Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Prawnicy Saula Alvareza (53-1-2, 36 KO) złożyli w sądzie uzupełniony pozew przeciwko grupie Golden Boy Promotions i platformie DAZN. Meksykanin twierdzi, że jego biznesowi partnerzy utrudniają mu powrót na ring oraz ocenia swoje straty na co najmniej 280 mln dolarów. Wcześniej pozew został odrzucony ze względów formalnych. 

W opinii sądu wniosek złożony przez prawnych reprezentantów "Canelo" zawierał błędy formalne i należało go uzupełnić, gdyż pozostawały wątpliwości co do tego, gdzie wymienione w pozwie podmioty prowadzą swoją działalność. Przedstawiciele Alvareza mieli czas do wtorku na złożenie poprawionej wersji dokumentu i dotrzymali terminu.

W międzyczasie strony rozpoczęły mediacje w celu renegocjacji podpisanego w 2018 roku kontraktu pomiędzy pięściarzem i DAZN. Platforma proponuje, że za każdy występ Meksykanin miałby zarobić gwarantowane 20 mln dolarów (wcześniej 35 mln) oraz dużą część wpływów wygenerowaną przez nowych użytkowników, którzy wykupią subskrypcję DAZN dla walki z udziałem "Canelo". Ten model potencjalnie pozwoli zarobić Alvarezowi jeszcze więcej, niż jego oryginalny kontrakt, w którym udziału z nowych subskrypcji 30-latek nie miał zapisanych.

Jeśli pięściarz i DAZN osiągną porozumienie, pozew zostanie wycofany. "Canelo" nie boksował od listopada ubiegłego roku i istnieje zagrożenie, że na ring wróci najwcześniej na początku przyszłego roku. 6 października odbędzie się przetarg na jego walkę z Anvim Yildirimem o wakujący pas WBC wagi super średniej.