Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Eddie Hearn zdradził w rozmowie z telewizją Sky Sports, że prawdopodobnie do przyszłego roku trzeba będzie poczekać na walkę Oleksandra Usyka (15-0, 11 KO) z Tonym Bellew (30-2-1, 20 KO). Wszystko przez decyzję władz federacji WBA, która nakazała Ukraińcowi stoczyć pojedynek z Denisem Lebiediewem.

Hearn, który promuje Bellew, chce uniknąć sytuacji, w której Usyk straciłby jeden z posiadanych tytułów, przed pojedynkiem z jego zawodnikiem. Aktualnie pięściarz z Ukrainy, poza pasem World Boxing Association, dzierży także trofea federacji WBO, WBC i IBF.

Jednocześnie szef grupy Matchroom nie chce podpisywać zobowiązania, na mocy którego zwycięzca walki Usyk - Bellew, która była planowana na 10 listopada, musiałby skrzyżować rękawice z Lebiediewem. Starcie z Ukraińcem ma być dla pięściarza z Liverpoolu ostatnim występem na zawodowych ringach.