Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


W sobotę w Las Vegas dojdzie do pojedynku mistrza świata WBC wagi średniej Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Amirem Khanem (31-3, 19 KO). Media spekulują, że Meksykanin w przypadku zwycięstwa, powinien jesienią zmierzyć się z Giennadijem Gołowkinem (35-0, 32 KO), chociaż "Canelo" na razie nie chce na ten temat rozmawiać.

- Mam walkę z Khanem i tylko to się liczy. To dużo poważniejszy rywal niż niemal wszyscy, z którymi boksował Gołowkin. Oczywiście, że zakładam wygraną, ale nie będę rozmawiał o dalszej przyszłości zanim to się nie potwierdzi w ringu - mówi Alvarez, który w listopadzie wygrał na punkty z Miguelem Cotto.

- W wieku 25 lat boksuję z wieloma mistrzami świata i byłymi czempionami. Z kim walczy Gołowkin? Słyszałem co on mówi na mój temat, ale nie wiem, czemu on tak się przechwala, skoro jeszcze nie wygrał żadnlllej dużej walki? Niech on popatrzy na swoich rywali i zrozumie, że musi poczekać. Jego gadanie nic nie znaczy, słowa nie wygrywają walk - tłumaczy "Canelo".

Walka Alvareza z Gołowkinem wstępnie planowana jest na wrzesień, jednak nie wiadomo, czy Gołowkin zgodzi się na umowny limit wagowy do 155 funtów, jaki preferuje Meksykanin. Transmisję z walki "Canelo" z Khanem przeprowadzi w nocy z soboty na niedzielę Polsat Sport.