3 grudnia na gali Top Rank w Madison Square Garden Paweł Wolak (29-1-1, 19 KO) zmierzy się w rewanżowym pojedynku z Delvinem Rodriguezem (25-5-3, 14 KO). "Polski Wściekły Byk" doskonale pamięta, ile zdrowia kosztowała go pierwsza ringowa wojna z Dominikańczykiem i zapowiada, że tym razem boksował będzie zupełnie inaczej.
- Rodriguez jest bardzo dobry, ale wtedy dawałem mu szanse na kontrowanie mnie, a gdy oko zaczęło mi puchnąć, sędziowie przyznawali mu kolejne rundy - wspomina lipcową potyczkę Wolak. - W tamtej walce czekałem na jego kontry. Teraz wiem, że muszę uderzać i uciekać z głową na boki, nie mogę zostawać w półdystansie.
- Na razie przygotowania do pojedynku przebiegają bardzo dobrze, świetnie się czuję i mam dobre springi. 3 grudnia będę boksował dużo mądrzej niż w lipcu - przekonuje "Polish Raging Bull".
> Add a comment>
Trzecia runda była najbardziej zaciętą odsłoną sobotniej walki Francisco Palaciosa (21-1, 13 KO) z Joellem Godfreyem (13-5-1, 6 KO). Ostatecznie po ośmiu starciach 80-72 zwyciężył notowany na pierwszej pozycji rankingu WBC wagi junior ciężkiej "Czarodziej", który zaraz po zejściu z ringu wyrazić chęć stoczenia rewanżu z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem.
http://www.youtube.com/watch?v=-2w7htpzdq4
> Add a comment>
Dziś jest niedziela, 6 listopada 2011.
103 lata temu urodził się Tony Canzoneri, mistrz świata w trzech kategoriach wagowych: piórkowej, lekkiej i półśredniej.
93 lata temu Jack Dempsey znokautował w 3. rundzie Battling Levinsky, mistrza świata kategorii półciężkiej.
30 lat temu Larry Holmes pokonał Renaldo Snipesa i obronił tytuł mistrz świata IBF kategorii ciężkiej. Holmes wylądował na deskach w rundzie siódmej, a potem znokautował rywala w jedenastej.
18 lat temu Evander Holyfield nieznacznie na punkty pokonał Riddicka Bowe, tym samym zrewanżował się za wcześniejszą porażkę i odzyskał tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Pojedynek ten przeszedł do historii jako "Fan man fight” - w 7. rundzie na linach ringu wylądował motolotnik - James Miller. Wymusiło to przerwanie walki na 21 minut. Wiele osób uważa, że incydent ten miał duży wpływ na ostateczny wynik tego pojedynku. Gdy Miller wylądował na ringu, to Bowe miał inicjatywę i była to jedna z lepszych rund w jego wykonaniu. Po przerwie lepiej walczył już Holyfield i sędziowie właśnie jemu przyznali tą rundę, co przesądziło o ostatecznym werdykcie.
16 lat temu Orlin Norris zokautował w 6. rundzie Marcelo Figueroe i wywalczył wakujący tytuł mistrza świata WBA kategorii junior ciężkiej.
12 lat temu Derrick Jefferson znokautował w 6. rundzie Maurice Harrisa. Był to jeden z najlepszych pojedynków wagi ciężkiej ostatnich lat, zakończony nokautem roku.
7 lat temu Kostya Tszyu znokautował w 4. rundzie Sharmba Mitchella. Było to jego ostatnie zwycięstwo w karierze.
Rok temu Juan Manuel Lopez pokonał przed czasem Rafaela Marqueza i obronił tytuł mistrza świata WBO kategorii piórkowej. Marquez poddał się z powodu kontuzji barku.
Tego samego dnia Zab Judah pokonał po kontrowersyjnym werdykcie sędziów Lucasa Matthysse.
>
W wieku 75 lat zmarł Tadeusz Walasek - wicemistrz olimpijski, mistrz Europy , a także wielokrotny mistrz i reprezentant Polski.
Tadeusz Walasek urodził się 15.07.1936r. w Elżbiecinie koło Łomży. Swoją przygodę z boksem rozpoczął w kłodzkiej Nysie. Następnie boksował w Sparcie Ziębice i wreszcie w Gwardii Warszawa, w barwach której sięgał po swoje największe sukcesy. W 1956r. po raz pierwszy w karierze dotarł do finału seniorskich mistrzostw Polski w wadze lekkośredniej, w którym przegrał ze Zbigniewem Pietrzykowskim. Zdobył jednak tytuł wicemistrzowski oraz uzyskał awans do drużyny narodowej startującej w Igrzyskach Olimpijskich w Melbourne. Na Antypodach Walasek - boksując w półśredniej - przegrał swoją inauguracyjną walkę z późniejszym srebrnym medalistą Frederickiem Tiedtem (IRL). W kolejnych dwóch występach na olimpijskim ringu w Rzymie (1960) i w Tokio (1964) zdobywał już medale.
