Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO) zdradził jak wyglądały kulisy odwołania walki Brytyjczyka z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). Okazuje się, że Bułgar chciał boksować z Brytyjczykiem pomimo kontuzji, której nabawił się na początku października.

- Ja o kontuzji Pulewa dowiedziałem się z internetu. Natychmiast zadzwoniłem do jego promotora Kalle Sauerlanda i zapytałem, czy to prawda. Usłyszałem, że Pulew ma kontuzje, ale chce walczyć - relacjonuje Hearn.

- To jakiś absurd. Nie wiem czy Pulew poradziłby sobie z Joshuą, mając obie ręce zdrowe. Z jedną ręką to byłaby egzekucja. Podjęliśmy decyzję, że Pulew zostanie wycofany z walki. Wyobraźcie sobie, co by powiedzieli kibice, gdybym dopuścił go do walki z kontuzją? On nie chciał stracić wypłaty, ani pozycji oficjalnego pretendenta, ale takie rzeczy w boksie się zdarzają - mówi szef grupy Matchroom.

Pulewa w pojedynku z Joshuą zastąpi Carlos Takam. Walka odbędzie się 28 października na stadionie w Cardiff.