się Eddie Chambers.
Dla Thompsona będzie to drugi pojedynek z młodszym z braci Kliczko. W pierwszej walce Amerykanin został znokautowany z jedenastej rundzie. Władymir Kliczko zmierzy się z Mormeckiem 10 grudnia podczas gali w Dusseldorfie.
>
Kanadyjczyk Michael Albert Griffin będzie głównym arbitrem pojedynku pomiędzy Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem (45-2-1, 32 KO) a Dannym Greenem (31-4, 27 KO). Do starcia obu bokserów dojdzie 30 listopada w australijskiej miejscowości Perth. Griffin w ostatnich kilkunastu miesiącach prowadził w ringu m.in pierwszą walkę pomiędzy Bernardem Hopkinsem a Jeanem Pascalem czy starcie Chada Dawsona z Adrianem Diaconu.
Arbitrami punktowymi tego pojedynku będą: Filipińczyk Bruce D. McTavish, Japończyk Kazuo Abe oraz Amerykanin włoskiego pochodzenia, Mauro di Fiore.
Dla Krzysztofa Włodarczyka pojedynek z Greenem będzie trzecią obroną wywalczonego w maju zeszłego roku tytułu mistrza świata federacji WBC kategorii junior ciężkiej.
> Add a comment>
Jessie Nicklow (22-2-3, 8 KO) będzie rywalem byłego niekwestionowanego mistrza świata wagi średniej Jermaina Taylora (28-4-1, 17 KO) podczas gali, która odbędzie się 30 grudnia w stanie Arkansas. Dla Taylora będzie to pierwszy zawodowy występ od ponad dwóch lat.
Nicklow ostatnią porażkę zaliczył w grudniu 2009, przegrywając z Fernando Guerrero. Taylor był nokautowany w dwóch ostatnich profesjonalnych występach przez Carla Frocha oraz Arthura Abrahama.
>
Z dużym entuzjazmem przyjął informację o swojej wielkiej szansie Jason Gavern (21-8-4, 10 KO), który w sobotę zastąpi Olivera McCalla w walce o pas WBC International wagi ciężkiej z Mariuszem Wachem (25-0, 13 KO). 34-letni Amerykanin podkreśla, że nie pierwszy raz w karierze o pojedynku dowiaduje się z małym wyprzedzeniem.
- To dla mnie normalne. W wiekszości moich walk pełnię rolę oponenta faworyzowanego boksera. Z propozycją walki dzwonią do mnie późno, sądząc, że będę łatwy do pobicia, bo dostaję walkę trzy dni wcześniej, a kończy się zwykle niespodzianką - mówi pięściarz występujący pod pseudonimem "Sensacja". - Tak samo będzie tym razem. Ta okazja to dla mnie błogosławieństwo. Jestem naprawdę podekscytowany. Jestem o dwie znaczące wygrane od walki o mistrzostwo świata i zwycięstwo w sobotę przybliży mnie do tego celu. Mam zamiar dać publice dobry show.
- Mam nadzieję, że Wach spodziewa się ostrej walki, bo bez względu na to, co się stanie, po wszystkim będzie czuł, że ma za sobą prawdziwą wojnę. Nie zamierzam się podłożyć - odgraża się Gavern, zapewniając, że ma już pomysł na to, jak poradzić sobie z dwumetrowym Polakiem.
- Tu potrzebny jest styl Mike'a Tysona albo Joe Fraziera. To jasne, że wszystko w boksie tego faceta opiera się na lewym prostym. Jeśli się go wyeliminuje, jego plan taktyczny legnie w gruzach. Muszę mocno walczyć w półdystansie i być aktywny. Jeśli będę boksował na dystans, on rozbije mi twarz lewym prostym. Ale mój plan jest taki, żeby to nie był konkurs lewych prostych. Nie ma mowy! Muszę na nim wywierać presję. Im więcej jej będzie, tym ciężej mu będzie w późniejszych rundach - twierdzi były sparingpartner Tomasza Adamka, a jego menadżer Tom Hickey dodaje: - Jason to bardzo doświadczony zawodnik szukający walki o tytuł mistrza świata. Mamy zamiar wygrać w sobotę i poszukać kolejnej wielkiej szansy.
