Promotorzy Tony'ego Bellew (29-2-1, 19 KO) rozpoczęli rozmowy w sprawie kolejnej walki "Bombera" z Liverpoolu. 34-letni Anglik ma wrócić na ring pod koniec roku i niewykluczone, że przystąpi wtedy do rewanżowego pojedynku z Davidem Hayem (28-3, 26 KO).

Pierwsze, rozegrane w lutym, starcie pięściarzy wygrał Bellew. Przed rewanżem były czempion wagi junior ciężkiej zastrzega sobie prawo do tego, że tym razem, to on podyktuje warunki kontraktu na walkę.

- Mam kilka opcji i jeśli Haye chce drugiej walki ze mną, to musi zaakceptować moje warunki. Jeśli będzie marudził to wybiorę inną drogę - mówi Anglik.

- Jestem teraz w takiej pozycji, że mam z czego wybierać. Nie wiem, czy zasługuję na walkę o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej i nie wiem, czy jestem w stanie zdobyć ten pas, ale chcę spróbować. Niech Joseph Parker wie, że nadchodzę - zapowiada Bellew.