Ostatecznie 27 października w Nowym Jorku dojdzie do walki o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi średniej pomiędzy Danielem Jacobsem (34-2, 29 KO) i Sergiejem Derewianczenko (12-0, 10 KO). Wcześniej ten pas należał do Giennadija Gołowkina, który został pozbawiony tytułu po tym jak unikał skrzyżowania rękawic z obowiązkowym pretendentem. 

Pojedynek wstępnie planowano właśnie na ostatni weekend października, jednak później przesunięto go na 10 listopada. Teraz, organizatorzy wracają do oryginalnej daty. Na 9 sierpnia zaplanowany był przetarg, który miał wyłonić organizatora walki, ale promotorzy pięściarzy - Eddie Hearn i Lou DiBella, osiągnęli porozumienie, a konkurs ofert został odwołany.

32-letni Derewianczenko, który ostatni raz boksował w marcu, jest oficjalnym pretendentem do pasa mistrzowskiego International Boxing Federation. Ponieważ tytuł jest aktualnie wakujący, Jacobs dostał propozycję walki o to trofeum, jako najwyżej klasyfikowany zawodnik w ostatnim rankingu IBF. W ostatnim zawodowym występie Amerykanin wygrał na punkty z Maciejem Sulęckim.