> Add a comment>
- Jestem tu, by pobić Guillermo. Nie po to zrzucałem 20 funtów, by być teraz jego przyjacielem. Przybyłem tu, aby go pokonać, odebrać mu tytuł mistrza - zapowiada Mike Marrone (20-3, 15 KO) przed sobotnią walką z czempionem WBA wagi junior ciężkiej Guillermo Jonesem (37-3, 29 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=m4BcJCZgML0
Video. Trening otwarty Guillermo Jonesa >>
> Add a comment>
Jak informuje reprezentant K2 Promotions Aleksander Krasiuk, istnieje szansa, że w pierwszej połowie przyszłego roku dojdzie do walki mistrza świata WBC wagi ciężkiej Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) z ex-czempionem WBA Nikołajem Wałujewem (53-2, 40 KO). Pojedynek miałby zostać rozegrany na odnowionym Stadionie Olimpijskim w Kijowie, jeszcze przed rozpoczęciem Euro 2012.
Witalij Kliczko w swoim ostatnim występie, we wrześniu, pokonał przez techniczny nokaut Tomasza Adamka. Nikołaj Wałujew nie boksował od listopada 2009 roku, kiedy to uległ na punkty Davidowi Haye.
> Add a comment>
W jednej z najbardziej pechowych gal z udziałem polskich pięściarzy jaką pamiętam, zaszła kolejna zmiana - tym razem w głównej walce wieczoru 5 listopada w Mohegan Sun Arena w Uncasville. Po kilkukrotnych zmianach rywali dla Przemka Majewskiego, Kamila Łaszczyka oraz długiej niewiadomej, co do nazwiska przeciwnika Artura Szpilki, nie doczeka się swojego najtrudniejszego sprawdzianu także walczący w głównej walce wieczoru Mariusz Wach (25-0, 13 KO), który zamiast z Oliverem McCallem będzie bił się z Jasonem Gavernem (21-8, 10 KO).
- Lekarze Mohegan Tribe Department of Athletic Regulation nie dopuścili ze względów zdrowotnych do walki Olivera McCalla. Nie mogę ze względów prawnych powiedzieć nic więcej na temat szczegółów tej decyzji - jedynie to, że zastępcą McCalla będzie Jason Gavern. To była jedna z dwóch opcji jakie miałem w odwodzie, drugim rywalem miał być Tye Fields - mówi wyraźnie przygnębiony obrotem wypadków współpromotor imprezy, wspólnie z Jimmy Burchfiled’s Classic Entertainmnet & Sports oraz Joe DeGuardia Star Boxing Mariusz Kołodziej z Global Boxing Promotions. - Od rana siedzę praktycznie na telefonach, próbując ratować galę, która rzeczywiście dla polskich zawodników obfituje w same nieprzyjmne niespodzianki. W tej chwili najważniejsze dla mnie jest to, że walka nadal będzie o pas WBC International.
Jason Gavern, który był w lutym 2010 roku sparingpartnerem Tomasza Adamka przed jego walką z Jasonem Estradą, jest pięściarzem zupełnie inaczej walczącym niż znany z twardej pięści i stalowej szczęki, ale wolno poruszający się McCall. W tym roku, lubiący zadawać sporo ciosów i zamęczać rywali Gavern, który twierdzi, że jest gotowy podjąć wyzwanie i pokonać Wacha, walczył już trzykrotnie, wygrywając dwie walki (po raz ostatni 20 sierpnia) i raz przegrywając przez nokaut.
> Add a comment>
Zarówno James Toney (73-6-3, 44 KO) jak i Denis Lebiediew (21-1, 17 KO) zmieścili się w limicie wagi junior ciężkiej przed jutrzejszą walką o tymczasowy pas WBA. Toney ważył 90,4 kg, zaś Lebiediew 89,8.
http://www.youtube.com/watch?v=biaOxrueqq8
> Add a comment>
Mistrz świata IBF oraz WBA wagi junior półśredniej Amir Khan (26-1, 18 KO) zadeklarował chęć pozostania w dotychczasowej kategorii wagowej, jeśli posiadający pas WBO Timothy Bradley (27-0, 11 KO) wyrazi chęć walki z Brytyjczykiem. Negocjacje w sprawie pojedynku pięściarzy były toczone już kilkukrotnie.
