Caleb Truax (29-3-2, 18 KO) sensacyjnie pokonał niejednogłośnie na punkty Jamesa DeGale'a (23-2-1, 14 KO) na gali w Londynie, zdobywając tytuł mistrza świata IBF wagi super średniej. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 116-112 i 115-112 dla Amerykanina oraz 114-114.

34-letni pięściarz z USA od początku pojedynku wywierał presję na rywalu, szedł do przodu i spychał Brytyjczyka do obrony. W pierwszych rundach DeGale dobrze się bronił, jednak od piątego starcia Anglik zaczął inkasować mocne ciosy.

W kolejnych rundach Truax cały czas naciskał i stwarzał lepsze wrażenie. DeGale nie potrafił przejąć kontroli nad pojedynkiem, pomimo że przed walką był ogromnym faworytem bukmacherów do zwycięstwa.

DeGale dzierżył pas IBF od maja 2015 roku. Był to jego pierwszy pojedynek od stycznia, kiedy to zremisował z Badou Jackiem.

Podczas tej samej gali Lee Selby (26-1, 9 KO) obronił tytuł mistrza świata IBF wagi piórkowej, wygrywając na punkty z Eduardo Ramirezem (20-1-3, 7 KO). Walka została rozegrana na pełnym dystansie, a sędziowie punktowali 116-112, 118-110 i 119-109.