Po ogłoszeniu walki legendy boksu Floyda Mayweathera (49-0, 26 KO) z mistrzem MMA Conorem McGregorem trudno znaleźć osobę, która dawałaby Irlandczykowi jakiekolwiek szanse. Jeden z najbardziej znanych dziennikarzy od boksu Max Kellerman z HBO uważa wręcz, że McGregor nie zada ani jednego celnego ciosu. Kellerman twierdzi, że dawanie jakichkolwiek szans zawodnikowi MMA to brak szacunku dla pięściarskiego rzemiosła.

McGregor jest skazywany na pożarcie, bo walka odbędzie się na zasadach boksu zawodowego, a w tej dyscyplinie to Mayweather jest geniuszem. Kellerman w samych superlatywach wypowiada się o McGregorze, by na koniec całkiem go skreślić.

- Conor McGregro to urodzony, naturalny puncher. Mówię to, bo widziałem, jak nokautował rywali poruszając się do tyłu. To nie jest łatwe, trzeba mieć świetne wyczucie, by znokautować przeciwnika cofając się. Podziwiam jego ducha walki, że bez namysłu podjął się takiego wyzwania. To świetny pucher, ale w MMA. Trenując półtora roku, nie stanie się bokserem. Powiedzieć wam, co się stanie w tej walce? McGregor nie zada ani jednego celnego ciosu – stwierdził ekspert HBO.

Bukmacherzy płacą za wygraną Mayweathera tylko 1.08 za każdą postawioną złotówkę (34 za McGregroa). Kellerman uważa, że to wciąż zbyt dużo. - Taki kurs oznacza, że ktoś daje jakiekolwiek szanse McGregorowi. To brak szacunku dla pięściarskiego rzemiosła - podkreślił dziennikarz.