- Do niedawna byłem zdesperowany, żeby walczyć z Bradleyem. On miał wówczas dwa pasy i wydawał się być w rewelacyjnej dyspozycji. Teraz mam trochę inne plany, ale jeśli Bradley zgodzi się wyjść do ringu, to zostanę jeszcze chwilę w tej kategorii wagowej - twierdzi Khan, który w przyszłym roku planuje przenosiny na wagi półśredniej. Ostatnim występem Anglika w limicie wagowym do 140 funtów ma być zaplanowany na 10 grudnia pojedynek z Lamontem Peteresonem.
>
4 listopada o godz. 20.45 Eurosport będzie relacjonować na żywo kolejną, ósmą, edycję arcyciekawego turnieju bokserskiego Bigger's Better. W trakcie jednego wieczoru ośmiu zawodników stoczy ze sobą walki w systemie pucharowym (przegrany odpada). Trzy zwycięstwa oznaczają triumf, czyli czek na 15 000 USD i występ w Superfinale w grudniu, w którym spotkają się wszyscy mistrzowie wcześniejszych gal. Drugi raz w historii Bigger's Better Polskę reprezentować będzie dwóch Polaków. Widzowie Eurosportu zobaczą Tomasza Sararę i Łukasza Zygmunta. Obaj brali już udział w turniejach Bigger's Better.
Wyjątkowość Bigger’s Better polega na tym, że spotykają się tu zawodnicy wywodzący się z różnych stylów walki (Muay Thai, kickboxing, boks, MMA), którzy walczą na zasadach boksu, a więc dla większości z nich jest to pewnego rodzaju nowość i spore wyzwanie. Dlatego umiejętności bokserskie i kondycja są tu nie do przecenienia.
Po raz drugi Polskę reprezentować będzie Łukasz Zygmunt. W czerwcu świdniczanin wziął udział w szóstej edycji gali, która, co ciekawe, odbyła się również na stadionie Benfiki Lizbona. Nasz zawodnik miał wtedy spore szanse na zwycięstwo, ale plany te przekreślił jego pierwszy rywal i zarazem faworyt gospodarzy David Machado, który sfaulował naszego reprezentanta. Uderzony głową Polak wygrał tamtą walkę, ale krwawiący łuk brwiowy wykluczył go z konfrontacji w półfinale z Rumunem Marco Adrianem.
- Wtedy jechałem do Lizbony, nie wiedząc, czego mogę się spodziewać. Chciałem przede wszystkim poprawić swoją sytuację materialną. Nadal pracuję po nocach, przenosząc skrzynie z mięsem, jednak i z tego ostatnio zrezygnowałem, by całkowicie poświęcić się treningom przed turniejem. Wierzę, że mogę wygrać i zgarnąć te 15 tysięcy dolarów oraz przepustkę do Superfinału w grudniu - mówi Zygmunt.
> Add a comment>
Zapraszamy do wysłuchania pierwszej części Waszego wywiadu z Arturem Szpilką (8-0, 6 KO). "Szpila" odpowiedział w niej na Wasze pytania dotyczące między innymi: hipotetycznej walki z Mikem Tysonem, Mateusza Masternaka i swoich umiejętności obronnych.
http://www.youtube.com/watch?v=m0ZmHerXrts
Artur Szpilka: materiały video, wywiady, informacje >>
> Add a comment>
9 listopada podczas gali boksu w Londynie swoją kolejną walkę stoczy były mistrz Europy wagi ciężkiej Albert Sosnowski (46-4-1, 28 KO). Rywalem popularnego "Dragona" będzie reprezentant Zimbabwe Hastings Rasani (23-61-4, 16 KO).
Dla Sosnowskiego środowa walka będzie powrotem na ring po marcowej porażce przez ciężki nokaut w pojedynku o pas EBU z Aleksandrem Dimitrenką.
> Add a comment>