> Add a comment>
Na gali w Uncasville Mariusz Wach (26-0, 14 KO) pokonał po jednostronnej walce Jasona Gaverna (21-9-4, 10 KO), broniąc pasa WBC International kategorii ciężkiej. Pojedynek został przerwany przez sędziego ringowego w szóstej rundzie.
Wach od pierwszego gongu w pełni kontrolował przebieg wydarzeń w ringu, skutecznie trzymając niższego rywala na dystans lewym prostym. Bardzo efektywny okazał się też prawy prosty polskiego "Wikinga", po którym rywal krakowianina lądował na deskach w dwóch pierwszych starciach. Również w trzeciej odsłonie Wach był bliski zafundowania Gavernowi nokdaunu, ale Amerykanin zdołał przetrwać natarcie Polaka.
W czwartej i piątej rundzie przewaga Mariusza Wacha zaznaczała się coraz wyraźniej, a Jason Gavern z każdą minutą coraz bardziej opadał z sił.
W szóstym starciu arbiter ringowy, widząc Gaverna po raz kolejny słaniającego się na nogach po prawym prostym Wacha zadecydował o zakończeniu walki.
> Add a comment>
Podczas sobotniej gali boksu w Hollywood na Florydzie na ring po kwietniowej porażce w walce o pas WBC wagi junior ciężkiej z Krzysztofem Włodarczykiem (45-2-1, 32 KO) powrócił Francisco Palacios (21-1, 13 KO). Portorykańczyk pewnie pokonał na punkty Amerykanina Joella Godfreya (13-5-1, 6 KO). Po rozegraniu ośmiu rund wszyscy sędziowie punktowali 80-72 dla popularnego "Czarodzieja", który w trzecim starciu bliski był wygranej przez nokaut.
Sklasyfikowany na pierwszej pozycji rankingu federacji WBC Palacios po zejściu z ringu oświadczył, że ma nadzieję na szybki rewanż z Włodarczykiem.
- Krzysiek, wygraj w Australii, bo mamy rachunki do wyrównania - powiedział bokser z Portoryko, nawiązując do zaplanowanego na 30 listopada starcia "Diablo" z Danny Greenem.
> Add a comment>
Tomasz Adamek (44-2, 28 KO) wznowił treningi po wrześniowej porażce z Witalijem Kliczką. "Góral" rozmowie z telewizją Polsat poinformował, że kolejny pojedynek stoczy w przyszłym roku na terenie Stanów Zjednoczonych.
- Chcę wrócić na ring silniejszy, poprawiamy teraz z trenerem stare błędy, pracuję nad techniką. Analizowaliśmy już walkę z Kliczką, Roger Bloodworth pokazał mi, co robiłem źle. Błędów było dużo, ale trzeba wracać na salę i dalej trenować - powiedział Adamek. - Mam nadzieję, że znów zawalczę o pas, chciałbym dostać taką walkę w 2013 roku.
Zapytany o więcej szczegółów dotyczących następnego pojedynku pięściarz z Gilowic odparł: - Dokładnej daty jeszcze nie ma, ale na pewno walczę w USA. Może też wyskoczyć jakaś walka w Polsce, ale nie ma tu żadnych konkretnych planów.
"Góral" dodał, że póki co nie może też podać nazwiska potencjalnego rywala. - Myślę, że więcej będzie wiadomo na święta - stwierdził Tomasz Adamek.
> Add a comment>
W swojej czwartej walce w wadze ciężkiej Artur Szpilka (9-0, 7 KO) znokautował w drugiej rundzie Davida Saulsberry'ego (7-4, 7 KO).
"Szpila", zgodnie z zapowiedziami, zaczął pojedynek bardzo ofensywnie, ale w jego ataki wkradło się sporo chaosu, co zaowocowało kilkoma celnymi kontrami ze strony Amerykanina. Polak po jedynym z kontrataków był nawet liczony, jednak jak pokazały powtórki telewizyjne, nie padł na deski po ciosie przeciwnika.
Druga runda to już więcej spokoju ze strony boksera z Wieliczki i szybkie zakończenie walki przez nokaut po serii uderzeń rozpoczętej lewym sierpowym, po której wyraźnie zmęczony rywal "Szpili" dał się wyliczyć.
> Add a comment>
Guillermo Jones (38-3-2, 30 KO) bez problemów obronił tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBA, pokonując na gali w Hollywood przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Mike'a Marrone (20-4, 15 KO). Pretendent do mistrzowskiego pasa padał na deski w starciach piątym i szóstym.
