Jay Jiminez, menadżer Luisa Ortiza (27-0, 23 KO), potwierdził w rozmowie z boxingscene.com, że trwają rozmowy na temat pojedynku niepokonanego Kubańczyka z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO). Jimenez pochwalił przy okazji "Bronze Bombera" za odwagę, której w jego opinii brak mistrzowi WBA i IBF Anthony'emu Joshule (19-0, 19 KO). 

- Ortiz naprawdę chce walki z Wilderem, jest nią podekscytowany. Wie, że to trudny pojedynek, ze względu na nieszablonowy styl Wildera, ale chce podjąć wyzwanie. Dla niego Joshua to łatwiejsza walka. Z Joshuą łatwiej się boksuje, a Wilder jest nieprzewidywalny ze swoimi szalonymi ciosami. Wierzymy, że Wilder chce tej walki i się jej nie boi. Nie to co Joshua, który nigdy nawet nie wymienił nazwiska Ortiza. Nazwisko Ortiza nawet raz nie wyszło z ust Joshuy, ten gość to c*pa! Według nas Joshua nie chce mieć nic wspólnego z King Kongiem - powiedział Jimenez. 

Luis Ortiz jest aktualnie obowiązkowym pretendentem do pasa WBA, który od kwietnia należy do Anthony'ego Joshuy. Obóz Brytyjczyka póki co nie bierze jednak pod uwagę konfrontacji z challengerem z Kuby. Jako najbliższe opcje dla "AJ-a" wymieniane są rewanżowe starcie z Władimirem Kliczką (64-5, 53 KO) i obrona pasa z challengerem numer 1 z ramienia IBF Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO).