Bob Arum zdradził, że cały czas poważnie planuje walkę Wasyla Łomaczenki (10-1, 8 KO) z Mannym Pacquiao (59-7-2, 38 KO). Pięściarze mieliby skrzyżować rękawice w grudniu na gali organizowanej w Stanach Zjednoczonych.

W sobotę Łomaczenko zadebiutuje w kategorii lekkiej walką z Jorge Linaresem. Pacquiao swój najbliższy pojedynek stoczy z kolei w lipcu w wadze półśredniej, a jego przeciwnikiem będzie Lucas Matthysse. Walka Ukraińca z Filipińczykiem miałaby się odbyć w umownym limicie wagowym do 138 funtów.

- To duża walka, którą chciałoby zobaczyć wielu kibiców. Nie wiem jednak na ile Pacquiao jest jeszcze zainteresowany boksem. Ostatnio ciężko się z nim rozmawia, ponieważ ma dużo obowiązków politycznych. Chciałbym jednak zorganizować taki pojedynek w grudniu i mam nadzieję, że to się uda - powiedział Arum.

Łomaczenko w tym roku ma stoczyć jeszcze dwie walki. Jeśli pięściarz z Ukrainy wygra z Linaresem, to następny raz kibice mają go zobaczyć w akcji w sierpniu. Wtedy jego rywalem będzie prawdopodobnie Ray Beltran.