Po zwycięstwie Jones zgłosił swoje aspiracje do walki z braćmi Kliczko. - Oni ciągle boksują z nadmuchanymi junior ciężkimi, ale ja mogę walczyć w kategorii ciężkiej. Jestem wojownikiem i zawsze idę na ringową wojnę. Tygrys wciąż jest głodny, potrzebuje więcej mięsa! - oświadczył czempion z Dominikany.
> Add a comment>
Na gali w Meksyku kolejne zwycięstwo przed czasem dopisał do swojego rekordu były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Chris Arreola (34-2, 29 KO). Tym razem ofiarą "Koszmarnego" Chrisa padł Raphael Butler (35-12, 28 KO), a walka zakończyła się w trzeciej rundzie.
W drodze po wygraną Arreola rzucał swojego rywala na deski cztery razy - dwukrotnie w starciu pierwszym, a potem w odsłonach drugiej i trzeciej.
Chris Arreola po raz ostatni został pokonany w kwietniu 2010 roku, przez Tomasza Adamka. Od tamtej pory wzbogacił swój bilans o sześć zwycięstw.
> Add a comment>
W stojącej na niezbyt wysokim poziomie ale bardzo emocjonującej walce James Kirkland (30-1, 27 KO) pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Alfredo Angulo (20-, 17 KO). Stawką potyczki był status challengera WBC w kategorii junior średniej.
Pojedynek rozpoczął się od frontalnego ataku Kirklanda, który jednak szybko nadział się na prawą kontrę i padł na deski. Angulo, mając nadzieję na rozstrzygnięcie walki przed czasem, natarł na zamroczonego przeciwnika, ale w ofensywie dał z siebie zbyt wiele, wyraźnie opadł z sił i wkrótce sam znalazł się na macie, a potem skraju nokautu po ciosach Amerykanina.
Kolejne starcia przebiegały już pod znakiem przewagi znacznie świeższego, silniejszego i szybszego Kirklanda, który zwycięsko wychodził z większości wymian z ambitnie boksującym choć krańcowo wyczerpanym Meksykaninem.
Decydującą akcję Kirkland przeprowadził w szóstej odsłonie, łapiąc bezbronnego już niemal Angulo serią przy linach i zmuszając sędziego ringowego do przerwania walki.
> Add a comment>
Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Odlanier Solis (17-1, 12 KO) powróci na ring 26 listopada podczas gali w Trabzonie. Rywal Kubańczyka nie jest jeszcze znany.
Dla Solisa będzie to pierwszy występ od marcowej porażki z Witalijem Kliczko. Kubańczyk przeszedł po walce operację kolana. Głównym wydarzeniem wieczoru tureckiej gali będzie rewanżowe starcie Selcuka Aydina z Jo Jo Danem.
>
Pierwszej porażki w zawodowej karierze doznał na gali w Uncasville Przemek Majewski (17-1, 11 KO). Znany z efektownego stylu boksowania Polak został znokautowany w szóstej rundzie pojedynku o pasy NABO i NABF wagi średniej przez Jose Miguela Torresa (23-5, 20 KO).
Walka od pierwszego gongu nie układała się po myśli Majewskiego. Pięściarz Global Boxing próbował co prawda ustawić sobie rywala lewym prostym, jednak ten skutecznie kontrował go, zwłaszcza prawym sierpowym. Po pierwszej nerwowej rundzie w drugiej "The Machine" nieco uspokoił sytuację, uszczelniając obronę i spokojnie boksując ciosami prostymi, jednak w trzecim starciu Polak znów dał się kilka razy zaskoczyć uderzeniami w półdystansie.
Czwarta i piąta runda to znów ataki Majewskiego i soczyste kontry Torresa. Pojedynek rozstrzygnął się w szóstym starciu, gdy Torres w wymianie złapał polskiego pięściarza potężnym lewym sierpowym. Kolumbijczyk szybko poprawił mocnym prawym i "The Machine" padł nieprzytomny na deski.
> Add a comment>
Niepokonany na zawodowych ringach, pochodzący z Rumunii a mieszkający na stałe w Kanadzie, Lucian Bute (30-0, 24 KO) pokonał podczas gali w miejscowości Quebec City wyraźnie na punkty Glena Johnsona (51-16-2, 35 KO) i obronił tym samym swój tytuł mistrza świata federacji IBF w wadze super średniej.
Rutynowany Jamajczyk w zasadzie przez cały pojedynek nie mógł znaleźć sposobu na pewnie walczącego czempiona, choć warto zaznaczyć, iż Johnson jest pierwszym pięściarzem od przeszło 3 lat, który zdołał wytrwać z nim pełen dystans.
Dla 31-letniego Bute była trzecia tegoroczna wygrana. Rumun nie ukrywa, że marzy mu się konfrontacja ze zwycięzcą turnieju "Super Six".
> Add a comment>