Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO) zapowiedział, że po listopadowym pojedynku z Sergiejem Kowaliowem (34-3-1, 29 KO) wróci do kategorii średniej. Meksykanin oświadczył jednak, że nie zamierza toczyć więcej walk z Giennadijem Gołowkinem (39-1-1, 35 KO).
- Nie ma powodu, żebym znowu wychodził do ringu z Gołowkinem. Stoczyliśmy dwie walki. Pierwszy pojedynek zakończył się remisem, w drugim wszystko zostało wyjaśnione. Trzeba iść do przodu i szukać nowych wyzwań - mówi "Canelo".
- Nie ma planów organizacji trzeciej walki, ani w tym, ani w przyszłym roku. Gołowkin musi iść swoją drogą, nie może cały czas patrzeć na mnie - przekonuje Alvarez.
Stawką walki Meksykanina z Kowaliowem będzie należący do Rosjanina tytuł mistrza świata WBO wagi półciężkiej. Pojedynek odbędzie się 2 listopad w Las Vegas.